Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

osoba niepełnosprawna kontra samotność


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
228 odpowiedzi w tym temacie

#101 rogal160

rogal160

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 176 postów

Napisano 21 kwiecień 2009 - 20:38

Mój przykład
Mam 26 lat, kuleje i mam dłoń niesprawną. Za sobą nieudane małżeństwo z ładną pełnosprawną kobietą, potem kilka przygód także ze zdrowymi, jak również z kobietą niepełnosprawną. Teraz jestem w związku ze śliczną, bardzo inteligentną, świetnie wykształconą dziewczyną. Nie widzi ona problemu w chodzeniu ze mną za ręke, uprawianiu sexu itd. Może dlatego, że moja niepełnosprawność, jak Kasia sama twierdzi, ginie przy moich zainteresowaniach, sposobie bycia itd. Wykształcenie i praca pewnie też są ważne, choć tego żadna kobieta nie powie oficjalnie:).
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  • 0
"Lepiej umrzeć na stojąco niż żyć na kolanach"

#102 Patryk

Patryk

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 65 postów

Napisano 22 kwiecień 2009 - 09:04

Osoba niepełnosprawna kontra samotność - troszkę z przekorą piszę tego posta. Dlaczego uważacie,że osoby niepełnosprawne muszą szukać bliskiego kontaktu z innymi (małżeństwa).Moje zdanie na ten temat jest inne, bycie singlem ma swoje dobre strony i wcale nie czuję się samotny a wręcz odwrotnie unikam spotkań. Czy nie wystarcza świadomość, że daję sobie radę w życiu. Jestem aktywny zawodowo i nie szukam drugiej połowy, wolę swoje życie spędzać na przyjemnościach doczesnego świat, niż wysłuchiwać utyskiwań,narzekań lub nie daj Boże...połajanek, jakiegoś babsztyla w papilotach. Życie jest takie krótkie, więc mam zamiar z niego korzystać i cieszyć się swoją ....samotnością w zacisznym domciu popijając smakowitego ...drineczka. Ech....życie to nieustająca bajka,dlatego spokojnie sobie posingluję w samotność.
  • 0

#103 Jutrzenka

Jutrzenka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 288 postów

Napisano 22 kwiecień 2009 - 13:47

Nie ma to jak pyrlandzkie poczucie humoru;).Każdy stan jest dobry,pod warunkiem,ze nam odpowiada.Bycie singlem,niewątpliwie ma jakieś tam plusy,chociażby te,które wymienił mój szacowny przedmówca,ale i tak większość rozgląda sie za swoją Połówka.I bez większego znaczenia jest tu fakt,ze jesteśmy ONkami.

Pyrlandzki Babsztyl w papilotach.:)
  • 0

#104 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 22 kwiecień 2009 - 13:58

[quote name='Patryk]samotnością w zacisznym domciu popijając smakowitego ...drineczka. Ech....życie to nieustająca bajka' date='dlatego spokojnie sobie posingluję w samotność.[/quote']
Patryk właśnie dlatego popijasz drineczka bo nie czujesz się dobrze ze swoją samotnością. Dobrze że jesteś aktywny zawodowo i nie skarżysz się na życie pozazawodowe ale nie wierze że jesteś w pełni usatysfakcjonowany swoim życiem dowodem na to jest ten alkohol o którym piszesz.
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#105 piotrt21

piotrt21

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 22 kwiecień 2009 - 21:30

cenmy siebie bo jestesmy cenni :) dla innych
  • 0

#106 alcest2008

alcest2008

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 23 kwiecień 2009 - 18:18

Cos Wam opowiem. jestem osoba niewidoaa. 6 lat temu wprowadzilem sie do zupelnie nowego miejsca, gdzie zupelnie nikogo nie znalem. i wlasnie tam poznalem swojego najlepszego przyjaciela. jest to koles zupelnie pelnosprawny. mimo tego, ze nie widze, on nie zwraca uwagi na to, ze gdy idziemy razem przez miasto, ludzie dziwnie na mnie patrza. czasami potrafil nawet opier.... tych ciekawskich. jezdzimy razem na rowerach nad jezioro, chodzimy na dyskoteki, skaczemy po dachach, naprawiamy rowery, gramy na instrumenty itd. dlaczego o tym pisze. dlatego, ze on poprostu traktuje mnie jak osobe pelnosprawna, a czesto sie zdarza, ze w rozmowie z kims innym traktuje mnie jako przyklad do nasladowania. co do kobiet w moim zyciu, to bylo ich kiedys troche. zdarzylo sie tez, ze kilka mnie wyrolowalo i dalem sobie spokuj. wychodze z zalozenia, ze "swoj na swojego trafi". nie lamcie sie ludzie. z optymizmem do zycia i otwarcie do ludzi. pozdrawiam! i "nie placzcie", bo sie odwodnicie.... hehe!
  • 0
M¹dry ustepuje, dopóki ma gdzie. G³upi, odwrotnie: - gdy ju¿ nie ma wyjœcia...

#107 emmi84

emmi84

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 57 postów

Napisano 30 kwiecień 2009 - 18:30

Zgadzam się z tymi opiniami. Wszystko zależy od nas, czy chcemy wychodzić do ludzi, poznać kogoś, nawiązać nowe znajomości. Od jakiegoś czasu obserwuję ale też spotykam się na własnej skórze z niesamowitą otwartością osób sprawnych na ON więc teraz wszystko zależy od nas, czy wybierzemy samotność czy damy szansę innym na poznanie nas i zaprzyjaźnienie się z nami.
  • 0
w życiu piękne są tylko chwile...

#108 alcest2008

alcest2008

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 30 kwiecień 2009 - 20:00

niepelnosprawnosc ma swoje dwie strony. w moim przypadku u jednych wzbudzam szacunek, u drugich pogarde. musimy uwazac na to zeby sie nie zlapac w pulapke, ktora nazywa sie litosc. my osoby niepelnosprawne musimy potrafic ocenic naszego rozmowce od pierwszej chwili i nawet wtedy, kiedy go niewidzimy. ja np. od razu potrafie ocenic, czy czlowiek, z ktorym rozmawiam przypadl mi do gustu.
  • 0
M¹dry ustepuje, dopóki ma gdzie. G³upi, odwrotnie: - gdy ju¿ nie ma wyjœcia...

#109 emmi84

emmi84

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 57 postów

Napisano 30 kwiecień 2009 - 20:27

Jest to trochę krzywdzące o czym piszesz alcest2008- ocenianie od pierwszej chwili osoby. Niejednokrotnie ocena osoby z pierwszego wrażenia jest błędna, bo co możemy się o kimś dowiedzieć przez tą chwilę? niewiele-poznać imię, ocenić wygląd...Kiedyś podobnie postępowałam jak Ty i myślę, że straciłam wiele znajomości naprawdę wartościowych ludzi, którzy nie wywołali w pierwszym momencie najlepszego wrażenia na mnie.
  • 0
w życiu piękne są tylko chwile...

#110 konto_usuniete

konto_usuniete

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 30 kwiecień 2009 - 20:34

Emmi zgadzam się z Tobą. Pierwsze wrażenie może być mylące. I musimy pamiętać, że na to pierwsze wrażenie ma również wpływ nasze samopoczucie tego dnia. Nieraz jesteśmy jak to się mówi "nie w sosie" i wszystko widzimy fałszywie. Drugiego dnia ta sama osoba może w naszych oczach wyglądać zupełnie inaczej.
  • 0

#111 alcest2008

alcest2008

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 30 kwiecień 2009 - 21:07

tak rozumiem Was, ale Emi84 mi nie chodzilo o to, ze ja tego czlowieka rozszyfruje do glebi. poprostu w pierwszym wejrzeniu da sie stwierdzic, badz przewidziec powierzchownosc tej osoby. dopiero po dluzszej rozmowie, albo poznaniu da sie stwierdzic jaka ta osoba naprawde jest. to takie podswiadome instynktowne wyczucie.
  • 0
M¹dry ustepuje, dopóki ma gdzie. G³upi, odwrotnie: - gdy ju¿ nie ma wyjœcia...

#112 emmi84

emmi84

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 57 postów

Napisano 30 kwiecień 2009 - 21:24

w dalszym ciągu uważam, że takie podejście nie jest sprawiedliwe, poza tym na czym ma polegać przewidywanie powierzchowności osoby?
  • 0
w życiu piękne są tylko chwile...

#113 konto_usuniete

konto_usuniete

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 02 maj 2009 - 08:26

A nieciekawie ubrany człowiek , zmęczony, a co za tym idzie mina jego też jest nieciekawa .... Pierwsze wrażenie może być bardzo mylące. Acelest trudno jest wtedy przewidzieć jaki to człowiek.
  • 0

#114 alcest2008

alcest2008

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 02 maj 2009 - 18:23

Widze, ze Wy nie rozumiecie, o co mi chodzi. jest w czlowieku takie cos, co pozwala odczuc, tak chocby odrobine, jaki ten czlowiek jest. ja nie mowie, ze od razu z pierwszego podejscia kogos skreslam, ale na pierwszy rzot oka da sie okreslic, czy dana osoba jest spontaniczna, czy jest mrukiem, czy jest rozmowna, zyczliwa, czy nie, itd.
  • 0
M¹dry ustepuje, dopóki ma gdzie. G³upi, odwrotnie: - gdy ju¿ nie ma wyjœcia...

#115 konto_usuniete

konto_usuniete

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 04 maj 2009 - 07:49

Rlcest rozumiem co chcesz powiedzieć, ale uważam , można się mocno pomylić oceniając w ten sposób.
  • 0

#116 alcest2008

alcest2008

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 407 postów

Napisano 06 maj 2009 - 19:37

Ja nie twierdze, ze takie pomylki sie nie zdarzaja. tolerancje bledu okreslil bym na 50/50. a czy wierzycie w porozumienie bez slow? a moze zrozumienie bez slow?
  • 0
M¹dry ustepuje, dopóki ma gdzie. G³upi, odwrotnie: - gdy ju¿ nie ma wyjœcia...

#117 konto_usuniete

konto_usuniete

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 06 maj 2009 - 22:25

Tak , po latach bycia razem spojrzysz na drugą osobę i już wiesz co chce Ci przekazać.
  • 0

#118 Gość_nicka_brak_*

Gość_nicka_brak_*
  • Gość

Napisano 13 maj 2009 - 22:42

hmmm..w temacie ona24 widze dwa różne tematy. Myśle, że każdy człowiek, jeśli szuka drugiej połówki, bratniej duszy, to skupia się od razu na osobie , która jest dla niego miła, pomocna i myśli sobie: a może to on/ona? I niepełnosprawność nie ma tu nic do rzeczy.
A drugi temat to czy niepełnosprawni zawsze musza być skazani na samotność. Jak sami widzicie -nie musi. Na pewno jest nam trudniej kogoś poznać i zatrzymać przy sobie, często odrzuca sie nas oceniając tylko wygląd, ale ON też zakładają rodziny, mają dzieci. Zobaczcie ile jest na zwykłych portalach samotnych ludzi. Moge mysleć, że jeśli nadal nie mam swojej połowki to pewnie dlatego , że mam chore to czy tamto, ale co ma powiedzieć zdrowa, ładna dziewczyna? Czemu jest ciągle sama , co z nia jest nie tak?? Czy ona jest mniej samotna niż my? Guzik.
Myślę, ze często niepotrzebnie sie nad sobą rozczulamy i skupiamy na niesprawności. A to nam nie pomaga. Potrafimy imponować,pomagac innym, normalnie żyć i z pasją, bez narzekania,. A wtedy znajdzie sie ktoś , kto sie nami zachwyci. Więcej wiary w siebie:))
  • 0

#119 Nicole2782

Nicole2782

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 21 postów

Napisano 15 maj 2009 - 11:00

Tak czytam wasze odpowiedzi i nierozumiem. My nawet lepsi od pełnosprawnych jesteśmy. Dlaczego. Bo musimy mieć więcej sił, wytrwałosci itd. A co do oceniania to naród polski jest w tym najlepszy. Np. Brak zębów=żul. Dwuznaczny wygląd=homoseksualista. Niepełnosprawny= chory umysłowo itd itd.
Polacy są tak zakompleksieni ze widząc w innych gorszych czuja się lepiej.
Ja między 9 a 11 r.z zyłam na ulicy. Między 11 a 18 w domach dziecka. Od 18 r.z raz na stancjach raz w domach dla bezdomnych i to dla facetów bo mam meskie dokumenty. Będąc słabo widząca. I obojnaczką musiałam borykać się z kobiecymi problemami będąc dla innych chłopakiem. W latach 2004-2006 zjezdzilam stopem całą unie europejską. Mając podstawowe wykształcenie mam dobrą prace. Więc moi drodzy. Jedyna niepelnosprawnosc lezy w sferze psychiki. A znam wiele osób pełnosprawnych którzy radzą sobie gorzej. A jak ktoś ze mnie się smieje to podchodze z podniesionym czolem i pytam o co takiej osobie chodzi. I niejednej osobie tak udowodnilam ze w niczym lepsza niejest. Dlatego głowa do góry i naprzód. Jak niemozesz pełnosprawnej osoby znalezc znajdz niepełnosprawną.
  • 0

#120 Gość_nicka_brak_*

Gość_nicka_brak_*
  • Gość

Napisano 15 maj 2009 - 17:38

Nicole2782, wielkie dzięki !! O to mi chodziło, pozdrawiam i trzymam kciuki za każdy dzień :))
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych