Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Zwierzaki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
203 odpowiedzi w tym temacie

#61 Agie***

Agie***

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 78 postów

Napisano 06 kwiecień 2006 - 08:04

Ja mam 16 letniego Teriera- Tapsa. Jest najmilszym zwierzakiem na świecie. Rano zawsze przychodzi mnie obudzić :-D
  • 0
Mam na imię Agata :)

#62 Agutka

Agutka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 41 postów

Napisano 06 kwiecień 2006 - 09:15

Dzięki za porady. Racja Fibi, pielęgnacja i wyprowadzanie u mnie odpada, a nie chcę obarczać dodatkowo innych domowników. Nie chcę też zamęczać żadnego zwierzaka. Węży i pająków, szczurów i myszy z lekka :) się boję. Ta kula z bojownikiem to chyba dobry kierunek ;) Podobno obserwacja rybek koi nerwy, a taki nerwus jak ja... :lol:
Tylko zazdroszcze wam tych piesków :(
pozdr. agnieszka
  • 0

#63 Fibi

Fibi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 636 postów

Napisano 06 kwiecień 2006 - 11:53

Ja też niestety nie mam psa.Kiedyś byłam psiarą,dokarmiającą bezdomne psiaki.Jeśli nawet bały się ludzi ja i koleżanka miałyśmy jakiś dar oswajania ich ze sobą.
Teraz chciałabym mieć kota,bardziej niż psa :!: Czy ktoś z Was lub waszych znajomych ma kota rasy Devon :?: Takiego właśnie chciałabym mieć.Podobno te koty mają wiele z osobowości psa.
  • 0

#64 Ewa19

Ewa19

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 17 kwiecień 2006 - 13:21

A ja mam szynszyle :)
Ich zdjęcia są na http://www.szynszyla...e.php?pic_id=84
Ma ktoś z Was szylki?
Pozdrawiam :)
  • 0

#65 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 18 kwiecień 2006 - 20:11

swietne masz szynszylki uwielbiam zwierzatka szczegolnie futerkowe jednak po smierci naszego kroliczka moj maz ma uprzedzenie to szynszyli, krolikow itp nie wiem dlaczego ale wydaje mi sie ze boi sie ze kupimy a on znowu bedzie chory i zdechnie :( . Obecnie mamy ptaszki -ZEBERKI- 2 samce, ktore dostalam od kolezanki jak byly jeszcze piskalakami i nie bylo widac plci, planujemy im dokupic panienki ;) maja ogonki i szalik w paski , rdzawe policzki, reszta szara i czerwone dziobki , smieszne sa , nosza siano do swojego domku ktory zrobilam im z kartonika, ukladaja sobie w srodku, skacza kluca sie czasami nawet jest wojna w klatce, nie sa glosnie jak wiekszosc ptakow ale na noc musze je przykrywac narzuta zebym nie musiala wstawac o 5 rano :D planujemy kupic tez pieska chcielibysmy suczke yorka ale wiecznie mamy inne wydatki a york jednak troche kosztuje. pozdrawiam i pozdrowienia dla najukochanszych przyjaciol czlowieka - zwierzaczkow !
  • 0

#66 Yanika

Yanika

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 471 postów

Napisano 18 kwiecień 2006 - 20:25

Witajcie,ja oczywiście kocham koty.Mam trzy piękne kocurki,które tak mruczą,że hej,a najbardzie uwielbiają pieszczoty.Każdy ma inny charrrakterek. :)
  • 0

"Jestem jak wszyscy inni, moknę, gdy pada deszcz"

 

 


#67 waldik

waldik

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 328 postów

Napisano 25 kwiecień 2006 - 16:05

ja kocham wszystkie zwierzęta, miałem psa ale mi zachorował i musiałem go uśpić bo nie było sensu go leczyć bo i tak by nic te leczenie nie dało
  • 0

#68 Daga

Daga

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 837 postów

Napisano 25 kwiecień 2006 - 16:24

A to moja psica, Sara:

Dołączona grafika

:-)
  • 0
Daga

#69 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 25 kwiecień 2006 - 18:18

to labladorka ? Piękna. Mi się marzy biszkoptowa goldenka, mam nadzieje, że może za rok.
Szkolona ? To bardzo przyjacielskie psy i uwielbiaja zabawę.
  • 0

#70 Daga

Daga

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 837 postów

Napisano 25 kwiecień 2006 - 18:25

to labladorka ? Piękna. Mi się marzy biszkoptowa goldenka, mam nadzieje, że może za rok.
Szkolona ? To bardzo przyjacielskie psy i uwielbiaja zabawę.


Labradorka. Jest u mnie od tygodnia, szkolimy się same. :D Mordka piękna już mi podaje przedmioty z podłogi. I tylko czasami je wymamła po drodze. :>
  • 0
Daga

#71 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 25 kwiecień 2006 - 22:00

widac po oczach ze madra psina piekne oczy madre oczy, sliczna, super i w ogole extra !!!! :lol:
  • 0

#72 Daga

Daga

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 837 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 07:24

widac po oczach ze madra psina piekne oczy madre oczy, sliczna, super i w ogole extra !!!! :lol:


:-)
A wiecie, jestem w szoku. Ten pies był zaniedbywany przez prawie rok. Zamykana była w domu na całe dnie, nie była uczona niczego (nawet na smyczy nie chodziła!), nie była socjalizowana. Jej poprzedni właściciele przywieźli mi ją z zapaleniem spojówej, kleszczem i prawdopodobnie dysplazją. Nie leczyli tego i nie powiedzieli mi nawet o tym. Albo ją tak zaniedbali, że im się nie chciało, albo byli ślepi i nie zauważyli (ale to naprawdę trudno nie zauważyć!).
Po tygodniu psisko siada, waruje, podaje łapki, po spacerze czeka, aż jej się łapki i brzuszek wytrze, a od 2 dni podaje mi przedmioty z podłogi. Aż się garnie do nauki! Sama z siebie wczoraj przyniosła mi zgniecioną gazetę leżącą na podłodze. Nawet sobie nie wyobrażam, co mogłaby umieć, gdyby się ją uczyło od szczeniaka.

Teraz zaczynamy się socjalizować, bo ją rozpraszają wszelkie bodźce. Nic dziwnego, skoro ich nie zna...
  • 0
Daga

#73 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 08:07

Jej poprzedni właściciele przywieźli mi ją z zapaleniem spojówej, kleszczem i prawdopodobnie dysplazją.


ona ma dysplazje????? :(
  • 0

#74 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 26 kwiecień 2006 - 08:10

ja coraz częściej dochodzę do wniosku, że zwierzęta są znacznie mądrzejsze od ludzi :-D , więc nic dziwnego, że twoja Sara zaskakuje Cię tym, jak szybko się uczy, no a mnie coraz mniej zaskakuje ludzka głupota lub bezmyślność.
Np wczoraj oglądając reportarz o dziewczynie, która zostawiła 3 letnie dziecko na dworcu, bo chciała zobaczyć sopot. :shock:

Daga życzę Tobie i Sarze, żebyście byli dla siebie wyjatkowymi przyjaciółmi
  • 0

#75 Daga

Daga

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 837 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 08:19

Jeszcze nie wiem, czy ma dysplazję. Moja poprzednia sunia miała, a Sara ma podobne objawy. To mogą (ale nie muszą!) być objawy dysplazji, niemniej jednak koniecznie trzeba to sprawdzić, bo u labków dysplazja i choroby oczu to w zasadzie norma, więc trzeba zwracać na to uwagę.
Ja tylko mam nadzieję, że po ty kleszczu nie będzie miała powikłań... :( Bo z zapaleniem spojówek sobie poradzimy (suka ma mordę w gentamycynie :D).

Pinesko, masz rację! Smutne, ale prawdziwe. :(
A ja Ci życzę boskiego goldenka! :D
  • 0
Daga

#76 ewita

ewita

    Gawędziarz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 1156 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 09:48

Daguś! Na tym zdjęciu Sara nie tylko jest bystra, inteligentna i... kochana. Na tym zdjęciu Sara żyje! Jej ślepia są pełne blasku i ciekawości świata. A ja sobie porównuję z pierwszymi jej zdjęciami, które mi przysłałaś: to nie ten sam pies! I to jest już tylko Twoja zasługa!
  • 0
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz)

#77 Daga

Daga

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 837 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 10:07

Ewitko, to pewnie dlatego, że ona jest taka żywa! Nie sposób jej sfotografować, jak nie śpi. :P Z aparatem za nią latam, jak zasypia albo właśnie jest zmęczona po spacerze. :D

http://www.virtus3.vel.pl/modus/Sara1/

A na tym zdjęciu poprzednim cwaniara oparła się łapkami o łóżko. Najpierw położyła mordkę, potem jedną łapkę, drugą łapkę... Wepchnęła mi mordkę pod pachę... Ja patrzę, a ona już wszystkimi czterema łapami na brzegu łóżka przycupnęła. :>
  • 0
Daga

#78 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 18:10

Jeszcze nie wiem, czy ma dysplazję. Moja poprzednia sunia miała, a Sara ma podobne objawy. To mogą (ale nie muszą!) być objawy dysplazji, niemniej jednak koniecznie trzeba to sprawdzić, bo u labków dysplazja i choroby oczu to w zasadzie norma, więc trzeba zwracać na to uwagę.
Ja tylko mam nadzieję, że po ty kleszczu nie będzie miała powikłań... :( Bo z zapaleniem spojówek sobie poradzimy (suka ma mordę w gentamycynie :D).


Daga zrob jej rentgen jezeli ma podobne objawy do Twojego porzedniego psa, bo jak wiesz dysplazja jest straszna choroba i bardzo bolesna a dopuki pies jest mlody mozna to wyleczyc. Moja Diana -owczarek niemiecki- miala dysplazje od szczeniaka (to czesta choroba duzych psow ) o czym weterynarz mnie nie poinformowal dopiero jak Diana miala ok 5 lat objawy sie nasilily tak bardzo ze az piszczala z bolu w nocy , musialam jechac z nia do kliniki na badania niestety nie mozna bylo juz tego wyleczyc pies byl juz za stary jedne co mozna bylo zrobic i co zrobilismy to przyciecie nerwow odpowiadajacych za czucie w tym miejscu zeby nie czula bolu, po zabiegu bardzo sie jej poprawil chod jednak nie na dlugo bo te nerwy sie regeneruja (podobno) :(
  • 0

#79 Daga

Daga

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 837 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 18:21

To nie jest choroba uleczalna. Można jedynie łagodzić objawy - dietą, odpowiednim ruchem, a czasami operacyjnie.
Prześwietlenie będę mogła zrobić dopiero jak mi ten @#$%^&* dostarczy książeczkę szczepiań Sary. :( A on wyjechał do Stanów.
  • 0
Daga

#80 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 26 kwiecień 2006 - 19:59

Wiesz Daga, z dysplazja to jest tak ze wczesne wykrycie pozwala na ewentualne zastosowanie zabiegow profilaktycznych np. zespolenie spojenia lonowego.
Można ja tez leczyc nieoperacyjnie stosuje się ja w przypdku gdy nie ma duzego bolu oraz nie ma duzych problemow z poruszaniem się a na zdjeciu RTG nie ma wyraznych zmain zwyrodnieniowych, taka metode stosuje się u psow powyzej 1-2 roku zycia.; podczas tej terapii kontroluje się wage psa (każdy pies z nadwaga musi być bezwzglednie odchudzony), aktywnosc, podaje się leki przeciwbolowe i ochraniajace chrzastke stawowa - lub operacyjnie cczyli zamiana naturalnego stawu na sztuczny lub usuniecie stawu biodrowego albo to co miala Diana czyli „odnerwienie stawu”. Metoda zalezy od stopnia zaawansowania choroby.

Co do ruchu to pies podczas tej choroby musi mieć taka ilosc ruchu aby zmusic do pracy miesnie nog, ale nie obciazyc stawow, musza być to regularne spacery jakiekolwiek skakanie, bieganie za pilka jest przeciwwskazane najlepsze sa krotkie ale czeste spacery najlepiej 5 razy dziennie po 10 –15 minut. Oczywiście jeżeli pies czuje się dobrze to ruch jest wskazany ale w okresach pogorszenia samopoczucia najwazniejszy jest odpoczynek i jaknajmniejsza ilosc ruchu! Najlepszym ruchem dla psa z dysplazja jest plywanie gdyz zmusza on wtedy do pracy miesnie a stawy odpoczywaja wiec jak będziesz w stanie zafundowac Sarze taka rozrywke to na pewno warto.

Ja mojej Dianie podawalam jakies tabletki zawierajace glukozamine i chondorityne, nie pamietam nazwy i kosci cielece które wspomagaja odbudowe chrzastkie stawowej.

Mam nadzieje ze Sara nie ma takich objawow jak : ostrozne kladzenie sie, kulawizna, sztywny chod, bieg "na zajaczka", problemy ze wskakiewanienp na lozko ;) lub chodzeniem po schodach ...??

Zycze twojej pieknej psinie duzo, duzo, duzo zdrowka !!!
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych