Czy niepełnosprawni wiążą się ze sobą na siłę?
#21
Napisano 26 luty 2010 - 17:46
Macie racje,ze dwoje osob niepelnosprawnych moze sie rozstac i pojsc za glosem rozsadku i zwiazac sie z kims kto bedzie w stanie ulatwic im codzienne funkcjonowanie ,ale z moich doswiadczen wynika ,ze nie warto gonic za idealem bo to czasem przynosi rozczarowanie i bol .
Wiem, że nie warto gonić za ideałami dlatego świadomie umówiłam się właśnie z taką a nie inną osobą, lecz niestety przez jej zachowanie nasza znajomość została definitywnie zakończona.
Rodys , naprawdę fajny link:)
#22
Napisano 26 luty 2010 - 18:13
#23
Napisano 26 luty 2010 - 18:30
Tu się z Tobą zgadzam. To, że jestem ON, nie znaczy, iż mam brać kogo popadnie.A czemu nie warto gonic za ideałem ? Lepiej skazac sie na bylejakość byle ona była ?
Jeśli się znajdzie odpowiedni kandydat to ok, jeśli nie dla mnie też dobrze, bo nikt wtedy nie będzie zawracał mi głowy
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard
#24
Napisano 26 luty 2010 - 18:48
#25
Napisano 26 luty 2010 - 20:37
Miłość rzecz jasna nie wybiera ale tak jest troche łatwiej ...
#26
Napisano 26 luty 2010 - 21:22
#27
Napisano 26 luty 2010 - 21:23
#28
Napisano 26 luty 2010 - 21:54
#29
Napisano 26 luty 2010 - 22:10
#30
Napisano 26 luty 2010 - 22:10
To naprawdę zależy zarówno od osoby zdrowej jak i niepełnosprawnej, dla prawdziwej miłości nie ma przeszkód nie do pokonania. Ludzie są różni i naprawdę to pytanie jest zbyt ogólne i nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi TAK/NIE (chociaż opcja NIE WIEM mogłaby istnieć i byłaby dobra ).
Pozdrawiam
#31
Napisano 26 luty 2010 - 22:23
Myśle że tak :images1:
#32
Napisano 26 luty 2010 - 23:11
tylko niestety malo zdrowych na to stac, nie mowiac juz o tym, ze ich rodzice sa temu przeciwni
Myśle że tak :images1:
#33
Napisano 26 luty 2010 - 23:13
Myśle że tak :images1:[/quote]
tylko niestety malo zdrowych na to stac, nie mowiac juz o tym, ze ich rodzice sa temu przeciwni[/quote]
A co maja do tego rodzice ? To oni sa w zwiazku czy ich dziecko ?
#34
Napisano 26 luty 2010 - 23:15
niby nic ale mimo to zawsze probuje tej zdrowej osobie wybic ten zwiazek z glowyA co maja do tego rodzice ? To oni sa w zwiazku czy ich dziecko ?tylko niestety malo zdrowych na to stac, nie mowiac juz o tym, ze ich rodzice sa temu przeciwni
Myśle że tak :images1:
#35
Napisano 27 luty 2010 - 04:22
Problem pojawia sie, gdy spotkam ladna kobiete, mysle sobie: za ladne ciastko aby bylo moje i rezygnuje.
Poza tym jak bede mial takie ladne ciastko to kazdy bedzie chcial mi je sprzatnac
z przed nosa to czy jest sens sie starac i walczyc...
Bylem w krotkim zwiazku z niepelnosprawna kobieta, bylo super, obojgu nam cos
brakowalo, nie bylo oporow aby sie rozebrac, codziennie kochac, bylo wspaniale...
Pomimo, ze poruszam sie na wozku, nie potrzebuje opiekunki, nianki ale tez nie szkukam kobiety niezaradnej, ktora musialbym nonstop utrzymywac!
Marzy mi sie zwiazek partnerski ona mi wymasuje "plecki" a ja jej.
Jest jedna zdrowa kobieta, ktora stara sie o moje wzgledy ale ja jej nie kocham,
czy tylko po to aby nie byc samotny, powinienem byc z nia ?!
Kocham swojego Burmistrza... Borisa Johnsona
#36
Napisano 27 luty 2010 - 10:47
#37
Napisano 27 luty 2010 - 12:11
Lepiej takich ludzi uzaleznionych psychicznie od mamusi i tatusia unikac jako potencjalnych kandydatów na druga połówke bo to bedzie taki nieciekawy trójkacik Ty Ona i rodzice (no w sumie to kwadracik) :images1:
#38
Napisano 27 luty 2010 - 12:40
#39
Napisano 27 luty 2010 - 20:23
#40
Napisano 27 luty 2010 - 23:51
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych