Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Czy jest mozliwe uczucie milosci miedzy 2 ludzi w necie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

#61 moncia

moncia

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 42 postów

Napisano 22 listopad 2009 - 17:00

no ja tez nie wierzyłam ze ktos moze kogos polubic przez neta a jednak to sie zdarza ja poznałam super faceta na gg i wymienilismy sie numerami tel. i co jest najlepsze ze to on pierwszy mi pisze smsy i mysle ze mu zalezy na mnie bo zawsze o pierwszy sie odzywa rano a ja dpiero wtedy mu pisze bo zawsze jak miałam jakichkolwiek kolegów to zawsze ja do nich pisałam pierwsza smsy a oni mi odpisywali i teraz sie juz wkurzyłam i stwierdziłam ze jak mu zalezy to bedzie pisał a jak nie to do widzenia i on mi pisze no i mamy plany siie spotkac kiedys ale nie tak szybko bo najpierw musimy sie lepiej poznac przez gg i smsy a potem dopiero spotkanie no nie? co wy myslicie na ten temat? on wie ze jestem niepełnosprawna ale dla niego liczy sie tlko wnetrze człowieka no tylko ja sie poprostu boje zakochac w nim a potem cierpiec i teraz nie wiem czy mam nadal ciagnac ta znajomosc czy skonczyc?
  • 0

#62 punk

punk

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 356 postów

Napisano 23 listopad 2009 - 00:08

hehe z Miriam było dobre, ale numer im wycieli :D
Co do miłości przez neta, nie mam zdania gdyż tego nie doświadczyłem
  • 0

#63 pete

pete

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 91 postów

Napisano 23 listopad 2009 - 13:37

Hmmm wkleję coś Wam w wnioski wyciągnijcie sami.

"Wiem, że to moja wina. Wiem, że nie powinnam tak mówić... Ale wydawało
mi się ze Twoja choroba nie będzie dla mnie przeszkodą... okazało się
po czasie, że jest. Jest taką barierą przez którą ja nie mogę
przeskoczyć, nie mogę sobie z Nią poradzić.

Ja naprawdę nie chciałam Ciebie skrzywdzić żaden sposób, nie miałam
takiego zamiaru. Może pozwoliłam Ci na za wiele... Pozwoliłam na to na
co nie powinnam jeśli nie będę do końca pewna. Wiem że to był mój
błąd. Dziękuję Ci za wszystko z całego serca, dziękuje ze byłeś przy mnie. I jednocześnie
przepraszam ze zawiodłam na całej linii... Przepraszam... wiem, że to
nie wiele znaczy, ale nic innego nie mogę powiedzieć."
  • 0

#64 Tomek 72

Tomek 72

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 71 postów
  • Skąd:Wielkopolska

Napisano 23 listopad 2009 - 16:59

A ja poznałem kogoś przez neta , długo pisaliśmy do siebie na GG .W końcu postanowiliśmy się spotkać , wierzcie lub nie ale dlatego że długo pisaliśmy do siebie nasz spotkanie wypadło tak jakbyśmy znali siebie od lat .Planujemy kolejne spotkanie a co z tego wyjdzie to już życie pokarze bo przecież na siłę to nie da się stworzyć związku .
  • 0

#65 tomaszek

tomaszek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 827 postów
  • Skąd:wyspa Wolin

Napisano 23 listopad 2009 - 18:50

Jak ktoś , kiedyś powiedział, przez internet nie ma chemii...
  • 0
Eunuch i krytyk z jednej są parafi....obaj wiedzą jak trzeba-żaden nie potrafi. (Boy-Zeleński)

#66 sith

sith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 324 postów

Napisano 27 listopad 2009 - 22:28

Przez neta można sie owszem zakochac ale tylko w wyobrazeniu jakies osoby Z tym sie zgadzam Ale to ma bardzo mało zwiazku z zyciem :rolleyes:
  • 0
Istnieje tylko jeden rozsądny powód by wejść w paszczę Śmierci: żeby ukraść mu złote zęby.

#67 Marinka

Marinka

    Sufler

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPip
  • 331 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 02 grudzień 2009 - 14:02

Przez neta można sie owszem zakochac ale tylko w wyobrazeniu jakies osoby Z tym sie zgadzam Ale to ma bardzo mało zwiazku z zyciem :rolleyes:

Oczywiście, że przez neta można się ewentualnie zakochać tylko w wyobrażeniu jakies osoby. Ale na pewno przez neta można nawiązać jakieś znajomości, które po jakimś czasie, po paru spotkaniach w realu jakaś znajomość może przerodzić się w coś głębszego :D
  • 0
Serce miej otwarte dla wszystkich, zaufaj niewielu.

#68 sith

sith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 324 postów

Napisano 04 grudzień 2009 - 22:24

Znajomość jak najbardziej :) ale temat dotyczy MIŁOŚCI miedzy 2 ludzi w necie :)
  • 0
Istnieje tylko jeden rozsądny powód by wejść w paszczę Śmierci: żeby ukraść mu złote zęby.

#69 Marinka

Marinka

    Sufler

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPipPip
  • 331 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 04 grudzień 2009 - 22:30

Nie, no jeśli chodzi o miłość wirtualną, to jasne, że nie ma takiej opcji :D Net może jedynie pomóc w znalezieniu kogoś, kogo można ewentualnie pokochać dopiero wtedy, gdy dwoje osób pozna się w realu, to jest chyba oczywiste :)
  • 0
Serce miej otwarte dla wszystkich, zaufaj niewielu.

#70 wrzos

wrzos

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 14 postów

Napisano 12 grudzień 2009 - 09:49

Zaiskrzyć może jak najbardziej, można mieć też stan "zakochania":)
Ale od "zakochać się" do miłości w realu jeszcze dłuuuga droga, nie jednokrotnie ciężka -
1. musi zainteresować cię osobowość "literkowa"
2. musisz lepiej poznać
3. musicie oboje chcieć rozmawiać ze sobą
4. musicie być absolutnie szczerzy
5 po bliższym poznaniu mieć nadal ochotę rozmawiać :D
6. następnym krokiem jest chęć poznania się osobiście
7. dążenie do spotkania
8. nareszcie się spotkać i mieć o czym mówić
9. nie nudzić się w swym towarzystwie na tyle by spotkać się ponownie
10. tęsknić do następnego spotkania
11. spotkać się znów :D

No i wtedy można mówić o rozkwicie uczucia :rolleyes:
P.S Mam nadzieję, że nie wykńczyłam was tymi punktami :lol::lol::lol::lol:
  • 0

#71 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 16 grudzień 2009 - 12:33

no ja tez nie wierzyłam ze ktos moze kogos polubic przez neta a jednak to sie zdarza ja poznałam super faceta na gg i wymienilismy sie numerami tel. i co jest najlepsze ze to on pierwszy mi pisze smsy i mysle ze mu zalezy na mnie bo zawsze o pierwszy sie odzywa rano a ja dpiero wtedy mu pisze bo zawsze jak miałam jakichkolwiek kolegów to zawsze ja do nich pisałam pierwsza smsy a oni mi odpisywali i teraz sie juz wkurzyłam i stwierdziłam ze jak mu zalezy to bedzie pisał a jak nie to do widzenia i on mi pisze no i mamy plany siie spotkac kiedys ale nie tak szybko bo najpierw musimy sie lepiej poznac przez gg i smsy a potem dopiero spotkanie no nie? co wy myslicie na ten temat? on wie ze jestem niepełnosprawna ale dla niego liczy sie tlko wnetrze człowieka no tylko ja sie poprostu boje zakochac w nim a potem cierpiec i teraz nie wiem czy mam nadal ciagnac ta znajomosc czy skonczyc?

Nie poznasz człowieka poprzez SMSy i gg, bo w ten sposób możemy być kim chcemy - udawać kogo innego. Pewnie spytasz - po co udawać? - Odpowiem Ci tak: Nie wiem po co udawać kogo innego, ale wiele osób tak robi - nawet osoby zdrowe potrafią udawać niepełnosprawnych (w necie) tylko po to, aby w ten sposób łatwiej zdobyć zaufanie ON.
Dam Ci taką radę - nie bądź zbyt szczera w swoich SMSach i na gg. - Nie namawiam Cię do kłamstw i zmyślania - absolutnie nie! Bądź tylko ostrożna i nie pisz wszystkiego o sobie, bo możesz tego później żałować.
Moim zdaniem nie ma sensu odwlekać spotkania, bo nie da się kogoś poznać przez neta...
Ciekawostką jest, że autor tego tematu założył go właśnie po to, aby zdobyć zaufanie ON - a nie dlatego, że miał taki dylemat... - Rozmawiałam z nim przez jakiś czas przez komunikatory, SMSy i telefon, ale usilnie unikał jakiegokolwiek spotkania - nawet jak się umówiliśmy, to później to odwoływał. Wkrótce okazało się, że robił to samo z kilkoma dziewczynami z Iponu, a kilku nawet wyznał miłość - bez choćby jednego spotkania. Przecież to bez sensu! - Jeśli zna się kogoś poprzez neta - tylko i wyłącznie - to nie ma mowy o miłości. To może być jedynie fascynacja, zauroczenie - ale tak naprawdę czym? - Chyba tylko własnym wyobrażeniem o osobie, której wcale nie znamy - bo skąd możemy wiedzieć, czy ta osoba jest taka, za jaką ją bierzemy?
Podsumowując - prawdziwe uczucie miłości w necie jest niemożliwe. W necie możemy jedynie rozwijać uczucie, jeśli wcześniej poznamy się w realnym świecie i jeśli jest szansa, że będziemy się spotykać i poznawać lepiej - bo nie da się niczym zastąpić przekazu niewerbalnego, werbalnego, na zasadzie komunikacji interpersonalnej - tego przez neta nie przekażemy żadnymi emotkami, onomatopejami, ani niczym innym. Nawet rozmowa telefoniczna, bez bezpośredniego poznania osoby, nie pomoże nam jej poznać. Sam dźwięk głosu rozwija jedynie wyobraźnię i możemy potem być zaskoczeni, że inaczej się sobie wyobrażaliśmy. Zdjęcia przesłane mailem mogą być sprzed lat, albo zwyczajnie - kogoś innego... Długo można jeszcze pisać... ale chyba wystarczy, prawda?

Pozdrawiam :)
  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#72 Gisia

Gisia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 89 postów

Napisano 16 grudzień 2009 - 20:50

w odniesieniu do tematu :
Moim zdaniem nie jest to możliwe. Nie ważne ile maili , ile rozmów przeprowadzi się na gg czy przez telefon. Wszystko opiera się wyłącznie na "chorych wyobrażeniach " jakie każdy z nas tworzy sobie w głowie na temat tej drugiej osoby "po drugiej stronie". Niestety real to nie wirtual , rzeczywistość bardzo dużo weryfikuje, czasami zbyt dużo. ...
  • 0
...and mirror says " Everybody is beautiful"...

#73 konto_usuniete

konto_usuniete

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 19 grudzień 2009 - 08:32

Chyba, że na pierwszym spotkaniu w realu tak zaiskrzy............. i zaryzykujesz. A czy było warto przekonasz się za jakiś czas.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych