Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Endoproteza stawu biodrowego


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
668 odpowiedzi w tym temacie

#81 mirada

mirada

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 18 postów

Napisano 22 marzec 2009 - 15:14

Z tymi bólami w pachwinie to może być różnie. W moim przypadku bóle powodowane były spowodowane nadwyrężeniem więzadeł pachwinowych. Było nawet podejrzenie o przepuklinę pachwinową. Bardzo się zmartwiłam, ale to był tylko przedwczesny alarm. A teraz napiszę co było przyczyną moich bóli pachwinowych. Otóż jak wiecie kilka dni po opwracji nie wolno wstawać z łózka, załatwiamy się na basen. I właśnie ten basen spowodował, że siadając, wyprężałam zbyt mocno operowaną nogę, co spowodowało nadwyrężenie więzadeł w pachwinie. Bardzo długo odczuwałam ból w pachwinie.
  • 0

#82 terenia48

terenia48

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 12:58

http://www.nowiny24....ROWIE/894138834 Przeczytałam tą wiadomość w naszej prasie lokalnej.Może kogoś zainteresuje.Ośrodek Ortopedyczny w Poniatowej.Operują w ramach NFZ lubelscy ortopedzi.Terminy operacji bardzo krótkie.
  • 0

#83 kurczak

kurczak

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 325 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 25 marzec 2009 - 13:26

Witam cieplutko.... Ja do końca nie wiem jeszcze czy mnie to czeka, bo opinie lekarzy są różne... Jeden mówi żeby czekać bo to ostateczność , drugi że robić pókim jeszcze młoda:)Na razie czekam na konsultacje w czerwcu.Ja po domu chodzę sama, na dworze o kuli.Lekarz oprócz dwóch endoprotez chce mi jeszcze podciąć przywodziciel w lewej nodze, bo mam tam przykurcz w biodrze i nogę skręconą do środka. Boję się dodatkowych ograniczeń, bo obecne mam po dwóch nieudanych operacjach, boję się że jak mi za bardzo podetną to ścięgno, to siądę na wózek... Z drugiej zaś strony biodro boli... A ja mam małe dzieci jeszcze... Na razie na zabieg się nie zdecyduję właśnie z tego względu.Najwcześniej za jakieś dwa- trzy lata..., boję się tego że będę długo unieruchomiona...Po urodzeniu miałam dodatkowo dysplazję stawów biodrowych. Czy ktoś miał podobny problem? Tak w ogóle to mam MPD.Pozdrawiam
  • 0
CZASEM TRZEBA DAC SIĘ ZGIĄĆ ŻEBY NIE DAĆ SIĘ ZŁAMAĆ. AGA

#84 terenia48

terenia48

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 13:57

Jestem nową osobą na tym forum,więc napiszę kolka słów o sobie.Mam 58 lat.W lipcu minie 3 lata od założenia endoprotezy lewego stawu biodrowego.Moje nowe biodro sprawuje się doskonale.Mam pełen zakres ruchu,o tym że mam protezę przypomina tylko blizna .Moja proteza jest tytanowa z ceramiczną głową i ceramiczną wkładką w panewce.,osadzona bezcementowo.Podobno ma mi wystarczyć do końca życia jeśli tylko moje kości wytrzymają.Czytając wypowiedzi forumowiczów jestem niektórymi trochę zdziwiona.Prawdą jest że są różne szkoły postępowania po operacji ale mimo to uważam że współczesna ortopedia zmieniła to choćby że względu na to że współczesne endoprotezy też mają inne parametry niz te dawne.Napiszę o tym jak postępowano ze mną.Na drugi dzień po operacji już wstałam z łóżka i zrobiłam pierwsze kroki z balkonikiem.Na trzeci dzień chodzenie z kulami i ćwiczenia z rehabilitantem.Mój lekarz powiedział: łózko służy do spania,proszę wstawać i krzątać się po pokoju.Czwartego dnia kąpiel pod prysznicem,intensywne ćwiczenia,piąty dzień nauka chodzenia po schodach,szósty dzień wypis do domu.Zestaw ćwiczeń do wykonywania,a najważniejsze ćwiczenia to chodzić,chodzić,chodzić.Jeśli siedzieć to raczej nie ze spuszczonymi nogami /szczególnie z operowaną/ale układać nogi na krześle czy pufie.Oczywiście seria zastrzyków przeciwzakrzepowych i żadnych przeciwbólowych.Proteza nie boli.Mogą pobolewać mięśnie,ale to jest przejściowe.Do domu wracałam samochodem z mężem /300 km/ bez problemu.Każdego dnia wychodziłam na najpierw krótkie,potem coraz dłuższe spacery.Przez 6 tyg.z dwoma kulami,po 3 mies.bez kul.Obciążenie nogi od początku miałam pełne.Tak zalecił mi mój lekarz.Po 3 mies.Pozwolono mi na spanie na obu bokach z tym ze na zdrowym boku z poduszką między nogami..Nie wolno było tylko aby operowana noga przekraczała linię środkową ciała,czyli odchylać nogą do środka.No i nie kucać.Do 3 mies.zalecone było też utrzymywanie kąta 90 st.miedzy udami a tułowiem.Po tym okresie mogłam już powoli pogłebiać wszystkie ruchy,oczywiście ostroznie i z wyczuciem.Po pół roku zakres ruchów miałam prawie pełny.Po 10 mies.byłam już na szlaku w górach.Zakres ruchu pełny.Na własnym przykładzie stwierdzam ze mają rację lekarze którzy szybko uruchomiają pacjenta.Długie chodzenie z kulami powoduje pewne przyzwyczajenie i blokady psychiczne że sobie nie poradzi.A nie uzywane mięśnie tez odzwyczajają się od pracy.I jeszcze jedna uwaga dla młodych ludzi którzy muszą mieć endoprotezy.Bardzo ważne jest to jaką protezę wam wszczepią.Niestety NFZ oszczędza na pacjentach i wszczepiane są protezy starej generacji z panewkami z wkładką polietylenową,która ma najkrótszą zywotność.Teraz są naprawdę dobre protezy z wkładkami ze stopów metali lub ceramiczne które mają małą scieralność,mają tez duże głowy podobne do anatomicznego stawu,są protezy krótkotrzpieniowe,niestety w naszych szpitalach nadal po najmniejszej linii oporu,byle taniej wszczepia się byle jakie protezy o krótkiej żywotności.Jest tez alternatywą kapoplastyka,dostępna już w niektórych szpitalach w ramach NFZ.Niektóre szpitale prywatne też wstawiają takie protezy nei tylko za kasę ale i ramach ubezp.tylko ze czeka się dlugo.Ale warto poszukać takiej placówki niz wszczepić byle co i za pare lat mieć operację rewizyjną.
  • 0

#85 barbara1

barbara1

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 25 marzec 2009 - 18:35

Witam wszystkich biodrowiczów: Mam pytanie do tereni 48 Moje zdjęcie RTG wykazało wtórne zmiany zwyrodnieniowe prawego stawu biodrowego pod postacią asymetrycznego zwężenia jego szpary stawowej oraz zagęszczeń podchrzęstnej warstwy kości w stropie panewki stawowej,w miejscu jej największego obciążenia./biodro dysplastyczne/.Czuję codziennie duży ból ,słyszę wogóle strzelanie w moich stawach i mam ograniczony ruch .Lekarz ortopeda w mojej miejscowości powiedział mi że czeka mnie operacja. Boję się bardzo operacji.
Czy Tereniu mogłabyś powiedzieć gdzie byłaś operowana.Pozdrawiam

Dodano czw 26 mar 19:07:23 2009 :
Witam serdecznie. Mam jeszcze jedno pytanie. Może ktoś z państwa wie coś na temat operacji w Poniatowej i w jaki sposób można tam się skontaktować. Pozdrawiam.
  • 0

#86 mirada

mirada

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 18 postów

Napisano 26 marzec 2009 - 21:10

Witam Tereniu 48. Jutro mijają 4 miesiące od mojej operacji. Po 3 miesiacach miałam odrzucić jedną kulę, odrzuciłam na próbę po 3,5 miesiącach, ale chodzę tylko po mieszkaniu i to na krótko, bo boli mnie biodro. Moje biodro zespolono trzema śrubami , może to powoduje ból . Boli mnie przy dotyku i mam wrażenie , że coś mnie wewnątrz biodra pali. Jak zażyję NAPROKSEN wtedy czuję ulgę. Nie mam żadnej rehabilitacji, bo w szpitalu powiedziano, że rehabilitacja będzie dopiero po roku. Sama ćwiczę , napinając pośladki, łydki i uda.
Tereniu jesteśmy w tym samym wieku, proszę o dodanie otuchy, bo coraz częściej myślę, że być może coś jest niewporzadku z moim biodrem. Pozdrawiam serdecznie. Do usłyszenia.
  • 0

#87 terenia48

terenia48

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 27 marzec 2009 - 17:50

Witaj Barbaro1.Doskonale wiem co przezywasz ,ile wątpliwości,obaw.Przeszłam przez to.Wiem ze nie jest łatwo podjąć decyzję,nigdy nie jest się pewnym czy będzie właściwa.3 lata temu kiedy decydowałam się na operację nie miałam wielkiego wyboru,bowiem szpitale państwowe oferowały tylko standardowe protezy z polietylenowymi wkładkami o krótkim okresie żywotności.Po naradzie z moim ortopedą /miałam szczęście,trafiłam na lekarza z którym można było podyskutować,nie zbywał pacjenta/zdecydowałam się na operację w prywatnej klinice bo tylko tam była mozliwość wstawienia innej endoprotezy.Dzisiaj sytuacja zmieniła się.Dobre protezy można dostać w państwowych szpitalach niestety nie we wszystkich.Robiona jest kapoplastyka w ramach NFZ.Niektóre prywatne kliniki robią to też w ramach NFZ.Niestety nie wiem nic o lubelszczyźnie.O Poniatowej przeczytałam w prasie.Wpisz sobie:ortopedia poniatowa to znajdziesz informacje,adres,tel.Ale radziłabym Ci poszukać kliniki gdzie dostaniesz dobrą protezę,a może nawet kapę.O tym musi zadecydować dobry lekarz.Może warto wybrać się nawet gdzieś dalej,to jest decyzja na wiele lat życia.Bardzo chwalona jest prywatna Klinika Promienista w Poznaniu /robią w ramach NFZ/ szpital kliniczny w Łodzi /dobre protezy/ szpital w Tarnowie /kapoplastyka/ http://www.ortopedia.edu.pl/załączam adres forum o Poniatowejhttp://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=776&w=81001378&a=82315353.Zastanów się dobrze nad wyborem szpitala i szukaj takiego gdzie dostaniesz endo nowej generacji lub kapę.To naprawdę ważne.A po operacji to już z górki,życie robi się piękne.Jak masz ochotę podaj gg ,pogadamy:).Pozdrawiam.

Dodano ptk 27 mar 18:14:49 2009 :
Droga Mirado,tak bardzo chciałabym pomóc Ci.Twój przypadek chyba był bardziej skomplikowany jeśli miałaś operację bardziej złożoną niż tylko założenie endoprotezy.Nie jestem lekarzem,nie potrafię zdiagnozować Twoich dolegliwości,ale wydaje mi się że powinnaś skonsultować się z jakimś innym ortopedą ,z innego szpitala.Mimo bardziej skomplikowanej operacji nie powinnaś po tak długim już okresie od zabiegu odczuwać tak uciążliwych bóli.Po to wstawia się endo aby nie bolało.Skąd jesteś?gdzie miałaś operację?Trochę dziwne podejście do pacjenta,rehabilitacja po roku?Potrzebna Ci wizyta u specjalisty i to dobrego.Warto chyba odżałować na prywatną wizytę /niestety takie są dzisiejsze realia/.Nie lekceważ tych objawów.Może to tylko brak właściwej rehabilitacji i usprawnienia Cię ale może być coś powazniejszego.Sprawdź to koniecznie.Nie można się poddawać,pamiętaj że może być lepiej i tylko taką wersję zakładaj,żadnej innej,pamiętaj.Optymizm to połowa sukcesu.Pozdrawiam Cię serdecznie.Zawsze jestem do Twojej dyspozycji ,zawsze możemy porozmawiać.

Dodano ptk 27 mar 18:32:01 2009 :
Barbaro,adres Kliniki promienistej źle wpisał się.podaję jeszcze raz: http://www.ortopedia.edu.pl/.
  • 0

#88 barbara1

barbara1

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 13 postów

Napisano 28 marzec 2009 - 08:09

Witam serdecznie. Podaję swój numer na GG. 5352101 Chętnie porozmawiam .Pozdrawiam.
  • 0

#89 OLA47

OLA47

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 29 marzec 2009 - 17:51

Witam wszystkich serdecznie! Jestem tu nowa. Jestem przed wymianą obu stawów biodrowych i jednego stawu kolanowego.Pierwszą operację będę miała za misiąc. Będe operowana w klinice im. prof. W.Degi w Poznaniu. Mam kilka pytań:1)może ktoś był operowany w tej klinice i może się podzielić opinią?,2) w jakim czasie po operacji można wrócić do prowadzenia samochodu?(na dzień dzisiejszy lepej prowadze samochód niż chodzę),3) czy po operacji wróce do pracy?(praca biurowa).
A tak na marginesie to boję się tych zabiegów panicznie.Czym blizej tym gorzej?
Pozdrawiam.(mój nr gg 3192985)
  • 0

#90 kurczak

kurczak

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 325 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 29 marzec 2009 - 18:38

Ola 47 :) ja bardzo wiele dobrego słyszałam o tej klinice i bardzo bym chciała być tam skonsultowana tzn właśnie w Poznaniu. Czy mogłabyś mi dać tam jakieś namiary? Czy ja bym tam miała jakąś szansę się tam dostać skoro jestem z Wawy? Bardzo proszę poradźcie... Na razie czekam na konsultacje na Lindleya. Pozdrawiam ciepło.
  • 0
CZASEM TRZEBA DAC SIĘ ZGIĄĆ ŻEBY NIE DAĆ SIĘ ZŁAMAĆ. AGA

#91 OLA47

OLA47

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 29 marzec 2009 - 20:37

Witam! Skierowanie do tej kliniki na operację dostałam w maju 2005roku.Operację będę miała za misiąc(czas oczekiwania w kolejce 6 lat) dużo!!.Podaje Ci namiary na ordynatora oddziału na, którym będe operowana: dr.hab.n.med. Wojciech Strzyżewski-prywatna praktyka,Poznań,ul.Grunwaldzka 324,tel.618679901(cena wizyty 100zł).
Pozdrawiam

Dodano ndz 29 mar 21:40:35 2009 :

Witam! Skierowanie do tej kliniki na operację dostałam w maju 2005roku.Operację będę miała za misiąc(czas oczekiwania w kolejce 6 lat) dużo!!.Podaje Ci namiary na ordynatora oddziału na, którym będe operowana: dr.hab.n.med. Wojciech Strzyżewski-prywatna praktyka,Poznań,ul.Grunwaldzka 324,tel.618679901(cena wizyty 100zł).
Pozdrawiam

Przeprasza za pomyłkę.Skierowanie do tej kliniki na operację dostałam w maju 2003roku.
Pozdrawiam
  • 0

#92 korekworek

korekworek

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 29 marzec 2009 - 21:06

Witam Forumowiczów. Szukałam w Internecie CZEGOKOLWIEK na temat dysplazji i endoprotezy.

Mam 18 lat (no, prawie 19), a wadę mam już od urodzenia. Poza tym, że utykam, nic mi nie było. Do piątku. Od piątku strasznie boli mnie ta chora, krótsza noga.

Czekam na operację, kończę teraz liceum więc w wakacje będę miała czas.

Ale boję się o kilka rzeczy:
1. Gdybym miała operację pod koniec maja lub czerwca, to czy "wyrobiłabym" się do października, aby bez problemu studiować? Wybieram uczelnię, do której będę musiała dojeżdżać, bo w moim mieście nie ma żadnej szkoły. Czy w codziennych sytuacjach typu wsiadanie i wysiadanie pociągu lub też szybszy chód aby zdążyć na zajęcia... czy po operacji będę miała wszystko utrudnione?
2. W przyszłym roku planujemy z narzeczonym ślub. A wiadomo, że jak ślub to i dziecko. Czy będę mogła normalnie donosić ciążę do końca?
3. Ograniczenia: czy będę jeszcze bardziej ograniczona? Czy do końca życia będę musiała uważać jak siadam, iść powolutku...

Wiem, że nie ma dla mnie innego ratunku, ale nie chciałabym być cały czas ograniczona... :(

proszę o jakąś odpowiedź.

Pozdrawiam.
  • 0
;** Niedługo zobaczycie... ;*** KC

#93 yala

yala

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 29 marzec 2009 - 21:25

Witam , Jestem już 10 miesięcy po operacji . Myślałam ,że chodzę już " normalnie" . A dzisiaj ,koleżanka, która nie widział mnie pól roku twierdz, że wciąż utykam . jak to jest z wami , powiedzcie. Czy trzeba wciąż ćwiczyć i jak . Pozdrowienia
  • 0

#94 korekworek

korekworek

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 29 marzec 2009 - 21:26

teraz się zmartwiłam :(
  • 0
;** Niedługo zobaczycie... ;*** KC

#95 yala

yala

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 29 marzec 2009 - 21:43

Nie martw się . Jeśli zmartwił Ciebie mój post . Ćwiczyć trzeba . A ja, nie robię tego systematycznie . Może dlatego utykam , choć mnie się wydaje ,ze nie. Na pewno chodzę znacznie lepiej niż przed operacja. Możliwe, że nawyk utykania przed operacja pozostał i nie kontroluje swoich kroków. Czasami myślę,ze lepsza byłaby kapoplastyka. Choć wybierałam się na tego typu operacja . Tak się złożyło ,że nie dotarłam.
  • 0

#96 korekworek

korekworek

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 29 marzec 2009 - 21:49

a słyszałam, że na kapoplastykę jest już dla mnie za późno. Przy zwichnięciu stawu też się to robi?\
  • 0
;** Niedługo zobaczycie... ;*** KC

#97 yala

yala

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 29 marzec 2009 - 22:31

Nie wiem .wiem o jednym przeciwwskazaniu - bardzo zaawansowane zniszczenie stawu biodrowego. Na kasę robię kapoplastę w Tarnowie i Poznaniu ( przynajmniej robili w ubiegłym roku ). poszukaj strony www. kapoplastyczni .pl .Jak jeszcze zajdę tel. to napisze na forum.
  • 0

#98 terenia48

terenia48

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 9 postów

Napisano 30 marzec 2009 - 10:23

Podaję adres strony dr Kaczmarka lekarza z Poznania z Kliniki Promienistej i Szpitala im.Degi. http://www.ortopedia.edu.pl/.Są tam adresy obu szpitali.Warto poczytać forum na stronie www.kapoplastyczni.systemart.pl Jest tam sporo wiadomości na temat szpitali robiących kapoplastykę.Poznań ma dobrą opinię. i dr Kaczmarek też.Może warto skonsultować się.Kapoplastyka jest robiona też w ramach funduszu w Otwocku i Rzeszowie /Rudna Mała/ ale kolejki ogromne.Ważne to jest szczególnie dla młodych ludzi,nie spieszcie się,poszukajcie szpitala gdzie założą wam protezy nowej generacji lub kapy.Nie dajcie sobie wszczepić byle czego jak leci.

Dodano pon 30 mar 11:25:44 2009 :
Korekworek skąd wiesz że na kapoplastykę za późno?skonsultuj u innego ortopedy.
  • 0

#99 Anna8968

Anna8968

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 22 postów

Napisano 30 marzec 2009 - 13:08

Ja jestem też 10 tydzień po operacji, ale też nieznacznie utykam na operowaną nogę (naturalnie mówimy o chodzeniu bez kul!). Przed operacja nie miałam jakichkolwiek trudności przy chodzeniu, więc myślę,że to tylko kwestia czasu. Ćwiczę codziennie, i dwa razy w tygodniu jeżdżę na rehabilitację, choć też zamierzam ją skończyć w tym tygodniu.Do samochodu siadłam 7 tygodni po operacji, i nie było to takie straszne jak mi sie wydawało na początku. Gdybym wiedziała,że pójdzie mi tak dobrze, to chyba spróbowałabym wcześniej. Życzę wszystkim powodzenia w dochodzeniu do zdrowia i formy!
  • 0

#100 mirada

mirada

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 18 postów

Napisano 30 marzec 2009 - 16:32

Wiitam Cię Barbaro! Bardzo dziękuję za nutkę optymizmu , to dla mnie wiele znaczy. Wyczuwam w Tobie bratnią duszę. Ja mieszkam w województwie warmińsko - mazurskim. Pierwszą operację miałam w 2000r w Szpitalu Wojewódzkim w Olsztynie. Podczas operacji pękła mi kość udowa , bo zakładano zadużą protezę, ale sama operacja udała się bardzo dobrze. Chodzę dobrze , nie odczuwam żadnego bólu. Drugą operację miałam w 2008r przeprowadzoną w Klinice w Konstancinie. Operacja się udała, ale ból jak pisałam uprzednio odczuwam. Serdecznie Cię pozdrawiam, życzę miłego dnia. Mirka
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych