Czy jest mozliwe uczucie milosci miedzy 2 ludzi w necie?
#1
Napisano 12 grudzień 2004 - 11:36
#2 Gość_Karina_*
Napisano 12 grudzień 2004 - 12:06
#3
Napisano 12 grudzień 2004 - 14:33
Zaczne od tego Pytonie, że Twoje posty czyta się niewygodnie; pisesz wielkimi literami, co mi osobiście utrudnia zrozumienie sensu Twej wypowiedzi, więc zatem proszę, byś pisał tak jak pozostali. Wracając do tematu, myśle, że to jest możliwę, oczywiście jest to podyktowane warunkami jakie zostały przez Ciebie przytoczone, a przede wszystkim przez szczerość, czasami nawet do bólu.
Niestety (a może stety) kontakt wirtualny nie zastąpi nam prawdziwej rzeczywistości, jest pomocą w podtrzymywaniu znajomości, w poznawaniu tej drugiej osoby, a nie rzadko poznawania samego siebie. W necie jest nam wygodniej, prościej wypowiedzieć co poniektóre słowa, myśli itp, co potem kontynuujemy w realu (bynajmniej ja tak mam). Co jest najgorsze? - ODLEGŁOŚĆ. Dla nas, osób niepełnosprawnych to odległość niejednokrotnie doprowadza do sytuacji, że dana znajomość staje się już nużąca.
"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".
#4
Napisano 13 grudzień 2004 - 18:01
W tej chwili napiszę, że jest to jedna z dróg do miłości. To jest tak, że net jest medium za pomocą którego można utrzymywać stosunki wzajemne, rozmawiać ze sobą, poznawać swojwe wnętrzna (tutaj musi być szczerość, to co napisał Rafał, inaczej to jest fatamorgana). Jendnakże bez spotykania się co jakiś okres nie ma to większego sensu, kocha się realną osobę z krwi i kości, którą trzeba zaakceptować taką jaką jest, i nie tylko to co ma w sobie, ale także jak wygląda, jak się zachowuje, czy ma to słynne coś czego nikt nie określił a istnieje. Nie chodzi o jakiś ideał piękna, urody, szablonu wyglądu - tylko o to czy ta druga osoba nam pasuje, czy w jej obecności czujemy się dobrze.
Wiem, że miłość żyje ideałami ale musimy sobie zdawać, że nie jesteśmy ideałami i należy się poznać aby zaakceptować.
Inną rzeczą jest poczucie bliskości, potrzeba przytulenia, pocałunków. Tego się przez net na odległość nie da zrobić, tutaj trzeba być razem.
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
#5
Napisano 15 grudzień 2004 - 12:34
Jednak internet może być pół-środkiem w prawdziwej miłości- w to wierzę.
Grunt to tylko chcieć się spotkać i chcieć się poznawać. Ale poznawać tak naprawdę, nie przez myszkę komputera.
#6
Napisano 18 grudzień 2004 - 16:34
#7
Napisano 21 grudzień 2004 - 09:06
Myślę, że jeśli ludzie dużo ze sobą rozmawiają w necie, pragną dobrze się poznać, to po jakimś czasie jest możliwe poczuć coś więcej niż zwykłą sympatię.
Jednak, czy możemy być pewni, że rzeczywistość jest taka jak nam się wydaje? Nasza wyobraźnia może nam podsuwać obrazy dalekie od rzeczywistości. Czy możemy być pewni, że druga osoba nie koloryzuje? Przecież zwykle jest tak, że chcemy przedstawiać siebie w lepszym świetle.
Może się okazać, że "zakochaliśmy się" w naszych marzeniach i wyobrażeniach o danej osobie i spotkanie w "realu" wszystko rozwieje i z nieba spadniemy na ziemię z wielkim hukiem...
Więc serce mówi, że takie uczucie w necie jest możliwe, ale rozsądek temu zaprzecza. Bez konfrontacji, bez spotkania w "realu" nasze uczucia mogą być (i zwykle są) zwykłą ułudą, marzeniem, zauroczeniem, pobożnym życzeniem, fascynacją...
— Victor Hugo
#8
Napisano 09 styczeń 2005 - 13:57
Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever
#9
Napisano 09 styczeń 2005 - 14:02
Pozdrawiam
Liwia
#10 Gość_kuba_*
Napisano 09 styczeń 2005 - 18:28
#11
Napisano 09 styczeń 2005 - 19:01
W sobotniej, drukowanej Gazecie Wyborczej (http://tiny.pl/88t) jest artykuł właśnie o miłości przez net.
Nie o miłości, ale o PRZYJAŹNI. Znam i Sylwię, i Lecha. Lech jest związany z inną dziewczyną, Sylwia - ma męża i córkę. NIGDY nie przyszła im do głowy miłość, są dobrymi przyjaciółmi. Tylko tyle i aż tyle.
Tytuł artykułu został zmieniony w ostatniej chwili bez wiedzy i zgody bohaterów, a nawet jego autora, Piotra Lipińskiego. Wyobtaźcie sobie, co teraz czują Sylwia i Lech...
Mam nadzieję, że Wyborcza na łmach przeprosi ich oboje i sprostuje, bo ręce mi opadają. To nie po raz pierwszy, miałam z GW podobne doświadczenia parę lat temu. :/
Sprostowanie tutaj piszę w imieniu Sylwii, bo ona już nie ma siły się tłumaczyć...
#12 Gość_kuba_*
Napisano 09 styczeń 2005 - 20:28
#13
Napisano 09 styczeń 2005 - 20:35
Oki, przepraszam, może zbyt szybko sie pospieszyłem z ta miłością, nie nie mniej, moim zdaniem artykuł ten dobrze ilustruje problem kontaktów przez net.
Nie masz za co przepraszać, Kubo. Ktoś w Wyborczej celowo dał taki tytuł, żeby tak właśnie artykuł był odbierany, chociaż nie ma w nim ani słowa o miłości...
#14
Napisano 08 lipiec 2005 - 10:38
#15
Napisano 08 lipiec 2005 - 18:52
Miałam już kilka takich sytuacji, że przez net wydawało mi się, że rozmawiam z kimś wyjątkowym i wartym bliższego poznania. Niestety, po dłuższym klikaniu lub po spotkaniu okazywało się, że to była gra i pozowanie na kogo innego.
Nie twierdzę, że to jest niemożliwe na 100%, ale tak, jak wspomniałam na początku, trzeba się po jakimś czasie zacząć poznawać nie tylko przez net
Jeśli ktoś po długim klikaniu unika spotkania, to znaczy, że ma cos do ukrycia, albo podaje się za kogoś innego, niż jest w rzeczywistości...
Pozdrawiam i życzę konstruktywnego klikania
— Victor Hugo
#16
Napisano 09 lipiec 2005 - 13:33
gen. Maximus
#17
Napisano 09 lipiec 2005 - 13:43
#18
Napisano 09 lipiec 2005 - 15:40
Ankh, masz całkowitą rację - wystarczy, że obie strony chcą dać się poznać tej drugiej, a real dopełni i wzmocni już zrodzone uczucie. Też to przeżyłam. ;-)
:-D
#19
Napisano 09 lipiec 2005 - 17:57
Początek uczucia ,przyjażń , świadomość ,że mozna na kogoś liczyc, to piekny poczatek znajomosci ,którą moż na kontynuowac w realu ,wtedy poznajesz gesty ,to zachowanie w różnych sytuacjach..... TO trudna miłość ,często okupiona tęsknotą, bo te dwie osoby sa z różnych miast .Ale czy przez to mniej piękna??? no i zapewniam na własnym przykładzie - możliwa!!!!!!to dla Ukochanego mojego (cmok)Uważam iż jest to niemożliwe. Uczucie miłości miedzy 2 ludzi rodzi sie na podstawie wzajemnego poznawania sie w roznych sytuacjach i bezposrednich kontaktow, czego nie mozna zrealizowac przez siec...
_____________________ Dzięki DAGA to miło wiedzieć ,że Ktoś popiera, to co piszemy i co jest Naszym życiem :-D
gen. Maximus
#20
Napisano 09 lipiec 2005 - 18:16
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych