Walentynki 2006
#81
Napisano 14 luty 2006 - 23:31
#82
Napisano 14 luty 2006 - 23:52
#83
Napisano 15 luty 2006 - 00:11
Kati
#84
Napisano 15 luty 2006 - 07:28
Jutro dzień załatwiania różnych spraw, a raniutko, w piątek zmierzam ku Wam.
Czuję, że to będzie dla nas dobre miejsce. Jak przyjadę, pomacham specjalnymi kadzidełkami, żeby nam się...
Droga czeka mnie ciężka, bo córa ma chorobę lokomocyjną, ale...czego się nie robi dla pozytywnych wibracji:)
No i dla kogoś
Do zobaczenia. Kati, jesteś wielka!
#85
Napisano 15 luty 2006 - 10:05
Wcześnie zaczynasz świętowanie, Kornelio!!!
Oby Ci tylko sił starczyło na Popowo
A... ta wstawka o "kimś" to jak się ma do obietnic składanych Buziaczkowi???
#86
Napisano 15 luty 2006 - 10:12
Nie jadę świętowac, tylko dziecko odtransportować A mówiąc :pijoki miałam na myśli Iponków
Ewitko, ten Ktoś to nikt inny jak Mariusz. I cichosza:)
#87
Napisano 15 luty 2006 - 18:49
#88
Napisano 15 luty 2006 - 19:31
Kolejny zlocik beze mnie... Niestety, podobnie jak Kinia liczę teraz każdy grosz. Kraków kosztuje, ale i wciąż zachwyca.
Ponadto właśnie mam ferie i wypada trochę pomieszkać w domu.
Brakuje mi Was, trochę czuję się z boku i nie dziwne... no ale za to pełno mnie na ul. Królewskiej w Krakowie.
Pierwszy semestr za mną, średnia 5,4 więc jestem rozkangurzona )), przecież obiecałam Wam, że będę dobrą masażystką i staram się dotrzymać słowa... Nie mniej czuję się też trochę zmęczona i dlatego zawinięta w koc czytam sobie lekką powieść i odpoooczywam.
Bawcie się cudnie Kochani. Pewnego dnia dołączę do Was.
Kasiu, Brawo! Profesjonalnie... cmok
Ayla
#89
Napisano 16 luty 2006 - 12:17
#90
Napisano 16 luty 2006 - 12:57
#91
Napisano 16 luty 2006 - 19:35
Ps. Ja jestem juz zwarty i gotowy. Jutro atakujemy Popowo!
Do jutra!
Ps2. Kati bedziesz miala laptopa? Bedzie mozna przekpiowac u Ciebie zdjecia jak mi sie karta pamieci zapelni? Jednej Pani obiecalem oddzielną sesję wiec rozumiecie...
Pa!
#92
Napisano 16 luty 2006 - 21:31
Ja juz prawie tez spakowana bede miec Laptopa, jak by ktos wział jakis dobry program do fotek, bym mogła zainstalowac to byłabym wdzieczna
Kati
Ps: Prosze dryndac we wszystkich mozliwych sprawach dotyczacych drogi
#93
Napisano 17 luty 2006 - 00:27
#94
Napisano 17 luty 2006 - 11:41
Pijoki, nadchodzimy. :>
Added after 53 seconds:
Maskot, Ty mnie nie dobijaj z tą szafą! Mogę wziąć tylko malutką walizeczkę, chyba że Ty nie weźmiesz wózka. :PP
#95
Napisano 17 luty 2006 - 20:43
Pozdrawiam wszystkich co już pojechali i tych co dopiero się wybierają, :-D
Szerokiej drogi!!! I żeby nie zapadało!
nie myl nieba, z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu...
#96
Napisano 17 luty 2006 - 22:34
smutno mi ze nie jestem z Wami (( (( (( (( ((
Jan Chrapek
#97
Napisano 19 luty 2006 - 15:33
Dojechałam koło 22 30 sobota w nocy. Bawiłam się dobrze pogadałam z Iponkami pożartowałam potańczyłam .Do następnego razu Iponki
#98
Napisano 19 luty 2006 - 17:15
Zaraz będę zgrywać zdjęcia. Kto chętny, niech poda mi maila - zdjęcia będę rozsyłać przez najbliższe 3 dni, a spakowanych paczkach po 10 MB jedna (zdjęć jest mnóstwo!!). Jeśli do środy nie będzie protestów, to dokonuję wyboru autorskiego i wrzucam fotki do galerii. :-)
Pozdrawiamy serdecznie,
Daga i Liwia padnięte :-)
(Liwia mi tu już zasypia )
#99
Napisano 19 luty 2006 - 17:22
Yen, kochana kobieto, do Ewity się wpraszasz a do mnie nie??:> Jak Ty to chcesz zrobić??:>
...każde skrzydlate stworzenie potrzebuje przestrzeni...
#100
Napisano 19 luty 2006 - 17:43
- Kati przeszła samą siebie! Była wszędzie, była o każdej porze, przeżywała każdą uwagę i każde potknięcie kółek wózka... Za wszystko się czuła odpowiedzialna, nawet sprzątała w nocy po balu (z Liwią)... Jest wspaniała, ale dobrze, że zlot się skończył, bo... z przejęcia nam Kasiulka nic nie jadła :cry: i pewnie padłaby jak muszka
- niektórzy pili, potem spali, potem zjawiali się u mnie (w porze kolacji) na pierwszą kawę, potem potem pili... etc. etc. Pogadać od serca nie miałam kiedy...
- niejaka (znana Wam zresztą) Liwia jest winna permanentnemu bólowi (ze śmiechu) mojej przepony... A wszystko dlatego, że "ona chce wiedzieć"
- byli tacy ( Tomasze niewierni), którzy w walentynkowe wróżby nie wierzą , ale szyyyybko im to w Popowie przeszło hi, hi, hi;
- byli i tacy, którzy oficjalnie ogłosili, że chcą razem pójść przez życie i których zdrowie z frajdą olbrzymią piliśmy; (
- pewien Marcin świętował swe urodziny tak dokładnie, że ocknął się... dopiero następnego dnia... My wszyscy byliśmy z Nim w ten świąteczny czas...
- były nocne Polaków rozmowy, zwierzenia, sympatie;
- były pobudki o godz 2 w nocy, gwizdy przeraźliwe i okrzyki (tak, jakby ktoś w ogóle o tej porze zasypiał );
- Była Mała, była Dagusia, Diferka i wielogodzinne gadanie;
- był koloryt lokalny i niepowtarzalny, który ujawnił się nam w postaci kierowniczki admninistracyjnej . Rada samozwańcza turnusu uchwaliła, żeby jej na pamiątkę pobytu Iponków ufundować moherowy beret. Propozycja przeszła jednogłośnie, tylko... sklepu brakło :cry:
- było permanentne (z upodobaniem przeze mnie stosowane) łamanie regulaminu, zakazującego palenia papierosów w pokoju, czujki na korytarzach i wietrzenie "na przestrzał";
- i... jeszcze jedno: mam wyrzuty sumienia w stosunku do jednej, przefajnej osoby... Baba! Przyrzekam - ja to naprawię! Przyjedź do mnie na kawę, a obiecuję... Dj mnie ogłuszył totalnie i własnych myśli nie słyszałam!!! (E)
- było... było... było...
Kochani! Dziękuję Wam za te niezwykłe, wspaniałe, pełne radości i uśmiechu dni! Dziękuję, że od pierwszej chwili po przyjeździe - poczułam się, jakbym wróciła do domu!
Kati - jesteś Kochana, Wielka, Wspaniała - dziękuję, Maleństwo Kochane, za wszystko!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych