Ayla - pejzaże duszy
#61
Napisano 12 luty 2004 - 13:06
W tym miejscu
prawie zapomnianym
przez Boga
zatrzymał mnie zachwyt.
Odcisnęłam stopę
na jałowej ziemi...
- tu będzie mój dom,
zrodziła się myśl.
Opuszczona chata
z podartym dachem
złowrogo patrzyła
oknami bez szyb.
Wyganiało mnie
rozpanoszone zielsko
i krzewy kolczaste
- odejdź, szumiały.
Nie posłuchałam
i ujarzmiłam żywioł,
oswoiłam dzikość
i zostałam.
Kroplą potu mojego
użyźniłam ten skrawek,
spracowaną dłonią
bezładowi nadałam kształt.
Nowy dom dumnie
spogląda na ogrodzony
kawałek rajskiego ogrodu.
Uśmiechają się drzewa,
uśmiecham się i ja...
Na ławeczce pod Budleją
wśród motyli wielobarwnych
z czułą lubością chłonę
mój zaczarowany świat.
#62
Napisano 24 luty 2004 - 22:50
Dziś w palcach dłoni
rodzą się uczucia.
Wystukiwane zdania
nietknięte przemyśleniem
zwodzą stylem i barwą.
Zagubione spojrzenie
lekceważone
przez zimny prostokąt
daremnie szuka ciepła.
Namiastka tego, co ludzkie
każe tkwić z nadzieją
w wirtualnym bezsensie.
Ucieczka...
Palce udają mędrca
serce śpi niepotrzebne,
jak niepotrzebne są drzewa
i splecione dłonie.
Nie ma drżenia warg,
szeptu co dreszczem
włada w każdej tkance.
Nie ma zachwytu,
że rodzi się uczucie
i wiary, że to na zawsze.
W elektronicznym chaosie
dzieci bawią się w miłość,
udając szczęśliwych.
#63
Napisano 25 luty 2004 - 17:18
W elektronicznym chaosie
dzieci bawią się w miłość,
udając szczęśliwych.
Dokładnie! Lepiej nie można tego określić
#64
Napisano 28 luty 2004 - 19:23
Komórki fruwające
Marzenia wracające
Jolu, czytając Twoje wiersze można zapomnieć się i trafić na to wrzosowisko...
(ew. na ulicę Wrzosową?
Brawo, brawo, brawo!
Pozdrawiam
Jarasek
#65
Napisano 28 luty 2004 - 20:40
dziękuję , ta wąska ścieżka na wrzosowisko prawie niewidoczna i nikt prócz mnie po niej nie stąpa... ale trafić można.
Ayla
#66
Napisano 03 kwiecień 2004 - 23:07
Żebyś tak kochał mnie jeszcze...
gdy jodła której wczoraj
podarowaliśmy życie
dotknie nieboskłonu
szyszkowymi palcami
Żebyś w każdej zmarszczce
dopatrzył się nie brzydoty
a wyrzeźbionej radości
z powodu Twojego istnienia
Teraz miłość jest łatwa
nasączona kwintesencją zmysłów
w urokliwym kokonie młodości
Dziś owijam się zwinnie
atłasem skóry wokół Ciebie
budując w Twych źrenicach
zachwyt i pragnienia
Dziś wpadasz w drżenie
pod dotykiem mojego imienia
Wybiegasz pełen żaru
na przeciw oczekiwaniom
i słyszysz nawet niemy szept
Zaplątana w Twym oddechu
i wtulona w mięśni siłę
patrzę w naszą przyszłość
#67
Napisano 04 kwiecień 2004 - 14:38
Pozdrawiam
Liwia
#68
Napisano 02 maj 2004 - 04:04
czas nauczyć siebie bólu
czas z tym żyć
jakie to proste
pa
#69
Napisano 22 czerwiec 2004 - 13:38
Ha ha ha, niesamowite - zobaczcie: W kinie, w Lublinie
#70
Napisano 14 październik 2004 - 21:31
jesień to moje powroty, to czas, gdy zwalniam i mam czas spojrzeć dalej niż daleko. Wracają tęsknoty, nadchodzi jesienna nostalgia, którą lubię tak samo jak letni uśmiech.
Pozdrawiam i wkrótce coś wrzucę :-)
Ayla
#71
Napisano 14 październik 2004 - 22:25
***
Za oknem
wrześniowe słońce
kokietuje
a ja wciąż pachnę latem...
***
Ogród zasypia pięknie
wrzosem i ostatkiem róż
jadwisie uśmiechają się
purpurą, fioletem i bielą
klon żółto szeleści u stóp
mysz zamieszkała na strychu
a ja choć często nie umiem
odnajduję się
w każdej porze roku.
***
Dotykam czerwienią
pażdziernikowych liści
Twoje spamiętanie.
Obiecane.
Niech Cię zbudzi
ich szelest
i fiolet wrzosu
i jeszcze ta ścieżka...
którą szliśmy
na peryferie piękna.
Ayla
#72
Napisano 15 październik 2004 - 00:39
Pozdrawiam
Liwia
#73
Napisano 15 październik 2004 - 08:05
— Victor Hugo
#74
Napisano 16 październik 2004 - 09:44
Jest we mnie szloch
dłoń trafia w próżnię
nie umiem choć chcę
zamienić w Tobie ból
na uśmiech.
Wołanie Twoje
moja dziewczynko
zawisło we mnie
skulona drżę
w zasięgu bezradności.
Tam gdzie szansa
nie ja władam
milknę.
I tylko patrzeć mogę
na trzepot Twojej duszy
przepięknej.
Ayla
#75
Napisano 16 październik 2004 - 10:10
Nie tylko ja tęskniłam
#76
Napisano 17 październik 2004 - 00:58
Pozdrawiam
Liwia
#77
Napisano 22 październik 2004 - 17:43
Jestem Czerwoną Iskrą
Ty Błękitną Laguną.
Piętnaście lat...
Gaszona zimną bryzą
rozbłyskam na nowo
roztapiając Twoją stateczność.
Żarzę się
w chłodnych podmuchach
subtelnego egoizmu
czekając na kolejny
ciepły wiatr od morza.
Gdy cichniesz brzegiem
- jaśnieję
kropelkami rosy o poranku
i purpurą zachodu
nad spokojną taflą chabru.
Ayla
#78
Napisano 24 październik 2004 - 17:46
Pozdrawiam
Liwia
#79
Napisano 07 styczeń 2005 - 07:03
Mamo ukochana
za duża już jestem
by w ciepłości
Twoich dłoni
chować twarz
kiedy na rzęsie
drga smutna łza.
Skrywam ją
by nie pogłębiać
Twoich zmarszczek.
A jednak wciąż
schronienia szukam
w miłości Twojej...
Takie proste było
moje dzieciństwo
wśród gwaru
radosnej rodziny.
Wspomnienia
pachną piernikowo
i szczęśliwie.
Tato...
W każdym mężczyźnie
szukałam Ciebie.
Nie znalazłam...
Uwielbiam pejzaże
te nasze rodzinne
kiedy przy stole
suto usłanym
pysznościami mamy
śmiech Twój beztroski
i talent do forteli
skacze po Nas
jak dobra iskra.
Czułość i wzruszenie
przysiada we mnie
kiedy spamiętuję
Twoją szlachetność
i Twoje oddanie...
#80
Napisano 07 styczeń 2005 - 15:32
czas dotknąć tego, co niwidzialne
czas nauczyć siebie bólu
czas z tym żyć
jakie to proste
pa
to właśnie dzis czuje
dzięki za te słowa .....
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych