Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

niema jak do pracy dojechac


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
73 odpowiedzi w tym temacie

#41 Santa

Santa

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 178 postów

Napisano 24 marzec 2009 - 19:36

rzadko sie zdarza zeby osoby pracujace w jednej firmie mieszkaly kogo siebie
mieszkam w krakowie i jest mala szansa zebym spotkal kogos z mojej ulicy jadacego do rpacy

Tomasz... w Krakowie jest świetna szkoła psychoterapeutyczna - dla swojego dobra, wybierz się w jej rejon i znaleź jakiegoś dobrego jej absolwenta, bo w tej chwili dyskusja z Tobą pozbawiona jest sensu.

Pozdrawiam :)
  • 0
". . . kiedy czegoś gorąco pragniesz cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu."

[you] bardzo mi miło Cię poznać :)

#42 nika

nika

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 126 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 11:41

Santa, myślę, że w tym przypadku dyskusja ma sens, a jej celem jest przekonanie Tomasza, by uwierzył, że życie się nie kończy, gdy siedzisz na wózku.
Kurcze, facet, mieszkasz w mieście, nie wiem, może kursują tam jakieś busy dla ON? Asystenci też działają. Rozejrzyj się trochę wokół siebie.
Nie napisałeś, czy masz silne ręce. Może wpadnij do STARTu w Krakowie, zobaczysz tam ludzi na wózkach, którzy starają się żyć normalnie i udaje im się to.
Ja mieszkam na wsi, tu miejsc pracy dla sprawnych nie ma, co dopiero dla mnie. Autobusów niskopodłogowych tez nie ma, busów tym bardziej. O asystencie mogę pomarzyć.
Takie są realia.
Ale co, mam sobie sznur na szyję zawiesić? Bo tak jest?
Użalanie się, nic nie daje, uwierz mi.
  • 0
życie to cud...

#43 smerfetka

smerfetka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 37 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 12:02

Wiesz nika ja myślę,że nie uda się innym przekonać tomasza,że można z niepełnosprawnością żyć normalnie dopóki on sam tego nie zrozumie....
Powiem tak: Jak się chce coś osiągnąć w życiu,to trzeba ruszyć d...a nie biadolić.
Nic samo nie przyjdzie.
Gdyby naprawdę Ci zależało na tej pracy tomasz,to ze wszystkich sił starałbyś się zrobić coś żeby załatwić dojazd itd...
Nie ma rzeczy niemożliwych. Trzeba tylko o nie walczyć. Trzeba CHCIEĆ walczyć.
Ludzie zasypali Cię podpowiedziami co możesz zrobić żeby dać sobie radę,ale Ty wolisz siedzieć i powtarzać jaki to biedny jesteś. Więc siedz i powtarzaj.
Założyłeś osobny wątek odnośnie związku. Moim zdaniem z taką ilością pesymizmu nie masz szans na żaden związek.
I tak naprawdę,to nie bardzo rozumiem czego oczekujesz jeżeli chodzi o nasze odpowiedzi.
Tak czy siak powodzenia. Przyda Ci się.
  • 0
"Gdyby ludzie przestali rozmawiać o błachostkach,to wkrótce utraciliby zdolność mowy."

#44 Al

Al

    Sufler

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPip
  • 322 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 12:03

Nika, moim skromnym zdaniem nie przekonasz Tomasza do niczego. Dyskusja wygląda tak, jak "mówienie do obrazu".
Człowiek sam musi chcieć. Nikt za nikogo nie przeżyje życia.
W moim odczuciu, Tomasz stara się wyładować na użytkownikach forum swoje negatywne emocje. Im więcej odpowiedzi nawołujących do tego by wziął się w garść, tym większa desperacja, tym większa "agresja" skierowana niestety w jedną tylko stronę - własną.
Myślę, że nawet gdyby był w pełni sprawny to i tak użalałby się nad sobą i byłby nieszczęśliwy.
Przecież jest tak dużo powodów do narzekania...
To już cynizm z mojej strony, ale jakoś nie mogłam się oprzeć.
  • 0
Non si apprende niente di quanto ti viene raccontato, devi scoprirlo da solo.

#45 tomasz24

tomasz24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 29 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 17:01

"Myślę, że nawet gdyby był w pełni sprawny to i tak użalałby się nad sobą i byłby nieszczęśliwy. "

i tu sie mylisz, bo jezeli moglbym normalnie funkcjonowac to nie mialbym zadnych przeszkod na drodze, moglbym zalatwic tu tamto isc na impreze isc do pubu, jezdzic gdzie mi sie podoba
nie wydaje mi sie zebym byl nieszczesliwy
ale w polozeniu w ktorym jestem aktualnie nie mam juz zadnych sil na walke z wszystkimi niedogodnosciami bo zysku jest malo. jak nie jeden problem to sie pojawi nastepny. a dla zdrowego moje problemy sa smieszne, bo w koncu dla niego jeden stopien do sklepu to nie problem, dla mnie to koszmar
  • 0

#46 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 17:41

Tomasz! Do ....... (nie będę się wyrażać)... zachowujesz się, jakbyś był jedynym niepełnosprawnym w tym kraju i wszyscy ci mają współczuć, głaskać po główce i przytakiwać!!! Szlag mnie trafia w pogodny dzień, gdy to czytam!!!
Rusz chłopie swoje cztery litery i szukaj rozwiązań swoich problemów, bo nikt za Ciebie ich nie rozwiąże. Może nie żyjemy w idealnym państwie, ale mamy sporo możliwości do wykorzystania. Poza tym, jesteś Polakiem, a Polak potrafi. No, chyba, że nie chce i woli narzekać i wkurzać innych :P.
Jakim cudem, przy takim nastawieniu, studia skończyłeś??!
Zdenerwowałam się, jak rzadko...

  • 0

#47 tomasz24

tomasz24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 29 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 18:38

nie skonczylem, mialem indywidualny tok studiow przez moja niepelnosprawnosc, jestem inzynierem i co mi z tego, koncze budownictwo i to byl straszny glupi wybor bo nikt nie zatrudnia inzyniera ktory nie moze sie przyjzec budowie bo siedzi na wozku a watpie zeby budowy byly przystosowane dla niepelnosprawnych inzynierow. zostaje mi tylko telemarketing albo renta, bo innych mozliwosci dla mnie po prostu niema
  • 0

#48 Minutka

Minutka

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2156 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 19:04

[quote name='tomasz24]zostaje mi tylko telemarketing albo renta' date=' bo innych mozliwosci dla mnie po prostu niema[/quote']
Tak, jesteś pępkiem świata i tylko ty jeden tak strasznie pokrzywdzony przez los, niepełnosprawny najgorzej z nas wszystkich na tym forum, no jak bardzo mi cię szkoda. Uwierz, że nie ty jeden jesteś na wózku, ale ty po prostu wolisz się użalać, narzekać i nic nie robić. Po prostu to lubisz. Dla ciebie to chleb powszedni. Teraz się nie dziwię, ze twoi sąsiedzi wolą cię unikać. Życie ci dało po du** ale i tak niczego nie nauczyło. :angry:
  • 0

#49 nika

nika

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 126 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 19:17

Ok, dokonałeś kiepskiego wyboru. Mam pytanko: od jak dawna jesteś na wózku?
Może pomyśl o innym kierunku studiów, jakiś dodatkowy fakultet, coś, co pozwoliłoby Ci na pracę w przyszłości. Może coś z informatyką, architektura, no nie wiem...
A myślisz, że ktoś chce oglądać pracownika wiecznie nastawionego na jakieś ale? Samodzielność (w myśleniu też) jest atutem. Pozdrawiam

Dodano śro 25 mar 19:48:44 2009 :
Masz znajomych? Może z nimi się wybierz do pubu na imprezę? Wózek nie oznacza rezygnacji z życia towarzyskiego przecież. No chyba, że ludzie zacięli Cię unikać, nikt nie lubi tych, co wiecznie narzekają
  • 0
życie to cud...

#50 tomasz24

tomasz24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 29 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 20:48

jak mam miec znajomych skoro nikt nie chce brac odpowiedzialnosci za niepelnosprawnego, niemam jak z domu wyjsc to i znajomych niemam, na korytarzach ludzie z roku gadaja ze mna z litosci. powiedz mi jak wejde do pubu w krakowie jak wiekszosc jest w piwnicach. i tu nie chodzi o to ze nie lubi sie tych co narzekaja, poprostu ludzie widza ze znajomosc ze mna nie przyniesie zadnych korzysci, bo nie moge byc spontaniczny i wesoly. poza tym nie chce mi sie gadac z ludzmi bo sa dla mnie jednakowi i nudni.
informatyka dobry pomysl ale za pozno na to i sie juz nienaucze. zostaje telemarketing
  • 0

#51 Santa

Santa

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 178 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 20:59

zostaje telemarketing

No to ja rzucę kolejny slogan - "lepszy rydz, niż nic" ;)


Rozbawiłeś mnie Tomasz - tym razem do łez. :D


A poważnie... Moim zdaniem masz co najmniej stan depresyjny - zrób coś z tym, zanim to coś, zrobi coś z Tobą! Nie pozwól, aby ten demon zawładnął Twoim życiem! Bo ono jest TWOJE. I to Ty ostatecznie podejmujesz decyzję.

Pomyśl o tym - wiosna to dobry czas na zmiany...
  • 0
". . . kiedy czegoś gorąco pragniesz cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu."

[you] bardzo mi miło Cię poznać :)

#52 tomasz24

tomasz24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 29 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 21:05

jakie demony o czym ty mowisz ? podchodze racjonalnie do mojego zycia i widze w jakiej kiepskieej sytuacji jestem
  • 0

#53 nika

nika

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 126 postów

Napisano 26 marzec 2009 - 08:38

Tomasz, a możesz mi powiedzieć, czemu się nie nauczysz? Bo co?a skończyłam studia również. W przyszłości wybieram się na drugi kierunek, ale to już dla własnej satysfakcji, takie spełnianie marzenia.
Ludzie nie gadali ze mną z litości, tylko normalnie, bo poza tym, że nie chodzę, to jestem taka sama jak oni przecież. Ale musiałam im to pokazać.
Druga sprawa to to, że dla mnie każdy człowiek jest indywidualnością, również Ty. Idąc Twoim tokiem rozumowania, gdybyś był sprawny, to pewnie też byłbyś nudny i małostkowy, co??
Też nie mam wielu znajomych, ale nie wynika to bynajmniej tylko z mojego stanu zdrowia.
Po prostu taka jest kolej rzeczy.
  • 0
życie to cud...

#54 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 26 marzec 2009 - 12:03

Ten temat to jakiś "odgrzewany kotlet" bo mam wrażenie jakbym już go raz przerabiał? już ktoś chyba tu "marudził" nad swoim losem dot. braku podwózki do pracy, braku zainteresowania sobą etc. - z perspektywy zrządzącego smerfa marudy.

Jak rozumiem to kolejny najnieszczęśliwszy człowiek świata, bez perspektyw na pracę, miłość, rozwój. Liczący na bonus od życia, czyli gwiazdkę z nieba. No cóż, jakże potrzebni są tacy ludzie aby nie popaś w depresję - dzięki.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#55 Santa

Santa

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 178 postów

Napisano 26 marzec 2009 - 12:10

[quote name='pedro]No cóż' date=' jakże potrzebni są tacy ludzie aby nie popaś w depresję - dzięki.[/quote']
Masz rację Pedro, temat już był.

Ja tu jednak widzę inny problem... Moim zdaniem to on JEST w depresji. Im dłużej czytam jego wypowiedzi, tym bardziej jestem tego pewna. Dlatego rozmowa z nim w tym stanie nie przyniesie rezultatu... I obawiam się, że bez fachowego wsparcia się nie obejdzie.
  • 0
". . . kiedy czegoś gorąco pragniesz cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu."

[you] bardzo mi miło Cię poznać :)

#56 punk

punk

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 26 marzec 2009 - 17:34

Zgadzam się z tym, z kolegą jest coraz gorzej i potrzebna jest mu pomoc bo to się morze jeszcze gorzej dla niego skończyć
  • 0

#57 tomasz24

tomasz24

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 29 postów

Napisano 27 marzec 2009 - 21:41

i znowu weekend i niema gdzie wyjsc
nikt mnie nigdzie niezaprosi bo same klopoty z niepelnosprawnym sa
a co sam bede sobie jezdzil po florianskiej w nocy ?
  • 0

#58 tomaszek

tomaszek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 827 postów
  • Skąd:wyspa Wolin

Napisano 27 marzec 2009 - 22:57

możesz sam jeżdzić po floriańskiej ;)
Ja to bym wziął aparat i porobił bym nocne zdjęcia w w krakowie...
  • 0
Eunuch i krytyk z jednej są parafi....obaj wiedzą jak trzeba-żaden nie potrafi. (Boy-Zeleński)

#59 sucherro

sucherro

    Mistrz Ciętej Riposty

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 677 postów
  • Skąd:Nibylandia

Napisano 28 marzec 2009 - 01:41

Wiesz sam z siebie robisz ("paralityka") ja mieszkam w Krakowie 2 lata i nie mam z niczym problemu.Poruszam się na wózku mam łamliwość kości i jakoś nie odczuwam żebym był problemem dla kogo kogokolwiek!!!
Sęk w tym chłopaku że sam sobie jesteś barierą z swoim nastawieniem. Co z tego że ktoś nawet z Krakowa chętnie zaprosił by cie na imprezę i przyjechał po ciebie jak Ty i tak pewno będziesz zamulał...
Każdy szuka rozrywki, ucieczki i odpoczynku od obowiązków dnia codziennego w czasie wolnym.

PS: Mnie osobiście to szlak trafia jak czytam te "pitolenie!!"Nie mogłem się oprzeć żeby nie napisać.
Wolał bym już wyjść za wszelką cenę gdziekolwiek a nie lizać cukierka przez papierek...
My "kulawi" mamy ciężko cię zrozumieć!
A jak ludzie zdrowi słyszą twoje wypociny to nie dziwię się że mają takie a nie inne podejście jesteś ŻENUJĄCY!!!

Weź się w garść i uszy do góry nikt za ciebie Facet nie pokieruje życiem ani go nie przeżyje jak to mówią "jak Sobie pościelisz tak się wyśpisz"!!!
  • 0

[you] Jeżeli w piekle wózki inwalidzkie są napędzane złem to będziemy wszyscy nieźle z*********ć... :)


#60 Minutka

Minutka

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2156 postów

Napisano 28 marzec 2009 - 15:38

i znowu weekend i niema gdzie wyjsc
nikt mnie nigdzie niezaprosi bo same klopoty z niepelnosprawnym sa
a co sam bede sobie jezdzil po florianskiej w nocy ?

Z wielką przyjemnością się z tobą zamienię - przyjedź mieszkać do mnie na wieś a ja z wielką chęcią wyprowadzę się do Krakowa. Pomysł strasznie mi się podoba. Może tutaj u mnie znajdziesz lepsze miejsca do 'zwiedzania'. :D
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych