niema jak do pracy dojechac
#61
Napisano 28 marzec 2009 - 17:50
#62
Napisano 30 marzec 2009 - 12:30
#63
Napisano 31 marzec 2009 - 09:16
Najgorzej jak taki szczaw tylko biadoli i narzeka a nawet mu się nie chce poszukać na internecie a może liczy, że mu przyniosą prawko na tacy...weź się do roboty leniu.
#64
Napisano 02 kwiecień 2009 - 12:27
a co za oknem ?
za oknem piekna pogoda a ja siedze przed kompem bo ani to po plenerze pojezdzic ani nad wode ani nic
chcialbym zeby zima byla przez caly rok, czulbym sie bardziej sprawny wsrod spoleczenstwa
#65
Napisano 02 kwiecień 2009 - 12:41
#66
Napisano 02 kwiecień 2009 - 12:46
nie mam oczywiscie nikomu za zle tego bo to normalna ludzka reakcja
#67
Napisano 02 kwiecień 2009 - 13:03
Tomasz,tak piszecie wszyscy zebym niemarudzil itd. a pewnie was to cieszy ze ktos jest neiszczesliwy i mozecie poczuc sie lepiej, ze z wami nie jest tak zle i ze sa ludzie ktorzy maja gorzej
nie mam oczywiscie nikomu za zle tego bo to normalna ludzka reakcja
Ja dawno temu postanowiłam, że nie będę się już odzywać na Twoje prowokacje, ale nie mogę się powstrzymać.
Muszę Ci zadać kilka pytań. Nie musisz odpowiadać na forum, ale spróbuj odpowiedzieć samemu sobie.
1. Co Ci daje takie ciągłe narzekanie?
2. Czy to, że widząc szklankę do połowy wypełnioną wodą, ciągle zwracasz uwagę na tę pustą część, w czymś Ci pomaga? Czy to coś w Twojej sytuacji zmienia?
3. Czy znasz sytuację wszystkich osób wypowiadających się na tym forum?
4. Jeśli odpowiedź brzmi "nie", to jakie masz prawo oceniać, co czują inni i czy jest im gorzej czy lepiej?
5. Co zrobiłeś (ale uczciwie i w konkretnych działaniach), żeby swoją sytuację poprawić?
Na koniec ponawiam apel do Ciebie - poszukaj pomocy psychoterapeutycznej, bo najważniejsza jest GŁOWA - pamiętaj o tym! A uwierz mi, wiem co mówię...
Pozdrawiam,
[you] bardzo mi miło Cię poznać
#68
Napisano 02 kwiecień 2009 - 13:42
#69
Napisano 02 kwiecień 2009 - 13:43
Do rakiety Tomasz i w kosmos na Marsa, może tam jest ktoś cie bardziej zrozumie i ci doradzi , uważam że powinieneś spróbować tej możliwości bo nasze ziemskie rady dla ciebie sie wyczerpały.
#70
Napisano 02 kwiecień 2009 - 14:06
jak ja moge byc optymista w takiej sytuacji w jakiej jestem aktualnie ? niema zadnych perspektyw dla mnie, do pracy niema jak dojechac i z domu na spacer tez sie niema jak wyjsc
#71
Napisano 02 kwiecień 2009 - 16:22
Mieszkasz w Krakowie a zachowujesz się tak, jakbyś mieszkał na jakimś zatęchłym zadupiu. Jakim cudem dociera tam internet, skoro ślesz takie głupoty i tylko irytujesz ludzi swoim zachowaniem i postawą ?
Jesteś żałosny sądząc, że bogactwo przynosi szczęście, że daje to optymizm w życiu - jesteś zaślepiony żądzą pieniądza, to widać niemal w każdym Twoim poście.
Ten wątek już dawno odbiega od tematu, tj. "niema jak do pracy dojechac" więc jaki sens jest go rozwijać ?
Przestańmy już tu zostawiać swój ślad, bo to nie ma sensu. A tomasz24 jak pójdzie po rozum do głowy to zacznie się stosować do wskazówek, które prawie każdy starał się mu przekazać, niech zacznie je krok po kroku realizować - ale niech do tego sam dojrzeje, bo póki co to zachowuje się jak rozkapryszony bękart.
Sorry za przesadne momentami słowa, ale tu chyba już inaczej nie da się wyrażać swoich emocji.
Ciągu dalszego z mojej strony tutaj już nie będzie.
... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...
#72
Napisano 02 kwiecień 2009 - 17:58
przynajmniej nie jestem hipokryta i wiem ze pieniadze dadza mi niezwykle mozliwosci, jak ktos klepie biede i twierdzi ze jest szczesliwy i jest optymista to jest wielce prawdopodobne ze klamie
#73
Napisano 02 kwiecień 2009 - 18:22
#74
Napisano 02 kwiecień 2009 - 18:33
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych