PODZIEL SIĘ WIEDZĄ O SAMOCHODACH DLA ON SPRAWNY DOJAZD!!
#121
Napisano 06 październik 2008 - 20:55
Jestem ciekawa jak wygladaja formalnosci z taka osoba.
Marta
#122
Napisano 09 październik 2008 - 17:56
Czy ktoś z was jeździł Golfem V z osprzentem Auto Adapt Carospeed Classic??
para
#123
Napisano 09 październik 2008 - 18:48
#124
Napisano 10 październik 2008 - 08:17
WitajWitaj Marcia .Kupilem autko od osoby prywatnej .Pytaj .
Jak wygladala sprawa finansowa czy doplacales od siebie gotowke?
Wiadomo ze od momentu podpisania umowy kupna-sprzedazy do czasu przelania pieniedzy przez PFRON mija kilka lub kilkanascie dni (ile u Ciebie to twalo?), domyslam ze samochod zostaje u sprzedajacego. Jak zabezpieczyles sie ze auto ktore kupiles nie bedzie dalej eksploatowane przez sprzedajacego. W ogole jak zareagowal sprzedajacy ze bedzie to wygladalo w taki sposob ze najpierw umowa a pieniazki za jakis czas. Wszelkie rady i sugestie mile widziane
pozdrawiam
Marta
#125
Napisano 11 październik 2008 - 20:47
#126
Napisano 11 październik 2008 - 21:13
medicus
Hehe może teraz co po nie którym w drodze na zlot już nie będzie się gotowała woda w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodzącego i Pan "M" ani nikt inny nie będzie musiał ciągnąć przez wężyk wody destylowanej;)
Masz trochę racji ale wiesz dobrze że na przykład tak jak ja to w aucie Hyundai Getz nie mam szans wsadzić wózek do bagażnika.O wyborze przynajmniej w moim przypadku decydowała cena i ekonomiczność.Nie zawsze się traci na gwarancji przy założeniu instalacji gazowej zależy od producenta...
taurusmax
Nie zgodzę się z tobą w Grande spokojnie może jechać rodzina z 1 dzieckiem.Jest dosyć wysoki próg załadunku do bagażnika ale łatwy dostęp bo klapa odchodzi w całości.A na przykład Fiat Linea ma mega bagażnik po wyżej 500L ale kto tam coś będzie chciał wsadzić to musi "nurkować" i jest ograniczona przestrzeń załadunkowa.
Jak bym miał do dyspozycji takie fundusze to bym na pewno nie przeznaczył na skode.
Pozdrawiam i niskiego spalania...
[you] Jeżeli w piekle wózki inwalidzkie są napędzane złem to będziemy wszyscy nieźle z*********ć...
#127
Napisano 10 październik 2008 - 17:35
#128
Napisano 10 październik 2008 - 18:24
http://www.autocentr...=0&id=781346407
#129
Napisano 10 październik 2008 - 21:53
Testowana Octavia została wyposażona w schodzący powoli ze sceny wysokoprężny silnik 1.9 TDI o mocy 105 koni mechanicznych. Z rana lubi dość głośno sobie ponarzekać, później nieco cichnie, ale nie daje nam zapomnieć, że jedziemy "grzechotnikiem". Na szczęście ma pokaźny moment obrotowy (250 Nm przy 1900 obr./min) i całkiem nieźle daje sobie radę z ważącą ponad 1400 kg Skodą. Średnie spalanie na poziomie 7,2 litra na 100 kilometrów uważam za dobry wynik (najniższe w trasie 6,5), jednak przy odrobinie chęci i samozaparcia mogłoby być jeszcze niższe.
Nie trzeba często sięgać do lewarka. W zasadzie w ogóle nie trzeba. W naszym samochodzie zamontowano nowatorską automatyczną skrzynię biegów DSG (Direct Shift Gearbox). Czym różni się od zwykłego automatu? Na pierwszy rzut oka choćby tym, że ma 6 biegów. Technicznie jest znacznie więcej różnic, a największą jest to, że w jednej skrzyni mamy dwa sprzęgła oraz dwa wałki napędowe. Na czym zabawa polega w teorii? Jedno sprzęgło i jeden wałek obsługują biegi parzyste, a druga para nieparzyste. Dzięki elektronice skrzynia wykrywa, kiedy nastąpi zmiana biegu i już następny ma przygotowany na drugim sprzęgle.
Jak ma się to w praktyce? Niby dajemy na "Drive", wciskamy gaz i jedziemy. Jednak zmiana biegów na wyższy, czy redukcja są praktycznie niezauważalne i odbywa się to tak komfortowo, że ciężko się zorientować, czy dalej jedziemy na dwójce, czy już na trójce. Co prawda słyszymy to po dźwięku silnika, jednak wrażenie jest naprawdę niesamowite. Przy okazji komputer sterujący skrzynią świetnie dobiera przełożenie i gdy np. toczymy się w korku 40-50 km/h, ten "zapina" z powodzeniem 6 bieg. Każde jednak mocniejsze dodanie powoduje odpowiednią redukcję. Bardzo milutko.
Skrzynia DSG oprócz zwykłego trybu Drive, oferuje nam jeszcze Sportowy. Różni się tym, że komputer agresywniej zmienia biegi i każdy z nich dokręca praktycznie do czerwonego pola. Jednak moim zdaniem tryb zbędny. Dlaczego? Otóż producent zaoferował nam jeszcze możliwość sekwencyjnej zmiany biegów - chcemy wyższy, popychamy dźwignię do przodu, chcemy niższy, pociągamy do siebie. Wszystko przyjemnie i delikatnie. Jednak, gdy zejdziemy do za niskich obrotów (tak, żeby np. przygasić samochód na obrotach), komputer sam zredukuje bieg. Podobnie ma się sprawa z podejściem do czerwonego pola. Znów ingerencja komputera. Sprytnie, inteligentnie, po co więc tryb "S"?
Twarda charakterystyka zawieszenia i naprawdę dobre hamulce to tylko dodatkowe elementy wpływające na bezpieczną i spokojną jazdę. Skodę prowadzi się wyjątkowo dobrze, auto nie buja się i nie pochyla w zakrętach, a przy okazji czujemy się przy tym swobodnie i komfortowo.
STYL SKODY
Nowej Octavii trudno coś zarzucić. Przerosła kompakty do których należy, do takich rozmiarów, że stara się konkurować z samochodami klasy średniej. Oferuje nam 4,5 metra solidnego "niemiecko-czeskiego" kombi z ogromnym bagażnikiem, które w standardzie dostaje 4 poduszki powietrzne i ABS. O takich elementach jak wszystkie szyby elektryczne, manualna klimatyzacja czy czujniki parkowania nie wspominam. Czyli ma praktycznie wszystko. Do tego jazda szczególnie kombinacją 1.9 TDI i DSG uspokaja i nastraja optymizmem po tym jak nas doleje, przewieje i doziębi.
Skoda Octavia Combi Ambiente z silnikiem 1.9 TDI (105 KM) i manualną skrzynią biegów kosztuje 81 300 złotych. Za dopłatą 7 300 złotych dostajemy fenomenalną przekładnię DSG. W zasadzie dużo jak za przerośnięty kompakt. Do tego amatorzy machania lewarkiem stwierdzą "po co ten automat, lepsza jest skrzynia manualna". Owszem, ja też tak myślałem. Dopóki nie przejechałem się Skodą Octavią z DSG. Poza tym wcale nie musimy kupować droższej wersji Ambiente, tylko podstawową Classic - wyniesie nas 81 900 złotych. Stracimy praktycznie tylko elektryczne szyby z tyłu i klimatyzację półautomatyczną, ale dokupimy ją w promocji za 999 złotych. Proste.
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!
#130
Napisano 10 październik 2008 - 22:50
#131
Napisano 11 październik 2008 - 09:41
mnie trochę zastanawia,dlaczego niektórzy biorą tak drogie auta,utrzymanie np.takiej skody octawi,to wydatek kilku tyś rocznie.A niedaj boże jak coś tam siądzie,zwłaszcza w dieslu,oj wtedy niema zmiłuj...
Moim zdaniem auta z górnej półki,to tylko na firmę,takie auto musi na siebie zarabiać.Ktoś powiedział,że lepiej kupić coś lepszego,bo to na lata przecierz;-),hmm,na lata to ja bym powiedział że jest np.nieruchomość.Sypana u nas zimą sól i stan naszych dróg,zrobią swoje.Ja jeżeli już,to dołożę niewiele ponad te 20% wkładu własnego i zadowoli mnie hyndai Getz,nowa dacia sandero a że jestem sam to i fiat panda,a wszystkie w pełnej opcji do 37tyś.A jeżeli bym mniał nadwyżkę gotówki,to wolę zostawić na eksploatację auta,bo niestety auta psuć się będą zawsze.Ale jak ktoś chce pracować jedynie na samochód,to już jego sprawa.
Pozdrawiam:)
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!
#132
Napisano 11 październik 2008 - 15:13
pewnie osoba decydująca sie na takie auto ma dochody pozwalające utrzymać i siebie i samochód
i te tysiące na utrzymanie to pewnie tylko jakiś procent dochodów
#133
Napisano 11 październik 2008 - 15:14
#134
Napisano 11 październik 2008 - 17:55
-koszt roczny gazu 3.780
-ubezp+przegląd 335
-części eksploatac. 85
co daje rocznie 4.200 tyś
nie liczę takich pierdółek jak kosmetyki,zmiana opon(sezonowo),dodam że płacę samo OC,no i że zniżki mam na maxa.
Nie uwzględniłem tu awari,była jedna.
To proszę sobie teraz wziąść auto o pojemności x 2 jak moje,niemając zniżek+AC i bez gazu.Gaz oczywiście wrzucić można,ale biorąc nowy samochód trzeba założyć to tylko w autoryzowanej stacji inaczej tracimy gwarancję auta.Koszt instalacji,a wchodzi tylko sekwencyjna to ok.3.500-4.500 zależy gdzie i jakiej firmy:)
Ale w przyszłym roku,to się będzie działo,jak Ci wszyscy tegoroczni nabywcy nowych aut ruszą na zlot,łomatko i córko;-)),taaaaaaki wielki ośrodek trzeba znalężdz żeby wszystkich pomiejścić.To niebędzie zlot iponków,tylko moto fanów:-),a jechać będą,bo do tej pory niemieli czym,hehehe.
Pozdrawiam serdecznie,szerokiej drogi,gumowych drzew
I chciałbym trafić aż do twoich oczu.
Odległość wiesza nieczułą zasłonę -
Chciałbym ją przedrzeć i ciebie tu poczuć!
#135
Napisano 10 październik 2008 - 20:08
#136
Napisano 11 październik 2008 - 22:07
#137
Napisano 11 październik 2008 - 22:21
Mam pytanie dotyczące faktury zakupionego samochodu. Chodzi mi o to że chcemy kupić używany samochód od prywatnej osoby, ale samochód ten jest sprowadzony i trzeba zrobic oplaty i nie mam pojęcia jaką cenę podać na fakturze, czy tę za ile ten samochód kupimy czy ile już wyniesie razem z opłatami bo ta osoba od której kupujemy moze juz zrobic opłaty. Bardzo proszę o odpowiedz.
Pozdrawiam:)
#138
Napisano 12 październik 2008 - 16:55
#139 Gość_biedruszczak_*
Napisano 12 październik 2008 - 18:06
Gratuluje wyboru.
Ja dostałem dofinansowanie w ubiegłym roku i też kupiłem Toyotę Yaris ale w benzynie.
Nie wiem jak udało się Tobie kupić disela za 50 tys. z haczykiem, ja za swoją Yariskę w ubiegłym roku zapłaciłem 52 tys.
Jak do tej pory przejechałem 20tys. km, żadnych problemów zarówno w mieście jak i na dłuższych trasach.
Spalanie benzyny: miasto - nie przekracza 7 litrów, trasa - zależy jak kto jeździ, jak przyciśniesz to 6,2-6,5 jak bardziej ekonomicznie to 5,5.
Bagażnik: może nie jest zbyt duży ale my akurat się zmieścimy a moja rodzina składa się z 3 osób + średniej wielkości pies (oczywiście jeszcze wózek inwalidzki).
Jak jechaliśmy na wakacje to wiadomo, że było ciężko i nie obyło się bez zakupu boksu dachowego ale gdyby nie pies to śmiało 3 osoby + bagaż i wózek się zmieszczą.
Jeszcze raz gratuluje wyboru.
Jak masz jakieś pytania chętnie pomogę.
#140
Napisano 12 październik 2008 - 18:55
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych