Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Stereotypy i niepełnosprawni


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
80 odpowiedzi w tym temacie

#41 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 30 grudzień 2011 - 08:17

Tak przepraszam chodzilo mi o Valeske:)
  • 0

#42 villemka

villemka

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 145 postów

Napisano 30 grudzień 2011 - 08:26

:rumieniec: nie ma sprawy
  • 0
:heart: żyj tak żeby nikt przez Ciebie nie płakał :heart:

#43 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 31 grudzień 2011 - 00:42

Niestety Brigid ale wiele jest osob niepelnosprawnych, ktore sie nad soba uzalaja i sa jakies inne....


Ich zachowanie jest o wiele bardziej adekwatne do sytuacji niż zachowanie osób pełnosprawnych, załamujących się pierdółkami.

Tak jak pisałam, niedawno przeszłam "z tamtej strony", stąd widzę różnicę wyraźnie i na podstawie własnych doświadczeń.
Mój poziom przejmowania się bzdurami musiał (teraz) znacząco zmaleć. Inaczej bym zwariowała.

Z tego co piszesz wyziera obraz osoby, która chce koniecznie równać do pełnosprawnych jako do tych silniejszych.
A ja Ci próbuję wytłumaczyć, że to straszliwi słabeusze są.
Te ON, które użalają się nad sobą, mają właśnie zachowaną perspektywę typową dla OP. Bo z tej perspektywy ta reakcja jest adekwatna.
Jakby Ci to wytłumaczyć... o wiele łatwiej o spokój i luz, kiedy nie masz problemów, kiedy nic Cię nie boli i kiedy nie musisz ciągle walczyć z ograniczeniami. Sporo tych "silnych" pełnosprawnych zmienia zwykłe pogryzienie przez komary, pojawienie się drobnego celulitu, przytycie o 2 kilogramy, spóźniony autobus, podanie w restauracji ziemniaczanych talarków zamiast ryżu, czy inny drobiazg.

Druga kwestia to otoczenie.
Jeśli ktoś jest niepełnosprawny od początku, to w dużej mierze nie ma wpływu na otoczenie, które go otacza, bo to otoczenie od początku go kształtuje. Ciebie mama wspierała, kogo innego dołuje, a jeszcze kogoś chroni przed całym światem. Każdy z tych 3 typów mam wywoła inne reakcje w swoich dzieciach, wpłynie też na jego dalsze otoczenie, bo np. niektórzy rodzice ograniczają swoim niepełnosprawnym dzieciom kontakty z ludźmi.
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#44 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 31 grudzień 2011 - 02:05

Zle to odbierasz...nie probuje koniecznie zrownac sie ze zdrowymi.....otaczam sie nimi bo w miejsca, w ktore chodze przebywaja tylko oni...raz na 1000 widze ON...a nie bede siedziala w domu tylko dlatego ze na dyskotece spotkam tylko zdrowych...lubie sie bawic i juz. Nie jest moja wina , ze on siedza w domu i malo sie pokazuja, i integruja z innymi.
  • 0

#45 digitalg

digitalg

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 15 postów

Napisano 10 luty 2012 - 01:51

:mistrz:
Ejże.... Faktycznie środowisko ma wpływ na całokszałt charektru ON... Z tym się zgodzę z Brigid...
Problem w tym że niektórzy nie potrafią tego zdefiniować...
Cóż, jedni gadają że ON to gorsi ludzie.... A ja powiadam że to wybrani ludzie(chociaż jestem niewierzący) przez boga...
Wczoraj miałem taką sytuację: Jadę sobie spokojnie, a tu mi pajac w Fordzie Focus'e wyskoczył z bocznej ulicy... Ślisko jak cholera..
Ale udało mi się wyhamować... Nic się nie stało.... Ale i tak zna mój uroczy charakterek...
To wyskoczyłem i gościa opieprzyłem że lewy kierowca i kretyn za kierownicą... A on do mnie "przepraszam"....
Ale gdy czapkę zdjąłem i zobaczył aparat: "Głusi i inne debile nie powinny auta prowadzić"
Dobrze że kolega ze mną był... Przerobiłbym gościa na lewarek... Idiotyzm z mojej strony.... Wiem.. Ale coraz głupsze społeczeństwo się robi...
Mam prawko 16 lat... I nigdy zmojej winy nie było choćby stłuczki(Odpukać)...
A lubię sobie czasem pocisnąć, mój rekord to 270 km/h w Subaru :) Ale przynajmniej mam wyobraźnię.... A niektórym po prostu jej brakuje....
Głównie tym, co im się wydaje że są nieśmiertelni...A tacy najszybciej na cmentarzu lądują.....
Opisałem tą historię by obalić kolejny mit... ON jest do dupy...
Mają siedzieć w domu i się nie ruszać.. Nieprawda!!! On, mają większą wyobraźnię i się bardziej pilnują!!!!!
Są po prostu bardziej wyczuleni na inne bodźce... :) Ale tak jak wcześniej pisałem.. Wystarczy uwierzyć w siebie... :)
Zauważyłem że niektóre osoby wierzą w siebie... Wiecie co? Ja naprawdę chętnie umówiłbym się z osobą z silnym charakterem... :)

Brigit??? Ty naprawdę masz podobny tok rozumowania do mnie :)
Mogę cię zaprosić na kolację? A potem na śniadanie? :D

Żeby nie było niejasności: Właśnie, w takiej kolejności :D
  • 0

#46 shinjin

shinjin

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 225 postów

Napisano 10 luty 2012 - 03:27

A co się stało za Lilith? Sama skasowała swoje konto? :(
  • 0

#47 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3583 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 10 luty 2012 - 08:45

A co się stało za Lilith? Sama skasowała swoje konto?

Konto zostało usunięte na jej wyraźne żądanie.
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#48 shinjin

shinjin

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 225 postów

Napisano 10 luty 2012 - 16:22

A co się stało za Lilith? Sama skasowała swoje konto?

Konto zostało usunięte na jej wyraźne żądanie.


Ach... pewnie znowu, ktoś z kimś się pokłócił...
  • 0

#49 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3583 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 10 luty 2012 - 19:22

[quote name='"Shinjin"]Ach... pewnie znowu' date=' ktoś z kimś się pokłócił... [/quote']
Nigdy nie wnikam w powody takich decyzji... Uważam że gdy ktoś chce odejść, nie ma sensu namawiać go do pozostania, więc gdy tylko ktoś zażąda, to bez zbędnych pytań i dyskusji usuwam konto
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#50 Gość_bea69_*

Gość_bea69_*
  • Gość

Napisano 12 wrzesień 2012 - 17:38

Z mojej powieści o moim księciu z bajki wywiązał się nowy wątek. I teraz ja powinnam sobie napisać , pisz ze zrozumieniem mea culpa . Aniołek odniósł się do mojej wypowiedzi o zakładaniu kont i stereotypach , mnie nie zupełnie o to chodziło , ważniejsza była druga część zdania albo uważamy się za nieatrakcyjnych i na starcie nic z tego nie będzie
To może pobawimy się w stereotypy, i może w ten sposób zaczniemy udowadniać . Że jesteśmy tacy sami jak pełnosprawni . Bo przecież i on mogą stać się niepełnosprawni . Może nie wszyscy ale mała garstka ludzi zacznie myśleć innymi kategoriami . Tym bardziej że spora grupa moich znajomych jest zbulwersowana tym co zrobiło się z paraolimpiadą i jak potraktowało się niepełnosprawnych
To od jakiego stereotypu zaczniemy
Niech zostanie aseksualność osób niepełnosprawnych
Jak wiecie seks zajmuje jedno z ważniejszych miejsc w naszym życiu , może nie zupełnie w celu prokreacji , ale okazaniu sobie uczucia, ciepła ,bliskości .
Pytanie dla czego osoby niepełnosprawne uważa się za aseksualne , a może my sami się za takich uważamy. Jak z tym jest
O dziwo ale osoby niepełnosprawne ruchowo z DPM i Zespołem Dawna uważa się za aseksualne , ale dla czego tak jest . Bo uważa się że fizyczne nie wyglądają atrakcyjnie czyli aseksualni . No ale przeciąż wygląd zewnętrzny nie jest aż tak ważny. Jest to tylko powłoka . Ważniejsze jest wnętrze , które jest ciepłe , czułe , delikatne . Weźmy pod uwagę np.Harlekiny wszyscy są przystojni wysportowani , a kobiety atrakcyjne seksowne . Jedyne opowiadanie w którym pokazany jest niepełnosprawny to garbus Qasimodo z Dzwonnika z Noterdam . Pokazane jest jego zewnętrzna brzydota ale jak ciepłe wnętrze . Teraz reklamy , atrakcyjni mężczyźni seksowne kobiety. Może tak jak i ja większość zastanawiała się dla czego tak nie wyglądam. Mam na plecach szczyt K2 przez długość kręgosłupa przepływa amazonka no i jeszcze zaliczyłam 2 wielkie kaniony . Ktoś dawno temu wytłumaczył mi że jestem naprawdę piękną kobietą . Na początku pomyślałam stuknięty, ale z biegiem czasu doszłam do wniosku że jednak ma racje . Zaczęłam o siebie dbać , a teraz jestem tym kim jestem . Każdy z nas ma to coś w sobie tylko może nie umie tego dostrzec , albo i nie chce
Ktoś mi napisał
‘’Jeżeli kocha się kogoś miłością wzajemną –to kocha się wszystko ‘’
Osoby niepełnosprawne w większości uważają się za nieatrakcyjne seksualnie bo nie mam nogi , ręki , chodzę o kulach . Ale może masz nieziemskie oczy , sympatyczny uśmiech . Coś czego nie umiecie wykorzystać . A co sprawi że staniecie się atrakcyjni i przestaniecie uważać się za aseksualnych , i przestaniecie być tak postrzegani . Zacznijmy pokazywać że jesteśmy tacy sami , mamy urok , ciepło, delikatność i też umiemy kochać .
I zacznijmy walczyć ze stereotypami co z tego że podpisywane są konwencje praw osób niepełnosprawnych . Jak 90 % osób niepełnosprawnych zamkniętych jest w swoich pancerzach .
Co powiecie np. o reklamie gdzie atrakcyjny mężczyzna na wózku reklamuje maszynkę do golenia. Albo nieziemska dziewczyna o kulach jogurt . Może to trochę głupie ale od czegoś trzeba zacząć . Robić warsztaty , jak się ubierać jak malować . Aby pokazać to co mamy nieziemskiego a zamaskować to co jest dla nas krępujące , uwieźcie że można tak zrobić . Ja noszę takie ubrania które maskują szczyt K2 , ale pokazują to co jest we mnie atrakcyjne . A czuć się atrakcyjnie nawet sama dla siebie to dużo . Zaczniesz inaczej patrzeć na świat mino nieziemskiego kopa jakiego możesz dostać od życia
No to do dzieła następne stereotypy , a po zabawie wszystko podsumujemy i wyciągniemy wnioski :)
  • 0

#51 Paulla

Paulla

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 897 postów
  • Skąd:Gniezno

Napisano 12 wrzesień 2012 - 18:23

Z tym niepełnosprawnym facetem w reklamie to świetny pomysł. Reklamy powinny być różnorodne, bo właśnie takie jest społeczeństwo.
Jeśli chodzi o stereotypy i niepełnosprawność to łamię większość z nich: nie jestem aseksualna, noszę modne ciuchy, które eksponują moją kobiecość, studiuję, imprezuję, pracowałam (pracodawca zwolnił mnie gdyż wówczas nie miałam wyższego wykształcenia), obecnie snuję plany, by mieć własną działalność i zbieram na ten cel środki, maluję się tylko gdy idę na imprezę, regularnie odwiedzam fryzjera, co niektórych dziwi, bo po czorta niepełnosprawnemu fryzjer?!
Akceptuję siebie w 100% i uważam, że niepełnosprawny człowiek też może być seksowny. Dla porządku napiszę, iż mam MPD i śmigam na wózeczku inwalidzkim.
  • 0
"Wszystkie niejasne pojęcia muszą upaść nim uczeń może nazwać siebie mistrzem..." Bruce Lee
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard

#52 Jaskółka

Jaskółka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 316 postów
  • Skąd:Białystok

Napisano 12 wrzesień 2012 - 19:59

No z tą reklamą to nie koniecznie jest tak prosto jakby się mogło wydawać. Reklama ma wzbudzać w nas poczucie spełnienia, że jak będę tego używać, to też będę atrakcyjniejsza, spełniona, będę miała piękne życie, spełnione marzenia. Zauważcie, że ... chipsy przykładowo, nie reklamuje się chipsów, że są pyszne itd, tylko że jak kupisz te chipsy i weźmiesz je na imprezę, to impreza będzie na 100% udana, a Ciebie poderwie najpiękniejszy chłopak na niej, a bez chipsów to nawet nie masz co się tam pokazywać.
Więc myślę jednak, że ten facet na wózku który goli się maszynką marki Kuka Fuka będzie walił głową w mur i w rezultacie nie sprzeda tej maszynki, bo "jak jej użyję to jeszcze i ja wyląduję na wózku jak ten gościu z reklamy" :hehe: - niestety nasze społeczeństwo nie zawsze umie używać mózgu :huh:
Myślę, że przed nami kalekami jeszcze długa droga do codzienności w TV, ale próbować warto, bo w końcu uda nam się być normą dnia codziennego, a nie atrakcją, którą należy tolerować :cool:
  • 0
- wkłady do pochłaniaczy wilgoci, kadzidełka, olejki - sprawdź sam!

Znajdź siłę w swym sercu , aby biła blaskiem Twych oczu - Jaskółka Uwięziona

#53 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1417 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 13 wrzesień 2012 - 11:34

bea69 na naszym forum juz istnieje kilka wątków dotyczących stereotypów O.N. począwszy od tego: http://www.ipon.pl/f...ight=stereotypy który jest co prawda badaniem ankietowym ale rozwinął się w wątek,poprzez ten http://www.ipon.pl/f...ight=stereotypy czy ten http://www.ipon.pl/f...ight=stereotypy
Chyba nie warto powielać kolejnego....
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#54 marcinek77

marcinek77

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 56 postów

Napisano 13 wrzesień 2012 - 11:35

moja kumpela mieszka na wsi jej sasiadka opiekuje sie chlopakiem na wozku nie ma z nim kontaktu jak z nim na spacer wychodzi to cala wies sie smieje pytam kumpeli czy jak ja odwiedze tez beda sie nabijac?
  • 0

#55 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 13 wrzesień 2012 - 11:49

(..) ... obecnie snuję plany, by mieć własną działalność i zbieram na ten cel środki, maluję się tylko gdy idę na imprezę, regularnie odwiedzam fryzjera, co niektórych dziwi, bo po czorta niepełnosprawnemu fryzjer?!

Miałam podobne doświadczenia, co @Paulla, a dokładniej - wchodząc i wychodząc od fryzjera sprawiałam, że następowała cisza, a potem niekiedy nieprzychylne komentarze w stylu,"po co takiej fryzjer, jak i tak nigdzie nie wyjdzie" (dawało się to usłyszeć nawet przy drzwiach). Wyglądało to tak jakby wszyscy wiedzieli jak żyje i co robię, a przecież tak naprawdę nic im do tego. Na szczęście nie zraziło mnie to "na dobre", bo w końcu idąc do fryzjera robię to przede wszystkim dla siebie zaś to, co myślą mi zupełnie obcy ludzie powoli mało, co mnie obchodzi. Choć nie powiem bywały momenty, że człowiek przejmował się tym, czy tamtym głosem. Niestety tak to już jest, że jak "wbijesz sobie coś do głowy", to trudno potem o tym zapomnieć, gdzieś "to siedzi" w Tobie. Wszystko wymaga czasu i dziś, jeśli znowu usłyszę takie komentarze to uśmiecham się i odpowiadam najprościej jak umie, że "jak każda kobieta lubię dbać o sobie i nigdy nie przestanę". Wchodzenie w jakiekolwiek dyskusję nie zawsze jest dobre, czasem trzeba ukrócić temat.
Na koniec jeszcze mała dygresja. Gdy studiowałam bywało również, że ktoś ze zdziwieniem na twarzy zadawał pytanie typu: "to Ty studiujesz"? Zwyczajnie nie wiedzieć, czemu tak jakbym nie mogła akurat tego zrobić??
Dla mnie osobiście to kolejny stereotyp, gdzie niepełnosprawny = edukacyjnie niewyuczony/niedouczony osobnik, bez aspiracji, celów i być może marzeń. Jak już wspomniałam (kiedyś tam w jednym z postów) pamiętam czasy swoich babć i dziadków, gdzie osoba niepełnosprawna kojarzona była z kimś, kto najczęściej "siedzi na garnuszku" rodziców, bywa po szkole podstawowej, albo jakiejś tam specjalnej, bez pracy, bez zajęć, czy obowiązków. Ot taki sobie ktoś, kto ma "przyklejony nos do szyby" i jedyne, co robi to wypatruje listonosza/-szki z rentą , bo ta renta to jedyny "skarb" (w rozumieniu = coś co osiągną i na tym koniec). Pewnie i samą mnie nie widziano w lepszej perspektywie wtedy, w tamtych czasach, które na szczęście są za mną. Dziś żyjemy inaczej, powoli, ale jednak myślimy inaczej i oby tak dalej. Każda bez wyjątku osoba niepełnosprawna, kojarzona z imienia, (bo tak być może bardziej zostanie zapamiętywana), czyli konkretnie Beata, Paulla, Tomasz, czy Zosia przyczynia się do tych zmian samą/samym sobą i swoją siłą wewnętrzną, postawą ciała i ducha, niepoddawania się. Wówczas ani wózek inwalidzki, kule łokciowe, czy cokolwiek innego nie jest wstanie temu wszystkiemu przeszkodzić.
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#56 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 13 wrzesień 2012 - 13:05

U mnie było inaczej... - mi zawsze osoby, które mnie znają powtarzają, że nie jestem w ich odczuciu niepełnosprawna i że jestem fajna i żebym wierzyła w siebie, jednak ja samej siebie nie lubię i mówię otwarcie każdemu, że jestem leniwą, humorzastą zmorą i manipulatorką, gotową wypruć flaki każdemu kto mi podpadnie :P :D Bo ja to taki nietoperz - ani nie jestem w 100% niepełnosprawna, ani w 100% pełnosprawna, więc przyklejono mi łatkę, że ja to jestem taka ,,powypadkowa" i tak zostało... Czasami czuję się jak taki jeden wielki wypadek moich rodziców przy pracy, bo zawsze wpadam w kłopoty, zawsze znajduję się w niewłaściwym miejscu i czasie i zawsze bynajmniej coś się dzieje (jak to dobrze, że opanowałam już spadanie na 4 łapki, bo ileż można zawsze lądować na pupie???...) :devil:
Kiedyś przeżywałam bardzo to jak osoby, które mnie nie znają mnie odbierają, a teraz skupiam się tylko na tym, aby być choć trochę ,,aniołem" dla osób które mnie znają, lubią, akceptują. Wiecie czego teraz na starość żałuje?? Właśnie tego, że przez tyle lat (bo od pierwszej klasy podstawówki) nie ćwiczyłam na W-Fie, że się dałam wtedy stłamsić i uwierzyłam że nie dam rady dorównać fizycznie moim rówieśniczką... No cóż stało się, ale bynajmniej zawsze powtarzam, że jeśli będę miała kiedyś swoje dziecko to nie popełnię tego błędu :) A koledzy i koleżanki w pracy oraz klienci już przywykli do mnie i są gotowi na to, że znowu coś wykombinuje i będzie z tego kupa śmiechu i jedna wielka heca :P :rumieniec: bo jestem przede wszystkim człowiekiem ze swoimi dziwactwami i upodobaniami... I tego się trzeba trzymać, że inny nie oznacza jakiś gorszy... ja tam bynajmniej nie mam zamiaru się zmieniać - poza tym jestem niepełnosprawna i tego już nie zmienię więc po co o tym dyskutować? A obce osoby no cóż, ja tam zabijam obcych samym wzrokiem już na wstępie i mam święty spokój od hołoty i maruderii - a niech mi tylko spróbują podskoczyć to będę miała niezłą zabawę... :devil: ;)
  • 0

#57 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 14 wrzesień 2012 - 03:59

Bea takie tematy już istnieją. Za chwilę zlecą się dziwni ludzie ze swoimi jeszcze dziwniejszymi stereotypami i zacznie się zadyma.
Fallka słowo "bynajmniej jest zaprzeczeniem". Proszę, nie myl go ze słowem przynajmniej bo to zmienia cały sens zdania :). Pozdrawiam serdecznie.
  • 0

#58 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 14 wrzesień 2012 - 06:27

Yyy??? Kurcze, a to jedno z moich ,,lepsiejszych" słówek... :rumieniec: Psia kość... :rumieniec: :angel:
A stereotypy były są i będą, bo jak mówią: jeszcze tyle trawy nie narosło, aby ludziom pozatykać usta, aby nie gadali :P
  • 0

#59 rodys

rodys

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 842 postów
  • Skąd:bierze pieniądze na alkohol?

Napisano 14 wrzesień 2012 - 10:13

(...) Otóż chcę byście mi opisywali wszelkie niesprawiedliwości i zdarzenia które was dotknęły z racji tego iż jesteście ON... Np. Jakiekolwiek wyzwiska pod swoim adresem, zachowania czy podejścia do OP... (...)


To poniżej to nie jest żadna "niesprawiedliwość". Traktuję to jako ciekawostkę, mały przyczynek do kwestii stereotypów ON vs OP. Chłopina o nieumytych włosach krytykuje etos superkaleki. Mam wrażenie że jest szczery:
http://www.youtube.com/watch?v=rE682ztV0QI
  • 0

KNP


#60 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 14 wrzesień 2012 - 10:37

bea69 na naszym forum juz istnieje kilka wątków dotyczących stereotypów ...

W woli ścisłości w podanych przez Ciebie - @Kasiu wątkach zostało użyte słowo "stereotyp", gdyż zapewne jest ono popularne i można je na wiele sposobów "użyć" w różnych wypowiedziach na różnorakie tematy. Same tytuły owych wątków są już zupełnie inne (oprócz dotyczącego badania ankietowego), więc to troszkę zmienia postać rzeczy i stąd może tak się stało. Poza tym @bea69 po prostu miała potrzebę założenia nowego wątku i zwyczajnie to zrobiła, być może bez głębszego dociekania, czy istnieje już taki temat na forum. Ostatecznie zawsze można połączyć wątki i będzie po sprawie.
Na koniec ja osobiście od siebie zachęcam do dalszego pisania w tym, czy też innym wątku nawet, jeśli występują takie "niedociągnięcia". Wymiana słowna myśli wzbogaca, a i uśmiech też niekiedy potrafi pojawić się na twarzy (oczywiście w pozytywnym sensie).
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich :)
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych