Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Kiedy nie ma miłości, co dalej?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
87 odpowiedzi w tym temacie

#41 Issabella

Issabella

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 16 postów

Napisano 28 luty 2010 - 00:02

To znowu ja:D ! Nie sądziłam , że wątek, który zapoczątkowałam tak się rozwinie. Pisząc swój post byłam pełna cierpienia, teraz już wylizałam rany i cytując Marie Peszek: '," Chcę pokochać anioła, który ma na moim punkcie fioła..." :) . Chciałam Wam bardzo podziękować za słowa otuchy , ale i za krytykę( MNIEJ lub bardziej konstruktywną;) ) bo i ona jest nam w życiu potrzebna .

PS Myślę, że miłość jest potrzebna każdemu, a frustratom w szczególności:P
  • 0
Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz na co trafisz...

#42 sith

sith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 324 postów

Napisano 28 luty 2010 - 00:06

Nie cutuj Peszek bo mozesz mieć peszka :images1:
  • 0
Istnieje tylko jeden rozsądny powód by wejść w paszczę Śmierci: żeby ukraść mu złote zęby.

#43 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 28 luty 2010 - 00:17

Wiem,że to bardzo boli zostać zranioną tym bardziej jak kogoś kochamy ale uwierz czas leczy rany i kiedyś bedziesz dumna z tego że nie walczyłaś o niego na siłę bo moim zdaniem to dupek który w kobietach widzi tylko ciała a nie widzi serca napewno ten facet nigdy nie bedzie szczęśliwy bo jak znajdzie jak to faceci nazywają:) zgrabną laskę to i on zostanie wtedy zdradzany (bo takie kobiety szybko się nudzą i potrzebują rozrywek a wtedy zrozumie że zgrabne nogi i pupa to nie wszystko więc głowa do góry !!!!!!!! i walcz a jest też dużo wartościowych facetów i zawsze patrz sercem powodzenia
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#44 Issabella

Issabella

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 16 postów

Napisano 28 luty 2010 - 00:35

Nie cutuj Peszek bo mozesz mieć peszka :images1:

Ha! To w takim razie już wiem dlaczego nigdy nie miałam farta:D

nieznajomaxxx , bardzo dziękuję za wsparcie!:) i informuje, że nie zamierzam ustawać w walce:D
  • 0
Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz na co trafisz...

#45 sith

sith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 324 postów

Napisano 28 luty 2010 - 00:36

No nie odrzucajmy zgrabnych nóg i pupy :)))
  • 0
Istnieje tylko jeden rozsądny powód by wejść w paszczę Śmierci: żeby ukraść mu złote zęby.

#46 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 28 luty 2010 - 17:53

HAHAHA Sith zgrabne nogi i pupa to nie tylko te nogi miss lub modelki ale jakbyś patrzył sercem a nie pożądaniem czyli łapczywie oczami to byś zauważył wiele ładnych nóg i pup :)
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#47 kobietka

kobietka

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 07 kwiecień 2010 - 15:37

Czy naprawdę nie istnieją faceci, którzy potrafią kochać mimo wszystko i dostrzec co jest pod powierzchnią kalekiego ciała?

Istnieją i nie mają zamiaru się wiązać z byle babsztylem. Właśnie dlatego, że mam poukładane pod sufitem jestem do dzisiaj singlem. Droga Issabell.... nawet gdybyś była ostatnią dziewczyną na tym padole i zależało by ode mnie przedłużenie naszego gatunku to i tak wybrałbym samotność... A tak na marginesie, nie rozumiem Waszego pędu do partnera, szukacie go za wszelka cenę, po co pytam? przecież życie singla ma tak wiele cennych i dobrych stron? A życie w związku to tylko spełnianie czyiś oczekiwań i ograniczanie swoich dążeń. Wolę iść przez życie w samotności niż wiązać się z jakąś życiową niedojdą.

oczywiście że życie singla ma wiele plusów, ale nie zapominajmy że każdy z nas potzrbuje bliskości drugiego człowieka i nic tego nie zmieni. czy szukamy na upartego? tego nie wiem, ale wiem że nie tracimy nadzieji i chcemy kochać i być kochane
  • 0

#48 celin28

celin28

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 07 kwiecień 2010 - 21:38

ja tez zawsze wiazalam sie z OS sama bedac ON i nic z tego na dluzsza mete nie wychodzilo?teraz poprostu zastanawiam sie czy to błąd czy to poprostu kolejny raz nie ten...
  • 0
Nie ważne co masz,ważne kim jesteś...

#49 Paulla

Paulla

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 897 postów
  • Skąd:Gniezno

Napisano 07 kwiecień 2010 - 22:02

Prawda jest taka, iż sporo ON ma sprawnych małżonków czy partnerów, bo stali się niesprawnymi po iluś tam latach związku na skutek wypadku itp. A sprawny małżonek dosłownie zrozumiał zwrot przysięgi małżeńskiej "w zdrowiu i w chorobie".
Oczywiście nie piszę, iż ON nie ma szans na związek ze zdrowym partnerem, ale trzeba brać pod uwagę, że szansa jest mniejsza.
Mając do wyboru z identycznymi atutami dwie osoby sprawną i niepełnosprawną, sama bym wybrała zdrowego partnera z racji, iż często potrzebuję pomocy.
Zatem zdrowy i silny facet, który by mnie zaakceptował akurat :)
  • 0
"Wszystkie niejasne pojęcia muszą upaść nim uczeń może nazwać siebie mistrzem..." Bruce Lee
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard

#50 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 15 kwiecień 2010 - 22:02

Ja powiem krótko, jeżeli sami nie potrafimy w siebie uwierzyć i dołujemy się że jesteśmy nic nie warci to nie wymagajmy od kogoś by nas pokochał, bo moim zdaniem kobieta zakompleksiona tak samo i mężczyzna nigdy nie dozna miłości bo jej się boi i w miłość nie uwierzy czyli najpierw pracujmy nad sobą i pokochajmy siebie takimi jakimi jesteśmy a wtedy jest szansa że ta druga połówka spojrzy na nas inaczej.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#51 haciasta

haciasta

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 30 kwiecień 2010 - 17:32

Dziewczyny w naszym przypadku nie jest łatwo o faceta i to takieho który naprawne zarówno jak i opiekunem ojcem mezem ale przedewszyskim będzie przyjacielem. Troche miałam obawy tu sie zarejstrować poprostu nie chce juz kolejnych rozczarowan no ja mam nogi zdrowe ale za to jestem ślepowata i też mam ogromne kłopoty z chodzeniem wiec chyba zbytnio od was nie odbiegam
  • 0

#52 Gerhard

Gerhard

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 45 postów

Napisano 30 kwiecień 2010 - 23:32

Nikt tutaj nie zarejestrował się by być rozczarowanym - ale poznanie każdej kolejnej osoby to swoiste doświadczenie. I rodzaj niepełnosprawności nie jest najważniejszy.
  • 0

#53 nieznajomaxxx

nieznajomaxxx

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1464 postów

Napisano 30 kwiecień 2010 - 23:57

Dużo ma racji Gerhard nie możemy ciągle zwalać na każde nie powodzenie na niesprawność bo ja uważam, że bardzo dużą rolę jednak odrywa nasza psychika silna wola no i oczywiście optymistyczne nastawienie do życia, wiem że trudniej żyć będąc osobą niepełnosprawną ale o wiele trudniej jeszcze bywa gdy podchodzimy do tego pesymistycznie wtedy wszystkie problemy zrzucamy na niepełnosprawność, a to nie tędy droga by sobie radzić samemu.
  • 0
Przyjaciel powie Ci w cztery oczy o co ma do Ciebie żal... Wróg wykrzyczy w cztery strony świata, by Cię zniszczyć...

#54 haciasta

haciasta

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 01 maj 2010 - 16:52

tak to prawda łatwiej jest zyc uśmiechajac sie nawet ludzie w tedy inaczej reaguja. Wiecie większosc ON lubi zwalac swoje nie powodzenia na swoją niepełnosprawnych ale przeciez i OP nie jest łatwo widziałam i czytałam nie raz na portalach randkowych.
Tylko czasami nie rozumiem dlaczego po nieudanej randce OP zrywają zmai kątakt przecież dużo się od nich nie róznie
  • 0

#55 Gerhard

Gerhard

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 45 postów

Napisano 01 maj 2010 - 16:59

Myślisz, że po nieudanej randce pełnosprawny zrywa/zerwa kontakt z Tobą tylko dlatego że jesteś niepełnosprawna? Coś generalizujesz...
  • 0

#56 haciasta

haciasta

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 80 postów

Napisano 01 maj 2010 - 17:29

takie było moje odczucie no chyba że oni szukali księżniczki z bajki
zaóważyłam że dużo facetów czasami sami nie wiedza czego chcą przecież żadna z nas tak samo jak z facetów nie jest ideałem
  • 0

#57 mr_x

mr_x

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 28 postów

Napisano 01 maj 2010 - 20:10

[quote=Issabella]Witam wszystkich ponownie!Wracam po długiej nieobecności na iponowym forum. Moi drodzy, w moim życiu w ostatnim czasie wiele się działo. Wydarzenia te skłoniły mnie do z formułowania pewnego wniosku, chrzanić wniosek muszę się po prostu wyżalić. Jest mi cholernie przykro ponieważ po raz kolejny na własnej skórze odczułam, że moja niepełnosprawność dyskwalifikuje mnie jako kobietę w oczach mężczyzn . Znów dano mi do zrozumienia: "jesteś wyjątkową dziewczyną, ale nie chcę angażować się bardziej. Wyobrażasz sobie jak byśmy wyglądali razem? Ja idę, a ty kuśtykasz ciągnięta przez moje ramie" itp. Nie mam siły o tym myśleć, a tym bardziej komentować.

Chcę kochać i być kochana, pomimo ułomności mego ciała.


Czy naprawdę nie istnieją faceci, którzy potrafią kochać mimo wszystko i dostrzec co jest pod powierzchnią kalekiego ciała?

Płakać mi się chce, a właściwie to płaczę zalewając klawiaturę deszczem łez.[/quote]
Sam jestem niepełnosprawny ruchowo (można powiedzieć, że krzywo chodzę, ręce też mam mniej sprawne, niż ludzi zdrowych), więc nie widzę w tym nic nienormalnego. Gdybyśmy potrafili się dogadać (bo związek to nie tylko bycie razem ze względu na wygląd), to nie widzę żadnego problemu. Sam szukam swojej drugiej połówki i nie ukrywam, że mam dokładnie ten sam kłopot ze znalezieniem, co Ty.

Dodano sob 1 maj 21:23:33 2010 :
[quote name='Nika5]Niestety' date='ale kobiety łatwiej akceptują niedoskonałości ciała u faceta.[/quote']
Polemizowałbym. A tak, jeszcze nie trafiłem na taką, która to zaakceptuje...
  • 0
:)

#58 andrajer

andrajer

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 72 postów
  • Skąd:Siemiatycze

Napisano 01 maj 2010 - 20:31

Witam na tym wątku postu! Jeżeli o mnie chodzi to też nie powiem najpierw patrzę na urodę kobiety! Lecz później naprawdę liczy się dla mnie wnętrze kobiety, z którą chcę być. Issabella jeżeli masz odwagę to jestem gotów na coś więcej niż tylko przyjaźń... :D
  • 0

#59 sucherro

sucherro

    Mistrz Ciętej Riposty

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 677 postów
  • Skąd:Nibylandia

Napisano 01 maj 2010 - 21:58

[quote name='andrajer]Witam na tym wątku postu! Jeżeli o mnie chodzi to też nie powiem najpierw patrzę na urodę kobiety! Lecz później naprawdę liczy się dla mnie wnętrze kobiety' date=' z którą chcę być. Issabella jeżeli masz odwagę to jestem gotów na coś więcej niż tylko przyjaźń... :D[/quote']
Straszna desperacja nie znasz dziewczyny a już najchętniej zawierzasz dusze i ciało żeby tylko z kimś być...
Dla mnie związek w akcie desperacji nie jest normalny.

Powiedział bym nawet tak Issabella strzeż się takich osób!
Teraz będą bili pseudo "adoratorzy gdzie bądź"...
Kto patrzy na ciebie tylko przez pryzmat niepełnosprawności to na pohybel z nim nie jest ciebie godzien i tyle.
Issabella po co być z taką osoba i się męczyć czy nie lepiej żyć samemu i mieć "wolną rękę"??
Najważniejsze żebyś szanowała siebie i wymagała tego samego od innych...
A tego męskiego kwiatu jest pół światu ;)
  • 0

[you] Jeżeli w piekle wózki inwalidzkie są napędzane złem to będziemy wszyscy nieźle z*********ć... :)


#60 andrajer

andrajer

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 72 postów
  • Skąd:Siemiatycze

Napisano 01 maj 2010 - 22:28

Wiesz sucherro masz trochę racji. Niby to akt desperacji z mojej strony, a może po prostu chęć niesienia pomocy? Bo wcale nie obiecuję, że chcę tej dziewczynie ofiarować miłośc, ale nie wykluczam takiej możliwości. dgyż nie patrzę na kobiety przez pryzmat inwalidztwa. A z pewnością sam mam wiele wad jak każdy człowiek. Aha i wierz mi sto razy lepiej być z kimś niż całe życie spędzić w samotności. Skoro tak piszesz to wydaję mi się że Ty nigdy nie byłeś w udanym związku, może nawet nigdy nie kochałeś? I pewnia stąd ta ironia? Ale mogębyć w błędzie, wszak jak wcześniej zaznaczyłem... nie jestem ideałem!
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych