Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Jak trudno być katolikiem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
308 odpowiedzi w tym temacie

#101 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 23 czerwiec 2006 - 21:19

Ewito, ani mi w głowie nie postało - naprawdę, aby obrażać się na Ciebie czy tym bardziej na Ipon. Zbyt cenne to dla mnie miejsce, abym mogła z niego tak łatwo zrezygnować. Należało mój poprzedni post przeczytać z lekkim przymrużeniem oka ;). Poza tym, jestem bardziej odporna na ewentualne zarzuty, niż się z pozoru może wydawać. Twój post li tylko otrzeźwił mnie z lekka – i chyba nawet powinnam Ci być za to wdzięczna – bo przypomniałam sobie, iż tak naprawdę to nie lubię wypowiadać się w sieci (np. czytam nasze Forum, ale bardzo rzadko coś komentuję, a w innych miejscach w ogóle się nie wypowiadam), i nie uznaję netu za swojego naturalnego miejsca do dyskusji – nigdy nie wiadomo kogo się tu spotka, tym bardziej że nie z każdym ma się ochotę zwyczajnie podyskutować. Wolę zdecydowanie stylową knajpę czy zacisze domowych pieleszy i zapach małej czarnej, bądź kieliszek wytrawnego winka, no i ktoś przy boku z kim się nawet miło pokłócić :) Ale wówczas słyszę ton czyjegoś głosu, obserwuje jego mimikę twarzy i gesty całego ciała – i to dodatkowa dla mnie przyjemność płynąca z rozmowy. Ale oczywiście nie mówię „dość” naszemu Forum, co to to nie! Na razie skupię się na tworzeniu postu a’propos zlotu w Grotnikach. Potem zobaczymy co przyniesie nowy dzień! :)
  • 0

#102 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 24 czerwiec 2006 - 08:10

Po przemyśleniu pewnych spraw dodam coś jeszcze….
Tak naprawdę, to nie ważne do kogo odnosiło się wyrażenie „bezrozumny pieniacz” czy zarzut braku logicznego myślenia i argumentowania oraz stwierdzenie, że czyjeś posty dobrze się czyta – w domyśle, posty innych niekoniecznie… Najistotniejsze jest to, że te słowa w ogóle nie powinny się znaleźć tu na Forum, bo jeśli będziemy używać względem siebie takich epitetów, to ludzie już całkiem przestaną pisać. A zawsze jak czytam iponowskie Forum zastanawiam się, czemu tak mało ludzi się wypowiada, dlaczego nie tętni życiem, a krąg osób które podejmują dyskusję na luźny temat, wymagający ujawnienia swoich myśli i swojego stanowiska w danej sprawie, jest dość ograniczony (w sensie liczbowym oczywiście, żeby nie było niedomówień ;)).
A może to normalne, nie wiem.
  • 0

#103 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 24 czerwiec 2006 - 08:26

[quote name='Marzena]A zawsze jak czytam iponowskie Forum zastanawiam się' date=' czemu tak mało ludzi się wypowiada, dlaczego nie tętni życiem, a krąg osób które podejmują dyskusję na luźny temat, wymagający ujawnienia swoich myśli i swojego stanowiska w danej sprawie, jest dość ograniczony (w sensie liczbowym oczywiście, żeby nie było niedomówień ;)).[/quote']
Mnie też to od dawna w pewien sposób martwi, a co najgorsze od dawna tak jest, że wypowiada się naprawdę niewiele osób, a najczęściej w jednym temacie bierze udział kilka osób, których można na palcach rąk policzyć. Może to tematyka nie ta, może dyskusja za ostra i nie chcą wtykać palca między drzwi, szkoda że tak trudno wciągnąć w jakiś temat większą grupę ludzi. W zasadzie większość "niekontrowersyjnych" tematów upada po kilku postach, te kontrowersyjne i dynamiczne często kończą się zbyt wielkimi emocjami. Znaleźć coś pośredniego trudno. Jeszcze jedno co zaczynam obserwować, to odgrzewanie tych samych tematów pod innymi tytułami. Czyżby nie mamy o czym już ze sobą rozmawiać?? :)
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#104 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 24 czerwiec 2006 - 11:15

Uuuuu... burza z piorunami? :mad:
Nie będę nikogo palcem pokazywać, Pinesko! Nie dlatego, że nie mam odwagi, ale dlatego, że wnioski wyciągane z moich wypowiedzi... są różne i... czasem zadziwiające... :mad:
Przepraszam wszystkich, których uraziłam "swoimi epitetami", hmmm... :/

Ale - zanim zamilknę - jednak powiem: uważam, że mam prawo jedne wypowiedzi lubić bardziej niż inne! I dać temu wyraz...
Ale może się mylę? Może powinnam kiwać się jak chinka z porcelany i grzecznie przytakiwać?:angry:
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#105 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 24 czerwiec 2006 - 12:08

uważam, że mam prawo jedne wypowiedzi lubić bardziej niż inne! I dać temu wyraz...
Ale może się mylę? Może powinnam kiwać się jak chinka z porcelany i grzecznie przytakiwać?:angry:

niczego takiego nie sugerowałam, a tym bardziej nie powiedziałam.
  • 0

#106 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 24 czerwiec 2006 - 13:56

Pinesko! Nie Ty, to były Marzenki zarzuty pod moim adresem... Przepraszam! Do Ciebie była pierwsza cześć wypowiedzi, a potem przeczytałam przemyślenia Marzeny i... po prostu zrobiło mi się przykro, pewnie dlatego wyraziłam się mało precyzyjnie - chyba dowód na to, że lepiej, żeby mnie w tym temacie nie było...:(
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#107 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 24 czerwiec 2006 - 14:33

Ewito, z ręką na sercu, naprawdę uważasz, że chciałabym odebrać Ci prawo do symaptyzowania z czyimiś wypowiedziami? Czy tak trudno wytłumaczyć, że forma też jest ważna, nie tylko treść ? Przykro mi, że jest Ci przykro z powodu moich wypowiedzi :(
Przy tej okazji zauważyłam jedną prawidłowość, która ma bardzo często miejsce w dyskusjach na Forum, szczególnie przy okazji omawiania tematów drazliwych... wiele osób, odpowiadając na jakieś zarzuty, od razu zaznacza, przypomina itd. że ma do czegoś prawo - i dzieje się to czasem w każdej kolejnej wypowiedzi, tak jakby ktoś mu tego prawa odmawiał. Czy naprawdę są ku temu podstawy, aby tak się tego obawiać?
Ja też zaczynam się tu czuć jak intruz...
  • 0

#108 Odys

Odys

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 77 postów

Napisano 24 czerwiec 2006 - 17:21

JEŻELI NIE MA BOGA, TO WSZYSTKO JEST DOZWOLONE
-----------------------------------------------------------------------------------

[quote name='"pedro"]Oczywiscie' date=' ze nie "zle" ale ten cytat jest tak uniwersalny, ze ostatnio uzylem go w kwesti pracy mgr dot. ""Systemów środowiskowych ISO 14001 i EMAS" i to nie mój wybór ale, dużo lepszych. Ta sentencja jest tak uniwersalna, że w zasadzie mało znacząca. A jak wiesz Odys, cyt. kogoś i to "ogólnikowo mnie prowokuje:)[/quote']
to wyjaśnienie wprawiło mnie w dobry humor ;); ale skąd mogłem wiedzieć, że zacytowałem "pośrednio" Ciebie.
(awersja do cytatów jest rzadkim uczuleniem :( )

A wracając poważnie do tematu.
Ograniczyłem sie tym razem tylko :( do tej (nieszczęsnej ???) sentencji, ponieważ, bez zarozumialstwa (!), widziałem i wiedziałem, że tutaj obydwie strony dyskusji coraz bardziej "okopują się" na swoich pozycjach, wytaczają mniejsze i większe działa (czyt. argumenty), żaden z obozów nie zbliżył się do drugiego :(:(:( "ani o milimetr".
A może ze smutkiem zacytuję maksymę: "Łatwiej mówić z Bogiem o grzeszniku, niż z grzesznikiem o Bogu" :(

Dyskusja ciekawa, ale z braku efektów i braku perspektyw owoców, ja (to nie recenzja !!!) pozwoliłem sobie na obśmianą przez pedro sentencję.

Wątpliwym, a bez wątpienia nie zamierzonym, efektem stała na końcu się gęstniejąca atmosfera dyskusji.

Pozdrawiam
Odys

-------------------------------------------------------------------
Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem
  • 0
Niejeden sądzi, że posiada dobre serce, a ma tylko słabe nerwy.

#109 Totto

Totto

    Podpowiadacz

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPip
  • 275 postów

Napisano 24 czerwiec 2006 - 18:57

A wracając poważnie do tematu.
Ograniczyłem sie tym razem tylko :( do tej (nieszczęsnej ???) sentencji, ponieważ, bez zarozumialstwa (!), widziałem i wiedziałem, że tutaj obydwie strony dyskusji coraz bardziej "okopują się" na swoich pozycjach, wytaczają mniejsze i większe działa (czyt. argumenty), żaden z obozów nie zbliżył się do drugiego :(:(:( "ani o milimetr".
A może ze smutkiem zacytuję maksymę: "Łatwiej mówić z Bogiem o grzeszniku, niż z grzesznikiem o Bogu" :(

Dyskusja ciekawa, ale z braku efektów i braku perspektyw owoców, ja (to nie recenzja !!!) pozwoliłem sobie na obśmianą przez pedro sentencję.

Sądze jednak Odysie, że cała ta nasza dyskusja (nie pojedyńcze posty) jest dobrym "odbiciem" (może ktoś z was znajdzie lepsze słowo) tematu "Jak trudno być katolikiem".

Co do "owoców" dyskusji to trzeba czasami długo poczekać. :) Cierpliwości!
  • 0

Totto :)
 


#110 Odys

Odys

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 77 postów

Napisano 24 czerwiec 2006 - 19:24

Co do "owoców" dyskusji to trzeba czasami długo poczekać.

Przyznaję się do błędu, nie zaznaczyłem w/w prawdy (dla mnie oczywistej) , z którą sie zgadzam całkowicie !

Pozdrawiam
Odys

--------------------------------------------------------------------
Kościół jest stróżem przeszłości, piastunem teraźniejszości i siewcą przyszłości.
  • 0
Niejeden sądzi, że posiada dobre serce, a ma tylko słabe nerwy.

#111 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 24 czerwiec 2006 - 19:29

[quote=Odys to wyjaśnienie wprawiło mnie w dobry humor ;); ale skąd mogłem wiedzieć, że zacytowałem "pośrednio"  Ciebie. 

([i]awersja do cytatów jest rzadkim uczuleniem[/i]
Ciesze sie ze popraswilem ci nastroj, polecam sie:) A co do awersji, no coz dla mnie to tak ogolnikowe banaly, ze mnie prowokuja. Jakos ich nie trawie, a im osoba ich czesciej uzywa tym dyskusja jest dla mnie bardziej bez sensu, bowiem uniwersalnosc wszelkich cytatow ma to do siebie, ze mozna je dostosowac do zbyt wielu spraw.


pozwoliłem sobie na obśmianą przez [b]pedro [/b]sentencję.
Wybacz, nie obsmiewam czyjegos zdania, charakteru, zachowania, co najwyzej mam in ne zdanie. Obsmiewanie to dla mnie lzenie z czlowieka, a nie zaliczam sie do lepszych.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#112 Odys

Odys

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 77 postów

Napisano 24 czerwiec 2006 - 20:13

ależ pedro !
przecież ja chyba wyraźnie pisałem o "obśmiewaniu" TYLKO ! sentencji i prostowanie tu cokolwiek jest niepotrzebne :):):)

Odys :)

-------------------------------------------
Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem.
  • 0
Niejeden sądzi, że posiada dobre serce, a ma tylko słabe nerwy.

#113 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 24 czerwiec 2006 - 20:24

prostowanie tu cokolwiek jest niepotrzebne :):):)
Wiec odwoluje cokolwiek uznajesz za sprostowanie :) Slicznych snow zycze.

Rach ciach, babke w piach:) a tak se zasentencjuje bez sensu:D
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#114 Gość_michalina_*

Gość_michalina_*
  • Gość

Napisano 24 czerwiec 2006 - 20:28

Ze smutkiem muszę powiedzieć Pedro że niestety obśmiewasz , z tego też powodu zrezygnowłam z wypowiadania się na forum. A tak jeszcze dodam od siebie: czyż nie powinniśmy być bardziej uprzejmi wobec siebie? Nikt z nas nie ma patentu na prawdę!
  • 0

#115 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 24 czerwiec 2006 - 20:34

[quote name='michalina]Ze smutkiem muszę powiedzieć Pedro że niestety obśmiewasz ' date=' z tego też powodu zrezygnowłam z wypowiadania się na forum. A tak jeszcze dodam od siebie: czyż nie powinniśmy być bardziej uprzejmi wobec siebie? Nikt z nas nie ma patentu na prawdę![/quote']
Mam nadzieję, że tylko wobec moich postów, nie zupełnie, bo niechciałbym być powodem odejścia kogokolwiem. Wystarczy włączyć sobie ignorowanie kogoś i ma się spokój. Więc Michalino, polecam ignorować mnie, a zostać na forum. Nie jestem tu jakimiś "jedynakiem" z kim można podyskutować. Jest tu masa ciekawych ludzi, którzy chętnie merytorycznie popiszą. Więc Michalino ja się pożegnam, życząc owocnej dyskusji z innymi.

Czas odpocząć od forum, życzę wszystkim udanych wakacji i samych sympatycznych rozmówców. Tak więc życzę wszystkiego co najlepsze, ja zmykam z forum.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#116 Gość_michalina_*

Gość_michalina_*
  • Gość

Napisano 25 czerwiec 2006 - 13:43

Niestety Totto boję się śmieszności...to takie skrzywienie życiowe.
A co do wiary - WIARA TO WSZYSTKO CO MAM...
Pozdrawiam wszystkich.
  • 0

#117 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 25 czerwiec 2006 - 13:46

A co do wiary - WIARA TO WSZYSTKO CO MAM...

Ładnie to określiłaś Michalino :)

Serdeczności
Marzena
  • 0

#118 Korner

Korner

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 186 postów

Napisano 26 czerwiec 2006 - 07:38

Kochani, dlaczego bez przerwy przepraszacie się?Dyskusja ma to do siebie (oczywiście moim zdanie), że oponent nie obraża się mimo "mocnych" słów.Wydawało mie się, że dyskusja powinna być merytoryczna a nie bez przerwy przepraszanie.Zakładam, że każdy kto zabiera w tej dyskusji głos, nie powinien się obrażać, bo np. nie mam zamiaru nikogo obrażać a wyrażam tylko swoje zdanie w tej kwestii.Dyskutujmy Kochani , wypowiadajmy sowje zdania i załóżmy, że oponent nie chce nas obrazić, chyba,że użyje jakiegoś epitetu skierowanego wprost do nas.
Więcej życzliwoście,zrozumienia i poszanowania czyjegość zdania na dany temat i będzie OK i nikt się nie będzie obrażał.
Pozdrowionka
  • 0
"Miłość nie zna pór dnia, nadzieja nie ma końca, a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami."

Gunter Grass

#119 Odys

Odys

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 77 postów

Napisano 26 czerwiec 2006 - 11:23

[quote name='"Korner"]Kochani' date=' dlaczego bez przerwy przepraszacie się?[/quote']
Bardzo słuszne uwagi raczyłeś zamieścić Korner!
Ale tak się "nieszczęśliwie" złożyło, że autor niniejszego tematu przodował w uszczypliwościach, nie zastrzegł ;) w tytule tematu o zakazie zamieszczania cytatów !, prostował (sprawy oczywiste), teraz się obraził i ????........

A jak "się mówi A, to trzeba i .... ;) AAlimenty płacić"


Pozdrawiam :)
Odys :)
  • 0
Niejeden sądzi, że posiada dobre serce, a ma tylko słabe nerwy.

#120 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 26 czerwiec 2006 - 13:16

Kochany Kornerze, jesteś dla mnie niczym kameleon, naprawdę :) W ramach jednego tematu przeszedłeś istną transformację. Z bojownika, który wytyka Kościołowi Katolickiemu z zaciętością wszystkie grzechy („Kto jest bez grzechu, niechaj pierwszy rzuci kamień” ;)) teraz wszedłeś w rolę kaznodzieja, który obwieszcza światu Iponowemu moralizatorskie nauki o potrzebie okazywania sobie życzliwości, zrozumienia i poszanowania czyjegoś zdania.
Uważaj, bo coraz bliżej Ci do tych „czarnych” ;) Jeśli nawet nie uznasz, że jest Ci blisko do nich z racji głoszonych nauk, to chociaż z tonu wypowiedzi ;) Co więcej, nie odkryłeś Ameryki, to o czym piszesz zostało już tutaj powiedziane i to kilkakrotnie, ale Ty chyba nie masz zwyczaju czytać wszystkich postów ;) (vide pierwszy Twój post).
Mam nadzieje, że nie poczujesz się dotknięty powyższymi niewinnymi uwagami. Wszak to dyskusja i jak twierdzisz można w niej używać nawet „mocnych słów” i nie uchodzi się obrażać, a ja i tak nie żongluję tu określeniami, które byłyby tożsame z „bezrozumnym pieniaczem ze skłonnościami do zapowietrzania się”, takich np. jak: prymityw, bezmózgowiec, nadęty bufon itd. itp.
Skoro zrobił się wokół dyskusji smrodek to może lepiej jej już nie tykać i dać ludziom czas na zdystansowanie się do problemu i wyciszenie a nie wciąż mielić jedno i to samo :(
I zrobię jeszcze jedno zastrzeżenie, nie wiem jak inni ale ja naprawdę nie jestem na nikogo obrażona, w razie potrzeby mogę potwierdzić to na piśmie ;)

Pozdrawiam
Marzena

Acha, jestem za włączaniem do publicznej dyskusji tzw. „mocnych” słów. Niewątpliwie, wzbogaci to słownictwo, nada wypowiedziom bardziej merytorycznego charakteru, wzmocni logiczne wywody no i pozbawi nas kłopotu szukania „lżejszych” zamienników ;) Tylko prawdziwy problem może się zacząć wówczas, kiedy każdy na własną rękę zacznie interpretować, co się kryje pod wyrażeniem „mocne słowa”. A może powołamy komisję ds. kwalifikowania słów do kategorii tzw. „mocnych”. Może być ciekawie ;)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych