Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

radio które łączy ....


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
280 odpowiedzi w tym temacie

#101 lena_

lena_

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 28 lipiec 2011 - 08:11

Nie no tylko dzięki kulturze europejskiej podpartej oczywiście filarem chrześcijaństwa mamy dostęp do medycyny:) Nie spotkałam jeszcze ginekologa, który uważałby kalendarzyk za metodę antykoncepcyjną ale pewnie do złych lekarzy chadzam:) Zapewne lekarze występujący w Radio Maryja twierdzą inaczej ich wola, nie tak dawno była dyskusja na temat nawiedzonych farmaceutek, które stwierdziły, że nie będą sprzedawać środków antykoncepcyjnych. W Afryce jak i zresztą na innych kontynentach wykorzystywano medycynę ludową nie tylko w profilaktyce ale i o zgrozo w przypadku wywyołania poronienia. Wiedziano do jakich celów wykorzystać dziką marchew, piołun, słodkie ziemniaki, zapaliczkę , płukano pochwy po stosunku np.wywarem z drzewa mahoniowego, wykorzystywano nawet kamienie, jad węzy, setki tego było, oczywiście ich jakość też była różna.
Bardzo ciekawe są tu spostrzeżenia po pierwsze kościół nie popierał krucjat, po drugie nakłanianie do niestosowania prezerwatyw nie ma związku z HIV ( chociaż Benedykt XVI zaczyna chyba trochę słuchać swoich doradców skoro zezwolił, stosować w niektórych przypadkach prezerwatywy).Po trzecie dzikie plemiona skupiały się tylko na składaniu ofiar z ludzi. Jedynie kościół mógł stosować owe metody przykładem niech będzie Giordano Bruno no ale tutaj intencje były słuszne. Nigdy nie widzicie związku przyczynowo - skutkowego może to wynik rodzaju percepcji , który posiadacie, dzięki któremu możecie być tak oddani swojej religii , Wasza wola.
Krajom afrykańskim ani myślenie katolików ani ich oponentów już na pewno nie pomoże. Organizacje tam działające proszą dziennikarzy aby o tym wspominali ,efektem jest czasami dostawa przeterminowanego jedzenia czy prezerwatyw. Nikt tym ludziom nie da kija z prostej przyczyny mogłoby to się okazać zgubne dla bogatej części świata. Wasze misje tyle już zepsuły , że teraz mogą już się tylko modlić oby bez fałszywej nuty.
Coraz więcej osób sprzeciwia się ekspansji waszego sposobu myślenia z prostej przyczyny takie osoby jak krzyslbl ,Ula 40 chcą mieć patent na życie innych , to wy chcecie decydować co jest dobre a co złe. W Afryce też uczyliście ludzi swojej moralności. Ojciec Rydzyk też wie co robi promując swoich ludzi, upychając ich w ławach poselskich. Masa ludzi ma inny punkt widzenia niż Wy prawdziwi chrześcijanie i nie chce aby Polska stawała się w coraz większym stopniu krajem wyznaniowym. Ludzie chcą mieć zapewnione prawo do antykoncepcji , do in vitro, osoby homoseksualne chcą być traktowane z należytą im godnością ( zadawanie pytań jak czujecie się ze swoim homoseksualizmem jest szczytem żenady, mówienie o ich leczeniu przez Ule 40 nalezy już tylko uważać za prymitywne chamstwo) niektórzy chcą mieć zapewnony dostęp do aborcji i nie chcą aby ludzie z takimi poglądami :
http://wyborcza.pl/1...zaplacenia.html
mówili im co mają robić. Uważacie, że macie przywilej traktowania wszystkich za przygłupów nie potrafiących dostosować się do waszych prawd objawionych a to w Europie zaczyna przynosić zgubne dla kościoła rezultaty.
  • 0

#102 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 28 lipiec 2011 - 20:35

palenie czarownic...często zwykły tłum dopadał i "rozrywał na strzępy" takie osoby zanim zdążyły trafić przed oblicze inkwizycji. Owszem inkwizycja ma wiele na sumieniu, ale samosądy również zdarzały się na porządku dziennym.


I Bogu dzięki, że tłum rozrywał (swoją drogą, skąd w takim pobożnym ludzie takie zacofanie, taka zawiść?), bo dostanie się przed trybunał inkwizycji bywało bolesne, zwłaszcza gdy dochodziło do użycia przez jej agentów na podsądnym stosownego arsenału do wykrywania kłamstw. :angel:

Może wiem niewiele, ale Kościół chyba nigdy nie popierał otwarcie żadnej wojny.



Masz rację, wiesz niewiele. Odsyłam chociażby do Barbarzyńcy w Ogrodzie Herberta i rozdziału o Katarach. Twierdzenie że kościół nigdy nie popierał żadnej wojny (a co z bullami papieskimi nawołujących do krucjat, np. przeciwko kacerzom husyckim w Czechach ?) jest identycznie prawdziwe jak teza, że II Wojny Światowej nie rozpętali Niemcy, tylko naziści. :hehe:
  • 0

#103 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 28 lipiec 2011 - 20:40

Nie spotkałam jeszcze ginekologa, który uważałby kalendarzyk za metodę antykoncepcyjną ale pewnie do złych lekarzy chadzam:)



... a ksiedza spotkałas, ktory zachecałby do "kalendarzyka" ??
Coz to takiego w ogole ten " kalendarzyk"?? nigdy nie czytałam, aby Koscioł zalecał stosowanie jakiegos " kalendarzyka" ....
Z tego co wiem, Koscioł popiera metode wielobojawowa ( opracowana i propagowana przez Birmingham Maternity Hospital, ktory nie jest powiazany z Kosciolem Katolickim, popiera takze doktora Rötzera, który opracował podstawy naukowe metody objawowo-termicznej, czy slynne metode dr Bilingsa.... skad wytrzasnelas ten " kalendarzyK?

Zapewne lekarze występujący w Radio Maryja twierdzą inaczej ich wola




a czyli nie sluchasz a sie wypowiadasz...super, ze dajesz im chociaz teraz wolnosc wyboru, bo juz ponizej zmieniasz zdanie...



nie tak dawno była dyskusja na temat nawiedzonych farmaceutek, które stwierdziły, że nie będą sprzedawać środków antykoncepcyjnych.



nawiedzonych??? a nie takich, ktore maja prawo do innego zdania na temat antykoncepcji niz Ty? i czy nie maja prawa do takiego wyboru???


W Afryce jak i zresztą ..........



itd....itd...itd...az do.........


...........oby bez fałszywej nuty.


... i Rydzyk, i aborcja, i afryka, i higiena naturalna kobiet afrykanskich, a nawet krucjaty, prezerwatywy i........B16, trudno mi sie odniesc do tak nieuporzadkowanego tekstu



takie osoby jak krzyslbl ,Ula 40 chcą mieć patent na życie innych , to wy chcecie decydować co jest dobre a co złe.



prawdy o tym co dobre a co zle szukam w Bogu, nie w sobie
- Bog mowi- nie zabijaj.. nie zabijam ( w szerokim znaczeniu)
- Bog mowi - nie cudzołoz - nie cudzołze, nawet na cudzego meza nie spojrze nadaremnie :D :D :D ;)
- Bog mowi - nie kradnij - nie kradne - ( tez w szerokim znaczeniu )

W Afryce też uczyliście ludzi swojej moralności.



ale ja w Afryce nie byłam :( krzysbl Ty byłes? uczyłes tam kogos moralnosci???



niż Wy prawdziwi chrześcijanie



czy slusznie wyczuwam tu ton pogardy???


i nie chce aby Polska stawała się w coraz większym stopniu krajem wyznaniowym.
Ludzie chcą mieć zapewnione prawo do antykoncepcji , do in vitro, osoby homoseksualne chcą być traktowane z należytą im godnością


proponuje napisac Ci te oczekiwania narodu na megatransparencie i stanac przed sejmem i od czasu do czasu nózka tupnąć.. ja tak chce , oni tak chca!!!....albo moze startuj w wyborach....


zadawanie pytań jak czujecie się ze swoim homoseksualizmem jest szczytem żenady



to pytanie zadała osoba, ktora nie okreslila swojego swiatopogladu


mówienie o ich leczeniu przez Ule 40 nalezy już tylko uważać za prymitywne chamstwo



dlaczego???








nie chcą aby ludzie z takimi poglądami mówili im co mają robić.



no cos Ty, a kto z tych "oświeconych" bedzie sluchal prymitywnych chamow???bigotów, ciemnogrodów, i moherow, nie zartuj...



Uważacie, że macie przywilej traktowania wszystkich za przygłupów



wskaz mi zdanie, w ktorych kogos traktuje jako przyglupa? raczej Ty stawiasz mnie w szeregu prymitywanych chamow, a w innym poscie przypisujesz mi bigoterie, nawiedzenie...



nie potrafiących dostosować się do waszych prawd objawionych



ja nie mialam objawien, w ktorych zostały przekazane mi jakies prawdy..serio lena...



a to w Europie zaczyna przynosić zgubne dla kościoła rezultaty.


jakie???????


a tak juz na koniec.... podstawową wartościa wyznawana przez Kościól jest wolnośc wyboru, nie chcesz.... nikt Cie siłą do kościoła nie ciagnie, nie chcesz zyc wg Ewangelii- nikt Ci tego nie nakazuje...jesli drażania Cie moje posty.. nie masz obowiazku ich czytac, a ja mam prawo do tego aby pisac o moim swiatopogladzie, i mam prawo do tego aby moje poglady były przez innych uszanowane... co nie znaczy,ze czytajacy ma sie z nimi zgadzac....oczywscie nie zgadzanie sie z moimi pogladami nie upowaznia Ciebie to okreslania moich wypowiedzi jako prymitywnie chamskich, nazywania mnie bigotka....
  • 0

#104 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 28 lipiec 2011 - 20:51

Nie spotkałam jeszcze ginekologa, który uważałby kalendarzyk za metodę antykoncepcyjną ale pewnie do złych lekarzy chadzam:)

... a ksiedza spotkałas, ktory zachecałby do "kalendarzyka" ??
Coz to takiego w ogole ten " kalendarzyk"?? nigdy nie czytałam, aby Koscioł zalecał stosowanie jakiegos " kalendarzyka" ....
Z tego co wiem, Koscioł popiera metode wielobojawowa ( opracowana i propagowana przez Birmingham Maternity Hospital, ktory nie jest powiazany z Kosciolem Katolickim, popiera takze doktora Rötzera, który opracował podstawy naukowe metody objawowo-termicznej, czy slynne metode dr Bilingsa.... skad wytrzasnelas ten " kalendarzyK?


O, jest Ula, jest oświecenie. :angel: Mam do ciebie pytanie w sprawie tych nieszczęsnych metod antykoncepcyjnych kościoła, bo pomimo upływu lat czegoś zrozumieć nie potrafię.

Naucza się, że akt seksualny ma służyć prokreacji a jej zapobieganie to grzech. Grzech to sprawa intencji i popełnionych na ich skutek czynów, czyż nie? To przestępstwo przeciwko prawu i woli boskiej (rzekomo niezmiennej).

Jeśli więc stosuję stosunek przerywany, to działam w tym celu aby nie doprowadzić do zapłodnienia. Moje intencje są identyczne jak tego który w tym samym czasie zakłada prezerwatywę. Dlaczego więc wg. Boga on jest grzesznikiem a ja nie? Przecież obaj działamy w tym samym niezbożnym celu. Moim zdaniem fundamentalna różnica leży w skuteczności metody ( na korzyść grzesznej). Działanie kościoła jawi mi się tu nie tyle podparte boskim autorytetem, co zwykłą kalkulacją typu: "Na jakieś ustępstwa iść trzeba, to zezwólmy na metodę mniej skuteczną, a pozostałe nazwijmy grzechem." Tylko gdzie tu niezmienny Bóg i jego prawa, na które kler się powołuje?

To tak jakby uznać, że jeśli ktoś strzela do kogoś strzelbą, to grzeszy, w przeciwieństwie tego, kto kaleczy bliźniego o wiele mniej zaawansowanym nożem.
  • 0

#105 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 28 lipiec 2011 - 20:56

Poczytaj sobie o Crimen sollicitationis, dokumencie wydanym przez Święte Oficjum w marcu 1962 a obowiązującym aż do 2001 roku,


Dlaczego proponujesz Valesce aby poczytała „o” CS” , to tak jakbys powiedział, chcesz poznac prawdziwy smak potrawy? Poczytaj sobie „o” tej potrawie…

I wlasnie tak powstaje nieprawda, czyli wg dzisjeszych kryteriów myslenia” każdy ma swoja prawde” … bo ludzie czytaja „o” a nie zrodła, które chca komentowac.
I błagam nie odsyłaj Jej do „źrodeł” antyklerykalnych, bo to tak jakbys wysłał wielbiciela miesa na forum wegetariańskie, w posukiwaniu przepisu jak zrobic pasztet z zajaca

A i jeszcze jedno …., CS w zmodernizowanej formie obowiazuje nadal…
  • 0

#106 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 28 lipiec 2011 - 21:06

Dlaczego proponujesz Valesce aby poczytała „o” CS” , to tak jakbys powiedział, chcesz poznac prawdziwy smak potrawy? Poczytaj sobie „o” tej potrawie…

I błagam nie odsyłaj Jej do „źrodeł” antyklerykalnych, bo to tak jakbys wysłał wielbiciela miesa na forum wegetariańskie, w posukiwaniu przepisu jak zrobic pasztet z zajaca


Valesca powinna przeczytać zarówno źródła proklerykalne jak i antyklerykalne. To da jej bardziej obiektywne spojrzenie na sprawę. I tak powinno się postępować w każdym przypadku.

Chciałbym jeszcze krótko na ten temat:

nie tak dawno była dyskusja na temat nawiedzonych farmaceutek, które stwierdziły, że nie będą sprzedawać środków antykoncepcyjnych.


nawiedzonych??? a nie takich, ktore maja prawo do innego zdania na temat antykoncepcji niz Ty? i czy nie maja prawa do takiego wyboru???


Cała sprawa rozbija się o to, że z pewnym zawodem idą pewne zobowiązania. Jeśli apteka byłaby ich własnością, to być może ( nie znam rozporządzeń prawnych w tym zakresie) mogłyby sobie pozwolić na takie rozwiązanie. Jeśli jednak tylko tam sprzedawały, właściciel ma pełne prawo zastąpić je osobami w pełni wykonującymi swe obowiązki ( i nie mają moim zdaniem nawet prawa moralnego by się od takiej decyzji odwoływać). Tym niemniej, związek sumienia z wykonywanym zawodem uważam za bardzo trudną i delikatną sprawę. I ciężko jest orzec do jakiego stopnia można sobie w niej pozwolić na niezależność.

Bo co byście powiedzieli np. o strażaku, który uzna, że ma prawo gasić pożary, ale wydobywać ludzi z rozbitych samochodów już nie? Albo policjanta z wydziału antyterrorystów, który domaga się pozostania na stanowisku, a jednocześnie kategorycznie zapowiada, że w żadnej sytuacji nie użyje broni?

Nie może być tak, że każdy dowolnie będzie ustalał zakres swoich obowiązków, bo zapanuje kompletny chaos i będą wypływały sprawy jak z muzułmańskim dentystą z WB, który ustalił sobie, że każda kobieta która usiądzie na fotelu dentystycznym ma obowiązkowo założyć burkę. Gdy któraś się nie zgadzała, odmawiał zabiegu. Rada lekarska zabrała się za niego, dostał karę i z tego co wiem, grozi mu utrata prawa do wykonywania zawodu. Dlaczego? Powtarzam: bo będąc lekarzem, czy też wykonując każdy inny zawód ma się ( a przynajmniej mieć się powinno) też pewne nienaruszalne o obowiązki wynikające ze specyfiki danego zawodu i będące ponad prywatnymi przekonaniami politycznymi czy religijnymi. A komu się nie podoba ich dochowywać, może zostać kimś innym, wyemigrować, bądź zaniechać wykonywania jakiegokolwiek zawodu.
  • 0

#107 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 28 lipiec 2011 - 21:20

Valesca powinna przeczytać zarówno źródła proklerykalne jak i antyklerykalne. To da jej bardziej obiektywne spojrzenie na sprawę. I tak powinno się postępować w każdym przypadku.


a jaki tytul nosi " zródło"? antyklerykalalne CS???..masz chyba na mysli komentarze antyklerykalne....a co z tym pytaniem???zadanym wyzej, mozesz je jakos sprecyzowac????
  • 0

#108 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 28 lipiec 2011 - 21:31

Pytanie zostało sprecyzowane wyżej w sposób dokładniejszy.

Mówiąc krócej: dlaczego naturalne metody antykoncepcji wg. Boga nie są grzechem, a sztuczne są? Przecież ich cel jest taki sam.
  • 0

#109 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 28 lipiec 2011 - 22:28

Mówiąc krócej: dlaczego naturalne metody antykoncepcji wg. Boga nie są grzechem, a sztuczne są? Przecież ich cel jest taki sam.


...widzisz, inaczej zrozumialam Twoje pytanie ...ale o tym jutro...

a teraz odniose sie do tych farmaceutek...wiem, ze podlegaja pewnym zobowiazaniom, nie napisałam,ze maja odmowic sprzedazy srodkow antykoncepycjnych, tylko,ze maja prawo do wlasnego zdania o antykoncepcji... co nie musi przekladac sie na zycie zawodowe
to sa wlasnie takie trudne wybory.... z jednej strony sumienie nie pozwala na pewne działania a z drugiej sa pewne zobowiazania...osoba wierzaca ma swiadomosc,ze sprzedajac takie specyfiki przyczynia sie niejako do grzechu cudzego, trudna sytuacja...ciekawe, musze przyjrzec sie temu tematowi blizej, bo mnie zainteresowal...


:D watek RM ...ale w sumie trzymamy sie tematu...chociaz nie rozmawiamy o RM... to mamy tu takie " Rozmowy Niedokonczone" jak w RM :P
  • 0

#110 lena_

lena_

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 29 lipiec 2011 - 01:07

a to sa wlasnie takie trudne wybory.... z jednej strony sumienie nie pozwala na pewne działania a z drugiej sa pewne zobowiazania...osoba wierzaca ma swiadomosc,ze sprzedajac takie specyfiki przyczynia sie niejako do grzechu cudzego, trudna sytuacja...ciekawe, musze przyjrzec sie temu tematowi blizej, bo mnie zainteresowal...



No właśnie w tym sęk aby każdy martwił się o własne grzechy a cudze to już zostaw wyższym bytom.
  • 0

#111 Malcolm

Malcolm

    Sufler

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPip
  • 419 postów

Napisano 29 lipiec 2011 - 06:21

Radio Maryja Sekta z Torunia




  • 0
"Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatniego księdza i nie uwolni świata od tej hołoty" - Umberto Eco

#112 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 29 lipiec 2011 - 10:22

Jak to ktos napisał na forum,prawda jest jak dupa,każdy ma swoją. Jednak nie opieraj sie na opinii TVN bo jednak chyba im nie chodzi o rzetelny przekaz informacji szaremu zjadaczowi chleba.Chyba nawet antyklerykałowie przyznają mi racje,że tam teź jest ideologia i popierają jedynie słuszną partię i pogląd,na katolików też specyficzny. To sekta??? To miliony słuchaczy to oszołomy,może Twoi sąsiedzi Malcolm....A jak myślisz,reporterów Trwam wpuścili by do imperium Michnika? Moja rada,poczytaj wypociny redaktorków w Wyborczej,włącz RM,obejrzyj filmiki,posłuchaj Rydzyka jak głosi herezje i wtedy wyrobisz sobie zdanie o sekciarzach. Ten spór chyba nigdy sie nie skończy,nawet jak RM zbankrutuje. Niedostępna twierdza?dobre,nie wpuścili oszołomów i skamlą oszołomy,ciekawe po co tam poszli. Wiesz,takie konflikty znam ze swojego podwórka,ale media przeginają. Był spór o Palikota,wywodzi sie z moich stron,nie chcieli go ludzie http://www.platforma...id=56&Itemid=36 a teraz znowu nieszczęsny Singer http://wyborcza.pl/1...li_Singera.html i powiem Ci że racje są po obu stronach,sekciarze i oszołomy tez czasem mądrze gadają. A pan Janusz usiłuje zaistnieć robiąc jakies spotkania... Malcolm,przekaz musi byc bardziej obiektywny zanim grupę ludzi co zrzucili sie na własne radio nazwiesz sektą. To tak jak z tymi moimi linkami,nie wszyscy są opętani przez czarnych 
A Singera coś tam czytałem,Szatana w Goraju i przeglądałem jakieś opowiadania,seksu tam nie brakuje,a Goje nie zawsze są pozytywnie przedstawiani.Biedacy Zydzi zostali ochrzczeni.....
  • 0

#113 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 29 lipiec 2011 - 11:40

Jak to ktos napisał na forum,prawda jest jak dupa,każdy ma swoją. Jednak nie opieraj sie na opinii TVN bo jednak chyba im nie chodzi o rzetelny przekaz informacji szaremu zjadaczowi chleba.


A RM o taki chodzi? Najpierw cytujesz, że "prawda jest jak dupa" ( czyli, że jest pojęciem subiektywnym i interpretowanym zależnie od interesów danej strony), a po chwili dowodzisz, że istnieje coś takiego jak "rzetelny przekaz", którego TVN oczywiście nie dochowuje.

Jeśli interpretacja jest subiektywna, to prawdziwe są tylko suche fakty. A wszelka ich interpretacja ( radiomaryjna, michnikowa,lewacka, anarchistyczna, socjalistyczna, komunistyczna ) jest równie prawdziwa/nieprawdziwa jak pozostałe.

Czy twoim zdaniem TVN zataja fakty? Tzn. nie informuje, że dane zdarzenia miały miejsce/bądź twierdzi że miejsca nie miały? Bo nawiązując do tego co powiedziałeś wyżej, wychodzi, że to jedyne pewne kryterium prawdy.
  • 0

#114 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 29 lipiec 2011 - 12:57

No akurat najwięcej suchych faktów podają media sekciarskie z Torunia. TVN fałszuje prawde o RM,to widać bo nastawieni są na zniesławienie,tak samo jak pismaki na żołdzie u Adasia Michnika. A prawda,no cóż to jest prawda?Media są ideologiczne i chwała im za to,a wierzysz komu chcesz,Rydzykowi,Szechterowi,Buddzie,Jehowie,Jezusowi....ale suche fakty to nie TVN,wiara w jakąś ideologie a fałszowanie rzeczywistosci to nie to samo. Odróżnijmy relacjonowanie bieżących wydarzeń od profilu medium
  • 0

#115 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 29 lipiec 2011 - 21:03

dlaczego naturalne metody antykoncepcji wg. Boga nie są grzechem, a sztuczne są? Przecież ich cel jest taki sam. [/b]



Cel niby tak sam...ale....

..... trzeba tu zauważyć pewne roznice: wykorzystanie dla celow sexulanych okresow niepłodnych jest inna rzeczywistością niż sztuczne pozbawianie się płodności. Można przeczytac o tym w encyklice Pawła VI Humanae Vitae. W punkcie 16 ( warto w ogole caly dokument przeczytac)
„W pierwszym wypadku małżonkowie w sposób prawidłowy korzystają z pewnej właściwości danej im przez naturę. W drugim zaś, stawiają oni przeszkodę naturalnemu przebiegowi procesów związanych z przekazywaniem życia.”
Dostosowanie współżycia do naturalnych cyklow kobiety rozni się od decyzji stosowania srodkow antykoncepcyjnych( anty- koncepcja - przeciwko koncepcji…Stworcy) . Pierwsze wskazuje na szacunek dla jej kobiecości, drugi – redukuje kobiete do roli przedmiotu. Dlatego wlasnie pierwsze zachowanie prowadzi do rozwoju miłości, drugie zamyka na milosc. Stad zło ( grzech) stosowania antykoncepcji – brak miłości dla drugiej osoby, chec jej uzycia a nie zrozumienia. Ludzie hołdujący antykoncepcyjnemu stylowi zycia nie maja umiejętności powtrzymania się od współżycia. Dla nich przezywanie przyjemności jest jakby autonomiczna wartością aktu sexulanego. Kiedy nie maja możliwości współżycia ( np. dlugotrwala choroba wspolmałzonka) w imie wlasnego szcescia potrafia odejść od rodziny, aby szukac w zdrowym partnerze przezyc sexulanych, czyli człowiek rezygnuje z kierowania wlasna sexulanoscia w wolności. Antykoncepcja niszczy zdrowie ( wystarczy przeczytac ulotke dolaczona do takiego „ leku” ), zaburza naturalny cykl kobiety. Kobiety, stosujące antykoncepcje nie rozumieja swojej płodności, walcza z nia sztucznymi metodami , czy to może prowadzic do szacunku dla samej siebie???? Dla kobiety płodność staje się wroga, jakims defektem. Takie dzialania nie sa dla dobra osoby, czyli nie sa to dzialania w zgodzie z planem Boga, dlatego sa grzechem. Poza tym antykoncepcja oszukuje, nei daje 100 % gwarancji, upokarza, zrywa wiez z Bogiem, ze wspolzonkiem, z samym soba. Nie uczy mezczyzny odpowiedzialności, to mezczyzna obwinia często kobiete, ze to, ze zaszla w ciaze, pomimo stosowania antykoncepcji, co rodzi nieporozumienia, i powolne oddalanie się od siebie..a w niektórych sytuacjach zaradzanie powstałemu problemowi- aborcja
Jeśli chodzi o naturalne planowanie rodziny ( nie myslec o „ kalendarzyku” ) to w tym przypadku, chociaż jest powstrzymywanie się od współżycia w okresie płodnym, nie można tego nazywac antykoncepcja, bo nie jest to dzialanie przeciw koncepcji Stworcy, ale współdziałanie z Nim, stad nie jest grzechem ( tu tez zalezne od intencji, bo czasem stosowanie naturalnych metod, może tez być wykroczeniem przeciw miłości czyli grzechem..ale nie o tym tu ma być mowa) . Bog tak uczynił kobiete, aby można było rozpoznac jej cykle, dal tez człowiekowi rozum i wolna wole aby ten mogl współdziałać z Nim w „ przekazywaniu zycia” w sposob dojrzaly,odpowiedzialny. Taki sposób planowania rodzin rozwija milosc i glebie miedzy malzonkami. Metody te pozwalaja kobiecie przyjrzec się bliżej swojej płodności, , ucza meza poszanowania i akceptacje naturalnego rytmu kobiety. Kobieta poznając swój cykl płodności nie czuje strachu przed ta rzeczywitoscia, mysle,ze może odczuwac nawet gleboka wdziecznosc dla Stworcy za dar płodności, tym samym idzie za tym akceptacja siebie, swojego ciala, swojej sexulanosci, wzrost poczucia godności. Czy to nie cudowny owoc naturalnych metod???? Poza tym mąz jest panem swojej sexualnosci, ( dlatego tak wazna tez jest czystość przedmalzenska) ofiaruje on się niejako z miłości do zony, nie podejmuje działań w dniach płodnych, ale uczy się okazywac miłośc innymi sposobami niż aktem sexualnym w okresach abstynencji sexulanej poprzez czułość, delikatność, zrozumienie, uśmiech, dotkniecie dloni czy spojrzenie w oczy, pomoc itp. Małżonkowie w takich dniach oczekiwania staja się atrakcyjniejsi dla siebie, wzmaga się w nich tesknota za bliskością, stad akty małżeńskie osob rozumiejących istote miłości sa aktami wysoce satysfakcjonującymi obie strony. Nie „ obowiazkiem malzenskim” ale tesknota, radosnym oczekiwaniem na taki akt. Niektórzy ten czas powrotu do aktywności sexulanej nazywaja nawet po wieeeeelu latach małżeństwa „ miodowym miesiącem” czyz to nie jest kolejny piekny owoc naturalnych, czy ekologicznych metod jak to niektórzy nazywaja??? Czyz nie warto podjac trud takiego dzialania? aby wzrastac w miłości małżeńskiej?
A i jeszcze jedno… wg badan 50 % małżeństw stosujacych antykoncepcje rozwodzi się, stosujących naturalne metody – 4 % - nie podam zrodla, bo nie pamiętam w ktorej to było książce.
Tak ogolnie , wszelki nieporządek jest zawsze niszczacy dla człowieka. Doswiadczam tego każdego dnia, np. mam ogromny nieporządek jeśli chodzi o jedzenie, piaty grzech glowny, to nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, w moim przypadku, to nieumiarkowanie w spozywaniu słodyczy, za to nieuporządkowanie place wysoka cene… złość, flustracja, bezsilność , i wieczna walka z kg.
Podobne negatywne uczucia mogą wystepowac kiedy sfera sexulanosci nie jest uporzadkowana wg zamysłu Boga.
I tak na koniec, do tych krytykujących mnie… nie zamierzam nauczac, poczuczac innych jak zyc… przedstawiam tu swój punkt ( czy swój? Chyba Kosciola Katolickiego- taka mama nadzieje,ze bez bledow) widzenia danego problemu.





Jeśli więc stosuję stosunek przerywany, to działam w tym celu aby nie doprowadzić do zapłodnienia. Moje intencje są identyczne jak tego który w tym samym czasie zakłada prezerwatywę. Dlaczego więc wg. Boga on jest grzesznikiem a ja nie?



Stosunek przerywany jest nieuporzadkowaniem, czyli grzechem, dotyka tego problemu Humanae Vitae albo Familiris Consortio,jesli to Ciebie intersuje, sprawdze :)

a zeby temtycznie bylo ...w RM wlasnie wtorkowe Rozmowy Niedokonczone poruszaja podobne problemy:)



Malcolm wez juz nie sciemniaj z tymi smetnymi filmikami, nudne to juz byc zaczyna...
  • 0

#116 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 29 lipiec 2011 - 22:46

Dostosowanie współżycia do naturalnych cyklow kobiety[...] Pierwsze wskazuje na szacunek dla jej kobiecości, drugi – redukuje kobiete do roli przedmiotu. Dlatego wlasnie pierwsze zachowanie prowadzi do rozwoju miłości, drugie zamyka na milosc. Stad zło ( grzech) stosowania antykoncepcji – brak miłości dla drugiej osoby, chec jej uzycia a nie zrozumienia.


Nie widzę żadnego absolutnie żadnego stałego związku pomiędzy zakładaniem prezerwatywy by uniknąć ciąży, a ewentualną redukcją partnerki do roli przedmiotu. Rozumiem, że jeśli wtłaczam spermę do jej waginy, zjawisko uprzedmiotowienia nie może mieć miejsca, bądź jego prawdpopodobieństwo ulega zminimalizowaniu? Przecież tu chodzi o coś zupełnie innego. Można kobietę rżnąć jakby była meblem, w gumce jak i bez niej. Można również kobietę uprzedmiotowić i potraktować jako maszynkę do rodzenia dzieci.

Ludzie hołdujący antykoncepcyjnemu stylowi zycia nie maja umiejętności powtrzymania się od współżycia.


Tak samo jak spożywający alkohol nie mają umiejętności powstrzymywania się od picia alkoholu, pijący kawę od picia kawy, a czytający prasę nie mają umiejętności powstrzymania się od codziennej lektury dziennika.

Praktyka uczy, że to raczej niestosujący antykoncepcji mają problem z zachowaniem umiarkowania. :dodgy: Bo skąd te 10 osobowe rodziny wielodzietne? Przecież nie z wstrzemięźliwości. Tyle że kościół sprowadza tego rodzaju nieumiarkowanie do cnoty, równocześnie piętnując te mniej efektywne. Fachowo mówi się o takiej postawie podwójna moralność.


Dla nich przezywanie przyjemności jest jakby autonomiczna wartością aktu sexulanego. Kiedy nie maja możliwości współżycia ( np. dlugotrwala choroba wspolmałzonka) w imie wlasnego szcescia potrafia odejść od rodziny, aby szukac w zdrowym partnerze przezyc sexulanych


O kim teraz mówisz? Bo jeśli wrzucasz do jednego worka wszystkich stosujących antykoncepcję, to możesz się srogo zawieść. Nie widzę związku między zdradzaniem partnera a stosowaniem antykoncepcji. Pojęcie przyjemności seksualnej oraz zdrady jest dalece starsze od współczesnych metod antykoncepcyjnych. A czy przyjemność jest dla "Nich" wartością autonomiczną czy też zintegrowaną ( cokolwiek miałoby znaczyć to zdanie), nie mam zielonego pojęcia. Trzeba "Ich" (kimkolwiek są) spytać. Najlepiej indywidualnie.

Takie dzialania nie sa dla dobra osoby, czyli nie sa to dzialania w zgodzie z planem Boga, dlatego sa grzechem.


Ale jeśli ktoś z rozmysłem, celowo współżyje tylko w dni niepłodne, też działa niezgodnie z planem boskim i wg. tej logiki grzeszy. Co z tego, że ten jego grzech jest troszkę gorszej jakości.

Poza tym antykoncepcja oszukuje, nei daje 100 % gwarancji


Ten argument to strzał do własnej bramki. Formy naturalne dają tej gwarancji dalece, dalece mniej. W porównaniu do nowoczesnych to nieomal homeopatia czy autosugestia. I takie jej zadanie: pomagać jak najmniej.

upokarza, zrywa wiez z Bogiem, ze wspolzonkiem, z samym soba. Nie uczy mezczyzny odpowiedzialności, to mezczyzna obwinia często kobiete, ze to, ze zaszla w ciaze, pomimo stosowania antykoncepcji, co rodzi nieporozumienia, i powolne oddalanie się od siebie..a w niektórych sytuacjach zaradzanie powstałemu problemowi- aborcja


Kogo upokarza? Chyba mówisz o osobach w których uprzednio zaindukowano poczucie, że stosowanie antykoncepcji jest grzechem. Takie faktycznie mogą czuć wyrzuty sumienia. Wyrzuty sumienia można wypracować w każdej dziedzinie życia. Od seksualności po żywienie.

Nie uczy mężczyzny odpowiedzialności? Bzdura. Facet musi odpowiednio dobrać prezerwatywy, kupić, założyć, pilnować aby nie pękła, aby się nie zsunęła. Ja tu widzę masę zobowiązań.

Oddalanie się od siebie to też teoria wyssana z palca, którą równie dobrze możnaby skierować przeciw drugiej stronie. Mąż też może obwiniać kobietę, , że źle obliczyła kalendarzyk (czy nieprawidłowo zastosowała jakąkolwiek metodę naturalną). W efekcie dochodzi do nieporozumień, zaniku odpowiedzialności, pożycia...i tak dalej.

powstrzymywanie się od współżycia w okresie płodnym, nie można tego nazywac antykoncepcja, bo nie jest to dzialanie przeciw koncepcji Stworcy, ale współdziałanie z Nim, stad nie jest grzechem


[b]Bog tak uczynił kobiete' date=' aby można było rozpoznac jej cykle[/b']


I tak uczynił penisa, że można go w porę wyciągnąć, przeczuwając wytrysk.

Dlaczego jeśli współżyję w dni niepłodne, to z nim współdziałam, a jeśli wyciągam prącie stworzoną przez niego dłonią, czując że dochodzę na mocy prawa które ustanowił, to już działam przeciw niemu? Nie jestem w stanie zaakceptować tej logiki. Jedyne jej wytłumaczenie jawi mi się nie tyle teologicznym, co praktycznym i ekonomicznym. I dlatego walczę z wpychaniem Boga do takich postaw ( bo rodzi nieuniknione absurdy) i jest fałszywe. Skoro można je wytłumaczyć prościej, należy tak uczynić.

Stosunek przerywany jest nieuporzadkowaniem, czyli grzechem, dotyka tego problemu Humanae Vitae albo Familiris Consortio


Dzięki, o to mi chodzilo. Kto stosuje przerywany też grzeszy ( nie miałem pojęcia). A grzeszy mniej czy tak samo jak ten kto zakłada gumkę?

Jeśli ktoś z rozmysłem i celowo uprawia seks w dni niepłodne, również grzeszy moim zdaniem. Celowo doprowadza do zminimalizowania szans na zapłodnienie.
  • 0

#117 Malcolm

Malcolm

    Sufler

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPip
  • 419 postów

Napisano 30 lipiec 2011 - 07:11

Malcolm wez juz nie sciemniaj z tymi smetnymi filmikami, nudne to juz byc zaczyna...


Nie mogę obiecać jestem jak ksiądz, nie potrafię wytrzymać w celibacie .
Ciągle wodzi mnie na pokuszenie :@





'Ula40' = A i jeszcze jedno… wg badan 50 % małżeństw stosujacych antykoncepcje rozwodzi się, stosujących naturalne metody – 4 % - nie podam zrodla, bo nie pamiętam w ktorej to było książce.



Ostatnie wskaźniki rozwodów wśród małżeństw stosujących antykoncepcję na Zachodzie wynoszą 50%, natomiast u par stosujących naturalne metody odsetek rozwodów waha się w granicach 2-5%. Austriacki lekarz, prof. J. Rötzer, po przeprowadzonych obserwacjach kilku tysięcy par ustalił ten odsetek na 1,7%.


Josef Rötzer (ur. 21 marca 1920 r. w Wiedniu, zm. 4 października 2010 r.) – austriacki lekarz, twórca naturalnej metody regulacji poczęć zwanej metodą Rötzera.



W 1951 roku z pomocą swej żony Margarity, a potem córki Elisabeth, rozpoczął badania nad wykrywaniem objawów płodności u kobiet. Postawił tezę, że da się połączyć znane już zmiany temperatury ciała w przebiegu cyklu miesięcznego z występowaniem różnego rodzaju śluzu, tzw. śluzu szyjkowego, obserwowanego w niektóre dni w przedsionku pochwy.



Wstępną teorię ogłosił w połowie lat 60. XX w. Za głoszenie swych poglądów, zgodnych z nauczaniem Kościoła Katolickiego, i propagowaniem metody wśród lekarzy został pod koniec lat 60. wykluczony z ich grona pod względem naukowym i towarzyskim. Jednak nadal prowadził swoje badania

http://pl.wikipedia....ki/Josef_Rötzer

http://gosc.pl/doc/787738.Bozy-fanatyk

Wyróżnienia i nagrody



    1980 – zaszczyt wygłoszenia wykładu na Światowym Synodzie Biskupów w Rzymie, jako jedyny prelegent świecki

    1990 – odznaczony Orderem Świętego Grzegorza Wielkiego przez papieża Jana Pawła II za zasługi dla Kościoła Katolickiego.

    1992 – honorowy tytuł profesora (z rąk prezydenta Austrii).

    2002 – odznaczony Krzyżem Świętego Grzegorza z Gwiazdą.

żadnych nagród ze strony świata nauki ?




średniowieczne metody :facepalm:
Nie dziwię się lekarzom , że nie chcieli mieć z nim nic do czynienia










====================================================







Odnośnie wizyty ekipy polsatu i tego linka



rydzyk atakuje

A w ogóle, to nie słuchacze zaatakowali ekipę Polsatu, tylko ta prowokowała, a jak to nic nie dało, rzuciła się na sto tysięcy sympatyków ojca dyrektora:
- Jak można! To zamiast nas przeprosić, tego człowieka, którego kopali przeprosić, tych ludzi, którym przeszkadzali w modlitwie przeprosić – agresorów my mamy przepraszać.




Później zakonnik zaapelował do „wszystkich prawdziwych słuchaczy Radia Maryja”, żeby pokazali posłom z komisji kultury, że nie dadzą zniszczyć rozgłośni:
- Musimy się ruszyć i zacząć pisać, będziemy podawali też numery faksu, numery telefonów, ale i chodźcie też do tych posłów. I wiedzcie o tym: wybory się zbliżają. Zapamiętajcie ich, kto robi krzywdę Polsce i kto występuje tak przeciwko Radiu Maryja. To jest do czasu.




Oczywiście nie chodzi o parlamentarzystów PiS-u, bo ci nie wzięli udziału w głosowaniu nad opinią komisji w sprawie zajścia na Jasnej Górze. Nazwiska tych, którzy podpadli ojcu dyrektorowi odczytała na antenie posłanka z Torunia Anna Sobecka.





Tymczasem reporterka Polsatu News Ewa Żarska ośmieliła się zdemaskować zło w torunskiej rozgłośni i odpowiedziała ojcu Rydzykowi:
"Szanowny Panie, w odpowiedzi na Pana ostatnie wypowiedzi dotyczące m.in. mojej osoby i wydarzeń na Jasnej Górze 10 lipca 2011 pragnę poinformować Pana, że porównywanie naszej obecności w Częstochowie do oblężenia Jasnej Góry przez wojska szwedzkie z 1655 jest co najmniej niestosowne i zakrawa na braki w wiedzy historycznej (bo mimo wszystko nie chce podejrzewać urojeń). W przeciwieństwie do Szwedów, my w nieco mniejszej jednak liczbie - dwie osoby, przyjechaliśmy wykonywać nasze obowiązki zawodowe w wolnym demokratycznym kraju". 

Oświadczenie wydano w języku polskim, nie szwedzkim. Chociaż kto ich tam wie, może przetłumaczyli.

:hehe:

mal :devil:
  • 0
"Cywilizacja nie osiągnie doskonałości, póki ostatni kamień z ostatniego kościoła nie spadnie na ostatniego księdza i nie uwolni świata od tej hołoty" - Umberto Eco

#118 tomaszek

tomaszek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 827 postów
  • Skąd:wyspa Wolin

Napisano 30 lipiec 2011 - 10:12

Trzeba, sie spytać kobiet, ktore stosują antykoncepje, lub ich partner używa prezerwatywy, czy to je upokarza???
Był temat o Radiu Maryja, zrobił się temat o Metodech regulacji poczęć
  • 0
Eunuch i krytyk z jednej są parafi....obaj wiedzą jak trzeba-żaden nie potrafi. (Boy-Zeleński)

#119 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 30 lipiec 2011 - 10:19

Był temat o Radiu Maryja, zrobił się temat o Metodach regulacji poczęć


Wbrew pozorom, temat Radia cały czas się przewija.
  • 0

#120 lena_

lena_

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 30 lipiec 2011 - 18:14

Jak http://www.platforma...id=56&Itemid=36[/url] a teraz znowu nieszczęsny Singer http://wyborcza.pl/1...li_Singera.html i powiem Ci że racje są po obu stronach,sekciarze i oszołomy tez czasem mądrze gadają. A Singera coś tam czytałem,Szatana w Goraju i przeglądałem jakieś opowiadania,seksu tam nie brakuje,a Goje nie zawsze są pozytywnie przedstawiani.Biedacy Zydzi zostali ochrzczeni.....


Masz racje , powinno się zakazać czytania Tuwima, Singera , Israela Singera , Szulca, Brzechwę a co tam taka Konopnicką czy Nałkowską też możemy wrzucić do tego wora. Jeszcze lepszym sposobem będzie wydanie dyrektywy przez młodzież wszechpolską palenia ich książek no bo samych pisarzy już niestety przed ich trybunałem nie postawimy a szkoda przecież o gojach nie zawsze pozytywnie pisali, no samo żydostwo to też mankament ale poboczny większym problemem jest brak talentu jak sądzę. Zapomniałam można by Michnika Młodzieży Wszechpolskiej "sprezentować".
To co piszesz momentami nie jest tylko ignorancją proponowałabym poczytać coś na temat zagłady a i na beletrystykę rzucić okiem może uda się trochę poziom empatii podwyższyć bo widać że słuchanie Radia Maryja rzeczywiście tylko do ksenofobii prowadzi drogi zwolenniku toruńskiej rozgłośni.
Może parafrazując ule napisz Żydzi tak seks żydów nie!!!
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych