745 odpowiedzi w tym temacie

[pozaczasem]

Ja sie podpisalam ,niewiem czy to ma sens zebysmy sie nadal tam wpisywali.
Szkoda ze autor tej petycji tego nie naglosnil bardziej ,uzbieralby o wiele wiecej podpisów.
Pomysl bardzo dobry i bez problemu kazdy moze sie tam wpisac jesli jest za zniesieniem limitow
http://www.petycje.p...?petycjeid=6020 
Ja sie podpisalam ,niewiem czy to ma sens zebysmy sie nadal tam wpisywali.
Szkoda ze autor tej petycji tego nie naglosnil bardziej ,uzbieralby o wiele wiecej podpisów.
Pomysl bardzo dobry i bez problemu kazdy moze sie tam wpisac jesli jest za zniesieniem limitow
http://www.petycje.p...?petycjeid=6020

[jaro_222]

wisnia283 gdzie ten wywiad jest?? możesz podać stronę??

[Maskotus]

A ja proponuję zapychać im równo skrzynki mailowe czymś w tym stylu:

Szanowni Politycy
Pragnę w tym liście zwrócić Waszą uwagę na sytuację osób niepełnosprawnych. Wszystko w naszym kraju podlega ciągłym zmianom. Towary w sklepach drożeją, inflacja idzie w górę zarobki również. Cytując Wasze słowa: mamy znaczący wzrost gospodarczy. Wszystko to jednak ma miejsce obok nas. Dziś pragnę się od Was dowiedzieć, kiedy zainteresujecie się sytuacją materialną rencistów? Zwłaszcza tych ze znacznym stopniem niepełnosprawności? Owszem do tej pory Wasze zainteresowanie objawiało się w sytuacjach, kiedy trzeba było coś obciąć, ograniczyć wydatki, dotacje, znieść leki z listy refundowanych. Zawsze byliśmy dobrym materiałem do łatania dziur budżetowych. Łatwo wam było bo byliście święcie przekonani o swojej bezkarności, mieliście pewność, że osoby niepełnosprawne w żaden sposób nie okażą publicznego sprzeciwu. Bo niby jak? Wyjdą na ulicę? Będą strajkować? Zorganizują choćby demonstrację? Przecież nie dadzą rady.

Żyliśmy w domowych gettach przez wiele lat oddając renty swoim schorowanym rodzicom którzy poświęcili dla nas swoje życie osobiste i zawodowe. Renty które nie wystarczały na pokrycie najniższych kosztów utrzymania.

Ale od dziś mówimy temu dośd. Mamy dośd tłamszenia, poniżania, pomijania przy każdorazowej poprawie statusu społecznego. Pewnie nie zdajecie sobie sprawy ale pomimo naszych chorych ciał, nasze umysły i dusze są zdrowe, a potrzeby równe statystycznemu obywatelowi tego kraju.
Wielu z nas się poddało, tkwiąc w bezczynności i bezsilności, gorzknieją żaląc się najbliższym lub samemu Bogu, ale są też tacy którzy mają już dosyć Waszego ignorowania.

Zabraniacie nam pracować, odprowadzać podatki. Dlaczego jest tak, że nie możemy w tym kraju legalnie zarabiad pieniędzy, adekwatnie do naszych kompetencji? Przy każdej próbie poprawienia swojej lichej egzystencji, prawo (ZUS) zabiera nam marne renty które i tak wystarczają jedynie na jednorazowe zakupy w aptece. Wielu z nas stara się kombinować w szarej strefie, nie jednokrotnie poniżając swą godność, żebrząc o zatrudnienie na czarno. Największy żal mamy w tym przypadku do posłów Platformy Obywatelskiej, którzy to rok temu byli za zniesieniem limitów tylko dla tego, że śp. Lech Kaczyński był przeciwko. Zgłębiając tą sprawę, nie był on przeciwko zniesieniu limitów, lecz Waszej ustawie krzywdzącej osoby całkowicie nie mogące podjąd jakiegokolwiek zatrudnienia. Gdzie jest teraz premier Tusk, który mówił na Gali Integracji, jak bardzo bliski jest mu los osób niepełnosprawnych.

Redukowane są dofinansowania do wynagrodzenia, sukcesywnie kurczą się refundacje sprzętu rehabilitacyjnego i leków. PFRON ciągle żali się na rosnącą dziurę budżetową.

Drodzy podatnicy zastanówmy się wszyscy gdzie idą nasze pieniądze. Na leki, wózki inwalidzkie i komputery ułatwiające kontakt ze światem, czy może na nowe meble i samochody służbowe dla urzędników? Firm płacących kary za nie zatrudnianie ON jest ciągle tyle samo a pieniędzy z tego tytułu coraz mniej.

Politycy! Od tej pory przysporzymy Wam nie mały ból głowy bo już zawsze będziecie musieli brad nas pod uwagę. Nie pozwolimy uwsteczniać naszego państwa. Charakterystyką człowieczeństwa i kraju ucywilizowanego jest dbanie o wszystkie jednostki. Zwłaszcza te słabsze, wymagające pomocy.
W Skandynawii ważny jest człowiek, w Polsce spryt, wyzysk i umiejętność oszukiwania. W USA inwalidzi wojenni z Wietnamu sami wywalczyli swoje prawa, dlaczego my mamy tego nie zrobić? Jest nas niespełna 15% społeczeństwa, na pewno o nas usłyszycie!

My niżej traktowani, zamknięci w domach, uwięzieni w czterech ścianach

[rodys]

List powyżej jest do d... Ma tylko jedno sensowne zdanie, które może być argumentem dla polityka:
"Jest nas niespełna 15% społeczeństwa, na pewno o nas usłyszycie!"

Ewentualnie jeszcze początek czwartego akapitu ujdzie...

Reszta to bełkot, miszmasz nietrafnych argumentów (vide: problem, łapczywych na renty swoich dzieci, rodziców; czy problem walecznych inwalidów z Wietnamu)

Brak jest w liście informacji, że zniesienie limitów = większe wpływy do budżetu. Kilkanaście postów wcześniej zaproponowałem przykładowe wyliczenie potwierdzające ten fakt - nie będę się powtarzał.

Podsumowując
W liście powinny być dwie informacje:
1. Zniesienie limitów = zysk dla budżetu
2. Niepełnosprawni też głosują

[Maskotus]

Rodys
czy ja okraszam Twoje posty komentarzami w stylu: są do du*y? Przystopuj Pan trochę, bo zacznę. To są moje słowa, moje spostrzeżenia, moje opinie! Nie uznałem tego za coś oficjalnego i nie kazałem Wam rozsyłać dokładnie kropka w kropkę tego co napisałem. Tak, że Rodys nie uruj !!!

Ivona
tak są to groźby, bo partnerami do rozmów politycy nie są! Tylko granie na emocjach może kogokolwiek zainteresować w tym kraju. Mnie akurat ten problem nie powinien dotyczyć i powinienem się na to wypiąć bo finansowo zarabiam więcej niż przeciętny kowalski, ale mimo to widząc problem. Chcę znaleźć chętnych do działania. Takich którzy nie zawahają się by pójść i demonstrować. Tyle, że na tym forum nie znajdę zbyt wielu ludzi, tu bardziej trendy są narzekania na los, zamiast rozmów nad jego zmianą.

[kaska_zaborze]

Tyle, że na tym forum nie znajdę zbyt wielu ludzi, tu bardziej trendy są narzekania na los, zamiast rozmów nad jego zmianą.

maskot chyba trochę przesadzasz.Zawsze jak ktoś nie chce czegoś zrobić to się mówi "bo O.N. tacy siacy" a to nie jest takie proste. Napisać jakieś pismo ok ale no naprawdę nie chciała bym wystawać pod sejmem i wykrzykiwać Zwiększyć renty,zwiększyć renty-czuje zgrzyt:-/ Tak na koniec,nie zrzucaj wszystkiego na nasze/moje niby złe cechy bo tak nie jest świat nie jest czarno biały.
Ps.W marcu ma byc podwyżka rent o ile się nie mylę o 20zł. :-/

[pragmatyk_liryczny]

Zastanawiam się skąd na tym forum jest tyle negatywnych emocji. Wszyscy niepełnosprawni przecież jadą na tym samym „wózku dyskryminacji”. I każda inicjatywa, akcja, pomysł, który ma na celu pozytywną formę nacisku na rządzących i parlamentarzystów, bo tylko oni mogą zmienić pozycję prawną niepełnosprawnych w Polsce, jest godna pochylenia się nad nią. A co ja tutaj widzę? Samą krytykę inicjatyw. Jeśli nie podoba się pismo Maskota, to zaproponujcie swoją wersję. Bo krytykować potrafi każdy, ale tylko nieliczni potrafią być na tyle skuteczni, że są wstanie przejść drogę od pomysłu do jego realizacji. Jeśli sugerujecie, że nie można porównywać regulacji prawnych w krajach wysoko rozwiniętych (USA, stare kraje UE) z Polską, to mijacie się z prawdą. Przypomnę tylko w skrócie, to co napisałem w tym wątku jakiś czas temu. Gdyby nie działania samych niepełnosprawnych w tych krajach, to dalej mieliby poziom cywilizacyjny i prawny (w obszarze niepełnosprawności) jak u nas.

Nie łudźcie się, nikt niczego za was nie zrobi. Niepełnosprawni nie są grupą społeczną interesującą polityków. Niepełnosprawni nie są postrzegani jako wyborcy i konsumenci, a przecież niepełnosprawnych jest 5,6 mln w Polsce. Są natomiast postrzegani jako koszt budżetowy. Tylko od inicjatywy niepełnosprawnych zależy czy to się zmieni i od ich pozytywnej formy nacisku na rządzących i parlamentarzystów.

Pozdrawiam i życzę wszystkim samych sukcesów

[rodys]

Maskocie - nie krytykuję Ciebie, tylko projekt emaila. Twój pomysł ogólnie jest ok., jednak motyw przewodni emaila ("dajcie nam, bo nie mamy, a potrzebujemy, tym bardziej, że inni mają") nie wzruszy żadnego polityka. Co do wzbudzania empatii u polityków. W temacie "pracujący rencista" litościwych emocji za dużo nie ma. Jeżeli ktoś pracuje i ma kupę kasy to np. już nie jest to materiał na atrakcyjny show medialny. Nie da się więc wywołać napędzanego emocją szerokiego poparcia społecznego tej inicjatywy.

PS. Cieszę się, że "finansowo zarabiasz więcej niż przeciętny kowalski" , jednak myślę, że parę stów więcej miesięcznie by Ci nie zaszkodziło. (Mi też nie )

Pragmatyku_liryczny
- oftoop: krytyka (mam nadzieję konstruktywna) to nie to samo co negatywne emocje.
- merytorycznie: nie podyskutujemy, bo w kwestii sposobu walki z "limitami" mamy podobne zdanie.

Powtórzę i rozwinę swoje dwa argumenty:
1. Zniesienie limitów to zysk dla budżetu, bo:
- zarabiający rencista nie pracuje wtedy na czarno i płaci wieksze podatki (pośrednio np. kupując paliwo i bezposrednio w US)
- niektórzy zaczną pierwszą pracę (a każdy pracujący obywatel to zysk dla państwa)
- pracujący rencista mniej konsumuje opieki społecznej (nie nalezy mu się, bo ma duże przychody renta + pensja: dofinansowanie do turnusu, do wózka itp., do remontu i wiele innych.)

2. Renciści też głosują i potrafią docenić polityka, który im zrobi dobrze

[Rafalek]

A ja uważam że treść wzorcowa zaproponowana przez Maskota jest dobra, porusza sedno tematu i nie ma się co spierać o to czy powinno być słowo x zamiast y tylko proponowałbym podania jak największej ilości adresów e-mail i codziennie owe pismo słać aż do skutku, do jakiegokolwiek odzewu, oficjalnego komunikatu. Dyskutantów multum, ale weźmy się w końcu do roboty. Fajnie by było gdyby oficjalnie także IPON wystąpił z zapytaniem do Kancelarii Premiera etc. Ze swej strony proponuje takie adresy: uwaga@tvn.pl poranek@tvn24.pl

[pragmatyk_liryczny]

Do Ivona:
Możesz mi wierzyć, że jestem wyluzowany. Po prostu nie lubię krytyki, która nic nie wnosi. Jedyną krytykę którą uznaję za słuszną jest konstruktywna krytyka. Nie odbieram Ci prawa do własnej opinii. Chodzi jednak o to, że jeżeli masz uwagi do pisma Maskota, to przedstaw swoje propozycje zmian w tym piśmie. Bo samo powiedzenie: „to jest złe” nic nie wnosi. Ivona nie traktuj moich słów jako atak na Twoją osobę, ale jako uwagę ogólną.

Rodys:
Masz racje, że merytorycznie nie podyskutujemy, bo w kwestii sposobu walki z "limitami" mamy podobne zdanie. Dlatego właśnie uważam, że wszystkie zaproponowane akcje, które powstają wokół projektu likwidacji limitów o czym w tym wątku piszemy, są ważne. Akcja zaproponowane przez Maskota jest ważna i godna zainteresowania. Osobiście traktuje tekst Maskota jako tekst wyjściowy. O moich propozycjach do tekstu Maskota napiszę później.

Michalina:
W swoim poście ujęłaś to bardzo obrazowo jako „czepialstwo”. Być może za ostro, ale bardzo trafnie.

Rafałek:
Popieram Twój pomysł. Z tym pismem trzeba wyjść do mediów. Wszystkich mediów.

Uwagi końcowe:
Wszystkie inicjatywy, akcje i pomysły, które mają na celu zmianę sytuacji ON są ważne. Bo inicjatywa samych niepełnosprawnych w tej kwestii jest najważniejsza. Politycy nie zrobią nic, jeśli nie będą czuć pozytywnej formy nacisku środowiska – nawet pikiet, protestów i demonstracji. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych w USA powstał ruch Niezależnego Życia (o czym już pisałem). Docierano do wpływowych polityków i biznesmenów. Organizowano pikiety, protesty i demonstracje. I opracowano program walki o niezależność. Zrobili to sami niepełnosprawni oddolnie, nie czekali na polityków. Również środowisko naukowe zaczęły działać na rzecz niezależności niepełnosprawnych. W tym czasie powstała również koncepcja „Normalizacji i Waloryzacji Ról Społecznych” ( w USA: Wolfensberger, w Skandynawii: Mikkelsen i Nirje).

Uważam, że pismo Maskota jest ważne. Być może nie jest doskonałe, ale Maskot się napracował i chwała mu za to. Jeśli ktoś chce zaproponować zmiany, to niech je wyartykułuje i niech doda swoją „cegiełkę” do pomysły Maskota. Osobiście dokonałbym jednej zmiany: zamiast tych weteranów z Wietnamy napisałbym szerzej „o powstaniu Ruchu Niezależnego Życia, gdzie jednymi z uczestników byli inwalidzi - weterani z Wietnamu.”

Wypracujemy ostateczną wersję pisma i zacznie się go wysyłać. Co o tym myślicie?

Jeszcze jedna kwestia pomysł petycji o którą napisał jeden z uczestników forum również zasługuje na uznanie. Być może sama petycja nic nie zmieni, bo tu jest potrzebna nowelizacja ustawowa, ale dotarcie z tą petycją do mediów było strzałem w „10”. Gratuluje!

Moim zdaniem celem głównym wszystkich akcji powinna być nowelizacja ustaw o zniesieniu limitów pod którą podpisze się 100 tyś. obywateli i złożenie jej bezpośrednio do Sejmu RP.

Mam nadzieję, że jak największa ilość osób się w to włączy, czego Wam i sobie życzę!

Pozdrawiam wszystkich i życzę samych sukcesów

[lord wodzu]

Ivona każdy potrafi iść na łatwiznę i powiedzieć "to jest złe " . Nie sztuką jest marudzenie , sztuką jest walka o swoje.

[Lenio]

PROJEKT NOWELIZACJI JEST GOTOWY

1) Proszę o opinię jak powinna wyglądać strona internetowa gdzie można będzie pobrać kwestionariusz poparcia.

2) W jakich miejscach i jakimi sposobami najlepiej waszym zdaniem zbierać podpisy.

[rodys]

PROJEKT NOWELIZACJI JEST GOTOWY

To gratuluję skuteczności działania A mógłbyś jakoś upublicznić projekt? Mnie najbardziej interesuje czy dotyczy on wszystkich rent, czy tylko renty socjalnej.

Myślę, że parę podpisów jestem wstanie zdobyć... albo nawet trochę więcej niż parę


PS.
michalino - nie musisz rzucać się na wszystkich dyskutantów o odmiennych poglądach i robić im psychoanalizy na podstawie ich wypowiedzi. Napędzasz tylko offtop w wątkach...

[Maskotus]

Dobra, koniec waśni, zabierzmy się za działanie. Lenio robi dobra robotę i trzeba go wspierać Rodys poczekaj chwilkę, na początku lutego będzie strona www na której wszystko będzie objaśnione, ale juz teraz możecie rozmawiać ze znajomymi i rodziną o problemie...