Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Alkohol w naszym życiu.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

#1 miniludek

miniludek

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 122 postów

Napisano 10 grudzień 2008 - 10:10

Hej.
Czytam różne posty porozsiewane po całym forum. Uderzyło mnie to jak wielkie znaczenie ma alkohol w życiu człowieka. Niejednokrotnie zauważyłam, że osoby nie przejmują się samą chorobą, a tym, że na przykład nie będą mogły wypić na imprezie.
Osobiście pije bardzo mało (pół lampki w sylwestra i może z jedno piwo w ciągu roku) i wręcz w głowie mi się nie mieści, że ktoś może ryzykować pogorszenie własnego stanu zdrowia po to by się napić.
Hmmm, może jestem z innej planety ale przecież alkohol nie jest najważniejszy w życiu i można spokojnie bez tego żyć. A jednak czytając posty zauważyłam, że wybór alkohol albo zdrowie jest dla niektórych ciężkim orzechem do zgryzienia.
Jak dla mnie zgroza.
  • 0
Nadzieja to przeznaczenie, którego poszukujemy
Miłość to droga, która prowadzi do nadziei
Odwaga to siła, która nas napędza
Z ciemności podążamy ku wierze (D.Koontz)

#2 darus

darus

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów
  • Skąd:Łódź

Napisano 10 grudzień 2008 - 14:52

ja nie przepadam za alkoholem, i prawdzie piwa rzadko pije i jakoś żyje.

ale podziwiam tych co potrafią wypić..
  • 0
Ludzie są i nie będą nigdy lepsi

#3 persona36

persona36

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 10 grudzień 2008 - 17:43

Mnie z kolei uderza jedno gdy oglądam na galerii fotki ze zlotów.Niemal na każdej jest flaszka,tak jakby istotą owych spotkan było picie.Czyt o na stole czy na ognisku,flaszka ,puszki piwa w ręku,
  • 0

#4 Facet1

Facet1

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 10 grudzień 2008 - 18:08

persona36.I tu sie mylisz . Jestem osoba niepijaca a jednak mi To nie przeszkadza . Bylem kilka razy na zlotach i nie widzialem zeby ktos sie zataczal z nadmiaru . I bawilem sie rownie dobrze .Byc moze masz jakies niemile wspomnienia z alkoholem i zwracasz na to uwage. Istota tych spotkan jest dobra zabawa . Moze inne iponki powiedza Ci jeszcze w jakim celu sa te spotkania.
  • 0

#5 Difra

Difra

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 437 postów

Napisano 10 grudzień 2008 - 18:10

[quote name='persona36]Mnie z kolei uderza jedno gdy oglądam na galerii fotki ze zlotów.Niemal na każdej jest flaszka' date='tak jakby istotą owych spotkan było picie.Czyt o na stole czy na ognisku,flaszka ,puszki piwa w ręku,[/quote']
Może warto na któryś zlot się wybrać i zobaczyć, że oprócz picia też czasami jemy. Istotą zlotów też jest jedzenie :P
A tak poważniej rzecz ujmując, to zlot trwa przeważnie 2 dni i w ciągu tych 2 dni, każdy chce trochę oderwać się od nauki, pracy, codziennych trudów. Jeszcze nie zdarzyło się, by ktoś na zlocie wylądował np. na izbie wytrzeźwień lub w szpitalu z powodu przepicia, więc chyba nie jest tak źle. Jak komuś nie odpowiada taki styl, to może jechać na spotkanie krucjaty wyzwolenia człowieka, która to opowiada się za abstynencją.

Pozdrawiam

PS. Zrobiłam ostatnio pyszny likier czekoladowy z aromatem migdałowym... mniaaam.... palce lizać. :D

  • 0
Pies szczeka- karawana idzie dalej!

"Albo jest idealizm, albo jest materializm, albo nie ma ku.wa nic śmiesznego" [W.Dymny]

#6 Gość_Karina_*

Gość_Karina_*
  • Gość

Napisano 10 grudzień 2008 - 18:14

Alkohol (jak wszysyko) jest dla ludzi. ważna jest tylko umiejętność zachowania tzw. zdrowego rozsądku i umiaru.
  • 0

#7 Gość_Tommy_*

Gość_Tommy_*
  • Gość

Napisano 10 grudzień 2008 - 18:23

Alkohol (jak wszysyko) jest dla ludzi.

Przecież jak ktoś pije troche dla smaku to przecież nic złego, każdy wie ile może wypić.
A jeśli oceniasz zloty tylko po fotkach jakie są w galerii to przykro że takie masz zdanie o zlotach.
  • 0

#8 lucyna

lucyna

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 309 postów

Napisano 10 grudzień 2008 - 18:34

Persona, jestem prawie na kazdym zlocie i zapewniam Cie ze na odwyk ani do AA sie nie kwlifikuje.Pojedz zobacz a pozniej wydawaj opinie na temat naszych zlotow.
  • 0
Nawet siwa może być szczęśliwa:)

#9 Dolny oligocen

Dolny oligocen

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 175 postów

Napisano 10 grudzień 2008 - 19:32

jasne.jak ma sie dzieci,założoną rodzinę,dobre układy,dobrze płatną prace to sie nie mysli o alkoholu.ktoś powiedział mi kiedyś że starzy kawalerowie popadają w alkoholizm,popadają w narkomanie albo idą na strych sie powiesić.bo niechcą wiedzieć że są nikomu niepotrzebni.
  • 0

#10 verselle

verselle

    Sufler

  • Administrator
  • 341 postów

Napisano 10 grudzień 2008 - 20:27

Czasami piszesz takie pierdoły Oligocen, że nie wiadomo, śmiać się czy płakać...
  • 0

Jacek "Verselle"


#11 darus

darus

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów
  • Skąd:Łódź

Napisano 10 grudzień 2008 - 20:45

[quote name='persona36]Mnie z kolei uderza jedno gdy oglądam na galerii fotki ze zlotów.Niemal na każdej jest flaszka' date='tak jakby istotą owych spotkan było picie.Czyt o na stole czy na ognisku,flaszka ,puszki piwa w ręku,[/quote']
tu masz racje. to jest chyba jakaś moda mieć w reku butelkę flaszki lub puszkę i pstrykać fotki.
  • 0
Ludzie są i nie będą nigdy lepsi

#12 dani

dani

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 322 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 10 grudzień 2008 - 22:57

Zgadzam się z Katriną. Umiar i rozsądek przede wszystkim!!!


... ale podziwiam tych co potrafią wypić..

darus ... nie rozumiem co tu można podziwiać.
  • 0
"Warto, warto żyć" -Tuwim Julian

#13 Difra

Difra

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 437 postów

Napisano 10 grudzień 2008 - 23:10

tu masz racje. to jest chyba jakaś moda mieć w reku butelkę flaszki lub puszkę i pstrykać fotki.


Dlaczego zaraz moda? Nie rozumiem. Czy to, że piję piwo, bo mam ochotę, jem kiełbasę z grilla, bo też mam ochotę, tańczę etc. i akurat ktoś robi zdjęcie, to musi być zaraz moda? Może po prostu jest to brak skrępowania czymś, co nie powinno krępować :)

Nie mam w sobie syndromu koalkoholika i nie widzę potrzeby ukrywania, ani demonstrowania relacji osoba-alkohol.

Alkohol jako taki jest w społeczeństwie obecny. Nie jest zakazany. Jest legalny. Osoby dorosłe mogą go spożywać. Kto nie umie i źle pożytkuje ów "dar bogów" ;) i zachowuje się po nim w sposób pozanormatywny może mieć problemy np. z prawem.

Dlaczego jest tutaj taka nagonka na alkohol? Czemu nie robicie nagonki na złe nawyki żywieniowe. Zdecydowanie więcej osób ma problemy przez złe odżywianie niż przez alkohol- nie mówię tu o skrajnych sytuacjach pt. alkoholizm. Złe odżywianie jest większym "zabójcą" niż wypicie od czasu do czasu wódki, czy piwa.

  • 0
Pies szczeka- karawana idzie dalej!

"Albo jest idealizm, albo jest materializm, albo nie ma ku.wa nic śmiesznego" [W.Dymny]

#14 darus

darus

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów
  • Skąd:Łódź

Napisano 11 grudzień 2008 - 09:08

Zgadzam się z Katriną. Umiar i rozsądek przede wszystkim!!!


... ale podziwiam tych co potrafią wypić..

darus ... nie rozumiem co tu można podziwiać.

co pija np 2 lub 3 tygodnie pod rząd. :images1:
  • 0
Ludzie są i nie będą nigdy lepsi

#15 AnAmika

AnAmika

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 59 postów

Napisano 11 grudzień 2008 - 10:04

Zgadzam się z Katriną. Umiar i rozsądek przede wszystkim!!!


... ale podziwiam tych co potrafią wypić..

darus ... nie rozumiem co tu można podziwiać.

co pija np 2 lub 3 tygodnie pod rząd. :images1:

darus
nie wiem, co Cię tak dziwi…?
Po pierwsze, ludzie, którzy „piją 2 lub 3 tygodnie pod rząd”, to ludzie z problemem alkoholowym, czyli ludzie potrzebujący pomocy, z pewnym rodzajem niepełnosprawności (tak jak 99% osób, które tu zaglądają).
Po za tym ucieczka w alkohol oznacza często, że ktoś nie potrafił poradzić sobie inaczej ze swoimi problemami, może nie miał mu kto pomóc, doradzić, zrozumieć…więc może zamiast się dziwić, spróbuj zrozumieć, być bardziej tolerancyjną (-ym) i nie traktować takiego kogoś "z góry".
  • 0
Nawet jeśli nie możesz kontrolować tego, co Ci się przytrafia, możesz kontrolować to, co z tym zrobisz

#16 darus

darus

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów
  • Skąd:Łódź

Napisano 11 grudzień 2008 - 10:11

Zgadzam się z Katriną. Umiar i rozsądek przede wszystkim!!!



darus ... nie rozumiem co tu można podziwiać.

co pija np 2 lub 3 tygodnie pod rząd. :images1:

darus
nie wiem, co Cię tak dziwi…?
Po pierwsze, ludzie, którzy „piją 2 lub 3 tygodnie pod rząd”, to ludzie z problemem alkoholowym, czyli ludzie potrzebujący pomocy, z pewnym rodzajem niepełnosprawności (tak jak 99% osób, które tu zaglądają).
Po za tym ucieczka w alkohol oznacza często, że ktoś nie potrafił poradzić sobie inaczej ze swoimi problemami, może nie miał mu kto pomóc, doradzić, zrozumieć…więc może zamiast się dziwić, spróbuj zrozumieć, być bardziej tolerancyjną (-ym) i nie traktować takiego kogoś "z góry".

mało wiesz jeszcze, i nie traktuje kogoś z góry, a ty nie krytykuj ludzi, bo każdy ma swoje prawo do zdania i swoich poglądów
  • 0
Ludzie są i nie będą nigdy lepsi

#17 miniludek

miniludek

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 122 postów

Napisano 11 grudzień 2008 - 10:27

Jej, ale się narobiło. :(
Nie to chciałam osiągnąć. Chyba źle sprecyzowałam wątek. No cóż :(
Raczej chciałam by pewne osoby zrozumiały to, że gdy nie mogą pić alkoholu z takich czy innych powodów nie czyni ich wyrzutkami społeczeństwa. Chodzi mi o to że życie bez alkoholu jest NORMALNE a nie dramatem. A czytając niektóre wypowiedzi można tak sądzić. (odnoszę się tu do wypowiedzi na dziale padaczka)

Niestety drugą prawdą jest, że na osoby niepijące patrzy się w naszym społeczeństwie jak na kosmitów, bo przecież na każdej imprezie, czy spotkaniu jest alkohol. I mnie najbardziej denerwuje to, że niektórzy nie potrafią zrozumieć odmowy, tylko nalegają "no napij się jedno piwo".
Zawsze powtarzam sobie pytanie - dlaczego normą jest ogół a nie margines??
  • 0
Nadzieja to przeznaczenie, którego poszukujemy
Miłość to droga, która prowadzi do nadziei
Odwaga to siła, która nas napędza
Z ciemności podążamy ku wierze (D.Koontz)

#18 AnAmika

AnAmika

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 59 postów

Napisano 11 grudzień 2008 - 10:40

darus,
przepraszam, jeśli moja wypowiedź Cię uraziła....

każdy ma swoje prawo do zdania i swoich poglądów

no właśnie...

więc może nie rób sobie "osobistych wycieczek" do mnie, bo mnie nie znasz...
  • 0
Nawet jeśli nie możesz kontrolować tego, co Ci się przytrafia, możesz kontrolować to, co z tym zrobisz

#19 darus

darus

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 98 postów
  • Skąd:Łódź

Napisano 11 grudzień 2008 - 15:23

[quote name='AnAmika]więc może nie rób sobie "osobistych wycieczek" do mnie' date=' bo mnie nie znasz...[/quote']
aleś mnie rozbawiła haha


[quote name='miniludek]Niestety drugą prawdą jest' date=' że na osoby niepijące patrzy się w naszym społeczeństwie jak na kosmitów, bo przecież na każdej imprezie, czy spotkaniu jest alkohol. I mnie najbardziej denerwuje to, że niektórzy nie potrafią zrozumieć odmowy, tylko nalegają "no napij się jedno piwo"[/quote']
tu masz racje
  • 0
Ludzie są i nie będą nigdy lepsi

#20 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 11 grudzień 2008 - 17:34

Uch, widzę, że emocje u niektórych wzięły górę. Zupełnie niepotrzebnie, bo przy okazji odeszliście od tematu.
Mam podobne spostrzeżenia jak Miniludek. Niestety alkohol w naszym społeczeństwie jest wszechobecny i tak pozostanie dopóki nasz naród nie wyginie. Nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać z człowieka, który podziwia ludzi potrafiących wlać w siebie litry alkoholu i na drugi dzień twierdzić, że zabawa była zarąbista, bo nic z niej nie pamięta.
Poprzez media utrwala się też wizerunek super gościa z piwem w ręku. Coraz często piwo kojarzone jest ze sportem (sponsorowanie przez zakłady produkujące piwo klubów, imprez o najwyższej randze, sportowców). Nie uważam, by to było dobre połączenie, ale jak zawsze chodzi o pieniądze i to wcale nie bagatelne.
To wszystko przekłada się na rzeczywistość, nas otaczającą. Okropnie mnie drażni podchmielony pan w autobusie z puszką piwa w ręku. Ten sam pan działa mi na nerwy w sklepie, na ulicy, na przystanku. W Polsce generalnie nie ma kultury picia; jeśli mam ochotę się napić to idę do pubu, baru, piwiarni. Powinien być egzekwowany zakaz picia w miejscach publicznych, niejednokrotnie na oczach dzieci, które takie zachowanie biorą za normę i potem same tak postępują.
Piję tylko okazjonalnie. Na zlotach niekoniecznie, a jeśli już to symbolicznie. Marder nie pije wcale, o czym wszyscy wiedzą, ale czy można rzec, że źle się bawi? Ci, co Go znają wiedzą, jak to z nim jest ;-). Asia ma rację, zloty, jak każde spotkanie towarzyskie jest po to, by się rozerwać, zapomnieć o codzienności, więc alkohol jest i będzie obecny. Każdy z nas jest dorosły, więc odpowiada za siebie, a także za to, czy i ile pije...

  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych