Kiedyś ktoś mi opowiedział historię, której konkluzją było to "iż czasem tak się kogoś kocha, że trzeba go zostawić dla jego dobra" nie chcę choćby starać się zrozumieć tych słów.
Ale nie o tym chciałem napisać. Czytałem to co inni pisali w tym temacie i niestety muszę się zgodzić, choć nie jest to łatwe. Kiedyś, bardzo dawno temu, za górami i lasami ..... miałem przyjaciółkę, rozmawialiśmy czasem o związku ON ze zdrową osobą, czy na odwrót, jak to woli. Usłyszałem wtedy słowa, krtóre utkwiły mi na długo "iż ona mogłaby być (ona zdrowa) z kimś ON tylko kiedy byłyby pieniądze" wtedy ciężko było mi się z tym pogodzić i poprostu odrzuciłem te słowa. Jednak z każdym rokiem dorastania te słowa coraz silniejsze wracały i coraz większą w sobie prawdę niosły. Czasem słyszę słowa, iż najważniejsza jest miłość, jednak i najwspanialaszą miłość rozerwą kłopoty, problemy, a w tych czasach największym problemem są pieniądze, a dokładnie ich brak. Oczywiście pieniądze szczęścia nie dają, jednak bardzo ułatwiają życie, a tak niestety już jest że najbardziej potrzebują ułatwień ON. Tak wiele ludzi spotyka ich drugie "połówki" czasem tylko udaje się je na nowo połączyć. Chciałbym wierzyć w to, że istnieją jednak związki, które przetrwają nawet same siebie.
Zgadzam się z tagera, iż czasem trzeba odważyć się na rozsądek, aby móc dalej żyć. Czas leczy rany, pozostawsiając blizny.
Przyjaźń damsko męska?? osobiście uważam, że jest możliwa gdy jedno z drugim się prześpi lub w jakiś sposób zlikwiduje lub zakończy temat "seksu" w innym wypadku, jak ktoś już to stwierdził, jedna albo dreuga strona będzie o tym myśleć i podświadomie dążyć.
Troszkę to już stary temat, bowiem od ostatniego wpisu minęło 2 miesiące, ale jako nowy bywalec pozwolę sobie go pociągnąć.