radio które łączy ....
#81 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 15 lipiec 2011 - 22:33
#82 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 16 lipiec 2011 - 01:16
Tak jak mówiłem wcześniej, powinno być radio dla ludzi chcących posłuchać o wierze, ale niekoniecznie bawić się w politykę.
powinno byc???- cieeekaaaaweeeee
Odnosnie polityki, zacytuje
"Ci, którzy tak mówią, albo nie rozumieją, co to jest polityka, albo mają Polaków za idiotów. Tu wróćmy do słowa greckiego, ponieważ słowo „idiota" po grecku oznacza człowieka, który żyje tylko życiem prywatnym i polityką się nie zajmuje. Normalny, dojrzały i odpowiedzialny człowiek musi mieć swój udział w życiu politycznym"
a to jeszcze jeden z ostatniej pielgrzymki Rm na Jasna Gore, bp Mokrzycki
"Muszę o tym powiedzieć, żeby wyjaśnić nieporozumienia. Otóż słowo `polityk" oznaczało w demokracji ateńskiej człowieka, który uczestniczył w życiu polis, czyli swojego państwa. A jeśli ktoś nie uczestniczył w życiu państwa, tylko ograniczał się do tego, aby zajmować się wyłącznie swoimi prywatnymi sprawami, Grecy nazywali go mianem `idioty".
"Jeśli grzeszy, to odpowie przed Bogiem
, dajcie mu spokój
i dajcie mi posłuchać audycji."
1 - zgadzam sie
2- mało mnie to intersuje
3- zgadzam sie
#83
Napisano 16 lipiec 2011 - 14:57
Niestety łamie prawo, głosi nieprawdę i zachęca do nienawiści, a przestępca dr o. dyr. T. Rydzyk jest niemal bezkarny (piszę niemal, bo został skazany prawomocnym wyrokiem sądu na 3 500 zł grzywny za nielegalną zbiórkę pieniędzy).
Tabletierez, krzyslbl, pierwszy z Was stoi na stanowisku, że o. T. Rydzyk jest bogaty - drugi, że jest biedny (pierwszy jest krytykiem, drugi chwali człowieka). Gdzieś miedzy wierszami Waszych postów można wyczytać:
bogaty = zły
biedny = dobry
Dziwi mnie takie podejście, bo bieda, czy bogactwo ma niewielki wpływ na dobroć lub zło człowieka. A nawet jeżeli ma, to jest na ogół odwrotnie. Biedny to zwykle nieudacznik, leń, kłótliwy ćwierćinteligent i samolub. Bogaty to zwykle ktoś pracowity, skuteczny i dobrze współpracujący z ludźmi. Dobroci o. Rydzyka szukałbym w jego bogactwie. To właśnie dzięki dostępowi o pieniędzy i do zaangażowanych ludzi może realizować swoje rozliczne "dzieła". Gdyby był "biedny" to nikt by o nim nie słyszał.
A na końcu kilka moich osobistych konkluzji nt. RM i o. Rydzyka. Mi ten facet imponuje:
- od zawsze mieszał się do polityki - udzielał poparcia kolejnym partiom lub strącał je w niebyt, np. LPR. W 2005 roku lansowana przezeń partia wygrała wybory! Za kilka tygodni ta sama partia dzięki poparciu RM nieznacznie tylko przegra wybory stając się największą partią opozycyjną. (I nie ma tu znaczenia dla jej prezesa, że jeszcze niedawno jego środowisko było określane mianem "szamba" - teraz jest już "perfumerią" )
- Rydzyk ma "list żelazny"od samego papieża - zlecona przez Watykan kontrola działalności Rydzyka skończyła się pozytywną opinią wydaną przez generała zakonu redemptorystów.
- ma już zupełnie nie skrywane poparcie większości Episkopatu, można zaryzykować stwierdzenie, że PRZEJMUJE NA WŁASNOŚĆ Kościół Katolicki w Polsce (arcybiskup Dziwisz to mniejszość bez znaczenia). Jedyną przeszkodą, dzięki której Rydzyk nie jest jeszcze oficjalnie głową polskiego KK jest hierarchiczna struktura KK.
- RM to źródło wielkich pieniędzy. Nie musi przystawiac ludziom pistoletu do łba, zeby dobrowolnie znosili mu dary.
- Skutecznie połączył elementy ksenofobiczne, ortodoksyjne i nacjonalistyczne przyprawione z lekka antysemityzmem i utworzył z nich samonapędzającą się amię swoich wyznawców.
KNP
#84 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 21 lipiec 2011 - 12:38
#85
Napisano 24 lipiec 2011 - 16:55
#86
Napisano 24 lipiec 2011 - 19:10
shinjin napisał:Jakie to przepełnione chrześcijańską miłością sprowadzać cudzą tragedię i cierpienie do mody. Faktycznie w tym miejscu trochę zażartowałam, (...)
"Trochę" zażartowałaś
Uwielbiam jak chrześcijanie sobie żartują. Może pośmiejemy się z głodujących dzieci w Afryce? To takie śmieszne murzynki bambo.
#87 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 24 lipiec 2011 - 20:17
#88
Napisano 25 lipiec 2011 - 10:21
shinjin napisał:Jakie to przepełnione chrześcijańską miłością sprowadzać cudzą tragedię i cierpienie do mody. Faktycznie w tym miejscu trochę zażartowałam, (...)
"Trochę" zażartowałaś
Uwielbiam jak chrześcijanie sobie żartują. Może pośmiejemy się z głodujących dzieci w Afryce? To takie śmieszne murzynki bambo.
A czy widziałeś kiedyś żeby instytucja KK śmiała się z głodnych dzieci w Afryce czy w innym zakątku świata? Na ile mogą tyle pomagają, wspierają misje, wysyłają misjonarzy i to w takie niebezpieczne miejsca, gdzie żaden ateista dobrowolnie by nie pojechał. My chociaż robimy tyle dla tych ludzi, a wy pomagacie jakoś...?
#89
Napisano 25 lipiec 2011 - 16:57
[quote name='"Valeska"]My chociaż robimy tyle dla tych ludzi' date=' a wy pomagacie jakoś...? [/quote']
Np. Irlandia? O ile pamiętam, tam właśnie (i nie tylko tam) księża "pomagali" dzieciom...
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#90
Napisano 25 lipiec 2011 - 17:54
Cudnie!A czy widziałeś kiedyś żeby instytucja KK śmiała się z głodnych dzieci w Afryce czy w innym zakątku świata? Na ile mogą tyle pomagają, wspierają misje, wysyłają misjonarzy i to w takie niebezpieczne miejsca, gdzie żaden ateista dobrowolnie by nie pojechał. My chociaż robimy tyle dla tych ludzi, a wy pomagacie jakoś...?
Gdyby nie kolonizacja i idące za nimi krok w krok misje w Afryce nie byłoby epidemii HIV , głodu i tak przejmującej umieralności idącej w parze z dużym przyrostem naturalnym. Sama dobroć te wasze misje i nauczanie kościoła, które doprowadziło do wyplenienia naturalnych metod antykoncepcyjnych ( jednak nie udało się tam zakrzewić wstydu przed seksualnością , którą ma tam zupełnie inny wymiar), wielu skutecznych metod leczniczych , religijności, którą jakże wspaniałomyślni chrześcijanie uważają za bajki niedorozwiniętych ( oczywiście nie widząc przy tym żadnej analogii do własnych wierzeń). Owszem widziałam ludzi jeżdżących w tereny , w których panuje głód, smród i choroby i na pewno ciężko będzie Ci w to uwierzyć jednak nie mieli nic wspólnego z misjami a z katedrami naukowymi. No ale Radio Maryja przecież wie co głosi podobnie jak całe szczytne chrześcijaństwo niosące swój kaganek ogłupienia.
#91 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 26 lipiec 2011 - 00:28
#92
Napisano 26 lipiec 2011 - 09:59
#93
Napisano 26 lipiec 2011 - 10:23
Marder, nie raz się słyszy o "takim" pomaganiu dzieciom, czego nie ukrywa również Watykan i ubolewa nad tym nawet sam Benedykt. Ale czy jeżeli rzeczywiście ci "pseudo katolicy" tak nisko upadli to reszta Kościoła ma również to zrobić?
Lena, właśnie co się odnosi do naturalnych metod, to ja zawsze byłam pewna, że chrześcijaństwo wprowadziło te wszystkie śmieszne kalendarzyki...itp. Myślisz, że tamte ludy znały jakieś skuteczniejsze?
#94
Napisano 26 lipiec 2011 - 10:41
Każdy z nas ma coś takiego jak komputer w czaszce, składa się z wielu "scalaków" (słuch, wzrok ...itd.) Widać każdy z nas ma procesor, który inaczej przetwarza dane. I racze jest niewymienny.
Radio natomiast na wyłącznik. Nie wiem po co udowadniać, że jest naj...., skoro nie jest. Gdyby było, nie miałoby racji bytu, byłoby nudne.
Łatwo jest kogoś poniżyć, gorzej sensownie odeprzeć argumenty.
Aż dziw bierze ileż emocji wywołuje jedna rozgłośnia, jakby tylko ta jedna istniała. Jak bardzo jesteśmy otwarci.
A w ogóle czy ta dyskusja jest na temat ? Chyba pogubiłam się....
#95 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 26 lipiec 2011 - 12:03
A jeśli pedofil nosi krzyżyk i słucha RM to wina Rydzyka czy chorej psychiki pedofila?
A słowa biedactwo nie uważam za obelgę,a jeśli się myle to przepraszam wszystkich poniżonych
#96 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 26 lipiec 2011 - 13:16
#97
Napisano 26 lipiec 2011 - 15:38
Rozbawiłaś mnie, dziękuję Ci za to Poczytaj sobie o Crimen sollicitationis, dokumencie wydanym przez Święte Oficjum w marcu 1962 a obowiązującym aż do 2001 roku, który de facto służył ukrywaniu tego typu zachowań.czego nie ukrywa również Watykan
Nie ukrywa, ponieważ tego nie da się już ukryć ani zatuszować (co nie znaczy że nie próbowano).
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#98
Napisano 26 lipiec 2011 - 23:31
Niby prawda jest jak dupa - każdy ma własną. Jednak zanim napiszesz ewidentną nieprawdę w swoim poście - obrażającą inteligencję swoich czytelników - warto się się chwile zastanowić nad sensownością takiego postępowania. Na założeniu, że większość czytelników tego forum jest tepych jak trzonek noża można się "przejechać"[...]
Zauważ jednak, że te wszystkie pogańskie obyczaje i wierzenia wcale nie były godne naśladowania. Jak zapewne wiesz od północnych krańców Europy aż po dalekie zakątki Ameryki Południowej przez wiele wieków praktykowano składanie ofiar z ludzi, najczęściej po to, żeby prosić o dobre zbiory, lub wybłagać coś u wyimaginowanego bóstwa.
[...]
A były to czasy gdy na terenach Ameryki Południowej działali już konkwistadorzy. Szkoda, ze szybciej nie skolonizowali tych ludzi, na pewno wielu z nich zachowałoby życie...
[...]
1. Nie wszystkie "pogańskie obyczaje i wierzenia" nakazują składanie ofiar z ludzi. Wskaż proszę religie Europejskie składające ofiary z ludzi. Żeby nie brnąć w zbędne dywagacje, niech nie będą starsze niż np. 3000 lat
2. Kościół dopuszcza składanie ofiar z ludzi, vide:
- ofiara pierworodnego
- palenie czarownic i heretyków
- zabijanie niewiernych na wyprawach krzyżowych
- współczesne zabijanie "brudasów" na wojnach sankcjonowane i pochwalane przez kapelanów wojskowych
- współczesna zgoda na karę śmierci (KKK 2265, KKK 2266, KKK 2267)
3. Hiszpanie zabili w ciągu kilkunastu pierwszych lat konkwisty więcej Indian niż aztekowie podczas 200 lat swojego panowania. Spalili WSZYSTKIE indiańskie książki - podeszli do tego bardzo metodycznie. Zabili ludzi, zabili tez pamięć o ich kulturze...
4. Dzisiejszy chrześcijanin zamiast się zająć doskonaleniem własnej duszy, zajmuje się polityką i szerzeniem nienawiści. Moim zdaniem zachowuje się tak jak mechanik samochodowy który zaczaja się ze skrzynką narzędzi na kierowców zatrzymujących się na czerwonym świetle i wbrew ich woli, na siłę i oczywiście odpłatnie, wymienia im wahacze, tarcze hamulcowe, radia na "jedynie słuszne". A każdy głos sprzeciwu traktuje jak napaść na własną osobę...
KNP
#99
Napisano 27 lipiec 2011 - 19:50
Ale do rzeczy. Nie piszę, że wszystkie plemiona tak postępowały, ale duża ich część, świadczyć może o tym chociaż rozległość tych praktyk. Nie mówmy jednak o tym co było kiedyś, ale co jest teraz, bo tak naprawdę nikt z nas żyjących tu i teraz nie może powiedzieć: "widziałem to". W zasadzie ja również nie miałam zamiaru cofać się do czasów historycznych, ale gdy na mój wątek o wysyłaniu misjonarzy (teraz) lena wypomniała mi krucjaty to musiałam pójść za ciosem. Odnośnie punktu 2: ofiara Pierworodnego była dobrowolna, palenie czarownic...często zwykły tłum dopadał i "rozrywał na strzępy" takie osoby zanim zdążyły trafić przed oblicze inkwizycji. Owszem inkwizycja ma wiele na sumieniu, ale samosądy również zdarzały się na porządku dziennym. Może wiem niewiele, ale Kościół chyba nigdy nie popierał otwarcie żadnej wojny. Zgoda na karę śmierci? Czytałam te punkty w KKK, ale mówią one przede wszystkim o obronie własnej i ewentualnie reszty społeczeństwa, ale gdy już taki napastnik jest obezwładniony i pod odpowiednim nadzorem to na pewno Kościół Katolicki nie optuje za tym, żeby go jak najszybciej powiesić na szubienicy. 3. Co do konkwistadorów, to owszem byli wśród nich grabieżcy i zabójcy co jest powszechnie wiadome, ale zauważ, że jednak główny cel konkwisty miał być zupełnie inny. Dlatego nie rozumiem dlaczego do tych "złych najeźdźców" zalicza się również misjonarzy czy zakonników, którzy nawet nigdy nie mieli w rękach broni. 4. A czy polityka zarezerwowana jest tylko dla niewierzących? Jeżeli jestem obywatelem to mam prawo głosu. Jeżeli lewica czy też liberałowie szafują swoimi sloganami, uchwalają ustawy, które potem sami znoszą, dążą do władzy absolutnej w państwie...itp. to dlaczego prawica nie ma prawa się odzywać?
#100 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 27 lipiec 2011 - 21:17
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych