Choroba Parkinsona,parkinsonizm osób młodych
#101
Napisano 31 marzec 2010 - 08:12
Fajnie, że nawiązałyście kontakt! No cóż Requip być może jest dobrym lekiem, chociaż ja po nim czułam się fatalnie, ale trzeba go dawkować bardzo ostrożnie. Z własnego doświadczenia powiem, że 95% to pozytywne myślenie i nastawienie do choroby, a także rehabilitacja!!! Odpowiednia rehabilitacja, odżywianie pozwolą nam być w znacznie lepszej formie, tylko tu nie ma taryfy ulgowej, najlepiej jeśli w chwili kryzysu jest ktoś, kto pomoże nam się rozruszać, nie dopuścić do nasilania sztywności.
Zrobiło się u nas jakoś cicho, ale to pewnie za sprawą przedświątecznych przygotowań.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
#102
Napisano 31 marzec 2010 - 20:10
w gronie ukochanych i bliskim wam osob.
Gizela.
#103
Napisano 31 marzec 2010 - 21:42
#104
Napisano 01 kwiecień 2010 - 21:24
A na święta życzę wszystkim Nam dużo pogody ducha, radości, siły i wsparcia dobrych ludzi. Wesołych Świąt!
#105
Napisano 02 kwiecień 2010 - 09:20
Jutro zwiększam dawkę - 2x2 mg. Na razie mam Requip modutab - też pakiet startowy, ale wybrałam już receptę na zwykły no i widzę, że dawkowanie powinno być inne. Przy tym o uwolnionym działaniu przyjmuje się całą dawkę jednorazowo, a przy tym zwykłym - dawki podzielone.
Pozdrawiam wszystkich świątecznie, życząc spokojnych i miłych Świąt
#106
Napisano 02 kwiecień 2010 - 21:08
#107
Napisano 03 kwiecień 2010 - 07:42
#108
Napisano 13 kwiecień 2010 - 00:26
W minioną niedzielę był Światowy Dzień Osób z chorobą Parkinsona, przyćmiony tragedią, którą od soboty żyją wszyscy!!! I uwierzcie mi, że choć zwykle nie mam z tym problemu, dziś z ogromnym trudem przychodzi mi ubrać w słowa, to co chcę Wam przekazać.
Pragnę podziękować Arminowi, który zapoczątkował problematykę pakinsonizmu osób młodych, dzięki temu mamy możliwość kontaktu, wymiany informacji, wzajemnego wsparcia. Nawiązało się wiele znajomości, przyjaźni... Staliśmy się jak jedna wielka rodzina, którą połączył ten sam problem! Większość z nas przeżywała operację Krzysia, dodając mu otuchy, wspierając wspólną modlitwą. Na szczęście czuje się już dobrze i mam nadzieję, że jak już nadrobi zaległości, to się odezwie. Z niektórymi osobami będę miała okazję spotkać się już w najbliższy weekend w Warszawie na Ogólnopolskim Zjeździe Osób z Chorobą Parkinsona, żałuję że nie ze wszystkimi... W programie obchodów 18 kwietnia w niedzielę o godz. 9,00 w Bazylice Św. Krzyża odbędzie się Msza św. transmitowana przez program I Polskiego Radia, do udziału w której serdecznie wszystkich zapraszam!
Serdecznie pozdrawiam i życzę nam wszystkim wytrwałości w pokonywaniu trudów choroby.
Raz jeszcze zapraszam bądźmy razem w niedzielę 18 kwietnia o godz. 9 Polskie Radio program I
Kochani!
Wiadomość z ostatniej chwili.
Z powodu tragicznych wydarzeń i Uroczystości Pogrzebowych Prezydenckiej Pary
Zjazd został odwołany.
#109
Napisano 22 kwiecień 2010 - 11:26
Cieszę się, że wszystko się udało i teraz zacznie się nowy etap w Twoim życiu.
Wierzę, że będzie lepszy... że ślimaczek wyjdzie ze swej skorupki, otworzy się na innych, zacznie realizować marzenia i będzie bardzo szczęśliwy! Czego Ci z serca życzę!!!
#110
Napisano 22 kwiecień 2010 - 20:14
#111
Napisano 02 maj 2010 - 02:06
Witamy długo oczekiwany miesiąc maj,który obdarował nas piękną,słoneczną pogodą a przede wszystkim bielą czereśniowych drzew.Wszystkim życzę dużo zdrowia i radośći z każdej minuty życia.
Teraz może napiszę coś o sobie-np.jak czuję się po Reqiup modutab-czytałam na forum różne na jego temat zdania-otóż ja biorę od ponad 2 miesięcy ten lek w dawce 12mg rano -na początku było mi ciężko ale lżej z chorobą--bylam silna psych, i fizycznie-mogłam wykonywać w domu wszystkie prace-spałam 2-3 godz. na dobę,nie czułam głodu,miałam wręcz jadłowstręt--a rozwój umysłowy-totalna zmiana-wszystkie fukncje poznawcze na najwyższym poziomie.Dziś już czuję się znacznie słabiej,pojawiła się głęboka depresja,bezsens walki z chorobą itd. Poza tym moja dobowa ilośc Madoparu to 6-7 razy 250mg.Moi lekarze neuroldzy uważają,ze powinnam pomsleć o operacji--trochę się obawiam-może napisałby do mnie Ktoś ,kto jest juz po lub ktoś z jego bliskich,znajomych przechodził operację--chodzi mi o pozytwne jak i negatywne skutki takiej operacji---będę bardzo wdzęczna.Wszystkiego dobrego i dużo uśmiechy na twrzy.Pa,pa
— Phil Bosmans
#112
Napisano 09 maj 2010 - 20:23
Dodano ndz 9 maj 21:24:21 2010 :
i jeszcze jedno- stymulatory w chwili obecnej są refundowane
#113
Napisano 10 maj 2010 - 20:55
#114
Napisano 13 maj 2010 - 07:13
Zacznę od tego, że mam 23 lata i jestem kobietą. W rodzinie nikt na Parkinsona nie chorował, do kilku pokoleń wstecz. Choć nie wiem czy jest to choroba dziedziczna...
Od kilku dni zauważyłam u siebie drżenie ciała. Najpierw były to ręce, później gdy zaczęłam czytać na ten temat w Internecie, zaczęło drżeć całe ciało. Mam tendencję do tego, że wywołuję u siebie objawy... Np. niedawno miałam problem z oczami, więc wyszukałam informację o jaskrze i podejrzewałam ją u siebie, bo wydawało mi się że mam wszystkie objawy... U okulisty okazało się, że to astygmatyzm, przepisał okulary i już jest lepiej... Mam nadzieję że i w tym przypadku niepotrzebnie się nakręcam
Nie wiem czy to drżenie jest wywołane Parkinsonizmem czy innym schorzeniem, gdyż jest dość nietypowe.
Drżenie występuje u mnie wtedy, gdy: siedzę, wykonuję jakąś czynność np. jem, piję herbatę, trzymam kartkę w ręce, chodzę, natomiast ustępuje całkowicie gdy się kładę. Trzęsą się również wtedy, gdy trzymam je prosto przed sobą i gdy kończę wykonywać jakąś czynność np. gdy odkładam pilot od TV na stolik. Nie odczuwam napięcia mięśniowego tylko mam takie uczucie jakby mięśnie mi skakały, na zmianę rozluźniały się i kurczyły... Miesiąc temu drgała mi powieka, kilka razy w ciągu danego dnia... Nie wiem jak to dokładnie opisać, bo uczucie jest bardzo dziwne. Nie mam jednak żadnych zawrotów głowy, nie tracę równowagi, mówię i piszę normalnie, a więc nie mam innych objawów Parkinsona...
Byłam u lekarza ogólnego, dostałam skierowanie do neurologa, ale wizytę mam dopiero w lipcu, jest maj więc nie wytrzymam tak długo w niepewności. Lekarz ogólny mnie wyśmiał i powiedział że jestem "nawiedzoną młodą kobietą, która na siłę szuka problemów", kazał mi jeść magnez z witaminą B6 i odesłał do domu... A drżenie nie ustępuje i martwi mnie coraz bardziej... A ponieważ ciągle się boję, to drżenie narasta
Dodam, że mam niedoczynność tarczycy, ale nie zmieniałam dawki leków więc mogłam wpaść w nadczynność... Przy nadczynności jest możliwość występowania drżenia mięśni...
Mam też przyspieszone tętno i czasem czuję że serce mi zaraz wyskoczy...
Jak by na to nie spojrzeć, mam objawy kilku chorób w tym nadczynności tarczycy, nerwicy serca, nerwicy, Parkinsona i stwardnienia rozsianego... :images2:
Drżenie pojawiło się w sytuacji stresowej (egzamin)... Ręce trzęsły mi się tak, że nie byłam w stanie pisać Później się uspokoiły, ale nadal to odczuwam... W tym tygodniu mam również egzamin na prawo jazdy, za miesiąc obrona i kilka egzaminów, więc żyję w stresie...
Czy to może być Parkinson?
Zastanawiam się w jaki sposób lekarz jest w stanie wykluczyć chorobę jeśli wiele z objawów nie występuje. Czy podaje wówczas lewodopę?
Proszę o odpowiedź...
#115
Napisano 27 maj 2010 - 07:31
Widzę ,że równiez pojawiła się a tej stronie "reklama" . Nie będę jej przypominał bo moje osobiste zdanie na temat takich form leczenie jest delikatnie mówiąc S C E P T Y C Z N E.... Jeśli ktoś napisł ,że szukał fundacji , która wesprze finansowo operacje wszczepienia stymulatora to wątpie czy wogóle sie tym interesował. Stymulatory są refundowane w całości prze NFZ.
Pozdrowienia dla Ani, Marka, Krzyśka i całej naszej tzw. " silnej grupy pod wezwaniem "
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"
#116
Napisano 27 maj 2010 - 15:11
#117
Napisano 31 maj 2010 - 07:37
Dziękuję za pozdrowienia.
Nasza "grupa wsparcia" jest teraz wzmocniona o dwóch "stymulmenów" hihihi... Mam nadzieję, że chłopaki wybaczą mi to określenie, bo wiedzą że to z czystej do nich sympatii
Cieplutko pozdrawiam: Arturka, Krzysia, Marka, Irka z Anią, Piotrka, Grażynkę, Anię, Ewę
i wszystkich piszących...
Elka 345- Armin ma rację! SPOKOJNIE BEZ PANIKI! Będzie dobrze!
Blog już działa ZAPRASZAM http://www.parkinsonblog.pl/
#118
Napisano 31 maj 2010 - 10:28
#119
Napisano 31 maj 2010 - 12:39
Właściwie to mam zapytanie do Krzysztof 391968. Na ostatniej wizycie kontrolnej u mojego lekarza zaproponowano mi stymulator chciałabym się dowiedzieć jak to wszystko wygląda. Mam zapytanie o operacje gdzie została wykonana i jak duże jest ryzyko, ile działa stymulator i co później kiedy jego bateria wyczerpie się. Oczywiście, znam sytuacje ze strony lekarzy ale chciałabym dowiedzieć się tak po ludzku jak to wygląda i jak to wygląda w rzeczywistości czy faktycznie ten stymulator jest tak dobry. Jestem matką i zastanawiam się nad podjęciem ryzyka jak było u Ciebie bardzo proszę o odpowiedź z góry dziękuję i pozdrawiam.
#120
Napisano 31 maj 2010 - 21:55
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych