Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Pytanie "religijne"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
170 odpowiedzi w tym temacie

#141 asia24

asia24

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 106 postów

Napisano 15 październik 2009 - 20:18

Aż się niedobrze robi nawet nie chce mi się tego wszystkiego czytać.
Dlatego ja tak poszukuję wierzę w Boga i to oczym pisze w biblii, już od dawna nie biorę udziału we mszach z domu pozbyłam się wszystkich wizerunków, krzyżyków itp. modlę się własnymi słowami i tego samego uczę dzieci. Wiara nie jest niczym złym to ludzie są podli !!!!!!
  • 0
"Spałam i śniło mi się, że życie jest radością.
Obudziłam się i stwierdziłem, że życie jest służbą.
Podjęłam działanie i zrozumiałem, że służba jest radością"
Rabindranath Tagore

#142 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 15 październik 2009 - 20:37

Najpodlejsze w tym wszystkim jest to, że dorabia się idiotyczną ideologię do ukazanych faktów. No szlak mnie trafia jak pomimo dowodów ktoś broni czegoś/kogoś za wszelką cenę. Nie ciśnie się na usta nic innego jak powiedzenie "plujesz świni w ryj, a ona twierdzi, że deszcz pada". Nigdy nie pojmę rozumowania osób, którzy wobec oczywistych faktów udają "ślepego idotę". Nie piszę tu o wierze, bo akurat jej (moim zadaniem) nie jest potrzebny jakikolwiek kościół czy bóg (nazywany adonai, jehowa, budda i co tak jeszcze jest), a zawsze będę kłocił się z osobami, które będą swą wiarę/boga/religię narzucały innym jako tą jedyną i prawdziwą. Przypomnę tylko, że katolicy są na (chyba) 3 miejscu pd względem religii. Niech każdy wierzy w co chce, byle jego wiara nie niszczyła (pod każdym wzlędem) innych.
Ktoś mi tu wyponiał, że pewnie nie mam autorytetów ... a tak spytam, życie ma polegać na kopiowaniu innych? można się kierować kogoś myślami, wzorować na postępowaniu, brać za przykład, ale jeśli to ma przesłaniać "inności" (czyli wszystko co według danej religii/osoby jest inne jest złe, niemoralne, nieogodne itp.), to ja dziękuję, wolę nie mieć autorytetów. Podobno każdy człowiek jest inny, ale jak widzę dla kilku osób inność to .... niemoralność, bezbożność, pustka, i co tam jeszcze mają Ci "nie podzieljący przekonań". Mógłbym tak jeszcze wodoleić (jak mnie tu nazwano), tylko po co i tak rozbije się to o ścianę przekonania, że to ja mam rację i moja/ja/wiara/religia jest ta najważniejsza i jedyna.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#143 JacentyK

JacentyK

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 315 postów

Napisano 17 październik 2009 - 21:53

[quote name='stasias]Nasza dyskusja zeszła na złe tory.Myślałam' date='że będziemy sobie wymieniać poglądy a nie krytykować różne religie.[/quote']
Wiesz - rozmowy religijne - jak każde rozmowy ideologiczne (bo religia to ideologia z Bogiem w centrum) zawsze będzie prowadziła do krytyki tej drugiej. Z drugiej strony temat jest ciekawy, tylko na przykład w moim przypadku, nie wiedziałbym czy mam prezentować dogmaty Kościoła Katolickiego, czy swoje odczucia, bo te nie zawsze się pokrywają z oficjalnymi dogmatami, ale chyba jest to normalne - bo kieruję się swoimi odczucia, i podchodzę krytycznie do tego co z ambony mówią :-). Bo to wynika ze słów Pawła:

[quote name='"1 Kor 13:11 (BT)"]11. Gdy byłem dzieckiem' date=' mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.[/quote']
  • 0
Jacek Kruszniewski ( JacentyK vel stary_smok :) )

"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

#144 asia24

asia24

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 106 postów

Napisano 18 październik 2009 - 20:50

Otóż kwestii wyjaśnienia , nie jestem Światkiem Jehowy, ani żadnym innym wyznawcą religijnym, poprostu mocno wierzę w boga i jego syna. Wierzę w zmartwychwstane i życie wieczne na ziemi wierzę że kiedyś będziemy mogli żyć w innym pięknym świecie beż bóli i udręki i że to zależy od nas.
Urodziłam się w rodzinie z tradycjami Kościoła Katolickiego a może raczej Pogańsko - Katolickimi . te wszystkie nasze obrzędy np. choinka , czy mikołajki, było fajnie, cała rodzina przy jednym stole odświętne jedzenie a co najważniejsze prezenty, były jeszcze modlitwy niesione do wszystkich świętych, i do martwych przedmiotów to wszystko nigdy tak naprawdę do mnie nie docierało. Jednak zaczęłam się nad tym zastanawiać dopiero niedawno, po co tak naprawdę robie w domu np. wigilię - skoro w nią nie wierzę byłam ciekawa dlaczego tak się dzieje że gdy wszyscy dookoła biegają w panice po sklepach ja robiłam to z niechęcią nie podzielając ich entuzjazmu.
Postanowiłam poszukać odpowiedzi w Biblii bo przecież jeżeli według niej albo może raczej na niej opiera się KK to powinnam tam znaleźć odpowiedz. Przez ponad rok szukałam czytałam porównywałam różne wydanie biblijne , artykuły w internecie, książki historyczne i nic ani słowa o urodzinach Jezusa , o tym że jest bogiem (oczywiście oprócz wydań katolickich) Jeszcze bardziej zaskoczyło mnie przeczytanie książki „ Historia Starożytnego Rzymu” Jest w niej opisane chyba wszystko o tym jak powstawały religie, dlaczego , skąd się wzięły obrzędy. I powiem że nie było to korzystne dla KK już od dwóch lat w moim domu nie obchodzi się świąt i jakoś nikt z tego powodu nie ucierpiał.
Dzieci nauczyłam aby nie zapominały o wieczornych modlitwach , ale są one płynące z serca a nie z katechizmu, czasami czytamy jakiś fragment z biblii, co prawda rzadko, ale jednak. Opowiadam im wieczorem różne przypowieści biblijne , o tym jaki był Jezus i że chciałabym aby oni taż tak postępowali, opowiadam im jaka była taż jego matka i że ja chciałbym móc być chociaż trochę do niej podobna. Musze powiedzieć że te nasze wieczorne 10 min. Dało nam coś czego przez tyle lat nie dawała nam wigilia .
Czy to złe może dla niektórych tak , ale Ja uważam że i mi i dzieciom odpowiada taka forma wiary, czy grzeszymy nie wiem to oceni Bóg. My nie mamy prawa nikogo oceniać, bo nie znamy nie wiemy tak naprawdę niczego o drugim człowieku , nie znamy motywów jego działania.
A wiara - to bardzo szerokie pojęcie uważam że nie ma tak naprawdę ateistów każdy w coś wierzy tylko że jedni wierzą w boga, bóstwa czy w trójcę , a inni w radość z pieniądza , wierzą w rząd itp. Więc każdy w coś wierzy i nie ludziom oceniać to wiarę.
Dlatego podobała mi się dyskusja dopóki sprowadzała się do wymiany przemyśleń, wątpliwości, próby tłumaczenia wersetów. Natomiast przykre docinki i ocena ludzi nie jest fajna :(:(:(:(:(. W każdej Religi są ludzie a oni popełniają błędy bo takimi jesteśmy stworzeni po co się krytykować skoro i tak nie damy rady przekonać innego do tego że to nasza religia jest ta jedyna i tylko ona prowadzi do zbawienia. Ja uważam że Bóg obiecał zbawienie wszystkim i tym złym i tym dobrym, pozwoli nam przez chwilę poczuć jak by było gdyby ludzie byli posłuszni jego woli da nam jeszcze jedną szansę , nie wiem w jaki sposób zrobi selekcję , bo obiecał że potopu już nie będzie , bomba też nie bp zginęli by wszyscy trochę żartuje ale nie ukrywam że to ciekawe jak wybierać będzie „swój lud wybrany”
  • 0
"Spałam i śniło mi się, że życie jest radością.
Obudziłam się i stwierdziłem, że życie jest służbą.
Podjęłam działanie i zrozumiałem, że służba jest radością"
Rabindranath Tagore

#145 lena_

lena_

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 18 październik 2009 - 21:25

[quote name='asia24]A wiara - to bardzo szerokie pojęcie uważam że nie ma tak naprawdę ateistów każdy w coś wierzy tylko że jedni wierzą w boga' date=' bóstwa czy w trójcę , a inni w radość z pieniądza , wierzą w rząd itp. Więc każdy w coś wierzy i nie ludziom oceniać to wiarę.”[/quote']
Trudno się zgodzić z powyższym twierdzeniem
Wiara bowiem to przekonanie o istnieniu siły nadludzkiej, nadnaturalnej , natomiast siła pieniądza jest rzeczą iście człowieczą mówiąc w wielkim skrócie. Ateizm zawsze przedstawia się schematycznie , owszem materializm jest hedonistyczny jednak nie bardziej niż chrześcijaństwo co widać chociażby na przykładzie Polaków ( ponoć króluje u nas statystycznie katolicyzm ) czy to jednak przekłada sie na styl życia ?Gdy odpowiemy sobie na to pytanie to chyba nie ma sie co dziwić , że innowiercy ( aż się chce powiedzieć goj :)-ale też często osoby w katolicyzmie wychowane i w jakiś sposób go szanujące- czy ateiści nie szanują często ludzi tworzących wyższe struktury KK
  • 0

#146 stasias

stasias

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 120 postów

Napisano 19 październik 2009 - 07:26

Dodano pon 19 paź 08:36:19 2009 :
[quote name='stasias]"Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych' date='oczywisty przejaw rzeczy realnych,choć niewidzialnych"Hebr.11:1.Jak wynika z tego cytatu można podciągnąć tu różne nasze punkty spojrzenia na tę sprawę.Irena brak poszanowania struktur religijnych nie wywodzi się z religii lecz często z postawy człowieka,ponieważ często te struktury nie dopuszczały do indywidualnego głosu człowieka.Tak jak piszesz kraj nam normalnieje ale czy my wprowadzamy w życie to co normalne a może od razu przeskoczyliśmy za wysoko?Ja ciągle wracam,że prawda życiowa istnieje lecz nie bardzo chcemy się z tym zgodzić ponieważ wszystkie religie biorą z niej niektóre zasady a te co nie wygodne odrzucają lub dostosowują do siebie.Jak podaje Biblia wiara jest jednym z owoców ducha Bożego,chociaż prawdziwa wiara bez dokładnej wiedzy jest nie możliwa.Dlatego najpierw trzeba się dowiedzieć co mówi Boskie źródło ,Biblia ,aby utwierdzić się w przekonaniu ,że można na tym polegać.Jozjasz w 23 rozdz.a 14 wer.powiedział"Dobrze wiecie całym swym sercem i całą duszą ,że nie zawiodło ani jedno słowo ze wszystkich dobrych słów,które do was wyrzekł Bóg ,(Jahwe)w BT.wasz Bóg.Wszystkie się wam spełniły.Ani jedno słowo z nich nie zawiodło."Biblijne obietnice przywrócenia zdrowia,wskrzeszenia zmarłych i tak dalej są poparte informacjami o cudach dokonanych przez Jezusa .To nie bajki.W sprawozdaniach ewangelicznych są podane nazwy geograficzne oraz imiona władców panujących w tym okresie,poparte przez osoby świeckie,dlatego nie można Jej zarzucić że nie jest księgą historyczna i autentyczną.Ktoś w poprzednich wypowiedziach przyznał,że ma starsze egzemplarze które niejako inaczej tłumaczą niektóre wyrazy oraz że jest niezrozumiała.Trzeba przyznać ,że sam nasz język polski przez zaledwie ostatnie 100 lat wiele się zmienił.Powstały nowe wyrażenia lecz o takim samym znaczeniu.Sama gramatyka i pisownia uległa rekonstrukcji niektórych pojęć,dlatego jest to zrozumiałe że np.Andrzeja mówiono Jędrek .Maria pisano przez Maryja.Nie wgłębiajmy się w szczegóły, zasadna jest treść i,znaczenie i jak się odnosi to do naszego życia.Wiara posiada dużą siłę gdyż umacnia człowieka ,a gdy polegamy na obietnicach Bożych i zgodnie z nimi żyjemy to otrzymujemy pomoc w naszych poczynaniach.Dziś ludzie są zabiegani nie mają czasu ,mordercza walka o byt zepchnęła na dalsze tory prawa Boże a my staliśmy się zmęczeni,zachłanni,niewyrozumiali,nadęci pychą,nielojalni,to wszystko doprowadza do życia w ciągłym stresie i braku zainteresowania drugą osobą.Ale czy tak musi być?Tak jak mówi apostoł Jan w 17 rozdz.a 3 wer."To znaczy życie wieczne,ich poznawanie ciebie,jedynego prawdziwego Boga ,oraz tego ,któregoś posłał,Jezusa Chrystusa"I to jest recepta,po cóż się kłócić i przeprowadzać czcze dyskusje ,cała podstawa leży w Biblii.[/quote']
"żelazo ostrzy się żelazem.Tak jeden człowiek zaostrza oblicze drugiego"
  • 0
"Miłość jest silniejsza niż śmierć i strach przed śmiercią. Tylko dzięki miłości trwa i toczy się życie"(Iwan Turgieniew)

#147 lena_

lena_

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 19 październik 2009 - 14:16

"...To znaczy życie wieczne,ich poznawanie ciebie,jedynego prawdziwego Boga ,oraz tego ,któregoś posłał,Jezusa Chrystusa"I to jest recepta,po cóż się kłócić i przeprowadzać czcze dyskusje ,cała podstawa leży w Biblii".
A to jest sofizmat.
z tego co pamiętam to Pedro próbował dyskutować ...jednak najwyrazniej niektórzy sadzą,że odkryli jedyną słuszną drogę , którą należy wskazywać innym . I to jest właśnie obraz tych ludzi, którzy niekoniecznie stanowią najważniejsza cześć KK jednak wyjątkowo wyrazistą.I jak tu mieć szacunek ...
  • 0

#148 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3583 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 19 październik 2009 - 16:33

cała podstawa leży w Biblii

Dla Ciebie być może tak. Przyjmij jednak do wiadomości, że wiara w prawdziwość biblii nie jest warunkiem sine qua non dla każdego człowieka.

P.S. Znalezione dziś w necie: http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#149 stasias

stasias

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 120 postów

Napisano 19 październik 2009 - 19:15

Ciągle sadzę ,że my się nie rozumiemy,jeżeli wyrażam swoją opinię to nie znaczy ,że ją narzucam ,to ja tak sądzę.Dlatego nie uważam za poważne krytykowanie danej osoby.Jak piszecie każdy ma prawo być inny,lecz gdy się ujawni ,że jego zdaniem lub tak uważa względnie do tego doszedł ,od razu podlega negatywnemu osądowi.Jeden wierzy w prawdę Biblii drugi w mity trzeci w to co widzi itd.każdy ma do tego prawo.Nasza wymiana myśli powinna dotyczyć poglądów naszych lub oceny co wg.naszego punktu jest niezasadne.Ciągła krytyka spowodowała wyciszenie się niektórych osób z kręgu dyskusyjnego.Ponieważ każdy lubi być doceniony lub zachęcony do pogłębiania wiedzy już zdobytej.
  • 0
"Miłość jest silniejsza niż śmierć i strach przed śmiercią. Tylko dzięki miłości trwa i toczy się życie"(Iwan Turgieniew)

#150 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 19 październik 2009 - 20:21

Jeden wierzy w prawdę Biblii drugi w mity trzeci w to co widzi itd.każdy ma do tego prawo.

Już miałem napisać "jestem w szoku, ŚJ przyznaje, że można wierzyć w co inne niż co głosi biblia", ale po trzecim przeczytaniu zauważyłem przed "Biblii" słowo "prawdę", i poraz kolejny upewniłem się o moim twierdzeniu co do ŚJ, "moherów", fanatyków. Szlak mnie poraz kolejny trafia czytając takie słowa, bo czuję się jakby mną ktoś pomiatał bo nie idę zgodnie z "linią partii" czyt. prawdy biblii/jehowy/adonaia etc. Przez takich ludzi, takie postawy i myślenie, stwierdzam, że każda religia (nie wiara i Bóg) powinna być zlikwidowana/zakazana i uznana za zło społeczne. Dlaczego? ... bo według takich postaw segreguje się ludzi, na tych "dobrych", "do przekonania", "wahających się" i "złych - inno wierców/inno myślicieli". Śmiem twierdzić, że religia to sekta, jeżeli prezentuje takie postawy. Ważne aby walczyć z takimi postawami, walczyć z takimi luydźmi, którzy narzucają swój sposób widzenia świata/ludzi/rzeczywistości obiecując "szczęście, raj, same cuda etc.". Należy zwalczać te postawy, które negują, że inność to normalność, że inność myślenia/wiary/przekonań to indywidualna sprawa, a nie objekt do nawracania na mój punkt widzenia.

Ponieważ każdy lubi być doceniony lub zachęcony do pogłębiania wiedzy już zdobytej.

Szukasz pochwał, podziwu twej wiary/wiedzy/przekonań ?? chyba Ci się pomyliło słowo "dyskusja" z "grupą AA" - część jestem ŚJ wierzę już 6 lat, cześć - jestem ŚJ wierzę dopiero miesiąc, cześć chciała/bym być ŚW bo chcę zerwać z życiem jaki teraz prowadzę. Ironia ... tak, chyba inaczej nie potrafię odpisywać na podobne teksty. Nikt nie odbiera Ci Twojej wiary i przekonań, wierz w co chcesz, Jehowę, Adonaia, Buddę, albo w Złotą Rybkę, dla mnie najważniejsze jest to, że gdy spotkasz osobę innej wiary i przekonań, nie powiesz "twoja wiara/przekonania są złe, wierzysz w ....".
Wy się dziwicie, że Was tak ludzie nie lubią ale czym się różnicie od "domokrązcy" z dywanami? ... on sprzedaje dywan i wciśnie wszystko abyście od niego go kupili, Wy "sprzedajecie" wiarę/boga obiecując w zamian "życie wieczne".
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#151 JacentyK

JacentyK

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 315 postów

Napisano 19 październik 2009 - 20:42

1. Asiu:

Choinka, zajączek i cała oprawa rodem z jarmarku w wierze się nie liczy. Ot niestety człowiek potrzebuje jarmarcznego rytuału co czegoś podniosłego, taka już nasza natura :(.

Co do świąt - wiesz -są to dni poświęcone nie nam tylko Bogu, w ten sposób staramy uczcić pewne wydarzenie, to samo się dotyczy niedzieli (siódmy dzień - dla niektórych to sobota, a dla islamu piątek), bierze się z tego " 2. A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. 3. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając. Rdz 2:2-3 (BT)" (odpowiedź do tematu wątku), to samo tyczy Wielkanocy, która nawiązuje nie tylko do zmartwychwstania (jest to główny punkt wiary chrześcijańskiej) ale także do Żydowskiego święta Paschy (dlatego jest na wiosnę, w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni) (nawet jest algorytm wyznaczania tej daty :D) dalej konsekwentnie mamy Wniebowstąpienie i Zesłanie Ducha Świętego na końcu Boże Ciało (tylko KK), nie świętując tych dni (a wszyscy chrześcijanie to świętują nie tylko Kościół Katolicki) oddalamy się. Data świąt Bożego Narodzenia jest umowną datą, Święto też nie powinno być z tej półki co Wielkanoc (dzień zmartwychwstania Pańskiego - jedyna dwudniowe pod tą samą nazwą).

I to że nie robisz wigilii - nie jest żadnym grzechem czy zbrodnią, wszak to tylko zwyczaj nawiązujący do wieczerzy przed doniosłym świętem. Ale - w dniu święta - należałoby pójść do kościoła (wspólnoty) i wspólnie świętować ze współwyznawcami bo w ten sposób zbliżamy się d Boga.

Asiu - ale popatrz na wtrącony post Mardera - najpierw pisze o tym, że Biblia nie jest dla wszystkich źródłem prawdy czy źródłem wiary. OK - tak to prawda - dla ludzi niewierzących jest to zbiór ksiąg literackich, zbiór mitów i jakichś przekazów moralizatorskich. I dobrze by było - gdyby na tym skończył - bo dyskusja idzie w tym kierunku - w co i jak wierzymy. Ale po jednym zdaniu wtrąca link, który niczego do dyskusji nie wnosi, jest tylko przygrywką do ataku na struktury nie na wiarę.

2. stasias:
Nie zgodzę się , że Biblia jest źródłem Historii - jak mocno osadzona w historii i w dużej części jest zgodna co świadczy, że jest osadzona w realiach historycznych Bliskiego Wschodu, ale raczej nie polecałbym jej jako podręcznika :-). Nie mówię już o Księdze Rodzaju (Genesis) - bo opis stworzenia, potop są przypowieściami teologicznymi o początkach i o tym, że świat (wszechświat, wszelkie prawa fizyki) pochodzą od Boga, który jest przyczyną początku (wielkiego wybuchu i wszystkiego co po nim nastąpiło). Tutaj mamy pierwszy temat bo wiem, że część Kościołów Chrześcijańskich jest zwolennikami kreacjonizmu w czystej formie.
Co do tłumaczeń - to masz rację - języki ewoluują, poza tym przetłumaczenie z języka starożytnego na nowożytny jest sztuką i każdy tłumacz inaczej interpretuje wyrażenia i zdania (język literacki to nie wzór matematyczny, który jest jednoznaczny). To samo jest z tłumaczeniami nowożytnymi, ot z życia wzięte:
polskie słowo dom - ma przynajmniej dwa odpowiedniki w języku angielskim house (jako budynek) i home(jako dom wewnątrz, rodzinny, który tworzą mieszkańcy).
I w drugą stronę
player - u nas ma dwa znaczenia - gracz lub odtwarzacz w wyrażeniu DVD player

Masz rację - w dyskusji wyrażamy nasze opinie nie narzucamy ich. Jeżeli kto tak to odbiera niech odejdzie od klawiatury, wypije herbatkę i wróci. Fakt -że każdy będzie bronił swoich przekonań - bo to jest naturalne - ale potem człowiek się nad tym zaczyna zastanawiać. Niestety mas rację

Dodano pon 19 paź 21:53:22 2009 :

Jeden wierzy w prawdę Biblii drugi w mity trzeci w to co widzi itd.każdy ma do tego prawo.

Już miałem napisać "jestem w szoku, ŚJ przyznaje, że można wierzyć w co inne niż co głosi biblia", ale po trzecim przeczytaniu zauważyłem przed "Biblii" słowo "prawdę", i poraz kolejny upewniłem się o moim twierdzeniu co do ŚJ, "moherów", fanatyków. Szlak mnie poraz kolejny trafia czytając takie słowa, bo czuję się jakby mną ktoś pomiatał bo nie idę zgodnie z "linią partii" czyt. prawdy biblii/jehowy/adonaia etc.

Pedro - napij się herbaty - stasias jasno napisała - Jeden wierzy w prawdę Biblii drugi w mity trzeci w to co widzi.

Dla NIEJ (stasias) jest to prawda Biblii, dla muzułmanina, to jest prawda Koranu. I tylko tyle i aż tyle chciała przekazać, a ciebie nie wiadomo co oburzyło. Dla mnie Katolika - Biblia jest źródłem prawdy o Bogu - powtórzę Dla mnie Katolika.
Przypomnę - Tyś wątek religijny zaczął, a teraz ponosi Cię.
  • 0
Jacek Kruszniewski ( JacentyK vel stary_smok :) )

"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

#152 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 19 październik 2009 - 21:03

napij się herbaty - stasias jasno napisała - Jeden wierzy w prawdę Biblii drugi w mity trzeci w to co widzi.

Za późno na herbatę, a ponadto jej nie lubię, a jak już to muszę posłodzić, dodać cytryny i czasem rumu:) A co do jasności, jakby wszystko było jasne, to nie byłoby tej "dyskusji".

No i jeszcze dodam w kwestii wszelakich świąt: już dawno utraciły coś takiego jak "religiność", dziś mają za zadanie zgromadzić "rodzinę" i przypomnieć, że nią są, zebrać w jednym miejscu i w jednym czasie bliskich sobie ludzi. To chyba jedyny moment z niewielu gdy wartością jest to, że jest się "rodziną", a nie że się przynależy do jakieś "wiary/religii".
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#153 JacentyK

JacentyK

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 315 postów

Napisano 19 październik 2009 - 21:07

[quote name='marder]P.S. Znalezione dziś w necie: http://www.tvn24.pl/12691' date='1624685,0,1,katolicka-diecezja-zbankrutowala,wiadomosc.html[/quote']
Jak już tak się dzielisz takimi informacjami - zapomniałeś o tym?
http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html
Czy może tak specjalnie, ale to już mi manipulacją pchnie :)

Dodano pon 19 paź 22:10:52 2009 :
[quote=pedro][quote=JacentyK]napij się herbaty - stasias jasno napisała - Jeden wierzy w prawdę Biblii drugi w mity trzeci w to co widzi.[/quote]
Za późno na herbatę, a ponadto jej nie lubię, a jak już to muszę posłodzić, dodać cytryny i czasem rumu:) A co do jasności, jakby wszystko było jasne, to nie byłoby tej "dyskusji".

No i jeszcze dodam w kwestii wszelakich świąt: już dawno utraciły coś takiego jak "religiność", dziś mają za zadanie zgromadzić "rodzinę" i przypomnieć, że nią są, zebrać w jednym miejscu i w jednym czasie bliskich sobie ludzi. To chyba jedyny moment z niewielu gdy wartością jest to, że jest się "rodziną", a nie że się przynależy do jakieś "wiary/religii".[/quote]
Z tą herbatą doskonale wiesz o co chodzi czytając mój cały post.

Co do świąt, może u Ciebie tak jest, u mnie rodzina częściej się zbiera niż w te kilka świąt. Fakt, że święta powinny być rodzinne, ale i także powinny być religijnymi - przynajmniej te o których pisałem.
  • 0
Jacek Kruszniewski ( JacentyK vel stary_smok :) )

"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)

#154 irkak80

irkak80

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 43 postów

Napisano 19 październik 2009 - 21:27

Jak już tak się dzielisz takimi informacjami - zapomniałeś o tym?
http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html
Czy może tak specjalnie, ale to już mi manipulacją pchnie :)

Ciekawy artykuł. Tylko z tego co ja się orientuję to sam Benedykt XVI tuszował afery pedofilskie, a teraz chce wyjaśnień. Przynajmniej tak wynika z filmu "Sex Crimes and the Vatican" nakręconego przez BBC. Można go obejrzeć na http://www.ksiezaped...o/bbcfilm1.html
  • 0
[you] odwiedź moją stronkę, kliknij w napis Serwis pod avatarem.

#155 asia24

asia24

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 106 postów

Napisano 20 październik 2009 - 06:21

W moim domu okazją do zebrania się rodziny, jest po prostu chęć zobaczenia się i porozmawiania , na uroczystym obiedzie spotykamy się raz w miesiącu z każdym razem u innego członka rodziny, przynosimy sobie wtedy DROBNE prezenty dla umilenia spotkanie, czasami jedziemy na cmentarz zapalić świeczkę. Wprowadziłam w mojej rodzinie taki zwyczaj aby zbilżyć wszystkich do siebie. TAKIE SPOTKANIA SĄ DUŻO PRYJEMNIEJSZE nie ma pogoni szczurów za prezentem dla mamy czy taty a może dla siostry, kupujemy byle co aby nie wyjść na durnia który nie robi prezentów Później pod choinką znajdujemy np. 3 zestaw kosmetyczny bo był po okazyjnej cenie, tak działa większość rodzin. Szczerze to kto z was zrobił na święta własnoręcznie komuś prezent? Myślę że nikt bo to byłby obciach :( Przecież trzeba sie pokazać.
  • 0
"Spałam i śniło mi się, że życie jest radością.
Obudziłam się i stwierdziłem, że życie jest służbą.
Podjęłam działanie i zrozumiałem, że służba jest radością"
Rabindranath Tagore

#156 kar27

kar27

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 346 postów

Napisano 20 październik 2009 - 07:18

Witaj
Asia zaskoczyłaś mnie wypowiedzią że jedziesz czasami na cmentarz zapalić świeczkę przecież to pogańskie nie oparte na piśmie świętym , nie można dwóm bogom służyć myślę że koleżanka Stasis poprze mnie w tej kwesti.
Zapewniam cie że nie kazdy chce sie pokazać na swieta i wystawić nie wszyscy jestesmy aż tak wielkimi materialistami.
  • 0
karol

#157 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 20 październik 2009 - 09:21

[quote name='JacentyK]Czy może tak specjalnie' date=' ale to już mi manipulacją pchnie :)[/quote']
Widzisz w tym manipulację? że ktoś nie przytoczył stanowiska papieża wobec takiej sprawy, żartujesz albo Masz amnezję. Nie ma to w tej dyskusji żadnego znaczenia, bowiem jak widać kolejny raz gdy złapano za rękę "trzeba jakoś zareagować". Gdyby nie wyszło to na światło dzienne guzik by papież zrobił i robił bo nie sądzę aby taka sprawa nie przeciekała do hierarchów kościoła od dawien dawna. Zresztą ukrywanie, tuszowanie, przenoszenie do innych parafii, by koronny arg. atak na KK to domena tego kościoła. Niczym się ta szacowna instytycja nie różni od bagna jakim jest polityka, gdzie jak wspominałem idzie o władzę i pieniądze.

[quote]Z tą herbatą doskonale wiesz o co chodzi czytając mój cały post.[/quote]
Wiem, ale zapewniam, herbata co najwyżej złagodzi moje pragnienie, a nie stosunek i postawę do pewnych zachowań, postaw i tekstów. To nie są z mojej strony jakieś emocje, targane chwilą, jakimś zdarzeniem. To opinia i postawa z mojej strony utrzymywana od lat, a utwierdzana kolejnymi przykładami hipokryzji, fanatyzmowi, ślepocie.

Powtórzę poraz enty, ja nie walczę/dyskutuję z Bogiem (jak tylko on się nazywa), ale z pseudo jego wyznawcami, którym wydaje się, że są bliżej Boga niż inni bo nauczyli się czytać i filozofować na temat "a co Bóg chciał przekazać swym wyznawcom".

[quote]Co do świąt, może u Ciebie tak jest, u mnie rodzina częściej się zbiera niż w te kilka świąt. Fakt, że święta powinny być rodzinne, ale i także powinny być religijnymi - przynajmniej te o których pisałem.[/quote]
A więc mamy podobne rodziny, tyle że w tej dyskusji wazny jest aspekt religijności życia, a więc pominąłem celebrację (co dla ŚJ jest naprzykład złem) imienin, urodzin i inych świeckich okazji tylko po to aby uczcić jakieś wydarzenie wazne dla rodziny czy przyjaciół. W zasadzie dziwi mnie dlaczego ŚJ nie uznają, a raczej potępiają, takie okazje jak dzień kobiet, imieniny, urodziny, walentynki itd., gdzie każdy człowiek to praktykujący nie uznaje za jakieś "bauwochwalstwo" ale raczej jako okazję do wyrónienia jakieś osoby/osób.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#158 lena_

lena_

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 20 październik 2009 - 11:13

[quote name='stasias]"...I to jest recepta' date='po cóż się kłócić i przeprowadzać czcze dyskusje ,cała podstawa leży w Biblii.[/quote']
[quote name='stasias]Ciągle sadzę ' date='że my się nie rozumiemy,jeżeli wyrażam swoją opinię to nie znaczy ,że ją narzucam ,to ja tak sądzę.[/quote']
Tu chyba jasno widać postawę zbawienia ludzkości , nic dodać nic ująć nie jesteś w stanei przyjąc do wiadomości tego co inni tu powiedzieli, że jest to Twoja prawda , dobra dla Ciebie niekoniecznie musi ona uwieść innych.
A tu następna perełka

[quote=JacentyK]1. Asiu:


Asiu - ale popatrz na wtrącony post Mardera - najpierw pisze o tym, że Biblia nie jest dla wszystkich źródłem prawdy czy źródłem wiary. OK - tak to prawda - dla ludzi niewierzących jest to zbiór ksiąg literackich, zbiór mitów i jakichś przekazów moralizatorskich. I dobrze by było - gdyby na tym skończył - bo dyskusja idzie w tym kierunku - w co i jak wierzymy. Ale po jednym zdaniu wtrąca link, który niczego do dyskusji nie wnosi, jest tylko przygrywką do ataku na struktury nie na wiarę. ..[/quote]
Oczywistą oczywistością jest to , że Biblia tylko dla niewierzących jest dziełem literackim, bo jasne jest , że świat zamieszkują jedynie chrześcijanie i ateiści.
Grunt to otwarcie na inne religie , kultury, sposoby bycia , życia i myślenia.No ale cóż jeszcze dużo wody musi upłynąć.
  • 0

#159 stasias

stasias

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 120 postów

Napisano 20 październik 2009 - 14:10

Nie ma co z wami dyskutować spalicie każdego kto ma inny pogląd,dobrze ,że inkwizycji już niema.A gdyby przyszedł Jezus musiałby umrzeć po raz drugi ,ponieważ posiadacie brak poszanowania dla poglądów drugiej strony.Uczepiliście się wszystkiego co rzekomo jest złe u ŚJ ,gdy tylko ktoś powoła się na Biblię względnie wypowie słowo prawda,ponieważ wolicie kłamstwo które zaślepia własną samoocenę.Może za ostro ale wkurzyłam się na szereg wypowiedzi ,są jak ukłucia nieszlachetnych róż.Takie zwroty oczywista,oczywistość,napij się herbaty,perełka.Ciągła walka,chociaż Pedro pisze ,że nie walczy z Bogiem tylko z pseudo jego wyznawcami.Pedro jeżeli tak jest to dlaczego bronisz swych nieuregulowanych poglądów ,dlatego ,ze w to wierzysz co mówisz.Jeżeli ktoś w coś wierzy niech mówi to wolny kraj.Na zachodzie można stanąć na placu i głośno wypowiadać swoje poglądy,w Twoim rozumowaniu to sprawa nawracania lub przekonywania.Nie potrafisz dyskutować.Ponieważ zraziło cię coś u ŚJ kontrolujesz każdą wypowiedz i każde słowo które może kogoś wiązać z tą społecznością religijną.Dziwi mię bardzo Twoja zaciekłość .Jeżeli znasz przykazanie miłości to odpuść nienawiść bo ona cię spali.Z Biblią walczyło tysiące osób ,ich nie ma Biblia została.Człowiek szuka prawdy przez całe życie i "głupi umiera".Pozwól innym mieć świadomość że chociaż częściowo znaleźli coś co daje im nadzieję.Nie my jesteśmy do osądzania to Bóg jest sędzią,my jedynie możemy obserwować to co dzieje się na świecie i jak to się odnosi do rzeczy dawno spisanych.Bo chyba przyznasz ,że to co jest zapisane w Biblii nie jest zapisane dla naszego zła lecz dla naszego dobra.Czy jesteś w stanie wyobrazić sobie świat oparty na zasadach Bożych ,myślę że nie.JacentyK momentami pisze jak dorosły lecz momentami jak dziecko ,które zjadło kawałek cukierka bo pozostała część upadła.Szuka czegoś podpiera się lecz traci równowagę.To ma być dyskusja ,wymiana myśli poglądów- a nie nagonka.
  • 0
"Miłość jest silniejsza niż śmierć i strach przed śmiercią. Tylko dzięki miłości trwa i toczy się życie"(Iwan Turgieniew)

#160 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 20 październik 2009 - 14:27

[quote name='stasias]Jeżeli ktoś w coś wierzy niech mówi to wolny kraj.Na zachodzie można stanąć na placu i głośno wypowiadać swoje poglądy' date='w Twoim rozumowaniu to sprawa nawracania lub przekonywania.[/quote']
Ktoś Ci tu zakazuje pisać ? jedynie co robią to dyskutują i ,tak, bronią swoich przekonać. I tak jak na zachodzie, możesz sobie stanąć na stołku i gadać co Ci ślina na język przyniesie, a inni mają prawo Cię wysłuchać, albo powiedzieć/pomyśleć - "pieprzy" i iść dalej. Tak i tu, jedni się zatrzymują, czytają, a inni omijają wielkim łukiem, a jeszcze inni wciągają się w dyskusję. Ale jak widzę u Ciebie wolność oznacza to, że Ty gadasz a inni biją pokłony i podzielają zdanie. Stwórz więc wątek "tylko dla wierzących i pragnących prawdy - reszta trzymać się z daleka" i już Masz swój HydePark dodatkowo jeszcze odizolowany od zła tego świata.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych