co kobiety wkurza w mężczyznach???
#21
Napisano 28 luty 2004 - 10:52
#22
Napisano 09 czerwiec 2004 - 15:25
#23
Napisano 12 czerwiec 2004 - 00:11
#24
Napisano 12 czerwiec 2004 - 09:42
#25
Napisano 27 lipiec 2004 - 15:53
#26
Napisano 27 lipiec 2004 - 18:23
A tak swoją drogą, Dziewczyny: czy my jesteśmy idealne :?: ... Tak z ręką na sercu....
#27
Napisano 27 lipiec 2004 - 20:38
#28
Napisano 25 wrzesień 2004 - 16:55
ja osobiscie mam wazenie ze czasy sie z lekka zmienily i tych facetow co preferuja szbyki sex bez gry wstepnej jest naprawde baaardzo malo kochane nei poslugujmy sie stereotypami bo to smutne;)
osobiscie znam kilka kobiet ktore uwazaja ze czasem tzw "szybki" numerek jest lepszy niz dlugie zwlekanie podkreslam slowo CZASAMI
a co mnie wkurza?
to ze sa tak malo mescy.... w dzisiejszych czasach......
ze tak strasznie sie rozleniwili jesli chodzi o zabieganie o kobiety
a czasem jak patrze na moich sudentów i to jak studentki prawie nosza za nimi plecaki to ...jakos tak mi sie dziwnie robi ze prawdziwi faceci godza sie na odbieranie im ... meskosci...
#29
Napisano 15 październik 2004 - 23:59
okazało się że był mądrym mężczyzną i z przyjemnością mi się z nim rozmawiało.Więc posumowując: nie lubię u mężczyzn głupoty.
#30
Napisano 16 październik 2004 - 13:57
Każdy z nas (mężczyźni też !) jest indywidualnym "tworem" natury. Może są jakieś cechy, które częściej się zdarzają mężczyznom, ale nie ulegajmy stereotypom.
— Victor Hugo
#31
Napisano 16 październik 2004 - 14:42
(brak czułości w seksie i zajęcie jedynie sobą niestety także się jeszcze zdarza i też wkurza)
#32
Napisano 08 styczeń 2005 - 14:38
Czego nie lubię u facetów??? (E) NIe lubię gdy się cišgle wiecznie gdzie pieszš, nigdy nie majš czasu dla kobiet. Nie lubię kiedy nie potrafiš pójć sami do sklepu, bo gdy prosi się ich żeby kupili z cztery jakie produkty to oni już nie sš wstanie tego zapamiętać i albo trzeba ić samemu albo pozwolić żeby kupił tylko jednš rzecz (ale zawsze przyniesie co innego do domu). Jeli za chodzi o seks to zawsze dobierajš się od razu do majtek jakby nie wiedzieli, że kobieta lubi najpierw być rozgrzewana, mocno podniecona żeby koniec tego wszystkiego był tak samo wspaniały dla oby dwóch.
#33
Napisano 09 styczeń 2005 - 23:38
#34
Napisano 10 styczeń 2005 - 08:58
Masz rację Joanno, facet też człowiek i moze mieć lepszy lub gorszy dzień, charakter który nam się podoba lub nie... Przecież, jeśli nam nie odpowiada charakter faceta, nie możemy pogodzić się z jego wadami, nawykami i chcemy go zmieniać, to po jaką cholerę miałybyśmy byc z kims takim :?: - Tylko mi nie mówcie, że z miłości, bo to bzdura :!:
Bo jeśli się kogoś kocha, to akceptuje się jego "wady" i nie próbuje zmieniać.
— Victor Hugo
#35
Napisano 10 styczeń 2005 - 14:57
Ja i tak mimo wszystko kocham mężczyzn :-D
#36
Napisano 10 styczeń 2005 - 17:24
Kto Ci powiedział, że faceci mają być domyślni :?: :?: Przecież to taki sam człowiek jak Ty... a czy Ty jesteś jasnowidzem i odgadujesz ZAWSZE czego facet w danym momencie chce, potrzebuje :?: Napewno nie :!: Więc o co ten żal... trzeba mówić o swoich potrzebach i oczekiwaniach a jak nie pasujecie do siebie, to po co się ze sobą "męczyć" i zamęczać wzajemnymi pretensjami :?: :!:
Jednak masz problem, bo wiążesz sie z niewłasciwymi facetami. Jak nie chcesz być "mamusią" dla faceta, to dlaczego masz pretensje, ze jest jak 3-letnie dziecko (jeśli on taki juz jest i takiego wybrałaś) :?: Czasami faceci są jak dzieci (niektórzy), bo lubią byc tak traktowani... To jest sposób na niektóre kobiety z wyjątkowym instynktem macierzyńskim Myślisz, że taki facet będzie Cię niańczył i ocierał łzy :?: ... mylisz się.
Piszesz, że "jestesmy kobietami, słabszymi istotami" - kolejny stereotyp z zamierzchłych czasów Teraz coraz więcej kobiet jest silnych, przebojowych i samodzielnych (i takie kobiety często przerazają facetów)...
Dziewczyno, widocznie wysyłasz facetom niewłasciwe "sygnały" dotyczące tego, jaka jesteś naprawdę, może starasz się uchodzić za kogoś innego niż jesteś (prawie każdy ma jakąś maskę), no i same problemy masz z tego... bo potem "same zmartwienia i wrzody na żołądku".
1minutkaa napisała:
Świetnie, masochista też kocha jak go biją i poniżają :twisted:Ja i tak mimo wszystko kocham mężczyzn :-D
Faceci są naprawdę O.K. jednak po co kochać wszystkich :?: (hihi) Ja tam uważam, że lepiej kochać jednego... bo jak kocha sie więcej niż jednego, to mogą byc z tego tylko kłopoty... :?
— Victor Hugo
#37
Napisano 16 styczeń 2005 - 14:12
.wietnie, masochista też kocha jak go bijš i poniżajš
Nie o to chodzi. Wlasnie, ze ja NIE wybieram sobie takich mezczyzn. Moim mężczyzni sa zupełna odwrotnoscia do tego co tutaj pisze o nich, tyle, ze z takim typem człowieka zyje na codzien i maly jest z niego pozytek, dlatego akurat o tego typu czlowieka pisze, bo o moich mezczyznach, w moim prywatnym zyciu :-P to nie moge tutaj jakos niczego konkretnie zlego napisac. Kocham ich za to jacy sa...i basta.
#38
Napisano 16 styczeń 2005 - 14:45
Kicia napisała:
.Świetnie, masochista też kocha jak go biją i poniżają
Nie o to chodzi. Wlasnie, ze ja NIE wybieram sobie takich mezczyzn. Moim mężczyzni sa zupełna odwrotnoscia do tego co tutaj pisze o nich, tyle, ze z takim typem człowieka zyje na codzien i maly jest z niego pozytek, dlatego akurat o tego typu czlowieka pisze, bo o moich mezczyznach, w moim prywatnym zyciu :-P to nie moge tutaj jakos niczego konkretnie zlego napisac. Kocham ich za to jacy sa...i basta.
Jeśli nie trafiasz na takich mężczyzn, o jakich pisałaś wcześniej, to może nie wiesz o czym piszesz
Całe szczęście, że Twoi partnerzy są O.K. (ok)
Trzymaj się, pozdrawiam
— Victor Hugo
#39
Napisano 25 luty 2005 - 12:17
a ja się zastanawiam czy któryś z panów zna słowo przepraszam
a zwłaszcza zwroty
PRZEPRASZAM TO MOJA WINA,,,,,,,,PRZEPRASZAM NIE MIAŁEM RACJI
tak sobie myslę cichutko
Ni de paroles qui font souffrir,,L'adieu
#40
Napisano 26 luty 2005 - 15:12
no tak facety :twisted:
a ja się zastanawiam czy któryś z panów zna słowo przepraszam
a zwłaszcza zwroty
PRZEPRASZAM TO MOJA WINA,,,,,,,,PRZEPRASZAM NIE MIAŁEM RACJI
tak sobie myslę cichutko
Zapewniam Cię bijou, że są tacy, którzy znają te słowa i zwroty i używają ich. Jednak, czy jesteś pewna, ze kobiety pod tym wględem są takie święte :?: Ta chwiejność większości kobiet, które same nie wiedzą czego oczekują, chociaż są pewne, że to wiedzą. Na przykład mają pretensje do partnera, że nie jest o nie zazdrosny ("bo ty mnie nie kochasz"), a jak facet nauczony doświadczeniem, ze ma być zazdrosny, zaczyna tę zazdrość okazywać, to kobiety zwykle reagują tak - "jak ty się zachowujesz? jak możesz? nie ufasz mi?" :shock:
Kurcze, sama jestem kobietą, ale za cholerę nie wiem, jak z niektórymi kobietami faceci mogą wytrzymać
— Victor Hugo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych