osoba niepełnosprawna kontra samotność
#161
Napisano 16 czerwiec 2009 - 20:53
#162
Napisano 16 czerwiec 2009 - 21:34
Próbowałam, bo była okazja, ale oczywiście nie chciał ze mną rozmawiać.. W końcu postanowiłam nie wchodzić mu w drogę z nadzieją, że mu minie.. Niestety - bezskutecznie. Myślę, że nie każdy facet tak ma.. Generalnie nie znam drugiego takiego i nigdy nie słyszałam o podobnej sytuacji. Nie mam pojęcia co siedzi w jego głowie; po prostu nie potrafię pojąć jaki ma w tym cel (bo nie tylko mi, ale i sobie w ten sposób życie utrudnia).. Cóż.. pozostaje się pogodzić z istniejącym stanem rzeczy... Stasiu - dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam cieplutko
#163
Napisano 17 czerwiec 2009 - 07:49
No to napisałabym do niego maila czy list z prośbą by zanim go wywali przeczytał co masz mu do powiedzenia a potem niech robi co chce. Istnieje jakaś szansa że przeczyta. Bo wtedy nie będzie musiał patrzeć Ci w twarz, a może tego właśnie się boi.
Wiem że nie wszyscy faceci są jednakowi nie można uogólniać ale ja tez miałam-mam do czynienia z "dziwakiem" przy którym inna już dawno by wysiadła.Myslę że warto próbować , żeby później nie żałować że nie zrobiło sie wszystkiego.
Nikogo nie można zmusić do miłości czy przyjaźni. Jednak z tego co piszesz nie jesteś temu facetowi obojętna skoro Cie unika, więc drzemią w nim jeszcze jakieś uczucia.Szkoda tylko że negatywne.No ale nadzieja umiera ostatnia! Powodzenia Magdalleno
#164
Napisano 17 czerwiec 2009 - 10:03
Pisałam wszelkimi możliwymi drogami.. może nawet przeczytał - nie mam pojęcia.. w każdym razie nie było żadnego efektu.. Może teraz po tym długim czasie powinnam to powtórzyć? Sama nie wiem..
#165
Napisano 22 czerwiec 2009 - 21:48
#166
Napisano 23 czerwiec 2009 - 08:11
#167
Napisano 23 czerwiec 2009 - 08:56
Generalnie - NIC NIE DZIAŁA. Pozdrawiam
#168
Napisano 23 czerwiec 2009 - 09:56
#169
Napisano 23 czerwiec 2009 - 11:04
Pozdrawiam
A wszystkim życzę szczęścia w miłości
#170
Napisano 23 czerwiec 2009 - 11:11
O Cholera, Ale Jazda!!
#171
Napisano 23 czerwiec 2009 - 12:10
Nawet gdyby chodziło o to, co zrozumiałeś... wybacz.. nie bawię się ludzkimi uczuciami.
#172
Napisano 23 czerwiec 2009 - 12:48
wydaje mi się że to jest ten am typ człowieka mam koleżankę która wyszła samąż tylko dlatego że rodzina naciskała bo dziecko jest potem się rozwodzili 2 lata bo on w sądzie mówił jak to ją kocha a poza salą już na holu podchodził do niej i wyzywał ją od Q H DZI S i innych latał za nią straszył wszystkich facetów którzy się koło niej pojawili kolesia naprawiającego pralki ponoć też chciał bić bo ona go zdradza wiem że to inna sytuacja ale coś mi się wydaje że mentalnie to ten sam przypadek chciał bym zrozumieć takiego psychola choć wydaje mi się że to ma wiązek ścisły z relacji między matką a ojcem że taki potworki rosną ale nie moge rozgryźć dlaczego ? a ja lobię wiedzieć co siedzi w takich ludziach
O Cholera, Ale Jazda!!
#173
Napisano 23 czerwiec 2009 - 12:53
#174
Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:01
Gdybyś przeczytała uważnie wcześniejsze wątki wiedziałabyś że chodzi o relacje przyjacielskie. Są ludzie dla których oprócz miłości przyjaźń ma ważne miejsce w życiu.
#175
Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:11
#176
Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:14
Tak jak napisała Stasia - to zawsze była tylko (albo aż) przyjaźń..
A bicie serca, które przyspiesza gdy go nagle gdzieś zobaczę, to po trosze: w
- wewnętrzna walka, by się jednak nie odezwać,
- smutek i po trosze złość, że zrobił ze mnie "kata" (na początku, gdy jeszcze się odzywał, pisał mi o tym, że go "zabiłam", że jest śmieciem i takie tam...
Ja po prostu chciałabym go zrozumieć...
Jest tyle spraw i sytuacji, w których miałby łatwiej, gdyby tylko ze mną rozmawiał, ale nie..
On postanowił pokazać całemu światu, że jest nieszczęśliwy... (na szczęście poza murami szkoły jest podobno nadal pogodnym człowiekiem)..
#177
Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:14
#178
Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:26
#179
Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:36
Warunek: trzeba chcieć.
Może to zaborczość nie pozwala przetrwać takich prób?
#180
Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:37
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych