Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Endoproteza stawu biodrowego


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
668 odpowiedzi w tym temacie

#581 desdemona

desdemona

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 14 styczeń 2011 - 18:46

witam
moja mama jest dwa tygodnie po zabiegu jednego stawu biodrowego. jak sie okazalo, zoperowana noga jest 4 cm.dluzsza od drugiej. czy moglby mi ktos napisac czy to sie z czasem choc troche skoryguje?
  • 0

#582 Anna8968

Anna8968

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 22 postów

Napisano 14 styczeń 2011 - 21:16

Właśnie przed tym przestrzegano mnie w szpitalu,że lekarze niektórzy potrafią tak wstawić endoprotezę,że nogi są nie równe. Chyba,że lekarz to celowo zrobił przyszykowując mamę na operację drugiej nogi i skoryguje to przy drugim biodrze. Ja nie miałam takiego problemu, ale 4 cm różnicy to dużo, najlepiej zapytać lekarza co o tym sądzi.
  • 0

#583 desdemona

desdemona

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 15 styczeń 2011 - 15:14

chodzi o to, ze lekarze nic wczesniej nie mowili o tym,ze moze miec dluzsza noge. dopiero po operacji lewego stawu lekarz powiedzial zeby szykowala sie na zabieg drugiej nogi (czego mama nie brala wczesniej pod uwage, z racji tego ze ja nigdy nie bolala; nawet nie bylo o tym mowy na konsultacjach przed operacja) jednak lekarz zapytany o przyczyne tak duzej roznicy w dlugosci - nic nie odpowiedzial!!!! Mial taki wyraz twarzy jakby mowil:kobieto, czego ty jeszcze chcesz?zrobilismy ci operacje to sie ciesz!
jak sie okazuje, sa ludzie ktorzy maja az 10 cm.dluzsza noge po wstawieniu endoprotezy...czy to znaczy,ze ten zabieg stal sie taka "masowka"? czy ci lekarze nie potrafia tak wstawic endoprotezy, zeby nogi byly rowne, tylko jak im sie uda? bo wszystko na to wskazuje,ze wlasnie tak jest!
  • 0

#584 Anna8968

Anna8968

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 22 postów

Napisano 18 styczeń 2011 - 19:54

Tak mi się właśnie wydaje,że niektórzy dopiero się uczą, szkoda tylko ,że kosztem naszego zdrowia. Ze mną na oddziale była kobieta , której wstawiono endo i wydłużono kończynę o 7 cm. Opowiadała,że przewracała się i początkowo nie wiedziała czemu.Trochę to przykre,że zamiast pomagać, z jednego schorzenia wyciągają ale przyczyniają się do drugiego. Teraz co, na szybko kolejna operacja? nawet jeżeli nie była w planie, a co z kręgosłupem i innymi stawami? Może warto zasięgnąć opinii innego lekarza , bo ja już u takiego drugiej nogi bym nie operowała.Wypowiadali się tutaj inni formułowicze , że idąc na operację mieli krótszą kończynę spowodowaną schorzeniem stawu, i w czasie operacji korygowano im długość aby poprawić komfort życia, ale nie go pogorszyć.
  • 0

#585 laswegasparano

laswegasparano

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 22 styczeń 2011 - 19:14

Witam. Mam 19 lat, mój lekarz powiedział mi na ostatniej kontroli, że koniecznie potrzebuję endoprotezy biodra, bo moje własne, jest w opłakanym stanie. Przeszłam 16 operacji w tym 14 operacji w narkozie.
Jakie Waszym zdaniem jest najlepsze znieczulenie do takiego typu operacji? Czy taka duża ilość narkoz może mieć wpływ na dobór odpowiedniego znieczulenia? I jeszcze jedno pytanie- czy ktoś mógłby polecić sprawdzoną klinikę/szpital oraz wiarygodnego lekarza we Wrocławiu, który zajmuje się takimi sprawami?
Pozdrawiam wszystkich bioderkowiczów ;)
  • 0

#586 marco

marco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów

Napisano 22 styczeń 2011 - 23:59

Witam. Mam 19 lat, mój lekarz powiedział mi na ostatniej kontroli, że koniecznie potrzebuję endoprotezy biodra, bo moje własne, jest w opłakanym stanie. Przeszłam 16 operacji w tym 14 operacji w narkozie.
Jakie Waszym zdaniem jest najlepsze znieczulenie do takiego typu operacji? Czy taka duża ilość narkoz może mieć wpływ na dobór odpowiedniego znieczulenia? I jeszcze jedno pytanie- czy ktoś mógłby polecić sprawdzoną klinikę/szpital oraz wiarygodnego lekarza we Wrocławiu, który zajmuje się takimi sprawami?
Pozdrawiam wszystkich bioderkowiczów ;)

Witam również ! Nie wiem gdzie miałaś te 16 operacji, lecz każda narkoza nie pozostaje bez wpływu na zdrowie pacjenta. Ja miałem wykonywana operację wstawienia endoprotezy stawu biodrowego i miałem znieczulenie miejscowe które podaje się w kręgosłup. Wtedy wszystko się widzi i słyszy lecz nie jest się w stanie poruszyć od pasa w dół. Uważam, że jest to w miarę dobre znieczulenie. Można się zgodzić aby podczas takiego znieczulenia anestezjolog podał niewielką dawkę leku nasennego. Wtedy się jest w takim półśnie. To jest dobre dla tych którzy mocno przeżywają taką operację. Ja miałem coś takiego i chwalę sobie tego typu przygotowania do operacji.
Tylko operację nie miałem we Wrocławiu a na drugim końcu Polski. A jeżeli chodzi o lekarza we Wrocławiu to nie wypowiadam się gdyż nie znam tego terenu od strony medycznej.
  • 0
Dubito ergo cogito,cogito ergo sum...

#587 laswegasparano

laswegasparano

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 23 styczeń 2011 - 21:42

@marco - dzięki za odpowiedź. wiem, wiem, co do jest znieczulenie podpajęczynowe, bo miałam to dwa razy. Właśnie problem, polega na tym, że po tych dwóch znieczuleniach w kręgosłup, brak czucia utrzymywał mi się przez ok 2-3 dni. To nie jest normalne, i boję się znowu takiej sytuacji po tej operacji. A jeśli chodzi o moje pozostałe 16 operacji, to były to głównie operacje polegające na wydłużeniu nogi metodą Ilizarowa (8 aparatów, pierwszy w wieku 4 lat). pozostałe 8 to np wstawianie płytek w kolano, przeszczep mięśni itd. skomplikowana sprawa.
Czytałam też na innych forach, że pacjenci po operacjach wstawienia endoprotez, polecają bardzo szpital w Poznaniu ORSK im. W. Degi. Czy naprawdę robią tam protezki aż tak dobrze?
  • 0

#588 Apoll0_40

Apoll0_40

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 24 styczeń 2011 - 20:04

@marco - dzięki za odpowiedź. wiem, wiem, co do jest znieczulenie podpajęczynowe, bo miałam to dwa razy. Właśnie problem, polega na tym, że po tych dwóch znieczuleniach w kręgosłup, brak czucia utrzymywał mi się przez ok 2-3 dni. To nie jest normalne, i boję się znowu takiej sytuacji po tej operacji. A jeśli chodzi o moje pozostałe 16 operacji, to były to głównie operacje polegające na wydłużeniu nogi metodą Ilizarowa (8 aparatów, pierwszy w wieku 4 lat). pozostałe 8 to np wstawianie płytek w kolano, przeszczep mięśni itd. skomplikowana sprawa.
Czytałam też na innych forach, że pacjenci po operacjach wstawienia endoprotez, polecają bardzo szpital w Poznaniu ORSK im. W. Degi. Czy naprawdę robią tam protezki aż tak dobrze?


Ja polecam klinikę w Świebodzinie LORO tam też pracują lekarze z Poznania, a Dyrektorem jest lek. z Poznania jest super.
  • 0

#589 marco

marco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów

Napisano 25 styczeń 2011 - 10:05

Nie znam lekarzy ani klinik w Poznaniu gdyż ja miałem operację w Wejherowie (to nie moja miejscowość) i osobiście sobie chwalę. Na razie nie polecam gdyż jak się zorientowałem to mieszkacie dość daleko od Wejherowa. Ale gdyby się ktoś tym zainteresował to służę wszelka informacją na temat tego szpitala.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  • 0
Dubito ergo cogito,cogito ergo sum...

#590 judyta_d

judyta_d

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 26 styczeń 2011 - 18:59

Witam:) jestem pierwszy raz na tym forum i bardzo się ciesze że Wa znalazłam bo mam spory problem i sporego "doła" z tego powodu. Mam 35 lat od dziecka dysplazję stawu biodrowego z tego powodu pod koniec października miałam założenie endoprotezy(porcelanowa tytanowa bez cementowa). Wszystko szło ok...bez bólu bez problemów... Ale kilka dni temu kazano mi odstawić kule i chodzić bez o okazało się że jest spory problem bo głupio chodzę( zawsze kulałam)...tzn . wygląda to tak jakbym nie mogła przenieść ciężaru w momencie stawania na nogę operowaną...i wtedy szybko przekładam nogę zdrową. Mam słabe mięśnie to wiem... zaczęłam od kilku dni ćwiczenia....lekarz zalecał tylko izometryczne ale rehabilitantka ze szpitala włączyła mi też inne. Przeraża mnie to bo chodzę gorzej niż przed zabiegiem a w zasadzie wcale nie mogę chodzić...tylko głupio przekładam nogi. Błagam napiszcie czy to się zdarza??? bo nie wiem co myśleć???gdy chodzę z jedną kule to ide bardzo ładnie i noga nie boli mnie wogóle...nawet bez kul...ale nie umiem normalnie iść:-/
  • 0

#591 marco

marco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów

Napisano 26 styczeń 2011 - 20:28

Witaj Judyta ! Przeczytałem z uwagą Twój post i prawdę mówiąc jestem w kropce, gdyż też miałem problem z biodrem, mam wstawiona endoprotezę lecz takich problemów to raczej nie miałem. Po operacji przy obu kulach chodziłem może miesiąc potem przez półtora miesiąca chodziłem o jednej kuli po czym odstawiłem kule. Przez jakiś dłuższy czas chodziłem lekko kulejąc lecz starałem się nie korzystać z kul. W tej chwili jestem 21 miesięcy po operacji i nie kuleję. Przeszło samo nawet nie wiem w którym momencie przestałem kuleć. Lecz zdarza się, że czasami zabolą mięśnie w okolicy endoprotezy wówczas zdarza mi się kuleć, ale to trwa trzy cztery dni i przechodzi. Spróbuj może chodzić wolniej i kontrolować kroki. Może to coś pomoże. A jak nie to uważam, że trzeba sprawę przedyskutować z rehabilitantem.
Postaraj się także wejść na stronę www.forumbioderko.pl . Jest to strona poświęcona osobom które albo przeszły taką operację albo dopiero będą miały operację wszczepienia endo. Tam dowiesz się dużo, dużo więcej. A tak na marginesie to uszy do góry i nie poddawaj się. Trzeba walczyć nawet gdy to czasami boli.
Życzę powodzenia ! :)
  • 0
Dubito ergo cogito,cogito ergo sum...

#592 beatka62

beatka62

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 04 luty 2011 - 16:32

Witam,
jeżeli byłyby jakieś osoby czekające na endoprotezę bioderka,lub szukające info,chętnie pomogę,podpowiem.Proszę o adres e-mail,
pozdrawiam
medicus


Witam!!! Mój problem wygląda tak, od 3 lat czekam na wszczepienie endoprotezy stawu biodrowego w szpitalu w Kościerzynie. Niestety nie znam terminu operacji, gdyż lekarz uzależnił to od schudnięcia 50 - 60 kg. Udało mi si e zrzucić 30, ale z powrotem wróciło 20, w tej chwili czekam nz operację żołądka (16 listopada 2011) i zobaczymy. Przez te 3 lata moje biodro wygląda dużo gorzej, a dodatkowo skróciła się kość udowa. W tej chwili ważę 116 kg, a mój chirurg powiedział, że mam szukać szpitala, który to zrobi szybciej. Proszę pomóżcie mi i dajcie jakieś namiary i informacje. Pozdrawiam Beata
  • 0

#593 marco

marco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów

Napisano 04 luty 2011 - 18:35

Droga Beatko ! Postaraj się zatelefonować pod ten numer :58 572 75 37. Jest to numer telefonu do Poradni ortopedycznej przy szpitalu specjalistycznym im. F. Ceynowy w Wejherowie ul Jagalskiego 10. Tam poproś o wyznaczenie Ci terminu wizyty przed szpitalnej. Gdy już będziesz na wizycie to skonsultuj tam z lekarzem swój problem. Ja w tym szpitalu miałem operację biodra i w taki właśnie sposób dostałem się do szpitala. Na operację czekałem łącznie trzy miesiące a i tak skrócili mi okres oczekiwania o około dwa tygodnie. Przez te trzy miesiące porobiłem niezbędne badania i wyniki które były wymagane przy przyjęciu.
To jak sądzę jest niedaleko Twojego miejsca zamieszkania więc radzę spróbować właśnie tam. W najgorszym przypadku w szpitalu w Gdańsku - Zaspie lecz tam nie pamiętam numeru telefonu. Sposób załatwiania jest taki sam jak w Wejherowie.
Życzę powodzenia !
  • 0
Dubito ergo cogito,cogito ergo sum...

#594 rufusik

rufusik

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 50 postów

Napisano 09 luty 2011 - 12:04

Cześć złe chodzenie po twojej wcześniejszej przebytej chorobie to; normalne ; jak możesz dobrz kiedy zawsze zile chodziłaś ,nawet twój mózg nie umie przekazać [przetworzyć]takiego sygnału. To trochę złożony problem ,ale dobry szpital rehabilitacyjny powinien Ci pomóc ,no i po prostu nauka chodzenia krok po kroku ,morze to śmieszne ale przechodziłam to wszystko to wiem.Na początku też myślałam że wstanę po [endo ] i będzie okej, ale uczyłam około 6 miesięcy pracuje nad tym cały czas mimo to trochę utykam .Moje szczęście trafiłam do dobrego szpitala i dobrego rehabilitanta który ze mną pracował .Jeżeli masz jakieś pytanko to służę rada.
  • 0

#595 marco

marco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów

Napisano 09 luty 2011 - 20:11

Droga "rufusik" ! Proponuję Ci zwrócić się do tego Twojego rehabilitanta, ażeby zwrócił Ci pieniądze za naukę chodzenia. Ja po wstawieniu endo do pełnej sprawności tj. chodzenia bez kul i kuśtykania, doszedłem już po niecałych trzech miesiącach. Zaznaczam, że nie korzystałem z żadnej rehabilitacji gdyż nie zostałem przyjęty do szpitala rehabilitacyjnego. Ćwiczyłem sam i tak jak umiałem. Dzisiaj już zapomniałem, że miałem jakąś operację. A jeżeli Ty jeszcze po sześciu miesiącach się rehabilitujesz i jeszcze do tego kuśtykasz to, obawiam się, że trafiłaś do nie najlepszego szpitala i rehabilitanta. Radzę zastanowić się poważnie nad zmianą rehabilitanta.
  • 0
Dubito ergo cogito,cogito ergo sum...

#596 kjuszkiewicz

kjuszkiewicz

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 26 luty 2011 - 18:19

Witam wszystkich na Forum:
Przylanczam sie do poszukiwaczy dobrych specjalistow i miejsc gdzie moglbym zrobic szybko operacje stawy biodrowego.
Szykam platnych instytutow...trzy lata sie meczylem i w koncu zrozumialem ze nie mam odwrotu.
Warszawa lub Lublin brzmia najlepiej.
Dzieki za informacje
Pozdrawiam
Konrad
[/quote]
  • 0

#597 pinki

pinki

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 26 luty 2011 - 21:09

Droga "Judyto". Ja po operacji wstawienia endoprotez też miałam problem z "utykaniem". Trafiłam na rehabilitację, gdzie miałam przepisaną także bieżnię - w moim przypadku okazała się bardzo skuteczna. Chodząc po bieżni skupiłam się na tym żeby z niej nie spaść a równe chodzenie przyszło z czasem.
Pozdrawiam i życzę "równego" chodzenia (oczywiscie bez kul) :)
  • 0

#598 marcia2010

marcia2010

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 07 marzec 2011 - 13:00

Drogi Medicusie,
jestem oczekującą na zabieg endo w Piekarach. Czytając wypowiedzi osób, których dotyczy ten problem zaineresowałam się kapoplastyką. Lekarz z oddz. żeńskiego raczej był przeciwny, ale chyba ogólnie na tym oddziale ich nie wykonują. Chciałabym sprawdzić czy na pewno nie mam szansy na ten zabieg, dlatego upewnię sie u dr Mielnika (oddz. męski, ale operują też kobiety). nie chcę stracić możliwości szybszego powrotu do zdrowia i sprawności, chociaż zdaję się na ocenę specjalistów.
Jeśli mógłbyś mi doradzić, czy w ogóle mam cień nadziei czy dać spokój:
- wiek 41 lat,
- dusplazja wrodzona , w dzieciństwie obustronna osteotomia saltera,
- obecnie skrócenie nogi prawej o 4-5 cm (o około 2 cm w ciągu 2 lat)
- do zabiegu jestem kierowana z lewą nogą(dłuższą) bo to ona boli, radiologicznie też jest gorsza,
- przepuklina kręgosł. lędźwiowego. bolą też kolana,
- chodzę bez kul,
- ruchomość na przestrzeni 2 lat pogorszyła się, noga (biodro a potem cała) boli po przejściu 300-500 m.
Bardzo proszę o info, czy można skorygować długość nóg podczas zabiegu (operawa ma być noga dłuższa) i co wtedy ze skrzywieniem kręgosłupa? Przepraszam że tak dużo piszę, ale chciałam opisać dokładnie moją sytuację.
Pozdrawiam
  • 0

#599 marcia2010

marcia2010

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 07 marzec 2011 - 13:04

Drogi Medicusie,
jestem oczekującą na zabieg endo w Piekarach. Czytając wypowiedzi osób, których dotyczy ten problem zaineresowałam się kapoplastyką. Lekarz z oddz. żeńskiego raczej był przeciwny, ale chyba ogólnie na tym oddziale ich nie wykonują. Chciałabym sprawdzić czy na pewno nie mam szansy na ten zabieg, dlatego upewnię sie u dr Mielnika (oddz. męski, ale operują też kobiety). nie chcę stracić możliwości szybszego powrotu do zdrowia i sprawności, chociaż zdaję się na ocenę specjalistów.
Jeśli mógłbyś mi doradzić, czy w ogóle mam cień nadziei czy dać spokój:
- wiek 41 lat,
- dusplazja wrodzona , w dzieciństwie obustronna osteotomia saltera,
- obecnie skrócenie nogi prawej o 4-5 cm (o około 2 cm w ciągu 2 lat)
- do zabiegu jestem kierowana z lewą nogą(dłuższą) bo to ona boli, radiologicznie też jest gorsza,
- przepuklina kręgosł. lędźwiowego. bolą też kolana,
- chodzę bez kul,
- ruchomość na przestrzeni 2 lat pogorszyła się, noga (biodro a potem cała) boli po przejściu 300-500 m.
Bardzo proszę o info, czy można skorygować długość nóg podczas zabiegu (operawa ma być noga dłuższa) i co wtedy ze skrzywieniem kręgosłupa? Przepraszam że tak dużo piszę, ale chciałam opisać dokładnie moją sytuację.
Pozdrawiam
  • 0

#600 marco

marco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów

Napisano 07 marzec 2011 - 20:51

Co prawda powyższy post nie do mnie jest adresowany, ale jeżeli mogę coś podpowiedzieć. Słyszałem o doktorze Mielniku sporo pozytywnych opinii tak więc można na 99% spróbować umówić się na wizytę do doktora Mielnika wtedy będzie jasność sytuacji, będziesz wiedziała na czym "stoisz".
Życzę powodzenia i szybkiego wyzdrowienia.
  • 0
Dubito ergo cogito,cogito ergo sum...


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych