Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Monika Kuszyńska będzie ON!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
146 odpowiedzi w tym temacie

#61 ankh

ankh

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 17 lipiec 2006 - 22:10

A nudzi się Wam ,przepraszam.?Nikt tu nie robi wielkiego halo , że ktoś zostanie ON, bo wiadomo, że każdemu jest przykro ,denerwuje mnie jednak , że pośrod szarych ludzi zbierają kasę.jakbyście zapomnieli to sama jestem ON, wiem ile rehabilitacja kasy ciągnie[ paraliż od szyi w dół].Ale mimo , że Nie jestem bogaczką dałam sobie radę,a nie zbierałam wsród ludzi .A żenujące jest to właśnie jak ktoś ma kupę kasy i to widać{!} a zbiera po ludziach.....
Zdania jakiegokolwiek nie można wyrazić, to co to jest forum czy zebranie różańcowe?
  • 0
"Czyny za życia odbiją się echem w wieczności"
gen. Maximus

#62 ozmo

ozmo

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 456 postów
  • Skąd:Konin

Napisano 17 lipiec 2006 - 22:25

Moim zdaniem zespól zarabiał na tyle dużo , iż nie potrzebne im akcje harytatywne to śmieszne :):)

Dodano pon 17 lip 2006 23:29:11 CEST :
owszem to jest tragedia Ale bez przesady - nie są emarytami zarabiają więcej niż ja kiedy kolwiek zarobie , a takrze wiele osob na tym forum:):):):):)
  • 0

#63 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 21 lipiec 2006 - 13:54

[quote name='pineska]No to teraz poproszę o krytykę' date=' jak to ja pomagam nie tym co trzeba i źle wydaje swoje pieniadze.[/quote']
Nie wiem jak inni, ale jeśli o mnie chodzi, możesz oddać wszystkie swoje pieniądze panu spod budki z piwem i nie usłyszysz ode mnie ani jednego złego słowa. Co najwyżej, przemknie mi tylko przez głowę pewna myśl i tyle ;) Jak już pisałam, to czy ktoś pomaga czy nie, jest indywidualnym wyborem każdego czlowieka. Zabrałam głos w tej sprawie, bo chciałam odnieść się do konkretnego zdarzenia, które przeciez było wydarzeniem publicznym, otwartym i skierowanym do ogromnej rzeszy ludzi. Gdyby np artyści zorganizowaliby sobie kameralny, zamknięty koncercik dla ograniczonej publiki to co innego - wówczas ofiarodawcy byliby bardziej wtajemniczeni w szczegóły sprawy i wiedzieliby do czego dokładnie przykładają rekę, ofiarując swoje pieniadze. Oceniłam tylko zjawisko, zastanawiając się czy gwiazdom muzyki rozrywkowej, będących na topie, a więc nie zapomnianych przez dłuższy czas, którzy pracują w tzw. showbiznesie, a więc w tej branży w której osiagane dochody są jednymi z najwyższych w porównaniu z innymi gałęziami gospodarki - czy organizowanie dla nich koncertów charytatywnych jest konieczne, słuszne, uczciwe itd. skoro rzeczywiście tyle biedy wokół. To pewnie jest też kwestią sumienia, z moim to się kłoci i już. Oczywiście, nie moge nikomu zabronić organizowania koncertów na takie cele, jedyne co mogę i co czynię, to nie reaguję na takie apele i jeśli ma miejsce dyskusja na ten temat, to po prostu mówię, iż mnie się to nie podoba.
[quote name='agulia]porszę też o koncert na rzecz Jacka' date=' na rzecz ankh, Fibi, Marzeny, moją, na rzecz każdego niepełnosprawnego po kolei!!![/quote']
Nie popadajmy w przesadę ;) Toż to absurd! :D Chyba nic wiecej nie trzeba dodawać...
  • 0

#64 Fibi

Fibi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 636 postów

Napisano 18 lipiec 2006 - 11:16

Zgadzam się z ozmo.

Wiecie co powinni zrobić [poza koncertem], wydać płyty z piosenkami z koncertu i sprzedawać je,a za zebrane pieniądze ze sprzedaży CD przekazać na Kuszyńską i Jansona.
Acha,ja WCALE NIE CIESZĘ SIĘ,że mieli wypadek i NIE ŻYCZĘ im żle!.
  • 0

#65 ankh

ankh

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 18 lipiec 2006 - 11:27

Fibi nikt się nie cieszy.... to przykre że ktoś ma zostać ON..... z tego co wczoraj przeczytałam to Monika Kuszyńska od dnia wypadku jest spaliżowana od pasa w dół....
Przykre to wszystko, nikt im źle nie życzy...
Tylko naprawdę większość ludzi w kraju na pół roku, ma to co oni mają w miesiąc..........
  • 0
"Czyny za życia odbiją się echem w wieczności"
gen. Maximus

#66 Gość_Majonez_lodz_*

Gość_Majonez_lodz_*
  • Gość

Napisano 19 lipiec 2006 - 06:50

>>Tylko naprawdę większość ludzi w kraju na pół roku, ma to co oni mają w miesiąc..........

No wybacz ale skoro ktos ma pieniadze to czemu nie?Swiat jest pelen nierownosci i nie mam zamiaru nikogo uswiadamiac bo wielu z nas o tym wie, ale niektorzy bywaja zazdrosni ze innym sie niezle powodzi. Wez tez zacznij spiewac,napisz ksiazke,moze napisz program komputerowy itd. to tez bedzie Cie stac na wiele rzeczy.
W ogole jak mozna taki temat wymyslec?Czuje w nim nute radosci co u niektorych ze "pieknym i bogatszym finansowo" tez sie przytrafiaja nieszczescia.I to jest chore,niektorzy po prostu oprocz niepelnosprawnosci czuja na syndrom totalnej glupoty <-- i tutaj nie moglem sie opamietac!
  • 0

#67 ankh

ankh

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 19 lipiec 2006 - 09:48

To nie nutka zazdrości , i każdemu może się przytrafić coś złego i biednemu i bogatemu.
Ale ok , skoro są bogatsi niech nie zbierają wśrod biedniejszych. A sławniejszy, bogatszy ,piękniejszy ma większe prawa od tego szarego ,biednego, chorego???
A wogóle co to za temat, nie dam kasy i już ,proste, dam NAPRAWDę potrzebującym.
  • 0
"Czyny za życia odbiją się echem w wieczności"
gen. Maximus

#68 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 19 lipiec 2006 - 09:50

Choć oczywiście nie pochwalam bezinteresownej zawiści czy zazdrości "co kto i ile ma", to jednak po części rozumiem osoby, które mają wątpliwości co do potrzeby organizacji koncertu w celu zebrania funduszy na rehabilitację poszkodowanych w wypadku samochodowym członków zespołu Varius Manx. I tu nie chodzi o pretensje do tych, którzy odpowiadają na apel i wysyłają smsa czy też tego nie robią - wogóle mnie to nie inetersuje, bo to rzeczywiście wybór każdego z nas i co do tego nie ma dyskusji. Przyglądam się tylko samemu zjawisku. Po pierwsze, wypadek zdarzył się stosunkowo niedawno, prawdopoodobnie jeszcze wiele rzeczy jest w trakcie rozstrzygania. Trudno tak z punktu wyrokować i już na dzień dzisiejszy stwierdzać, iż finanse jakimi dysponują poszkodowani nie wystarczą im na rehabilitację, aby mogli dojść do możliwego do osiągnięcia stanu zdrowia. Niewątpliwie, są to osoby dobrze sytuowane, tym bardziej jak na warunki polskie, i juz na starcie są w lepszej pozycji niż gros ludzi po wypadkach samochodowych. Moim zdaniem, zdecydowanie inaczej by to wygladało, gdyby taki koncert został zorganizowany po upływie dłuższego czasu - powiedzmy dwóch, trzech lat od wypadku. Gdyby wówczas okazało się, że rehabilitacja poważnie nadwyrężyła stan finansów poszkodowanych w wypadku członków zespołu i w związku z tym przyjaciele-artyści skrzykują się, aby pomóc i zapewnić środki finansowe na dalsze leczenie - moim zdaniem, taki fakt byłby obiektywnym uzasadnieniem akcji charytatywnej. Ale coś mi szepcze, że nie bez kozery taki koncert został zorganizowany już teraz, póki jeszcze (sic!) zespół płynie na fali swojej popularności, póki fani jeszcze pamiętają, póki w mediach głośno jeszcze o tym (skądinąd, bardzo przykrym!) wydarzeniu...bo nie wiadomo, co przyniesie przyszłość - tym bardziej, że świat showbiznesu nie jest zbyt stabilny, ani broń Boże, sentymentalny ;)
Po drugie, w sposób nieodparty przychodzi mi na myśl porównanie konecrtu na rzecz poszkodawanych z zespołu Varius Manx z tym co przydarzyło sie innej popularnej artystce polskiej - Ewie Błaszczyk - a konkretnie jej córce Oli. O tym, iż jej córka jest w śpiączce (bodaj, po zachłysnięciu się czymś) nie wiedziałam długo bo i w medaich o tym nikt nie mówił specjalnie. Dopiero kiedy zorganizowano pierwsze koncerty na rzecz zebrania funduszy na leczenie Oli, widziałam w TV Panią Błaszczyk, która opowiadała o swojej drodze pełnej cierpienia i zmagań z chorobą córki. Ale czas, który minął od wypadku do zbiórki pieniędzy był na tyle długi, że przyjaciele artystki opowiadali jakie Pani Ewa poniosła koszty na leczenie dziecka, że wszystko co miała i mogła przeznaczyć na ratowanie Oli - bez wahania wszystko poświęciła. Jej przyjaciele uznali wówczas, że czas jej pomóc bo jest jej coraz trudniej, tym bardziej że wszystko wskazuje na to, iż potrwa to jeszcze bardzo długo. Podoba mi się, że nie skupiła się tylko na swoim nieszczęściu i założyła fundację "Akogo?" z myślą o dzieciach w podobnej sytuacji, jak jej córka.
Zastanawia mnie jeszcze jedno, jak jest np w podobnych sytuacjach zagranicą, czy tam również dla ludzi showbiznesu, których dotknęło jakies nieszczęscie są organizowane jakieś koncerty charytatywne w celu przeprowadzenia zbiórki pieniężnej na ich leczenie? Z tym przypadków, które są mi znane to wiem, iż raczej leczą się za włąsne pieniądze bo ich na to poprostu stać a i często przy okazji zakładają fundacje i stowarzyszenia na rzecz pomocy ludziom, którzy zostali, podobnie jak oni, poszkodowani i mają mniejsze szanse na dojście do zdrowia, choćby z tego względu, że ich konta bankowe są znacznie mniej zasobne.

Z nutą refleksji dodadam tylko jeszcze, iż obserwując nawet tego rodzaju wydarzenia, można utwierdzić się w przekonaniu - "jeśli ktoś ma dużo, to zostanie mu dodane, a jeśli ktos ma niewiele to i to zostanie mu często zabrane" ;)

Pozdrawiam
Marzena
  • 0

#69 ankh

ankh

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 19 lipiec 2006 - 12:27

[quote name='Marzena]"jeśli ktoś ma dużo' date=' to zostanie mu dodane, a jeśli ktos ma niewiele to i to zostanie mu często zabrane" wink[/quote']
No jaka piękna puenta:D Pozdrawiam
  • 0
"Czyny za życia odbiją się echem w wieczności"
gen. Maximus

#70 Minutka

Minutka

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2156 postów

Napisano 19 lipiec 2006 - 12:46

I znów musze zgodzić się z Marzeną. Pamiętam jak Amerykanie dali koncert dla poszkodowanych przy WTC. I to było piękne z ich strony.
  • 0

#71 Jacek1982

Jacek1982

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 678 postów

Napisano 19 lipiec 2006 - 17:38

no bo tak to jest ze jak dotknie kogos tragedia to wtedy zaczyna myslec o innych a nie o sobie i powstaja wtedy fundacje np. E.Błaszczyk czy christopher reeve - > zalozyl fundacje dla osob sparalizowanych po tym jak sam spadl z konia.
  • 0

#72 agulia

agulia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 58 postów

Napisano 21 lipiec 2006 - 12:01

Pamiętam jak Amerykanie dali koncert dla poszkodowanych przy WTC. I to było piękne z ich strony.

Albo koncert po zawaleniu hali w Katowicach. Szkoda tylko, że sami poszkodowani dostali i kilka złotych :-/

A w sprawie koncertu na rzecz Variusów. Nie mam nic przeciw. Ale w takim razie porszę też o koncert na rzecz Jacka, na rzecz ankh, Fibi, Marzeny, moją, na rzecz każdego niepełnosprawnego po kolei!!! Wtedy to będzie sprawiedliwe i w porządku. Bo nam te pieniądze są naprawdę potrzebne, a czy im, tu mam poważne wątpliwości...

Strasznie mi żal Moniki i Roberta (choć o jego stanie nikt nigdzie nie mówi, co dziwne jest w sumie), jak każdego, kto jest w takim stanie, ale tak jak już tu stwierdzono - muszą żebrać u biedniejszych od siebie??? :o
  • 0
Pozdrawiam Cię [you] serdecznie :)
Pamiętaj, żeby dziś też się do kogoś uśmiechnąć!!!!

#73 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 21 lipiec 2006 - 12:10

nikt ci tego nie zabrania aqualio. Masz przyjaciół, znajomych, rodzinę, niech zaczną szukac sponsorów, niech zaczną organizowac dla ciebie czy to koncert, czy też w inny sposób zbierać pieniądze. Jest wiele fundacji, instytucji, zwróć sie do nich o pomoć, załóż u nich konto i spróbuj zbierać pieniądze. Tak robi wielu. Spróbuj napisac do fundacji TVN, polsat czy innej. Powiedz o swojej sytuacji, moze znajdą sie artyści, którzy zechcą dla ciebie również zaśpiewać.
Ja bardzo często dostaję meile od prywatnych osób z prośbą o pomoc. Może też spróbuj. Pewnie znajdą sie tacy, co uznaja, że mogą lub chcą ci pomóc, tak samo jak niektórzy uznali, że warto pomóc M.Kuszyńskiej.

Chwalicie tu koncert na rzecz ofiar WTC czy w hali w Katowicach.
A czym to sie niby różni. Czym sobie ofiary WTC czy Katowic zasłużyli bardziej niż M. Kuszyńska. Znacie stan majątku ofiar WTC czy w Katowicach, ze uwazacie, że tym to sie należy a innym nie. A jeśli to ma zależeć od stanu konta, czy nie wiem czemu, to czemu nie pomagac wszystkim, czemu ofiarom w Katowicach to sie należy, a np. panu ixińskiemu, któremu zdarzył się wypadek niezbiorowy ale taki, o którym sie nikt nie dowiedział to sie nie należy. Gdyby tak do tego podchodzić, to pomoc nalezałaby sie chyba tylko krajom 3-świata, gdzie ludzie umierają, bo nie mają na kromke chleba. To jest przeciez dopiero bieda, to czemu pomagac ofiarom WTC czy innym, czemu dofinansowywać np. wózki inwalidzkie czy inny sprzęt - przecież sa ważniejsze potrzeby. Osoba bez wózka przeżyje a ta druga jak nie dostanie kromki chleba, to nie przeżyje kolejnego dnia.
W ten sposób podchodząc do tematu, to naprawde mozna jeszcze wiele wymieniać, dlaczego dostał ten a nie ten itp. a to zależy tylko od ludzi tak naprawde i od tego, czy bedą chcieć pomóc czy nie. mi też mógłby wówczas ktoś zarzucić, czemu pomogłam załóżmy komuś kto ma jak sądzę niezłą sytuację majątkową w wyszkoleniu psa a nie 12 osobowej rodzinie ze wsi, która bardziej potrzebuje. Ano dlatego pomogłam, ze taką miałam ochotę, zdarzyło mi sie również dac na piwo panu zataczającemu sie na parkingu pod supermarketem, bo np. były swieta, a on poprosił. Wiedziałam na co wyda te pieniądze, wiedziałam, ze pewnie lepiej byłoby je dać komuś innemu, ale z wielu powodów dostał je ten pan. No to teraz poproszę o krytykę, jak to ja pomagam nie tym co trzeba i źle wydaje swoje pieniadze.
  • 0

#74 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 21 lipiec 2006 - 14:15

a ja Marzeno poddaje w wątpliwość to, czyprzynajmniej w tym wypadku wybór komu pomagać, powinien zalezeć od zasobów finansowych, przy czym dodam jeszcze - domniemanych. Nikt z tu wypowiadających nie wie, jak kosztowne może byc leczenie, nikt nie wie też, czy osoby poszkodowane nie korzystaja również z tych własnych zasobów, nie bierze sie pod uwagę równiez tego, że to nie rząd za pieniadze wszystkich podatników postanowił wesprzeć M.Kuszyńską, ale jej znajomi, przyjaciele itp. Była to ich dobrowolna akcja, a to, ze należą do grupy artystów, muzyków dało im okazję pomóc w ten sposób a nie powiedzmy zbierania na bankietach, czy pod kosciołem. Cos w tym złego ? Każdy ma prawo wyboru, czy wysłac smsa czy nie. Człowiek po to posiada rozum, by decydować samodzielnie, czy chce pomóc tej konkretnej osobie czy nie.
Sprawa byłaby inna, gdyby to chodziło o pieniadze wszystkich podatników. Mowicie o dochodach, ze zwykle bierze się je pod uwagę. I Ok, w jakimś stopniu napewno nalezy to robić, trzeba znaleźć jakieś kryteria, bo nie da sie pomóc wszystkim. Tyle, ze ja uważam, ze po pierwsze te kryteria nie powinny dotyczyc osób czy inicjatyw "prywatnych" a takim był ten koncert, bo państwo go nie dotowało, a po drugie nie można za jedyne kryterium przyjmowac sobie pozycji materialnej.
Do osób, które uważają, że M.Kuszyńskiej powodzi sie za dobrze, zeby jej pomagać.
Czy nie uważacie, ze np. dofinansowanie do sprzetu ortopedycznego czy innego dla ON, powinno również być w takim razie uzależnione od sytuacji majątkowej ? Czemu podatnik ma np dopłacać do powiedzmy sanatorium osobie, która zarabia dajmy na to 5 tys zł. tymczasem jakiś dzieciak z PGR-u nigdy nie pojedzie na kolonie, bo go nie stać, a miał pecha urodzić sie zdrowym. To w tych przypadkach zastanowiałbym sie nad bardziej "sprawiedliwym" udzielaniem pomocy, tj. w przypadkach, gdy nie jest to pomoc dobrowolna.
  • 0

#75 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 21 lipiec 2006 - 20:36

[quote name='pineska]poddaje w wątpliwość to' date=' czy przynajmniej w tym wypadku wybór komu pomagać, powinien zalezeć od zasobów finansowych, przy czym dodam jeszcze - domniemanych.[/quote']
Uważam, że o tyle powinien zależeć od zasobów finansowych, że.... na takich akcjach są zbierane pieniądze :) Chyba, że pieniążki zbierane są tak ot przy okazji, niechcący ;) Co do domniemania, to czasem musimy coś założyć i wg mnie w tym wypadku nie jestem zbyt daleka od prawdy. Powszechnie jest wiadome, że sławni artyści, lekko mówiąc, do ubogich, a nwet średniej klasy ( w sensie finansowym), nie należą, a znacznie wyżej.
[quote name='pineska]to nie rząd za pieniadze wszystkich podatników postanowił wesprzeć M.Kuszyńską' date=' ale jej znajomi, przyjaciele[/quote']
...przede wszystkim, Ci bezimienni, którzy tak naprawdę wpłacili te pieniądze wysyłając smsy i przyczynili sie do realizacji głównego celu koncertu, czyli jakaś część społeczeństwa.
[quote name='pineska]zbierania na bankietach' date=' czy pod kosciołem[/quote']
A co widzisz w tym zdrożnego, aby zbierać na bankietach czy pod kościołem? Dlaczego koncert miałby być lepszym miejscem do tego? Ważny jest chyba dla kogo się to czyni.
[quote name='pineska]Cos w tym złego ? Każdy ma prawo wyboru' date=' czy wysłac smsa czy nie. Człowiek po to posiada rozum, by decydować samodzielnie, czy chce pomóc tej konkretnej osobie czy nie.[/quote']
Na to odpowiem tylko cytujac swoje słowa z poprzedniego posta ...[quote name='Marzena]Jak już pisałam' date=' to czy ktoś pomaga czy nie, jest indywidualnym wyborem każdego czlowieka.[/quote']
oraz [quote name='Marzena]I tu nie chodzi o pretensje do tych' date=' którzy odpowiadają na apel i wysyłają smsa czy też tego nie robią - wogóle mnie to nie inetersuje, bo to rzeczywiście wybór każdego z nas i co do tego nie ma dyskusji.[/quote']
To, mam nadzieję, wystarczy.
[quote=pineska]nie można za jedyne kryterium przyjmowac sobie pozycji materialnej.[/quote]
Więc jeśli ktoś jest w dobrej sytuacji materialnej to po co zbierac dla niego pieniadze, aby mu pomóc? Bo nie bardzo rozumiem. Jesli byłby to koncert czysto artystyczny, złożony w hołdzie kolegom-artystom aby wesprze ich na duchu, to co innego.
[quote name='pineska]te kryteria nie powinny dotyczyc osób czy inicjatyw "prywatnych" a takim był ten koncert' date=' bo państwo go nie dotowało[/quote']
To, że państwo go nie dotowało to nie oznacza, że była to inicjatywa czysto prywatna. Prywatna to by ona była, gdyby artyści zorganizowali zbiórkę w swoim wąskim gronie, np. na osławionym bankiecie, na który wstęp byłby ograniczony. Ten koncert był wydarzeniem publicznym, skierowanym potencjalnie do kazdego człowieka zamieszkujacego Polskę a nawet i świat, jeśli tylko taki ktoś ma mozliwość odbierania polskich programów TV.
Z jednej strony pieszesz, aby nie mieszać tego co idzie z państwowej kiesy z tym co pochodzi - jak to nazywasz - z prywatnej inicjatywy a sama to robisz - [quote=pineska]Do osób, które uważają, że M.Kuszyńskiej powodzi sie za dobrze, zeby jej pomagać.
Czy nie uważacie, ze np. dofinansowanie do sprzetu ortopedycznego czy innego dla ON, powinno również być w takim razie uzależnione od sytuacji majątkowej ?[/quote]
Co ma piernik do wiatraka? Rozmawiamy o koncercie na rzecz zespołu Varius Manx czy o bolączkach polskiego systemy pomocy ON, za który odpowiada państwo?
[quote name='pineska]Czemu podatnik ma np dopłacać do powiedzmy sanatorium osobie' date=' która zarabia dajmy na to 5 tys zł.[/quote']
...choćby z tego względu, iż taka osoba jest RÓWNIEŻ podatnikiem, skoro zarabia 5 tys zł to również odprowadza podatki do skarbu państwa i chyba ma prawo skorzystć z takiej dopłaty, tym bardziej że dzieje się to zgodnie z prawem.
[quote name='pineska]tymczasem jakiś dzieciak z PGR-u nigdy nie pojedzie na kolonie' date=' bo go nie stać, a miał pecha urodzić sie zdrowym.[/quote']
Pierwszy raz w zyciu słyszę, aby ktoś miał pech urodzić się zdrowym :mad: Chciałabym mieć takiego pecha...Ale powiedzmy, że się nie będę czepiać ostatnich słów.
Mimo wszystko, to wciąż mieszanie problemów, musimy zdecydowac o czym chcemy rozmawić.
Pozdrawiam serdecznie
Marzena
  • 0

#76 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 22 lipiec 2006 - 06:41

No to ja sobie wrzucę z rana troszkę słów w tym temacie. A więc po części ropzumioem rozgoryczenie, zazdrość, żal co po niektórych, w końcu ktoś dla swoich przyjaciół, znajomych zorganizował coś spontanicznie, wykorzytał swoje wszystkie dojścia, a że są rozległe to aż oparło się o transmisję telewizyjną. Po części piszę tu złośliwie, bo naprawdę nie mogę pojąć myślenia niektórych osób. Bo cóż tu mamy, z jednej strony zrozumienie, współczucie, a zaraz potem od razu uznawanie, że poszkodowani mają tak wiele, że wszelka pomoc, zainteresowanie im nie potrzebne, a wręcz jest skandalem - paranoja. Ja koncertu nie widziałem, ale jakoś nie widzę w tym nic złego, to nie poszkodowani go zorganizowali ale osoby im bliskie. Mają teraz podziękować, pewnie medialnie, jak to ktoś tu skomentował, bo przecież jacyś obcy biedni ludzie wysłali im na pomoc sms? nie sądzę aby Ci co wysłali oczekiwali wystąpienia medialnego i wielkiego podziękowania, wysłali bo chcieli, bo mieli potrzebę pomóc. Co do tego ile oni mają pieniędzy, pewnie duuuużo więcej niż większość z nas, ale ile by tego nie było, zawsze będzie mało aby wykorzystać najmniejszą szansę na jakąś poprawę. A widocznie ktoś organizując ten koncert uznał, że pomoc jest potrzebna, choćby psychiczna, że mają walczyć bo inni nie zapomnieli, coś wielkiego dla nich robią. Co złego w tym, że zbierano pieniądze, że dostaną na rehabilitacje prezent, że może te pieniądze posłużą że będą mieli ewentualnie łatwiejsze inwalidzkie życie? ktoś zazdrości, że mają łatwiejszy start jako ON.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#77 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 22 lipiec 2006 - 07:40

Podpisuję się pod tym, Pedro!

Nie jest dobrze, jeśli żal, pretensje do świata i zawiść zasłaniają prawdę. A prawda jest taka, że każdy z nas - gdyby tylko mógł - zorganizowałby to samo dla swoich bliskich i przyjaciół!

Ja w każdym razie na pewno! :D
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#78 Gość_Majonez_lodz_*

Gość_Majonez_lodz_*
  • Gość

Napisano 22 lipiec 2006 - 10:31

Pedro podpisuję się pod tym co napisałeś rękami i nogami!
  • 0

#79 x

x

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1542 postów

Napisano 22 lipiec 2006 - 10:54

nawet jak kuszyńska nie będzie chodzić to zasponsoruje ją firma kuschall i wykorzystując podobieństwo kuszynska-kuschall stworzy się jakąś akcję reklamową ... będą śpiewane reklamy wózków tej firmy i będzie OK
:P
a co do koncertu to mi także sie wydaje że nie ma nic w tym złego ani niewłaściwego ... ja tam bym chciała żeby (niezależnie od sytuacji materialnej) ktoś pokazał mi w trudnych chwilach że życzy mi dobrze ,jest ze mną i chce pomóc

jak byłam po wypadku nauczyciele z mojej szkoły zbierali dla mnie pieniądze - nigdy o to nie prosiłam ... to było na maksa sumpatyczne i poza pomocą finansową w tym najtrudniejszym pierwszym momencie po wypadku był to przeze wszystkim zastrzyk który pomógł podzwignąć sie psychicznie
na zasadzie: nie jesteś sama, jesteśmy z tobą, pomożemy jak będziemy mogli
i pomagali: moja cudowna wychowawczyni z którą mam do dziś kontakt pomogła mi skończyć szkołę średnią kiedy byłam w szpitalu, przygotowywali mnie do matury ...

tak samo jak głosy które mówą że to niesprawiedliwe że kuszynska ma taką pomoc ... ktoś by mógł powiedzieć że to niesprawiedliwe że ja mialam pomoc od nich ... bo przeciez wielu ludzi nie ma jej i jak maja wypadek pod koniec szkoły średniej to jej poprostu nie kończą
wiadomo ... najlepiej by było aby każdy miał z pomoc i finansową i wsparcie psychiczne ... ale życie rzadko jest sprawiedliwe
  • 0

#80 ankh

ankh

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 22 lipiec 2006 - 17:47

Ja przepraszam może źle mówię/ piszę ,ale moim zdaniem ,jak ktoś ma kupę kasy......
[ tu sobie proszę dopowiedzieć....
  • 0
"Czyny za życia odbiją się echem w wieczności"
gen. Maximus


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych