54 odpowiedzi w tym temacie

[maniek74]

Witam.
No i znowu to samo... Temat już wiele razy wałkowany, w różnych tematach, pośrednio, i bezpośrednio, ale jednak. Do autora tematu: Teoretycznie, jesteśmy ludźmi, i mamy prawo do wszystkiego. Ale to teoria. Praktyka to już z innej beczki jest. Zadam ci 4 pytania;

1. Czy jesteś na tyle sprawny, by zrobić sobie wszystko koło siebie? (mam na myśli mycie, ubieranie, i podobne czynności)
2. Czy jesteś w stanie zapewnić swojej ewentualnej żonie jako taką stabilizację materialną?
3. Czy jesteś gotowy, by zostać ojcem?
4. Czy jesteś w stanie pomóc żonie przy ewentualnych dzieciach, jeśli zajdzie taka potrzeba?

Jeśli na którekolwiek z nich odpowiedziałeś "Nie", to daj sobie spokój z szukaniem żony, a tym bardziej pełnosprawnej, bo możesz się srodze rozczarować. Prawda jest taka, że sprawne kobiety raczej sprawnych mężczyzn szukają. No i to też prawda, że wygląd ma znaczenie, ale tylko na początku. Jak się ludzie bardziej poznają, to już inne sprawy mają znaczenie, bo jak wiadomo, nie to piękne, co piękne, ale co się komu podoba. Niestety, faktem jednak jest, że osoba atrakcyjna fizycznie, ma większe szanse, że kogoś znajdzie, niż tzw. "brzydal" czy przeciętnej urody człowiek. Poza tym, nie jest prawdą, że wygląd idzie w parze z rozumem, bo na ogół się mówi, że piękno i rozum nie chadzają w parze...

[MariannaS]

Ja miałam to szczęście ze w czerwcu tego roku wyszłam za mąż zawsze o tym marzyłam i myślałam aż w końcu znalazł się w miarę sprawny mężczyzna który mnie pokochał i mi się oświadczył ale przeważnie osobie niepełnosprawnej trudno znaleźć os zdrowa i stworzyć związek małżeński choć nie zawsze myślę ze to zależy w dużej mierze od szczęścia i okoliczności I jak najbardziej myślę i wiem ze swojego doświadczenia ze jest to jak najbardziej możliwe!

[mariolla]

powiem ci cos.ja jestem oczytana osoba.potrafie wypowiedziec sie w wielu tematach.przebywam od czerwca do wrzesnia z rodzicami na dzialce gdzie mam grono zdrowych przyjaciol.poznalam tam mezczyzne zonatego.zaiskrzylo.no i co? myslisz ze dla takiej jak ja facet zostawi zone?watpie.

[mariolla]

w styczniu bedze miala 40.

[evelunka]

Masz przeżywkę. Myślisz ,że w ogóle faceci żonaci są tak skorzy do zostawiania żon? Nie rób z siebie nieszczęśliwej,bo jesteś niepełnosprawna. Pieprzysz pierdoły i się ekscytujesz. Na każdą kobietę może trafić taka sytuacja i nie Ty jedna cierpisz z tego powodu. Inna może pomyśleć ,że nie zostawi dla niej żony ,bo jest uboga, albo nie jest taka mądra jak jego żona. Rety...ludzie wy mnie osłabiacie totalnie!
Ja mam zdrowego partnera i nigdy też nie miałam problemów z mężczyznami ,zawsze wzbudzałam ich zainteresowanie i to w sensie pozytywnym. A dodam ,że moja niepełnosprawność jest widoczna. Przestańcie rozpaczać i debatować ,czy zdrowy zechce "chorego" ,bo to jest indywidualna sprawa. Nie zamykajcie się w durnych stereotypach i nie robcie sami z siebie niedojd! Może zamiast dołować się , wychodzic z domu w badziewnych antysexy dresach z pasami(obowiązkowo-sama widziałam i to nie raz) , do tego bez make upu z twarzą zawaloną pryszczami i nie wspomnę już o braku użycia dezodorantów , może zamiast tego zaczniecie o siebie po prostu dbać. To że nie ma się partnera nie jest winą samej niepełnosprawności,ale też innych czynników. Chwila zastanowienia nas swoimi poczynaniami-ot co !

[mariolla]

:/wiedzialam ze to byl blad ze zarejestrowalam sie na tym forum.wszyscy niepelnosprawni sa tu tacy ,,hej do przodu,, ze szlag moze trafic!myslisz ze nie dbam o siebie?:evil:myslisz sie!

[mariolla]

wiesz zauwazylam ze na wielu forach dla on jest taka grupa on ktora wywyzsza sie.,,ja jestem lepszy bo mam zdrowego partnera ja jestem lepszy bo mam prace,, dobrze ok.niech tak bedzie!ale nie musza te osoby okazywac tak niecheci innym on.nie kazdy ma prace 18 lat i ma zdrowego partnera czy partnera on...

[evelunka]

Lilith znów dobrze prawisz:) Trzeba po prostu wziąć się w garść ,bo życie jest za krótkie żeby je tracić na zamartwianie się i użalanie. Nawet jeśli nie znajdzie się tego partnera, to przecież to nie koniec świata. Można jakoś to chyba zaakceptować i zająć się czymś innym ,znaleźć pasję i czerpać radość z egzystencji. Nie ma co zrzucać winy za wszelkie niepowodzenia na naszą niepełnosprawność. Pamiętajmy, życie bedzie takie jak sami je będziemy postrzegać.

[MariannaS]

Święta racja zgadzam się w pełni

[moncia]

moim zdaniem lepiej byc singlem niz tkwic w chorym zwiazku gdzie jedna osoba sie troszczy a druga ma to gdzies i pije alkochol