80 odpowiedzi w tym temacie

[kaska_zaborze]

[quote name='ANIOŁEK]W woli ścisłości w podanych przez Ciebie - @Kasiu wątkach zostało użyte słowo "stereotyp"' date=' gdyż zapewne jest ono popularne i można je na wiele sposobów "użyć" w różnych wypowiedziach na różnorakie tematy. Same tytuły owych wątków są już zupełnie inne, więc to troszkę zmienia postać rzeczy i stąd może tak się stało.[/quote']
Masz racje Aniołku ja tylko myślę ze np z tym tematem http://www.ipon.pl/f...ight=stereotypy można by śmiało ten watek połączyć.

[Valeska]

Bea takie tematy już istnieją. Za chwilę zlecą się dziwni ludzie ze swoimi jeszcze dziwniejszymi stereotypami i zacznie się zadyma.

Bo istnieją, chociażby taki ciekawy temat: "czy warto dbać o wygląd pomimo kalectwa", czy jakoś tak. Przyznam ciekawy temat i jak widać również w innych wątkach miewa swoją kontynuację. Jednak "dziwni ludzi" to zlatywali się przeważnie w wątkach politycznych z co nawet nie raz dostawali upomnienia (a czy słuszne, to już niech rozważy operator), natomiast wydaje mi się że akurat ten wątek jest tak otwarty i bliski ON, bo to o nich mowa, że każdy nawet na pozór "dziwny" mógłby wnieść do niego wiele własnych spostrzeżeń czy doświadczeń, bo ile ludzi tyle przypadków, czyż nie?

moja kumpela mieszka na wsi jej sasiadka opiekuje sie chlopakiem na wozku nie ma z nim kontaktu jak z nim na spacer wychodzi to cala wies sie smieje

Wieś bywa piękna, ale również przeklęta zarazem przez chore stereotypy, dlatego pod tym względem akurat wolę miasto, chociaż ja pobyt na wioskach dobrze wspominam. Zadziwiło mnie jednak to czemu się śmieją wiedząc że ona się tylko nim opiekuje, to przecież normalne i chyba do niczego nie zobowiązuje. Chyba że powstały już domysły (o które jakże łatwo na wsi), że ich tam może coś łączyć i może nawet wezmą ślub, bo ona czyha na rentę po nim...ech ten urok wioski...

[Difra]

Wątki połączone zgodnie z sugestią. Dzięki

[Jaskółka]

To poniżej to nie jest żadna "niesprawiedliwość". Traktuję to jako ciekawostkę, mały przyczynek do kwestii stereotypów ON vs OP. Chłopina o nieumytych włosach krytykuje etos superkaleki. Mam wrażenie że jest szczery:
http://www.youtube.com/watch?v=rE682ztV0QI

Przesłuchałam co dzieciak ma do powiedzenia i ... nie ma nic ...
Za mało wie na temat ON, by się w tym temacie wypowiadać - sam na siebie skręcił bicz i dobrze mu tak

[Janusz74]

To ja dorzucę coś w sumie lekkiego, bo ani mnie to nie zdenerwowało ani nie traktuję tego jako żadną dyskryminację, ale to z podobnej bajki jak Wasze opowieści typu "po co ON fryzura".

No więc dentystka u której "remontowałem" nieszczęśliwie ukruszoną jedynkę zapytała po wszelkich tam przymiarkach i odlewach czy... czy koronka może być taka metalowa, bez tej białej "politury". Wiecie - coś jak nasze prababcie w buźkach nosiły :o))) Nie, nie może :o) Aż ciekaw jestem ilu gościom bez wózka zaproponowała wstawienie centralnie na przód blaszanej koronki :o)

Miłego dnia.

[Gloria]

Po obajrzeniu filmiku tego goscia, pomyslalam sobie, przeciez on tez jest inwalida; brakuje mu mozgu, a to raczej wazna czesc ciala. Pomyslalam sobie; chlopcze to bardzo zla karma, niedlugo sam mozesz tych raczek i nozek nie miec. Karma jest jak bumerang.
Wysluchalam przeprosiny i mysle, ze chlopak szczerze przeprasza. Pewnie mu ktos porzadnie nagadal, ale to niewazne, wazne, ze zrozumial swoj blad, sadze, ze juz czegos takiego nie zrobi, moze nawet komus innemu zwroci uwage.
Kazdy popelnia bledy, wazne jest, zeby sie na tych bledach uczyc. Ja mysle, ze on cos zrozumial.

[Lilith]

Koleś tu sobie w tym filmiku ewidentnie kpi z całej tej afery. To nie są żadne przeprosiny. Serio nie słyszycie tej ironii?

[Gloria]

Ja nie slysze, moze mnie zacmilo. Wiem jedno, kazdy ma w zyciu swoj dzien na przeprosiny, jesli nie przeprasza szczerze teraz, to przeprosi w takim wlasnie dniu. I wtedy poleja sie gorzkie lzy, ale moze byc juz troche za pozno. Gwarantuje.

[Valeska]

Oczywiście że ironia i kpina, chciałoby się powiedzieć nawet, że przeprosiny nie dużo lepsze od pierwszego filmu, tym bardziej akcentowanie słowa: "DOWN". Czytałam gdzieś kiedyś, że takie określanie ludzi z tą przypadłością jest pejoratywne, bo co innego powiedzieć człowiek z zespołem downa, a co innego po prostu down. Poza tym ten gościu wygląda na tak nierozgarniętego, że nawet nie będąc inwalidą w sensie dosłownym, chyba nijak sobie radzi w życiu. Nawet niejeden inwalida ma więcej ikry i męskości niż to "coś". Odnoszę również wrażenie, że "muzyka w tle" bardziej sprawia że może się on wydawać wiarygodny, niż to co ma do powiedzenia. Ogólnie te przeprosiny to bardzo komiczne są, chociażby tekst, że jak założy świetlicę to będą w niej specjalne szachy dla "downów" (bardzo ciekawe jak w jego zamyśle szachy dla ludzi z ta chorobą miałby by wyglądać)...lub dla ludzi bez rąk pisane Braill'e-m co już jest totalnym absurdem. Widać znikome ma chłopak pojęcie o rodzajach niepełnosprawności. Owszem jako zdrowy nie musi jego mieć, ale w takim razie po co zabiera głos w tej materii i snuje bezsensowne wywody.

[rodys]

(...) po co zabiera głos w tej materii i snuje bezsensowne wywody.

Dla oglądalności (klikalności). Każdy klik w jego filmik to jakis ułamek grosza do jego kieszeni. Im więcej ludzi obejrzy film, tym więcej reklam jutub wyświetli i tym więcej kasy mu przeleje.

Chłop nie jest nierozgarnięty, nie jest tępy. Po prostu biznesmeni w sieci.

[Janusz74]

Czy to w ogóle istotne co jakiś tam chłopaczek powiedział sobie w sieci? Czy to nie jest tak, że opinia waży tyle ile znaczy dla nas osoba wypowiadająca opinię?
Samo to, że ktoś postanawia usiąść przed kamerka i pogadać sobie mimo że jest statystycznym przeciętnym ludzikiem którego zdanie znaczy tyle co setek tysięcy jemu podobnych anonimów wystarczająco o nim świadczy. Bo nawet jeśli jakiś Korwin tego świata coś sobie głupio nastuka na blogu to ja przynajmniej wiem kim jest ten Korwin, ale tutaj? Niby jak miałbym na to zareagować? A wal się chłopczyno. Dziękuję za uwagę.

[lidia234]

Stereotypy- to już samo to, że niepełnosprawny jest gorszym pracownikiem i, że zawsze są z nim problemy, no sorry ON zazwyczaj nie choruje, urlopu nie bierze bo zależy mu na pracy jest 100% bardziej sumienny w tym co wykonuje. A zdrowy siedzi na L4 z małym przeziębieniem. Co prawda zdarzają się ON które robią złą opinie osobom niepełnosprawnych ale są w zdecydowanej mniejszości. No i jeśli chodzi o wykształcenie osób niepełnosprawnych i propozycje pracy. Dla osób z wykształceniem wyższym jest mało ofert pracy w konkretnych zawodach i na miejscach do tego przystosowanych. Natomiast chcą przyjmować ludzi z 1 grupą do sprzątania - swoją drogą dla mnie to czysty śmiech na sali bo osoba z tą grupą do na pewno zdrowych wybitnie nie należy i do takiej pracy fizycznej na pewno się nie nadaje.

[abizolek]

Bo ja to taki nietoperz - ani nie jestem w 100% niepełnosprawna, ani w 100% pełnosprawna, więc przyklejono mi łatkę, że ja to jestem taka ,,powypadkowa" i tak zostało

Tak się wcześniej zastanawiałem, na czym polega Twoja niepełnosprawność, bo piszesz o tańczeniu, piciu (nie chlaniu oczywiście) ogólnie o imprezowaniu, a Ty jesteś powypadkowa


Wiecie czego teraz na starość żałuje??
Zdaje się, że masz 23 lata

[abizolek]

Tak się wcześniej zastanawiałem, na czym polega Twoja niepełnosprawność

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła Nie zamierzam zaspokajać twojej ciekawości. Dlaczego nie zapytasz innych Iponowiczów ,,co im dolega" ?

Wystarczy mi "powypadkowa", przecież Cię nie wypytuję. Sam Ci też nie powiem co u mnie

[digitalg]

Hejka! przepraszam że się nie udzielałem w tym poście. To mój post, ja go zacząłem. Miałem od diabła roboty, własna firma, potem emigracja..... Czytałem wsze posty....... Te wasze dyskusje.......Te wasze polemiki...... Powiem tak: Wy wszyscy macie rację. Tak naprawdę to racja zależy od perspektywy.....