Kiedy nie ma miłości, co dalej?
#61
Napisano 01 maj 2010 - 22:55
Tylko może mój światopogląd jest inny.
Ponieważ ja nie czuje że jestem samotny...
Otaczają mnie interesujący znajomi i w ogóle jak to pięknie Difra określiła jestem Hedonistą
I nie przekonasz mnie do żadnego związku z rozsądku.
Z rozsądku to ja mogę "wypić wodę mineralną nie gazowaną zamiast wodę z kranu"
Wiadomo nikt normalny nie patrzy przez taki pryzmat na drugą osobę.
Abstrahując trochę od głównego wątku.
andrajer możesz mi powiedzieć w takim razie czy był byś w stanie związać się z osobą upośledzoną umysłowo, intelektualnie?
[you] Jeżeli w piekle wózki inwalidzkie są napędzane złem to będziemy wszyscy nieźle z*********ć...
#62
Napisano 01 maj 2010 - 22:58
Czy warto byc z kims,kto patrzy na nas i widzi TYLKO nasza niepełnosprawnosc?Z pewnoscia nie.Bo to ani miłosc,ani nawet przyjażń.Kiedy nie ma miłości-trzeba odejsc,tak jest najzdrowiej,najrozsądniej i.....najuczciwiej.
#63
Napisano 02 maj 2010 - 00:24
Dodano ndz 2 maj 01:26:32 2010 :
Issabelle - a może odezwiesz się na priva?
#64
Napisano 02 maj 2010 - 06:45
#65
Napisano 02 maj 2010 - 09:06
#66
Napisano 02 maj 2010 - 09:52
#67
Napisano 02 maj 2010 - 16:46
#68
Napisano 02 maj 2010 - 17:02
O Cholera, Ale Jazda!!
#69
Napisano 02 maj 2010 - 17:09
#70
Napisano 02 maj 2010 - 17:29
Masz 100% poparcie z mojej strony.Pewnego dnia powiedziałam sobie o taki wał nie będe płakac przez pajaców jak nie ten to innt mam racje Panowie?
Tylko nie pałaj zemstą
[you] Jeżeli w piekle wózki inwalidzkie są napędzane złem to będziemy wszyscy nieźle z*********ć...
#71
Napisano 02 maj 2010 - 18:17
#72
Napisano 02 maj 2010 - 18:26
#73
Napisano 02 maj 2010 - 18:28
#74
Napisano 02 maj 2010 - 18:44
#75
Napisano 04 maj 2010 - 11:46
#76
Napisano 05 luty 2011 - 23:28
Wiecie zaskoczyło mnie jak rozwinęła się ta dyskusja. To co przychodzi mi namyśl po przeczytaniu dalszego ciągu wątku wcale nie dotyczy miłości. Skłania raczej do refleksji na temat tego jacy to odważni potrafimy być zza ekranów swoich komputerów.
Patryku, czy gdybyśmy spotkali się oko w oko odpowiedziałbyś mi w równie bezczelny sposób?
Czy też Twoje męstwo i odwaga w tępieniu byle babsztyli ogranicza się do wystukania paru słów na klawiaturze. Rozumiem , że w realu równie szybko etykietujesz ludzi.
Andriej, zawsze proponujesz kobietom przyjaźń z coś więcej gratis po wysłuchaniu paru ich wypowiedzi? Naprawdę tak bardzo ufasz ludziom?
Jeśli jesteś tak bardzo przepełniony chęcią niesienia pomocy, to może zajmij się działalnością wolontariacką? W przeciwnym razie to może się dla ciebie źle skończyć, skoro nieszczęśliwie zakochanej nieznajomej proponujesz przyjaźń to co będzie jeśli spotkasz śmiertelnie chorą kobietę, od razu ślub?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Issabella vel Izkaki vel byle babsztyl :*
#77
Napisano 06 luty 2011 - 19:56
www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami .
#78
Napisano 11 luty 2011 - 19:15
Także jestem ON ale inaczej, nosze aparat słuchowy (ee tam mały problem, z nim jest tak samo jak z okularami:P) oraz mam niedorozwój małżowin usznych... Otaczam się wspanialymi ludźmi, nie jeden raz słyszałem ,ze jestem super, przystojny i itp. w podstawówce miałem dziewczyny (lowelasik klasowy:D) w gimnazjum jedna dziewczyna chciała ze mną chodzić i wiem o kilku ,którym się podobałem... Ale byłem sobą.
Kiedy przyszedłem do Liceum, byłem po ostatnich operacjach, zapragnąłem byc kims super dlatego nie byłem sobą, dopiero teraz staję się z powrotem sobą i efekt tego jest taki ,ze w grudniu poznałem naprawdę fajną dziewczynę... Jednak do niczego więcej nie doszło, rozmawialismy o mojej wadzie i moze to miało na to wpływ, albo po prostu ona nie chciała sie angażować w większy zwiazek, bo niedawno zerwała.
Dlatego mnie zastanawia, "o co im kurna chodzi" (przepraszam za przekleństwo), wyglądam dobrze, ćwicze, wiele rozumiem i podobno super sie ze mną gada a uszy? Są niedorozwinięte, ale na uszy praktycznie się nie zwraca uwagi! Może faktycznie miałem pecha? Może jestem nadwrażliwy? Jak oceniacie taki "problem"?
#79
Napisano 11 luty 2011 - 21:47
#80
Napisano 13 luty 2011 - 23:55
Grubby77 mogę wiedzieć dlaczego tak bardzo interesuje cię miejsce mojego zamieszkania? Czyżby przyświecał ci podobny cel co Andriejowi?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych