Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Antykoncepcja????


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
116 odpowiedzi w tym temacie

#41 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 02 czerwiec 2003 - 07:37

W tej chwili każdy kto chce nauczać w szkole musi mieć ukończoną wyższą szkołę pedagiczną bo w przeciwnym wypadku nie zostanie przyjęty do zawodu nauczyciela. Zatem każdy kto nie ma dyplomu odpowiedniej uczelni i naucza w szkole to robi to nielegalnie


To mam rozumieć , że wykłada się na uczelni o tym i tylko tacy mają prawo nauczać o antykoncepcji :?: :D :D :D
No bo skoro mam nauczać i dawać rady tym samym to muszę zrobić dyplom z tej dziedziny. A czy księża nie mają swoich uczelni i tam nie mają wykładów na ten temat :?: mają o ile wiem, więc są przygotowani w równej mierze co nauczyciele świetcy - prawda czy źle rozumuję :?:
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#42 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 02 czerwiec 2003 - 10:32

Moje trzy grosze na ten temat: :o
1. Nauka w szkole obwarowana jest wieloma przepisami, nawet nauczyciele z ponad 20-letnim stażem pracy muszą cały czas zdobywać kwalifikacje w tym czego uczą. Wiem, bo w rodzinie mam kilku nauczycieli. Nie wydaje mi się więc, aby księża takie kwalifikacje posiadali.
2. Ponadto antykoncepcja jest tematem szczególnie delikatnym i wymagającym od przekazujących tę wiedzę (zwłaszcza młodzieży) szczególnej fachowości, więc należy pozostawić go fachowcom z odpowiednimi kwalifikacjami i wykształceniem: medycznym czy biologicznym.
3. Według mnie księża powołani są do tego, aby opowiadać naszym dzieciom o przyjażni i miłości, o życiu w rodzinie, relacjach między członkami rodziny, - dając za przykład Świętą Rodzinę.
  • 0

#43 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 02 czerwiec 2003 - 11:01

Nie wydaje mi się więc, aby księża takie kwalifikacje posiadali.
2. Ponadto antykoncepcja jest tematem szczególnie delikatnym i wymagającym od przekazujących tę wiedzę (zwłaszcza młodzieży) szczególnej fachowości, więc należy pozostawić go fachowcom z odpowiednimi kwalifikacjami i wykształceniem: medycznym czy biologicznym.


A czemuż to niby księza nie mogą posiadać tej wiedzy ? O jakiej wiedzy mówimy ? Praktycznej , czy teoretycznej ? Praktycznej to mogą księża nie posiadać choć w dzisiejszych czasach i to jest możliwe jak słyszymy ;) , lecz teoretyczną i wiadomości poparte naukowo to jestem przekonany że posiadają . Osiągnięta wiedza jest dostępna dla wszystkich, a więc wiedza jaką zdobywają na uniwersytecie, niczym się nie różni od świeckiej jak już wspomniałem. Nie zapominajmy że są w pewnym stopniu samowystarczalni i posiadają także fakultety medyczne. Z kolei nauczyciele, też nie posiadają wiedzy medycznej prawda - a wykładają. A odpowiednikiem nauczyciela jest katecheta - to samo przygotowanie edukacyjne.
Nie widzę zatem różnicy w tym kto ( jak się go nazywa )wykłada temat basiaczku rozpatrując to wkategoriach samego nauczania. Kwestią jest raczej sposób wykładu zależny indywidualnie od programu nauczania i wykładowcy :) :P
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#44 basiak

basiak

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów

Napisano 02 czerwiec 2003 - 12:47

Skangurku, mówiąc "księża" miałam na myśli określoną grupę społeczną. Jeśli poszczególni księża mają kwalifikacje i certyfikaty wymagane przez kuratorium oświaty, to rzeczywiście nie ma formalnych podstaw, aby nie uczyli o antykoncepcji. Jednakże przypuszczalnie wykład księdza (nawet jeśli posiada pełna wiedzę w temacie) ograniczyłby się tylko i wyłącznie do naturalnych metod zapobiegania ciąży ze względu na przekonania religijne - i o tym może być na religii. To jednak nie załatwia sprawy, a skutki nieuświadomionej młodzieży znamy wszyscy. :?
Ponadto w pełni zgadzam się ze zdaniem Rrybki:

Uważam, ze młodzież powinna miec mozliwość uzyskania rzetelnej wiedzy o wszystkich sposobach antykoncepcji, a co wybierze??? To zależy od własnego sumienia i od własnych przekonań każdego młodego człowieka.


  • 0

#45 Gocha Kuzan

Gocha Kuzan

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 71 postów

Napisano 02 czerwiec 2003 - 13:21

Witam Ponownie Kochane Iponki! Cóż ja wam mogę powiedzieć - może tylko tyle , iż należe do tzw. "młodego pokolenia" (chyba) :lol: chodziłam do naprawdę super szkoły i wiecie co lekcje wychiwania seksualnego po prostu mnie bawiły... Nawet jeśli przychodził ktoś wykwalifikowany to taka lekcja zwykle kończyła sie zakładaniem prezerwatywy na "Ludwika" (płyn do mycia naczyń) Przykro mi to stwierdzać , ale uważam że ludzie wogóle w Plosce są słabo uświadamiani i to nie tylko jeśli chodzi o antykoncepcję , ale rórwnież Aids i osoby niepełnosprawne (baaaaaaaardzo słabo). Co zaś sie tyczy metod naturalnych hmmmm cóż mogę powiedzieć, mam wspaniałych przyjaciół , ktorzy ze wzgledu na swoje przekonań religijnych stosują tylko takie metody.
Wiecie kochani czym to zaowocowałao? Coż oboje nie mają pracy , mieszkają kątem u rodziców, mają 2 malutkich dzieci - i utrzymują sie tylko z zasiłkow rodzinnych.... :( ..... bez komentaża...
Na koniec powtóże zdanie RRybki - słonko super babka z Ciebie podzielam twoje zdanie w 200%


"Uważam, ze młodzież powinna miec mozliwość uzyskania rzetelnej wiedzy o wszystkich sposobach antykoncepcji, a co wybierze??? To zależy od własnego sumienia i od własnych przekonań każdego młodego człowieka. "
  • 0
jarzynka

#46 Andrzej67

Andrzej67

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 65 postów

Napisano 02 czerwiec 2003 - 20:47

Drogi Skangurku : Nadal uwazam że osoby zajmujace się edukacją religijną naszych dzieci w szkołach- nie posiadają w znacznej większości, przedmiotowej wiedzy - do nauki religii potrzebna jest zgoda właściwego Biskupa i tylko on o tym decyduje kto ją dostanie - a wykształcenie pedagogiczne lub jakiekolwiek innne - nie ma tu nic do rzeczy. Ta "zgoda" ma jakąś taką fajną nazwę.....ale zapomniałem. :( I tak znam katechetki bez skończonej szkoły średniej....... :? :P
Tak więć mówienie dzieciakom o sexsie i metodach zapobiegania ciąży na lekcjach religii to wyjątkowo poroniony pomysł...i jeżeli jest nawet poruszany w miarę przyzwoicie - to tylko z punktu widzenia Kościoła i religii.... A jest to wg. mnie zbyt "ciasne"..... :P :P :P (couto)
  • 0
"piekła" nie ma tam "po drugiej stronie życia" - jest tu i teraz - sami sobie je stwarzamy przez nasze myśli i uczynki....
"śpieszmy się kochać - bo ludzie tak szybko odchodzą...."
"każdego dnia jest coraz lepiej , lepiej i lepiej" (J. Silva)

#47 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 03 czerwiec 2003 - 07:45

Andrzejku, nie możemy odbierać kościołowi możliwości edukacji, bo mimo wszystko nie ma w ich naukach namawiania do złego. Nie chodzi mi tylko o antykoncepcję, ale o wszystko łącznie z przekazywaniem dobrych wartości. Rrybeńka ma rację że każdy ma prawo wyboru postępowania. Tutaj rozmowa jest na temat antykoncepcji , więc powinieneś też brać pod uwagę rozumowanie drugiej strony jeśli chcesz coś lub kogoś oceniać. Takie słowa jak :

Droga "Pozytywko" Mnie akurat zupełnie nie interesuje co na temat antykncepcji powiedział - Proboszcz, Biskup, Papież........bo to nie portal religijny... akurat te "osoby" mają najmniej do powiedzenia w tej materii bo niby skąd czerpią wiedzę na ten temat

są nie grzeczne w stosunku do pozytywki. To nie jest portal religijny , ale rozmawiamy o wszystkim przytaczając tak naukowców świeckich jak i doktryny religijne. Wynika to z prowadzenia rozmowy - prawda?
Zgadzam się z Toba , że większość może być nieprzygotowana do prowadzenia zajęć w tym temacie, ale to nie zmienia postaci rzeczy iż należy odbierać prawo do nauki ze swego( religijnego ) punktu widzenia kościołowi jako takiemu a nie poszczegółnym osobom. Ja napisałem uprzednio że Nie widzę zatem różnicy w tym kto ( jak się go nazywa )wykłada temat rozpatrując to w kategoriach samego nauczania. Kwestią jest raczej sposób wykładu zależny indywidualnie od programu nauczania i wykładowcy no i efekty tego nauczania mierzony przydatnością w praktyce i prawdą popartą wiedzą ( naukową) teoretyczną. I jeśli tego nie zrozumiemy, to reszta jak Rybka powiedziała będzie tylko biciem piany. i nie wniesie nic do temetu.
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#48 Andrzej67

Andrzej67

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 65 postów

Napisano 03 czerwiec 2003 - 20:38

Drogi Skangurku : masz całkowitą rację ,że wszyscy mają prawo do wypowiedzi i prezentowania swojego zdania na przedmiotowy temat ( ja też ) i mamy również prawo podjąć polemikę - co osobiście czynię . Ja jestem radykałem w pewnych kwestiach, i staram się jednoznacznie wyrażać swoje opinie . Nie wymagam aby się wszyscy ze mną zgadzali.... :-D Zgadzam się z tobą co do tego ,że Kościół ma prawo do edukacji wiernych zgodnie ze swoją linią . Ale mam jedną uwagę : niech czyni to na swój rachunek ( a nie wszystkich podatników) i nie wprowadza rasizmu w obec inaczej myślących A niestety z przykrością muszę stwierdzić że obserwuję takie praktyki w obec uczniów jednej znanej mi szkoły podstawowej ( i gimnazjum). Z rozmów z "małolatami" z rodziny wynika, że dotyczy to równiez innych szkół w Polsce. Odbiegliśmy znacznie od tematu - ale uważam że te sprawy bardzo ściśle się łączą. Tak więc z jednej strony oficjalnie mówi się o ekumeniźmie i miłości bliźniego - a z drugiej słychać : "ty diabelski matole", "głupi bezbożniku", "twój ojciec jest grzesznikiem i nigdy nie wejdzie do raju"(do ucznia 4 klasy SP), itd....... :? :? :? :twisted: (MM)
Swoje opinie wyrazam na podstawie własnego doświadczenia i obserwacji......i niestety są one bardzo przykre. :cry:
Zwróccie Kochani uwagę - jakie są gwałtowne reakcje osób i instytucji zbliżonych do Kościoła w przedmiotowej materii ( odsyłam do ostatnich wypowiedzi np. posła Giertycha z LPR na temat preparatów antykoncepcyjnych ).........są one wręcz śmieszne i świadczą o jakiś fobiach związanych z sexsem.. ;) :P :P :P :?: Pozdrawiam : Andrzej :D (ok) A poza tym faktycznie są "biciem piany" - i chyba maja zadanie odwrócić uwagę społeczeństwa od rzeczy istotnych...... (ble)
  • 0
"piekła" nie ma tam "po drugiej stronie życia" - jest tu i teraz - sami sobie je stwarzamy przez nasze myśli i uczynki....
"śpieszmy się kochać - bo ludzie tak szybko odchodzą...."
"każdego dnia jest coraz lepiej , lepiej i lepiej" (J. Silva)

#49 Skangur

Skangur

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 849 postów

Napisano 03 czerwiec 2003 - 21:08

hehehe..... i tak Cię lubię Andrzejku :P - ale nie chce mi się już też polemizować. co powiesz na (B)
  • 0
Skangur
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.

#50 Andrzej67

Andrzej67

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 65 postów

Napisano 03 czerwiec 2003 - 21:16

Doskonały pomysł Skangurku : (B) (BB) (ok) (hihi)
  • 0
"piekła" nie ma tam "po drugiej stronie życia" - jest tu i teraz - sami sobie je stwarzamy przez nasze myśli i uczynki....
"śpieszmy się kochać - bo ludzie tak szybko odchodzą...."
"każdego dnia jest coraz lepiej , lepiej i lepiej" (J. Silva)

#51 Ina30

Ina30

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 77 postów

Napisano 04 czerwiec 2003 - 07:27

Widzę,że temat antykoncepcji wywołał lawinę postów.
Aktualnie przechodzimy z tematu antykoncepcji na temat duchowieństwa.
A to już jest temat-rzeka.
Pozdrawiam.
Ina.
A tak ogólnie to co sądzicie o odczycie listu na temat Unii Europejskiej na niedzielnym nabożeństwie ? Ciekawe ile kasy za to dostali od rządu .....
  • 0

#52 Andrzej67

Andrzej67

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 65 postów

Napisano 04 czerwiec 2003 - 19:27

A dostali Ina - dostali : w zasadzie to biorą co chcą .... :twisted: (MM) (couto) (strzal) - to jest po prostu grabiez....... ale to je inna bajka...
  • 0
"piekła" nie ma tam "po drugiej stronie życia" - jest tu i teraz - sami sobie je stwarzamy przez nasze myśli i uczynki....
"śpieszmy się kochać - bo ludzie tak szybko odchodzą...."
"każdego dnia jest coraz lepiej , lepiej i lepiej" (J. Silva)

#53 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 05 czerwiec 2003 - 09:11

Witam serdecznie.
Czym różnią się małżeństwa kościelne (te przed "bogiem") od tych przed urzędnikiem lub od związków nieformalnych z założenia potępianych :?:
Wiedza na temat życia rodzinnego i współżycia seksualnego jest i powinna być nabywana w szkole a nie w kościele z jednego bardzo prostego powodu- do kościoła już nie chodzi połowe społeczeństwa. A jeśli nie chodzą rodzice to nie chodzą dzieci itd. Poza tym co mają powiedzieć ludzie innych religii :?:
Trzeba sobie powiedzieć bardzo jasno, że kościół jest normalnym podmiotem gospodarczym i musi się utrzymywać sam przeważnie ze składek swoich poddanych i z darowizn. Kościół płaci normalne podatki jak każdy z nas. Cały obrządek i obsługa nowożeńców to nic innego jak tylko dobrze ułożony plan marketingowy aby otrzymać kasę. Czy ktoś z Was uwierzy, że dostanie ślub lub inny sakrament za darmo :?: Obudźcie się to nie ta bajka. Każdy ma prawo do swoich przekonań i wiary. Ja urodziłem się i wychowałem w rodzinie katolickiej i przyjąłem wszystkie sakramenty tak poprostu- bo trzeba.
Więc jeśli z moją partnerką będę miał potomstwo i nie stane przed księdzem lub przed innym urzędnikiem to będę potępionym przez wszystkich?? A jeśli nasza Miłość przetrwa próby czasu i wytrwa do końca naszych dni to będziemy gorsi niż ci, którzy zawarli związek- bo tak trzeba i nie mogą wziąć rozwodu kościelnego bo się ogólnie nie da?? A pomyślcie ile kościół by zyskał jakby wprowadził rozwody i kolejne małżeństwa :!:
Srodki antykoncepcyjne występują na rynku w różnych postaciach i to właśnie każda para powinna decydować co im najbardziej odpowiada.
Czy kupiliście buty, które były za ciasne, ale kupiliście bo Wam sprzedawaca kazał :?:
Więc nie używajcie środków antykoncepcyjnych bo tak Wam nakazał kościół. A nawiasem mówiąc prezerwatywy są ok!!
Bądźcie odpowiedzialni i bierzcie życie garściami :!: :D :D :D :!:

Ps.

Dla mnie kościół istnieje tak samo jak dom handlowy, dlatego napisałem z małej litery, a jeśli kogoś uraziłem to bardzo przepraszam, nie zmienicie moich zapatrywań na ten temat więc nawet nie próbujcie :P
  • 0

#54 Ina30

Ina30

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 77 postów

Napisano 05 czerwiec 2003 - 11:09

Brawo Kojak ! Myślę tak samo jak Ty.
  • 0

#55 Diana01

Diana01

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 49 postów

Napisano 10 czerwiec 2003 - 16:22

..
  • 0

#56 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3583 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 10 czerwiec 2003 - 18:14

Pamięć mnie nie zawodzi. Wręcz przeciwnie. pozwolę sobie, zamieścić tu kilka cytatów pochodzących z pism św. Tomasza z Akwinu. Poczytaj sobie co on myślał o kobietach.
[quote]"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów."
[Św. Tomasz z Akwinu (1225-1274 r.) - Ojciec Kościoła Katolickiego]
[/quote]
[quote]"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości wykorzystania do prac domowych."
[Św. Tomasz z Akwinu (1225-1274 r.) - Ojciec Kościoła Katolickiego][/quote]

"Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci, temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego męzczyzny..."
[Św. Tomasz z Akwinu (1225-1274 r.) - Ojciec Kościoła Katolickiego] [/quote]

Mógłbym tu jeszcze przytoczyć św Augustyna, św Ambrożego, lub kilka ustaleń synodu Paryskiego, ale po co? Myślę że Tomasz z Akwinu jest wystarczająco dobitnym przykładem...
Chcę też podkreślić, że nie zgadzam się z jego poglądami. Wbrew temu co publikuję w dziale humoru, uważam dyskryminację którejkolwiek płci za coś karygodnego i nagannego.
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#57 Andrzej67

Andrzej67

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 65 postów

Napisano 10 czerwiec 2003 - 19:56

Dlatego tych "Ojców Kościoła" już dawno powinno się spóścić do klozetu bo są Jego zakałą.....no ale co się dziwić : ziemia do niedawna była płaska i centrum wszechświata - wg. wiadomych nauk....hehehehe :D :D :P (ble) . A w kwestji aborcji to już wszystko zostało powiedziane......
  • 0
"piekła" nie ma tam "po drugiej stronie życia" - jest tu i teraz - sami sobie je stwarzamy przez nasze myśli i uczynki....
"śpieszmy się kochać - bo ludzie tak szybko odchodzą...."
"każdego dnia jest coraz lepiej , lepiej i lepiej" (J. Silva)

#58 Diana01

Diana01

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 49 postów

Napisano 15 czerwiec 2003 - 13:44

..
  • 0

#59 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3583 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 15 czerwiec 2003 - 15:41

Twierdzisz że Tomasz z Akwinu był niedouczony? Zgoda... Dlaczego więc w takim razie nadal nazywa się go wielkim myślicielem?

A w Kościele jest też dużo dobrego: nie zabijaj

Ofiar działalności Świętej Inkwizycji nie zrehabilitowano do dziś. Giordanna Bruna, oraz Galileusza zrehabilitowano po 500 latach.

nie cudzołóż

Tu wymienię tylko dwa przykłady: Jana X, oraz Innocentego V.

nie mów fałszywego świadectwa,

Co zatem ze sprawą "Donacji Konstantyna"? Wszak już w XVII wieku stwierdzono iż była ona najzwyklejszym fałszerstwem.

nie kradnij...

To temat-rzeka... Nie będę jednak "rozmieniał się na drobne". Wystarczy wspomnieć o poczynaniach chrześcijan w Nowym Świecie. To nie buddyści czy muzułmanie rozkradli skarby Inków oraz Azteków, to nie shintoiści eksterminowali ludność tubylczą w Nowym Świecie.
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#60 Diana01

Diana01

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 49 postów

Napisano 15 czerwiec 2003 - 16:01

..
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych