Witam,
w związku z tym, że moja mama po 7 latach trwania choroby i powolnym wyczerpywaniu się możliwości farmakologicznych jej leczenia, zaczyna rozważać możliwość przeprowadzenia operacji DBS mam pytanie do osób, które mają ją za sobą: jak wygląda po kilku latach od przeprowadzenia tejże operacji ich stosunek do niej, jak postępuje lub nie rozwój choroby, czy zwiększyły od tego czasu ilość przyjmowanych leków i jeśli tak to jakich i czy są w stanie wykonywać swoje obowiązki zawodowe w jakimkolwiek wymiarze? Z góry dziękuję za odpowiedzi i może jeszcze jakieś dodatkowe inforamcje na temat codziennego życia z wszczepionymi elektrodami.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Krzysztof
Jak już wcześniej pisałem tu na forum operacje miałem w 2011 r w kwietniu i maju, czyli dwa i pół roku temu. Na chwilę obecną zmagam się z komunikacją z otoczeniem, tzn mam kłopoty z wyraźnym mówieniem. Jestem umówiony na wizytę u logopedy, ale te kłopoty z mówieniem rekompensuje mi możliwość np. wyspania się, pójścia na spacer, przejażdżkę rowerem i wiele innych czynności których nie mógłbym wykonać bez operacji wszczepienia stymulatorów. Z kolei jeżeli chcę porozmawiać np. przez telefon wyłączam stymulatory wówczas wraca wyraźniejsza mowa ale także dyskinezy i napięcie mięśni, zamrożenia. Po włączeniu stymulacji wracam ponownie do życia. Leki zmniejszyłem o około połowę 3 x nakom i 3 x sinemet 1x rolpryna. W chwili obecnej pracuję i dojeżdżam do pracy rowerem lub ew. samochodem. Moje zdanie o DBS jest jak najbardziej pozytywne choć zdaję sobie sprawę z tego że są osoby które mają inne zdanie o operacji wszczepienia stymulatorów. Zapraszam do dyskusji o zabiegu DBS.
Użytkownik Armin edytował ten post 03 listopad 2013 - 06:31