Endoproteza stawu biodrowego
#21
Napisano 09 grudzień 2008 - 15:30
#22
Napisano 09 grudzień 2008 - 16:44
ciszej!...,bo zaraz będą streliat,ja dziewczynie raczej nieodmawiam...hahahahadzięki zawsze taki/a ugodny/a jesteś
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!
#23
Napisano 31 grudzień 2008 - 19:48
jestem juz po operacji dwa tygodnie , chetnie poslucham jak cwiczyc , co nalezy robic by nie zwichnac tego cacka .
#24
Napisano 31 grudzień 2008 - 19:53
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!
#25
Napisano 01 styczeń 2009 - 18:22
#26
Napisano 12 styczeń 2009 - 10:55
Hej!
Ja jestem 5,5 miesiąca po operacji - endoproteza prawego stawu biodorwego. Złamałam szyjkę kości udowej będą w ciąży. Na szczęscie w 38 tygodniu, więc najpierw miałam cesarkę, a 10 dni później endoprotezę. Rozmiawiałam z lekarzem co by było gdyby to zdarzyło sie wcześniej, powiedział, że by mnie zoperowali nawet w ciąży. Też poszukiwałam informacji co z ciążą gdy ma sie endoprotezę i natrafiłam na jakimś forum na jeden post, gdzie dziewczyna pisała, że sie zdecydowała pomimo protezy, ale bała sie rodzić naturalnie i miała cięcie. Moim zdaniem to nie problem, tylko trzeba sie bardzo oszczędzać jak przybiera sie na wadze, wiadomo każy dodatkowy kilogram to 3 kg dla protezy, ale z pewnością można rodzić.
Pozdrawiam
#27
Napisano 14 luty 2009 - 00:36
cieszę się, że znalazłam to forum
znalazłam tu wiele odpowiedzi na nurtujące mnie pytania dotyczące operacji stawów
mam 42 lata, do tej pory byłam osoba bardzo aktywną, lubiącą sport itp, na ból prawej nogi narzekałam wiele lat, lekarze postawili diagnozę: RWA KULSZOWA, brałam leki przeciwbólowe i to wszystko nadal ćwiczyłam, chodziłam na aerobic, jeżdziłam na rowerze itp., aż do sierpnia ubiegłego roku, kiedy po wysiłku fizycznym nie mogłam wstaćz fotela, i znowu wizyta u lekarza, w końcu dostałam skierowanie na rtg stawów, no i okazało się co mi dolega...lekarz mnie zapytał co ja robiłam, że mam staw 70-latki,(śmieszne pytanie prawda?)26 lutego mam operację, mam pytanie czy może ktoś był operowany w Toruniu? czy sposób znieczulenia mogę sama wybrać,jaką protezę mogą mi wstawić i jak będzie wyglądał pierwszy tydzień po operacji, na co mam zwrócić uwagę, czego mi nie wolno, itp. słyszałam, że łóżko powinno być w jakis sposób podwyzszone, w domu mam schody , czy będę mogła chodzić po schodach , itp. i najważniejsze, czy mogę być sama po opearcji??
za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkie "bioderka"..majka
#28
Napisano 04 luty 2009 - 19:02
Mam prośbę do medicus - czy byś mógł mi wysłać takie informacje. Z góry dziękuje.
#29
Napisano 08 luty 2009 - 08:43
Jeszcze, co mógłbym polecić przyszłym bioderkowiczom,tym co są przed,aby koniecznie zdeponowali własną krew na swój zabieg,tzw.autotransfuzja.Jest deficyt krwi,a także sprawa której jeszcze nieporuszałem,tj.w pierwszej dobie po zabiegu,a mianowicie spory spadek ciśnienia,osłabienie,więc dobrze radzę,żeby niebyło niespodzianek-przygotować sobie krew,a z drugiej strony szybciej dojdziecie do siebie,otrzymując własną krew.
Wszelkie info tutaj,warto poczytać http://forum.krewnia...34434fabf99ad66
http://forum.krewnia...topic.php?t=834
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!
#30
Napisano 09 luty 2009 - 20:08
witaj jesteśmy w tym samym wiekuWitam, mam 26 lat i czekam na operacje endo. Czy ktoś może mi polecić dobrą klinikę i lekarza, który by się nie bał podjąć ciężkiej operacji na zniszczonym stawie biodrowym (po kilku operacjach i martwicy główki). Pozdrawiam
Mam prośbę do medicus - czy byś mógł mi wysłać takie informacje. Z góry dziękuje.
ja po dzisiejszym tel. od lekarza już wiem 23.02.2009 "melduje się" w szpitalu na operację
odpisałam Iwonko na Twoją wiadomość - jak coś to pisz na gg
dostałam listę jakie badania mam wykonać przed (pmiętacie pytałam was o to) więc ta
rtg klatki piersiowe (płucka - cholera pale )
poza tym całkiem ogólnie krew, mocz, a grupa krwi - u nas się płaci 30zł, ekg - to mnie troszkę zdziwiło
i chyba wszystko
pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko
Dodano pon 9 lut 20:13:22 2009 :
a na pocieszenie dodam, że mnie też określono jako "ciężki" i "niestandardowy" przypadek, lekarze rozkładali ręce patrząc na moje "sesje" (rtg) wiedząc ile mam lat ;P tak więc uszy do góry - jak cos to piszcie - postaram się odpisywać
#31
Napisano 10 luty 2009 - 21:40
Sylwia w e-mailu podałam Ci mój numer gg
Pozdrówka dla wszystkich
#32
Napisano 11 luty 2009 - 09:43
po otwarciu wejdzcie w ORTHOPEDICS,następnie HIP,TOTAL HIP REPLACEMENT (CERAMIC ON CERAMIC),PLAY ANIMATION,przesuwajcie animacje poprzez NEXST STEP,ta animacja przedstawia standartową operację,totalną wymianę stawu,natomiast kapoplastyka jest pod TOTAL RESURFACING,którą klkniecie po HIP.
http://www.paramussu.../education1.htm
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!
#33
Napisano 11 luty 2009 - 11:46
domyślny jesteś
u mnie jest już za późno
pozdrawiam
#34
Napisano 11 luty 2009 - 15:21
#35
Napisano 12 luty 2009 - 20:37
medicus może masz informacje jakie endoprotezy są najlepsze, z czego są zrobione żeby były solidne i długo wytrzymywały...
pozdrówka dla wszystkich
#36
Napisano 12 luty 2009 - 21:43
Iwciaxy,co z tego,że ja Ci powiem że jest dobra ta,a ta to już jest rewelacyjna,skoro pacjent niema najmniejszego wpływu na to co będzie mniał założone.Uwierz, ale tak jest naprawdę,hirurg ostateczną decyzję podejmuje praktycznie w ostatnim momencie,tj.jak Cię otworzy:).Mogę jedynie powiedzieć,że napewno bezcementowe są lepsze.Żaden lekarz niedaje gwarancji ile wytrzyma,jednemu wytrzyma 6 lat,u innej osoby 20 lat.Proteza zasadniczo sama w sobie,jest wytrzymalsza od naturalnej,problem jest zazwyczaj na styku jej z kością,tzn.czasami dochodzi do obluzowania i to najczęściej w obrębie panewki,żadziej czpienia.To tak pokrótce:)
pozdro
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!
#37
Napisano 14 luty 2009 - 13:00
sposobu znieczulenia raczej niewybierasz,prawdopodobnie będziesz mniała od pasa w dół,mniej obciąża organizm,ale dostaniesz coś ala narkotyk,super samopoczucie,
napewno wstawią Ci bezcementową,cementowe wstawiają osobom po 60-ce,po powrocie do domu,przydałaby Ci się pomoc drugiej osoby,na jakieś dwa tygodnie,pózniej dasz sobie radę.Ale gdybyś nikogo niemniała,podejrzewam że można dać sobie radę samemu.
Zrób zapasy rzywności na ok.2-3 tygodnie,przygotuj bieliznę i wszelkie potrzebne rzeczy,tj.poukładaj na wysokości piersi,tak aby niechylać się.Łóżko jeśli tylko do spania,niepotrzeba podwyższać,w dzień np.na fotelu połóż coś aby podwyzszyć siedzisko np.dwa koce itp.Po schodach będziesz mogła chodzić,z początku ostrożnie,dostawiając nogę,ale w szpitalu Cię nauczą i powiedzą na co uważać,ale niezaszkodzi pytać.
Na rowerze będziesz mogła jeżdzić,najpierw stacjonarnym,a po ok.pół roku już na normalnym:)
Myślę że nakładkę na sedes masz już kupioną,przydałoby Ci się zgromadzić dwie jednostki krwi,tzw.autotransfuzja,ale jeśli niemasz,to już chyba zapóżno,
masz pytania,to pisz
pozdrawiam
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!
#38
Napisano 14 luty 2009 - 18:08
dziękuję medicus za informacje, pocieszyłeś mnie..ostatnią jednostkę krwi oddaję w poniedziałek, wszystkie badania mam już zrobione, siedzisko muszę kupić to fakt..wiesz myślałam o łóżku rehabilitacyjnym, (mam taką możliwość wypożyczenia), w celu późniejszej rehabilitacji, gdyż z powodów czysto osobistych, skazana będę w tych dniach wyłącznie na syna (19 lat)nie ma on prawa jazdy , mieszkam na obrzeżach torunia, więc dojazdy na rehabilitacje są wykluczone ,słyszałam, że właśnie po operacji ludzie muszą się rehabilitować pod okiem specjalistów, myślę więc, że sama będę mogła poćwiczyć, w/g wskazań szpitalnych( co o tym sądzisz??) ja taka "Zosia samosia jestem", hahaha, boje sie operacji, zapewne jak każdy, ostatni raz byłam w szpitalu jak rodziłam syna, 19 lat temu, ale dam radę , aha czy do szpitala muszę zabrać kule? dzikeję ..pozdrawiam wszystkich a Ciebie szczególnie MEDICUS.....
#39
Napisano 14 luty 2009 - 19:49
mam nadzieję że chodzi Ci Majka o łóżeczko z kratownicą,pod którą zawiesisz podwieszki na nogi.Ja sobie rozwiązałem to tak,że przed pójściem do szpitala zamontowałem hak w suficie nad łóżkiem,na którym zawieszam podwieszki i ćwiczę sam,niekorzystałem z rechabilitacji szpitalnej,mogłem więc ćwiczyć nawet weekendy.Ćwiczenia dostaniesz ze szpitala,pierwsze to będą polegały na napinaniu łydki,uda,pośladka i już zaczniesz je wykonywać w szpitalu.Oczywiście ze kule zabierasz,jak bys biegała po zabiegu,na 4 dobę Cię zciągną z łóżeczka i ...nauka chodzenia,nienastawiajcie się jak na wojnę,ja ze szpitala wróciłem komunikacją miejską i następnego dnia chodziłem na codzienne przechadzki do dużego centrum handlowego(duża przestrzeń i pod dachem),niema lezenia w łóżeczku:),radzę zabrać kilka ręczników,acha przed pójściem zostawić w szawce kilka butelek niegazowanej wody,pragnienie jak u smoka:),ale i pomaga w dojściu do siebie.Zaraz też trzeba po wyjściu wykupić leki,min.te zastrzyki przeciwzakrzepowe,które robimy sobie przez 30 dni w ok.pępka,
pozdrawiam Majka,będzie dobrze:)
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!
#40
Napisano 23 luty 2009 - 12:32
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych