141 odpowiedzi w tym temacie

[Malpka]

Daga ja poproszę anka.olawa@wp.pl dzięki z gory

[ewita]

A.... tak trochę, ale zupełnie nieszkodliwie, złośliwie: Maskot! Niezwykła i Niepowtarzalna Aparaturo Wspaniałości!!! Powiedz mi w tajemnicy: była ta zapowiadana sesja, czy jej nie było???

[Mała]

Daga poproszę: tygrysiatko78@wp.pl. (cmok)

Added after 11 minutes:

Kochani!
Tak na początek to Katiczek- (cmok) za organizację.Jesteś Wielka.
Było suuuuper!
Mnóstwo sztuk kilka nowych Iponków the best-Korneli,Dj Buziak,Estel82 przymili,przesympatyczni,przefajni-to tak w ogóle...
Mnóstwo całusków dla Ewitki i Annicka-dziwczynki kochane jesteście genialne i wielkie (H) dla Was wy już wiecie za co...Jak się ociepli to może niejaka Duża...kto wie...
Poza tym jak zwykle atomosfera wspaniała,można liczyc na dobrą zabawę i zawsze gdziekolwiek jesteśmy czuję się jak w domciu po swojsku radośnie...Dziękuję,że Was mam tak po prostu.Jesteście wyjątkowi bo poprostu jesteście (H) (H) (H) (cmok) (cmok).Niejaka Duża...

[Yen]

annik!! :-D !
Ja się po prostu wpraszam i tyle, a czy do jednej , czy do obu... co za różnica. Niech i mnie skapnie trochę tego dobrego humoru ! Mam nadzieję ,ze przywiozłyście duży zapas.
Próbowałam się dodzwonić do Kati i do Marcina, ale podobno w Popowie nie ma zasięgu.
Coś mi się wydaje ,że to nie tylko to....
Ale grunt, że dobrze sie bawiliście!

[Maskotus]

To może teraz ja coś napiszę...
Nie wiem dokładnie od czego zacząć bo wspomnień i emocji siedzi we mnie od groma.
Na wstępie dziękuję Kati za to że tak super wszystko wyszło, to jej zasługa, że niczego nam nie brakowało (no może stołeczka pod prysznicem ale ten problem też udało się rozwiązać dzięki Macinowi i Małpce).
Ewito droga, sesja była z kotkiem. Upolowaliśmy tego sierściucha i popstrykaliśmy sobie z nim fotki. Dziękuję Ci też za kawę i towarzystwo przy łamaniu regulaminu , śmiem twierdzić, że była to najlepsza kawa jaką piłem w swoim życiu;)
Cieszę się, że w końcu Was poznałem bo ile można gadać na tym gg?
Pozdrawiam szczególnie Estelkę, Katrinę Korusie Buziaka i Macina...szkoda że mieszkamy od siebie tak daleko bo chyba fajna z nas paczka.
Chcę też przeprosić tych których zgorszyłem, obiecuję że więcej się to nie powtórzy.
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich, mam zamiar bywać na kolejnych zlotach i oby ich było jak najwięcej.

[Macin]

I ja też poprosze fotki na marcin.m24@wp.pl

[DjBK]

he kazdy prosi o fotki ... to po co galeria :>? skoro kazdy bedzie mial wczesniej u siebie:>? ihih a co do zlociku napisze pozniej bo jeszcze nie opadly emocje ze mnie

[ewita]

Hi, hi, hi!!! Maskot! Zgorszony to pewnie był jedynie "moherowy beret", jak pociągnął nosem w naszych "kanciapkach"
Iponki się nie gorszą! No bo - sam powiedz - po co jeździłyby w przeciwnym razie na zloty

[Daga]

he kazdy prosi o fotki ... to po co galeria :>? skoro kazdy bedzie mial wczesniej u siebie:>? ihih a co do zlociku napisze pozniej bo jeszcze nie opadly emocje ze mnie

Mariusz, po to, żeby ocenzurować dla tych, którzy nie byli.
A poważnie, serio, nie ma chyba sensu wrzucać WSZYSTKIEGO jak leci, bo dużo zdjęć jest podobnych, niektóre się powtarzają, a niektóre są po prostu niedobre. Trzeba wybrać te najfajniejsze - i ze swoich wybiorę, ale najpierw muszę wiedzieć, które mam wykluczyć w ogóle, dlatego przed wrzuceniem do galerii rozsyłam do chętnych uczestników. ;-)

Maskot, tu wcale nie o zgorszenie chodzi, pruderii nie ma wśród iponków. A moherowy beret to lokalny folklor, można się pośmiać. ;-) Jak chcesz pogadać, to moje gg znasz.

Added after 5 minutes:

Jeszcze mała prośba. Podawajcie mi adresy, które NIE ODBIJAJĄ maili, bo już naprawdę nie wiem, co kto dostał, czego nie, co komu odbiło, co zwróciło itd. - nie dam rady wszystkich odbitych maili podosyłać od nowa.

[Maskotus]

Spoko Daga;)
Co do zdjęć to też nie wiem komu już wysłałem...Może by kogos poprosic o umieszczenie na serwerze i niech se Ciągnie kto chce?
Stuknijcie na gg najlepiej do mnie...to wyśle odrazu. Daga Twoje super wyszły...moje to amatorsczyzna:( Ale sie naucze;) A zrobił ktoś zdjecie Pani Moherowej?
Ps.
Po tym jak wszyscy wyszliście z naszego pokoju dostałem od niej opiernicz;)
Myślę że już nas tam nie będą chcieli;)

[Macin]

Zlot byl i już po Ja osobiście bawilem sie ekstra choć moje myśli byly daleko od Popowa

Na sam początek pragne podziękować naszej kochanej Kati za zorganizowanie tego zlociku :!: :!: :!:
Pragnę podziękować Waldiemu i Uli za transport na zlocik(kochanmi wszystkiego dobrego wam życze), podziękowania i nie tylko kieruje do: Ewity, Annick, Maskota, Kory, Buzi, Dagi, Magnolki i wszystkich innych nie wymienionych osob :!: :!: :!:
Mam nadzieję, że szybko się spotkamy na jakimś zlociku (ja sam już niepojade ) :!: :!:

Pozdrawiam macin

[Daga]

Może by kogos poprosic o umieszczenie na serwerze i niech se Ciągnie kto chce?

Myślałam o tym, bo tak byłoby najwygodniej - podawać po prostu linka. Ale nie mam serwera.

Miałam taką fajną opcję http://www.yousendit.com/ ale coś mnie wczoraj przekierowywało na inną stronę. Dziś już działa, więc myślę, że tam wrzucę jedną paczkę i jeśli ktoś będzie chciał, to już będzie dostawał ode mnie linka. ;-)

[Kati]

Hej Kochani
Już po zlociku, działo się tak dużo,ze wszystkiego nie dam rady opisać, wiec zrobię to w dużym skrócie .
Pragnę podziękować na samym początku tym wszystkim którzy mi okazali pomoc na tym zlociku.
Asienko Diferko dziękuę, za to co zrobiłas, pomimo swojego pobytu w szpitalu, zawsze miałas dla mnie czas i rady które starałam się wprowadzic w nasze spotkanko :-P
Ziomek dziękuję Ci za pomoc w robieniu zakupów, w dzwiganiu tych wszystkich słodkości i ze przyjechałes, do Popowa
Ewitko jestes niezastąpiona w przepowiadaniu wróżb miłosnych, hiiiiiiii dobrze ze ten amorek Ciebie spotkał :-P :-P i podarował Tobie ten wspaniały woreczek, bys nam przekazała na co każdy z nas może liczyć w miłości. Hiiiiiiiii ja myslę ze wiekszość wróżb się spełni, bo przecież miłość to sens życia (H) (H)
Annicku chomiczku ty mój kofany swietna byłabys dziennikarka, Twoje komentarze podczas czytania wróżb jeszcze bardziej nam poprawiały humorki. Nio i dziekuję za rozmowe i wygłupki na parkiecie (cmok).
Buuuuuuuziaczku bez Twojej pomocy bysmy nie mieli pioseneczek, jestes niezastapionym djem. Pioseneczki przez Ciebie grane swietnie dobrałes, no i masz wspaniałego pomocnika, bez Kornelii, która swietnie wyczuwała nasze nastroje muzyczne nie dałbys sobie pewnie rady
Kornelio choc byłas pierwszy raz, od razu swietnie się zaklimatyzowałas w naszym iponkowym towarzystwie :-D , jestes super dzieki za pomoc która mi okazałas, (cmok) kiedy tylko o to prosiłam duze buuuuuuuuuziaki, nio i oczywiście harce taneczne z Toba były dla mnie niezapomniane. Hiiiiiiii fotki tez sa niezłe :-P :-P
Liwia moja kochana współlokatorko za ta sesje zdjęciowa, (cmok) naprawde masz talent fotografa . Za pomoc przy sprzataniu sali o 3 nad ranem jestem niezmiernie wdzięczna Dziękuję
Aniu Małpeczko no jestem pod wrażeniem Twoich harców na parkiecie swietnie tanczysz, dzieki ze mnie troszku rozrószałas
Irek mysle ze będziesz stałym bywalcem zlocików, Twoja pomoc była nieoceniona, (ok) naprawde dziękuję za to że byłes na każde zawołanie iponków. Choć też to był Twój pierwszy raz niczego się nie obawiałeś. Hiiiiiiii od razu Ciebie polubiłam, dziękuję za szampanika i różne truneczki ( , bo jak Ciebie można nie lubic :):). Masz wielkie serducho (H).
Madziuniu Babo moja kochana, nie wycałowałam Ciebie mocno, bos ciagle uciekała hiiiiiiiii ale jeszcze ciebie wycmokam :twisted: . Dziękuję za pomoc w organizacji słodkości dla nas na sobotni wieczór nio ze byłas z nami (cmok) (cmok) (cmok)
Kinia dziękuję za wspaniała gospodę, do której nas zawiozłaś :-P , jedzonko było tam podobno super, nie wiem bo nie jadłam. Zamówiłam sobie lodziki, które mi bardzo smakowały :-P
Jeszcze jednej osobie chcę podziękować szczególnie, za walentynkowa czekoladę, którą dostałam, w duze konspiracji. Dziękuję miło mi się bardzo zrobiło dziękuję dziękuję dziękuję :-P
Gosiu podziwiam Ciebie za ten tatułaz, który sobie zrobiłas, no może ja tez kiedys się skuszę, bardzo mi się podoba.
Katarince i Estelce, Clair dziękuję za słowa otuchy, kiedy mi było smutniasto. Clair hiii swietnie tanczysz :-P
Malenka choc troche smutała siem to, widac ze jej humorek wrócił, po iponkowych krzaczkach : . Malenka wiesz ze jestesmy z Tona :)
Maskotku, w koncu się wyrwałes z tego gg i przyjechałes, choć trochę się obawiałam czy Ciebie obudzę (sen) po Twoich harcach, to udało mi się . Przepraszm za ten stołeczek No i świetnie tanczysz na tym swoim wehikule (ok)
Magnolka Twój uśmiech i radość zawsze mnie pozytywnie nastawia do zycia załuję tylko zesmy, sobie nie porozmawiały, ale nadrobimy to
Daguś tak sie obawiałas, że nie przyjedziesz a jednak sie udało . Wierzyłam w to ze bedziesz :-P i zrobisz nam wspaniałe foteczki
Kochani trudno mi opisywać ten zlot, ponieważ sama go organizowałam. Starałam się jak najlepiej wypełnic role szefowej, choć wiem ze do konca nie udało mi się to (spin).
W piątek kiedy już każdy przyjechał, i ja byłam przeszczęsliwa, ze wszyscy dotarli szczęsliwie, hiiiiiiii i ulokowali się w jednym 2 osobowym pokoiku 25 iponków by swięcic urodziny Macina (jeszcze raz wszystkiego naj naj najlepszego. Było tak wesoło i panował tak swietny nastrój......... ale niestety nie dla wszystkich (bat) . Jednej osobie to przeszkadzało (oczywiście nie iponkowi). Pani kierowniczce, która niezbyt miło nas zaprosiła na nasza sale która mielismy do dyspozycji (strzal) . Jednak iponki sa silne, i humorki już na sali się poprawiły, kiedy to nasz BOSS Waldek vel DAFFY ogłosił swoje zaręczyny z Ulą (H) (H) (H) gratulacjom i całusom nie było konca hiiiiiiii obcałowani byli oboje , przez prawie 30 iponków (love).
Cieszę się bardzo z Waszego szczęścia Waldku i Ulenko (cmok) (cmok) (cmok). Hiiiiiii już niedługo jak dowiedzielismy się od naszego Bosika, przybędzie nam nowy iponek W czerwcu nasza Daduśka zostanie mamusią . Dadusko siostra zdrówenka życzę Tobie przedewszystkim. Zabawa (ble) na sali jak i rozmowy w pokoikowych krzaczkach trwały do rana. Hiiiiiii a nastepnego dnia wszystkich obudził telefonik na sniadanko (sen) , z czego niektórzy nie byli zbyt zadowoleni (MM) . Po długim konsumowaniu sniadanka niektórzy poszli na spacerek, po okolicy, niektórzy znowu schowali się w krzaczkach, a niektórzy poszli spac, lub dopiero wstawali. Po obiadziku, niektórzy z nas pojechali do wiejskiej gospody, która wyczaiła Kinia, by tam spróbowac wiejskiego jedzonka, (BB) i przypomniec oborowe klimaciki. © Hiiiiiii a po kolacyjce zaczeły się miłosne (H) wróżby, które podesłał Ewicie amorek, (love) specjalnie dla iponków, by powiedziała nam co Amorek, dla nas planuje. Hiiiiiii każdy czytał swoja wrózbe :-D . Ojjj ten amorek ma cudowne zamiary, co do kazdego z nas :oops: . Ewita masz niezłe znajomości tam wsród aniołków (ok). Wszyscy byliśmy zgodni, że amorek ma duzo pracy do przyszłego roku, w iponkowych serduszkach. W niektórych, już zadziałał, ale jeszcze duzo przed nim :-P .
Oczywiście przekazaliśmy wszystkie pozdrowienia od tych których nie było wsród nas. Brakowało tych cudownych osób, którzy z róznych przyczyn nie mogli przybyć na zlocik w Popowie (( (( . Tak jak w wielu ośrodkach tak i w tym nie było niestety zasięgu nie mozna było się do nikogo dodzwonic . Aby gdzies zadzwonic trzeba było było wyjsc na zewnątrz i łapac zasięg. Hiiiiii, kiedy już jeden z iponków Macin znalazł stosowne miejsce z zasięgiem, i rozmawiał ze swoim kochaniem, tak się spodobały macinowe włosy kotkowi (których było kilka w Osrodku) że ugryzł Macina w głowe. Tak mocno ze biedny, że do tej pory boli go głowka . Hmmmm kociak wydawało się był taki milusi :evil. buuuuuuuuu. Niemniej jednak wszystkich nieobecnych mielismy w swojej pamięci. Tym razem zabawa również trwała do rana, swietnie się bawiłam, smiałam, (ble) hiiiiiiii nic prawie nie rozlałam 8) . Dziękuję Wam wszystkim za pomoc , za to że jesteście, będziecie również przepraszm za wszystkie niedogodności, smutki, które się zdarzyły podczas tego zlotu. Ten zlocik tez był dla mnie niesamowity, oprócz tego ze Was zobaczyłam, to po raz kolejny przełamałam swój strach i byłam pierwszy raz swoim autkiem w wawce, podworząc iponków. 8) Hiiii bałam sięm troszkę, ale szczęsliwie wszystkich odwiozłam i jestem z siebie bardzo dumna . Chciałam Wam jeszcze raz wszystkim podzękować za pomoc, i za pozytywne mysli które zostały mi przesyłane, podczas całej organizacjj zlocika 8) . Zlocik w Popowie już się zakończył, ja osobiście mam jedynie niedosyt rozmów z Wami, byłam troszku zalatana (spin). Pragnę jeszcze podziękować Waldiemu, naszemu bosikowi za zaufanie, Bo bez Dafiego nie byłoby iponu, zlotu, i tak wspaniałych ludzi. DZIEKUJE (cmok) (cmok). Przepraszam ze nie byłam wszędzie tam gdzie mnie potrzebowaliście. Pozdrawiam Was wszystkich duze buuuuuuuuuziaki (cmok) (cmok) (cmok). Ale sie rozpisałam (ding)
Kati
Ps:
Od wszystkich iponków którzy byli na zlociku w Popowie zebraliśmy kwotę 155 zł. Ja te pieniążki wpłaciłam na konto IPONU. Ustaliliśmy, wspólnie że ta kwota, będzie przeznaczona, na aktualne potrzeby naszego portalu. Wszystkim serdecznie dziękuję za te piniążki, które będą w nalezyty sposób wykorzystane.

[katrina]

Jeszcze ze mnie nie opadły emocje, było superrrr , Kati wszystko było.... a moherowy berecik to niezapomniana .... haha.Pozdrawiam wszystkich katrina
Ps:Poprosze o fotki na e-mail lajla35@gazeta.pl
Maskot pozdrawiam zgorszona..... :oops:

[Pyrlandczyk]

Witam wszystkich(po skręceniu 600km)! Pozdrowionka z Poznania.Dzieki za świetne dwa dni. Łapska mnie troche bolą, ale za to zgubiłem 0,32kg(i o to chodzi). Dzieki Diferce kochanej poznałam najbardziej szaloną bandę pod słońcem. Na pewno był to mój pierwszy ale nie ostatni raz. Wstukam wiecej jak łodpocznę. Pozdrawiam. Buziaki dla wsiech P.S. Kati, jesteś niezastąpiona.

[Daga]

Katiczku, Ty wiesz co... (cmok)

[Difra]

Ciężko chora bym była, gdybym swoich trzech groszy w kwestii walentynkowego zlotu pod moherowym beretem miała nie dorzucić :-D :twisted:

Katiczku, dobrze że są takie osoby jak Ty. Widziałam, jak bardzo „skręcałaś” się, by wszystkim dogodzić. Myślę, że udało Ci się to znakomicie. Dziękuję Ci (cmok)

No i kilka takich luźnych moich myśli…

Zaraz mi tu pewnie wystosujecie sprzeciwów od groma i ciut ciut i różnych wiader wody na głowę wylejecie, ale cóż... tak mam i chyba nie zmienię tego... Nie lubię Walentynek :!: Święto to jest- wg. mnie- sztucznym wytworem w naszej słowiańskiej kulturze. Mamy swoją rodzimą noc świętojańską i może warto by tu kultywować święto zakochanych :?:

Ale nie narzekam… Święto nie jest moim ulubionym, ale zlot był magiczny, czarowny… Nawet nie myślałam, że tak nieziemski klimat może się wytworzyć :-D A wróżby dla mnie niech się spełniają... Takie wróżby muszą się spełnić (H)

To akurat minął rok, gdy to po raz pierwszy pojechałam na zlot. Dużo spraw, rzeczy miało miejsce w tym czasie i mam wrażenie, że było to po coś. Może również po to, bym była z Wami teraz. Z Wami tak dobrze znanymi mi już Iponkami no i z Wami poznanymi dopiero co.

Cieszy mnie fakt, że na naszym zlocie była Izunia i Irek- myślę, że jeszcze niejeden zlocik obskoczycie. Poznałam w końcu i zostałam zaadoptowana przez Ewitkę. No i niesforna siostrunia mi przybyła- Annick. Estel82 i Katrina- Dziewczyny z Wami to umrzeć ze śmiechu można. Kornelia- u mnie niedługo ciągnąć nie będziesz miała co, bo jeszcze jakiś miesiąc i drucika się pozbędę. Maskot- Ty w oczach masz tyle figlarności, że trudno nie rozrabiać. A Cwietowa-Chaberkowa pięęęknie masuje plecki… echhhh…poproszę o jeszcze.

Wyszalałam się straszliwie mocno. Mięśnie brzucha, przeponę jeszcze odczuwam- solidny zastrzyk śmiechoterapii. Zastanawiam się cały czas, skąd mam siniaki na nogach? Hmmm… jakoś nikt mnie nie bił, nie kopał… hmmm… tajemnicza sprawa, ale może ktoś mi pomoże rozwikłać zagadkę?

Wszystkim chciałam serdecznie podziękować za wspólną zabawę, poświęcony czas, za rozmowy, obecność i pomoc (cmok) Jak zwykle czuję się wspaniale będąc wśród Was. Jesteśmy bardzo zróżnicowaną, silną grupą i potrafimy dawać sobie to, co w nas najlepsze. Może to właśnie dlatego Ipon jest taki wyjątkowy…

Pozdrawiam Wszystkich
Asia (love) (cmok)

[Daga]

Kochani,

jeśli ktoś jeszcze nie dostał zdjęć albo linka do zdjęć, a kto jest niecierpliwy - proszę, uśmiechajcie się do tych, którzy już dostali. Albo poczekajcie, aż fotki się pojawią w galerii. W najbliższych dniach najprawdopodobniej będę niedostępna, a nawet jeśli będę przy kompie, to nie dam rady wysyłać zdjęć mailem.

Link, o którym wspominałam, działa przez 7 dni od wczoraj. Marudny coś jest ostatnio, ale za czwartym razem wchodzi i fotki się już ściągają gładko. A do galerii pójdą fotki z wyłączeniem tych, które kazaliście mi wywalić. :-)

[Kornelia]

Może zacznę od końca, jeszcze na gorąco, gdy dopiero dotarłam do domu. Nie, nie kochani, nie jechałam dwa dni ze zlotu, po prostu odbierałam córkę od Babci i zostałam tam jeszcze troszkę.

Więc tak: mimo tego, że w drodze powrotnej na Dworcu Zachodnim zamiast godziny czekałam ponad dwie, musiałam wymieniać bilet, bo jeden pociąg nie pojechał a drugi nie był już pospieszny tylko ekspres, mimo tego, że po wejściu do miejskiego autobusu w Bydgoszczy od razu wlazł kanar i doczepił się, że nie miałam biletu na bagaż ( kto by o tym myślał w takiej euforiiJ ), mimo tego, że dziś walczę ze zapaleniem spojówek i potwornym bólem gardła........

.......CHOLERA, NAPRAWDĘ BYŁO WARTO!

Było tyle serdeczności, śmiechu, otwartości, ciepła, zrozumienia, nie wyłapałam żadnych zgrzytów, pobyt umilała nam grupa modlitewna i wspaniała Pani dzięki której mogłam się znów poczuć jak w przedszkolu (hihihi). Byłam pod wspaniałą opieką ( Serduszko moje, jesteś najwspanialszą osobą pod słońcem), czułam się dobrze, bezpiecznie i wcale a wcale nie miałam tremy, a było to przecież moje pierwsze spotkanie Iponkowe! Od razu poczułam się jak wśród swoichJ

Właściwie nie powinnam dziękować każdemu z osobna, bo mogę kogoś pominąć, mimo wszystko spróbuję:
Dziękuję Mariuszowi za pięknie spędzony czas, , Kati – bo to dzięki niej na te dwa dni w Popowie pękały ściany od naszego śmiechu, za cały trud, który włożyła w organizację, za ten zmęczony uśmiech, którym miała jeszcze siłę wszystkich częstować, za ciepełko, którego ma mnóstwo, Babie- za transport i humorek, Difrze- za drucika i mnóstwo pozytywnych wibracji marchewkowych, Izie – za ciepło i spokój jaki roztaczała, Irkowi- za super zabawę i taniec brzuchów i pupków do samego końca, i szampana, który mnie dobił , Claire- za taniec przytulaniec, uśmiech i energię, Maskotowi – że mimo wszystko dał radę i trzymał fason ( chociaż w aucie jechał z jednym butem hihihi) no i oczywiście za to że mnie nie zabił za taniec po którym wylądował z piwem na podłodze , Macinowi – za gadulstwo i rozbrajającą szczerość, Ewicie i Annick – za bajkowo wierszową atmosferę i Amorka, Majonezowi – za uśmiech i kawę , Griszy i Ewce- za wspaniałą rozmowę i pozytywne, otwarte umysły, Mariooshowi za to, że był z Nami i cieplutko ściskał ,Magnolci, że pomogła mi w pewnej sprawie i jak zwykle była szeroko uśmiechnięta:),Cwietowej i Jej towarzyszowi za całokształt, Waldkowi za wchodzenie i wychodzenie ( ciągle widziałam go jak wchodzi lub wychodzi) no i oczywiście gratulacje dla Was ,. Mała, twój pokrzepiający uśmiech cały czas mam w pamięciJ, Tomaszek, Adam 33 ( jak Ty masz właściwie na imię)- za dotrzymanie towarzystwa, jak nas reszta ostawiła w głębokiej nieświadomości, Daga i Liwia – za artystyczne pstrykanie i taką dobrą energię unoszącą się nad Wami, Kini, za to, że mimo trudności przyjechała i mogłam ją poznać, temu Panu, który nam mikrofon pod głośnik podstawił ( mam nadzieję, że to nie był ksiądz, bo mu powiedziałam, że jestem nieźle zje...ana po wczorajszym hehehe) .
Kogo kurde jeszcze zapomniałam? Jeśli zapomniałam to w emocjach i jak mi się przypomni, to dodam

Kochani,każdemu z osobna, i wszystkim razem dziękuję.

Mnie oprócz najcieplejszego w świecie Buziaczka przywitał zlocikowo kotek –Zlotek, który wypił nam całą smietankę do kawy i zjadł szynkę z kanapki. Powiem Wam w wielkiej tajemnicy, że to był właśnie Lucyś, ten tresowany, mały popielaty kotek, który ugryzł Macinka w głowę hihihi;)


Cały zlot „Pod moherowym beretem” oceniam jako wspaniały, klimatyczny, z tym czymś, czego szukałam wszędzie na każdej z imprez. Wiem, kochani, że to my wszyscy tworzymy sobie to, co chcemy mieć, ale bez Was nie byłoby niczego....

Jestem zawirusowana iponkowo-zlotowo. I chcę jeszcze:)