Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

osoba niepełnosprawna kontra samotność


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
228 odpowiedzi w tym temacie

#161 Baba

Baba

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 499 postów

Napisano 16 czerwiec 2009 - 20:53

Stasiu podpisuje się obiema łapkami pod Twoim postem. Na szczęście mamy prawo wyboru. Ja już wybrałam bycie singlem i jest to świadomy wybór ku rozpaczy moich koleżanek co usilnie chcą mnie wyswatać. :P Jestem tu na Iponie kilka lat i dziwi mnie reakcja części żeńskiej tej naszej społeczności, co usilnie dąży do wydania się za mąż. Nieważne jaki to będzie mąż może pić, może bić ale przynajmniej nikt nie wytknie, że jest starą panną. Spotkałam już takie przypadki i potem żal "przecież miało być tak pięknie". Panienki na wydaniu trochę rozwagi, a nie łapać co się tylko rusza. :P
  • 0
Nawet siwa może być szczęśliwa

#162 magdallena

magdallena

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów

Napisano 16 czerwiec 2009 - 21:34

Próbowałam, bo była okazja, ale oczywiście nie chciał ze mną rozmawiać.. W końcu postanowiłam nie wchodzić mu w drogę z nadzieją, że mu minie.. Niestety - bezskutecznie. Myślę, że nie każdy facet tak ma.. Generalnie nie znam drugiego takiego i nigdy nie słyszałam o podobnej sytuacji. Nie mam pojęcia co siedzi w jego głowie; po prostu nie potrafię pojąć jaki ma w tym cel (bo nie tylko mi, ale i sobie w ten sposób życie utrudnia).. Cóż.. pozostaje się pogodzić z istniejącym stanem rzeczy... Stasiu - dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam cieplutko :)
  • 0
"Gdy nie masz nic do ofiarowania - ofiaruj uśmiech"

#163 Stasia

Stasia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 144 postów

Napisano 17 czerwiec 2009 - 07:49

Próbowałam, bo była okazja, ale oczywiście nie chciał ze mną rozmawiać..


No to napisałabym do niego maila czy list z prośbą by zanim go wywali przeczytał co masz mu do powiedzenia a potem niech robi co chce. Istnieje jakaś szansa że przeczyta. Bo wtedy nie będzie musiał patrzeć Ci w twarz, a może tego właśnie się boi.
Wiem że nie wszyscy faceci są jednakowi nie można uogólniać ale ja tez miałam-mam do czynienia z "dziwakiem" przy którym inna już dawno by wysiadła.Myslę że warto próbować , żeby później nie żałować że nie zrobiło sie wszystkiego.
Nikogo nie można zmusić do miłości czy przyjaźni. Jednak z tego co piszesz nie jesteś temu facetowi obojętna skoro Cie unika, więc drzemią w nim jeszcze jakieś uczucia.Szkoda tylko że negatywne.No ale nadzieja umiera ostatnia! Powodzenia Magdalleno :)
  • 0
Perla

#164 magdallena

magdallena

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów

Napisano 17 czerwiec 2009 - 10:03

Pisałam wszelkimi możliwymi drogami.. może nawet przeczytał - nie mam pojęcia.. w każdym razie nie było żadnego efektu.. Może teraz po tym długim czasie powinnam to powtórzyć? Sama nie wiem..
  • 0
"Gdy nie masz nic do ofiarowania - ofiaruj uśmiech"

#165 Althume

Althume

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 22 czerwiec 2009 - 21:48

około 6 miliardów ludzi na świecie :-)
  • 0
Wędrujący po szczytach myśli są wszędzie samotni.

#166 Kaneta

Kaneta

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 261 postów
  • Skąd:Powiew Jodu... :)

Napisano 23 czerwiec 2009 - 08:11

Magdalleno może na razie odpusc? odczekaj, nie zaczepiaj, może on potrzebuje czasu, a może zachowuje się tak, bo widzi, ze zalezy Ci na jego przyjaźni wiec tym sposobem, "karze" Cie za to, że nie chciałas nic wiecej. Widocznie mimo, że z kimś jest dalej coś czuje. Ja bym na razie odpuściła. I pamietaj z facetami tak jest, że jak jest inna u ich boku to maja Cie gdzies ;), kobiety są inne, my zawsze pamietamy o nich :D
  • 0
Najpiękniejszych chwil nie zaplanujesz, one przyjdą same...

#167 magdallena

magdallena

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 08:56

fajnaania - nie męczę go już od dawna... na początku starałam się jak mogłam, by poprawić sytuację, później postanowiłam dać mu "oddech" i tak jak on mnie, tak i ja jego unikałam... I tak mniej więcej przez 2 lata (mimo że pracujemy "razem")
Generalnie - NIC NIE DZIAŁA. Pozdrawiam
  • 0
"Gdy nie masz nic do ofiarowania - ofiaruj uśmiech"

#168 Stasia

Stasia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 144 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 09:56

Generalnie wychodzi na to że część facetów nie wie czego chce, a mówi się że to kobiety mają z tym problem.Jak mamy do czynienia z takimi przypadkami to potem odechciewa się już wszystkiego. Pozdrawiam
  • 0
Perla

#169 magdallena

magdallena

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 11:04

Stasia - zgadza się! :)
Pozdrawiam

A wszystkim życzę szczęścia w miłości :)
  • 0
"Gdy nie masz nic do ofiarowania - ofiaruj uśmiech"

#170 nonames

nonames

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 319 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 11:11

jeśli coś czuje to zagraj w bierki pierw znajdź sobie innego faceta i paraduj tak by tamten was zauważył ale nie zwracaj na niego uwagi jeśli coś czuje to powinien go szlag trafić i sam przyleci jak nie przyleci odpuść sobie a z tym drugim zrób jak uważasz brutalne zagranie dla tego drugiego ale trudno się mówi czasami tak trzeba
  • 0
życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci, jest raczej ślizganiem się z boku na bok, z czekoladą w jednej dłoni, winem w drugiej, ciałem gruntownie wyeksploatowanym, totalnie wyczerpanym i z krzykiem... ??
O Cholera, Ale Jazda!!

#171 magdallena

magdallena

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 12:10

Tylko że to nie jest kwestia żadnego "powrotu" do siebie... Mam narzeczonego i to jest właśnie powód naszego konfliktu. Ja chcę tylko móc powiedzieć cześć lub dzień dobry gdy go mijam w pracy, pogadać jak trzeba, załatwić co należy... I tyle.

Nawet gdyby chodziło o to, co zrozumiałeś... wybacz.. nie bawię się ludzkimi uczuciami.
  • 0
"Gdy nie masz nic do ofiarowania - ofiaruj uśmiech"

#172 nonames

nonames

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 319 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 12:48

a czyli ten koleś to jakiś kompletny .... znam takich idiotów ale nie jestem wstanie pojąć zakamarków ich psychiki traktują kobiety jak własność to coś jak by dysfunkcja mózgu w dziedzinie relacji między ludzkich

wydaje mi się że to jest ten am typ człowieka mam koleżankę która wyszła samąż tylko dlatego że rodzina naciskała bo dziecko jest potem się rozwodzili 2 lata bo on w sądzie mówił jak to ją kocha a poza salą już na holu podchodził do niej i wyzywał ją od Q H DZI S i innych latał za nią straszył wszystkich facetów którzy się koło niej pojawili kolesia naprawiającego pralki ponoć też chciał bić bo ona go zdradza wiem że to inna sytuacja ale coś mi się wydaje że mentalnie to ten sam przypadek chciał bym zrozumieć takiego psychola choć wydaje mi się że to ma wiązek ścisły z relacji między matką a ojcem że taki potworki rosną ale nie moge rozgryźć dlaczego ? a ja lobię wiedzieć co siedzi w takich ludziach
  • 0
życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci, jest raczej ślizganiem się z boku na bok, z czekoladą w jednej dłoni, winem w drugiej, ciałem gruntownie wyeksploatowanym, totalnie wyczerpanym i z krzykiem... ??
O Cholera, Ale Jazda!!

#173 Althume

Althume

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 12:53

będąc razem w pracy, widząc tą osobę odczuwasz coś, nawet mając swojego narzeczonego :)?
  • 0
Wędrujący po szczytach myśli są wszędzie samotni.

#174 Stasia

Stasia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 144 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:01

Gdybyś przeczytała uważnie wcześniejsze wątki wiedziałabyś że chodzi o relacje przyjacielskie. Są ludzie dla których oprócz miłości przyjaźń ma ważne miejsce w życiu.
  • 0
Perla

#175 Althume

Althume

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:11

dziękuję za zwrócenie uwagi :), lecz czy przy przyjaźni się nie odczuwa :)? i z ręką na sercu nie drży serce na widok tej osoby ;)?
  • 0
Wędrujący po szczytach myśli są wszędzie samotni.

#176 magdallena

magdallena

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:14

Tak jak napisała Stasia - to zawsze była tylko (albo aż) przyjaźń..
A bicie serca, które przyspiesza gdy go nagle gdzieś zobaczę, to po trosze: w
- wewnętrzna walka, by się jednak nie odezwać,
- smutek i po trosze złość, że zrobił ze mnie "kata" (na początku, gdy jeszcze się odzywał, pisał mi o tym, że go "zabiłam", że jest śmieciem i takie tam...
Ja po prostu chciałabym go zrozumieć...
Jest tyle spraw i sytuacji, w których miałby łatwiej, gdyby tylko ze mną rozmawiał, ale nie..
On postanowił pokazać całemu światu, że jest nieszczęśliwy... (na szczęście poza murami szkoły jest podobno nadal pogodnym człowiekiem)..
  • 0
"Gdy nie masz nic do ofiarowania - ofiaruj uśmiech"

#177 skokins

skokins

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:14

Perelko-nie bądź Taką rasistkąw stosunku do plci! Bo czlowiek samotny jest zdolny do wielu czynów o których mu się nawet nie śnilo.Trzeba być w obec takich ludzi tolerancyjny i starać się im pomóc w wypelnieniu czasu wolnego którego mają moc!:)Stasia -choć się nie znamy!-Lecz trzymaj głowę do góry i do przodu "z tym wszystkim!"Pozdrawiam ze stolicy!
  • 0

#178 Althume

Althume

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:26

z własnego doświadczenia :) znalazłem albo się znaleźliśmy jak kto woli ;-) osobę z którą cały czas spędzałem czas i wirtualnie i w realnym życiu :-) to jest wspaniałe uczucie :) działasz na 200% swojej energii :) i wszystko jest łatwiejsze, przez pół roku tak trwało :-) i mówiłem ze swojej strony że to tylko przyjaźń, potrzebna mi była taka osoba, zresztą jak każdemu człowiekowi, w większości przypadków to lepsze niż tlen, który cały czas jest potrzebny :) pewnego dnia wyjechaliśmy na pewną imprezę i się ta osoba zakochała :) nie mogła już tyle poświęcać czasu dla naszej wspólnej przyjaźni :-) i co zrobiłem wziąłem swoje wspomnienia z tą osobą :-) i nie wchodziłem tej osobie w drogę :) owszem bolały serdeczne uczucia, ale każdy człowiek jest wolny i nie możemy rządzić jego czasem i mówić co ma robić :-) mamy kontakt sporadyczny :-) ot i tyle.
  • 0
Wędrujący po szczytach myśli są wszędzie samotni.

#179 magdallena

magdallena

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:36

Jak pokazuje przykład Althume - można....
Warunek: trzeba chcieć.
Może to zaborczość nie pozwala przetrwać takich prób?
  • 0
"Gdy nie masz nic do ofiarowania - ofiaruj uśmiech"

#180 skokins

skokins

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 23 czerwiec 2009 - 13:37

:)Wy na forum maccie problemyze Swoją drugą-połową?!Może by się przydalo trochę tolerancji z Waszej strony lub spojrzenie na problemy z drugiej strony?!Pozdrawiam Wszystkich-Samotny....:images1:Hej!!.........
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych