Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Przyjaźń czy kochanie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#1 Maryjka

Maryjka

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 30 czerwiec 2003 - 12:52

Najczęściej problem z miłością polega na tym, że jedna osoba kocha, a druga... tak nie bardzo. Na to nawet nie ma żadnej rady, bo nie ma sklepów z miłością i nikogo do niej zmusić nie można. Jest za to inny problem, nie tak często spotykany, ale przynajmniej więcej ma rozwiązań - przyjaźń czy kochanie? Spotyka się dwoje ludzi różnej płci i po prostu nie wiedzą. Kochamy się, czy tylko przyjaźnimy?Spotykają się często, spędzają ze sobą długie godziny na rozmowach, wiedzą o sobie dużo, bo czasem łatwiej się mówi osobie innej płci o swoich sprawach. Pod warunkiem, że się jej ufa.
Spędzają ze sobą coraz więcej czasu, coraz bardziej nierozłączni, znajomi plotkują, a oni wciąż nie wiedzą...
Powiecie na to: nic prostszego - jeśli chodzą za ręce, jeśli się całują albo nawet pojawia się seks - to już miłość. A wcale tak nie jest. Popęd płciowy działa przecież nie tylko w kierunku kogoś, kogo kochamy. A jeśli się kogoś lubi i ufa jak przyjacielowi - tym bardziej ułatwia to kontakt fizyczny. Przytulamy się do matki, do siostry, do pieska, dlaczego nie przytulać się do przyjaciela? Jeśli jednak jest innej płci, można wpaść w pułapkę i zgubić się w swoich uczuciach.
Gdzie się kończy przyjaźń? Czy przyjaźń + seks = miłość?! Zazdrość też nie jest dowodem, bo czasem jesteśmy zazdrośni także o przyjaciół. Jeśli przyjaciółka znajdzie sobie chłopaka, to wtedy już nie ma tak dużo czasu dla kolegów.
Rozwiązanie problemu przychodzi w momencie, gdy jedno z przyjaciół znajduje sobie kogoś, z kim spotyka się, i kogo kocha. Wtedy się już wie na pewno, że to przyjaźń a to - miłość. Gorzej, gdy przyjaciel się zakocha, Często tak właśnie kończą się przyjaźnie.
Może tak naprawdę nie jest możliwa przyjaźń między dziewczyną i chłopakiem, miedzy kobietą i mężczyzną?
:?: (H) :?:
  • 0

#2 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2003 - 13:52

Przyjaźń jest wspaniałym wstępem do miłości i chyba związki oparte na przyjaźni są najtrwalsze (chociaż nie mam na to dowodów).

Podobne dylematy miewam Maryjko dylematy myślowe oczywista.. Często zastanawiam się, czy między mężczyzną i kobietą może być czysta przyjaźń, bez jakichkolwiek podtekstów erotycznych.
Nie mogę pochwalić się wieloma doświadczeniami, ale wydaje mi się, że ta przyjaźń jest możliwa, chociaż jest niebezpieczna, jest to jakby balansowanie na krawędzi uczuć. Obaj przyjaciele muszą chcieć tegoż samego, a zatem tylko i aż przyjaźni - zbyt częste spotykanie się, wielogodzinne wspólne przegadywanie problemów życiowych jest cudowną nicią łączącą ludzi. Ta cudowna nić może być sprawcą psikusa uczuciowego; ten psikus nie dotyczy ludzi wolnych, on jest niebezpieczny dla ludzi mających swoje stałe związki.
Oscar Wilde twierdzi, że:

Między mężczyzną a kobietą przyjaźń nie jest możliwa. Namiętność, wrogość, uwielbienie, miłość - tak, lecz nie przyjaźń.


Jednak zdarza się przyjaźń między kobietą i mężczyzną, tylko warunkiem jej wydaje się być ogromny szacunek dla uczuć wiążących oboje partnerów zaprzyjaźnionych dla ich wybrańców życiowych. Net może być sposobem na podtrzymywanie takich przyjaźni - można przyjaźnić się, bez erotyki, bez bliskości cielesnej, czyli bez działania tych dodatkowych fluidów (chociaż net też bywa zgubny).

Nie potrafię odpowiedzieć na Twoje zasadnicze pytanie: Kiedy jest przyjaźń a kiedy już kochanie...
:lol:
Wydaje mi się, że jeśli kogoś kochasz prawdziwie to takiego pytania sobie stawiać nie będziesz. :lol:

Pozdrawiam
  • 0

#3 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 01 lipiec 2003 - 00:24

"Niepewność"


Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?

Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,
Abym przed tobą szedł wylewać żale;
Idąc bez celu, nie pilnując drogi,
Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;
I wchodząc sobie zadaję pytanie:
Co mnie tu wiodło? przyjaźń czy kochanie?

Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu
W myśli twojego odnowić obrazu;
Jednakże nieraz czuję mimo chęci,
Że on jest zawsze blisko mej pamięci.
I znowu sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?

Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,
Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;
Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,
Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?


muzyka: J. K. Pawluśkiewicz
słowa: A. Mickiewicz

Spiewający te słowa Marek Grechuta tyż miał taki dylemat :lol: :lol: :lol:
  • 0
rrybka nigdy nie tonie

#4 Kasiaczek

Kasiaczek

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 304 postów

Napisano 14 listopad 2003 - 13:32

Przyjaźń czy miłość?? Nie dawno też sobie wstawiłam takie pytanie... Odpowiedziałam sobie na nie prostym sposobem, :-D Jesli kocham szczeze i prawdziwnie bez trudu tej osobie o tym powiem, jesli jest dla mnie tylko albo az przyjacielem to bede unikac tematu miłość. Ale zaczełam napisałam list wyrzuciłam z siebie wszystko. Czułam sie bardzo dobrze. Ale niestety albo i stety jesteśmy nadal przyjaciółmi bardzo bliskimi. Boje sie jednak że go stracę, bo dla mnie bardzo liczy sie ten człowiek. Ale przyjazn miedzy mężczyzną a kobietą istnieje. Sama mam od wielu lat przyjaciela... Ma swoje zycie ja swoje spotykamy sie w miare często... Duzo rozmawiamy o wszystkim. Nie wyobrazamy sobie tygodnia bez siebie a co dopiero miesiąca. Ale nadal nie wiem czy jestem juz w przyjazni czy w miłosc... Bo kocham osobe o ktorej wspomniałam na początku... a czy w wzajemnością? Nie wiem :( żyje nadzieją zze tak...
  • 0
Szczęściem może być każdy uśmiech,
każdy dobry uczynek, nowy dzień,
nowa wiadomość, dobra ocena,
przyjaciel, spełnione marzenie . . .
a moim szczęściem jest to, że żyję wśród Was !!!

#5 -Ania-

-Ania-

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 131 postów

Napisano 15 listopad 2003 - 18:46

Moim zdaniem przyjaźń moze być czysta.. i takiej doświadczam juz od wielu lat. To mnie nauczyło wiele, szacunku, słuchania często bez komentarzy.. i takiej radości, że ktoś jest szczęśliwy w miłości.

W tym świecie nie potrzebujemy mieć tłumu przyjaciół. Tak naprawdę wystarczy jeden, który będzie przy nas na dobre i na złe.

zacytuję tu jeszzce słowa św. Ambrożego:

Nie ma w życiu nic piękniejszego
niż przyjaźń:
masz kogoś przed kim możesz otwierać swoje wnętrze;
z kim dzielić tajemnice;
komu możesz powierzyć to co ukryte w twym sercu

św. Ambroży

pozdrawiam Ania
  • 0
Podobno szczęściem można zarazić się jak chorobą. Ale jakoś nie widać epidemii.

A. Neveux

#6 rrybka

rrybka

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 729 postów

Napisano 22 listopad 2003 - 23:46

Wyspa miłości
Na oceanie była bajecznie zielona wyspa, na której mieszkała miłość, odwaga, bogactwo, duma i radość. Żyli sobie w harmonii i szczęśliwości, jak w raju. Ale jak to bywa na oceanie, niektóre wyspy na skutek ruchów tektonicznych zostają zalane wodami oceanu. Naszą wyspę szczęścia spotkało to samo. Wszyscy zaczęli szybko ją opuszczać, z wyjątkiem miłości. Ona bardziej niż inni była przywiązana do wyspy, miała nadzieję, że nie cała wyspa pogrąży się w oceanie. Tak, więc odwaga, bogactwo, duma i radość wsiadły na swoje statki i wypłynęły na ocean, krążąc niedaleko. Jednie miłość została.
Kiedy ostatnia część ziemi zaczęła się chwiać niebezpiecznie, zaczęła wołać o pomoc. Najpierw podpłynęła odwaga, zaczęła się tłumaczyć, że nie może nikogo wziąć na pokład, bo jej statek bojowy jest załadowany amunicją, przygotowuje się, bowiem do walki i niestety nie ma miejsca na pokładzie. Następnie podpłynęło bogactwo, ale także nie miało miejsca dla miłości na pokładzie statek był załadowany złotem, srebrem i drogocennymi kamieniami. Kolejno przypłynęła duma na swoim wspaniały żaglowcu, także nie miała jednak miejsca, cały pokład miała załadowany bardzo ważnymi sprawami. Niedaleko przepływała radość zbyt jednak była zajęta radowaniem się, że nie zauważyła, że miłość potrzebuje pomocy.
Nagle do tonącej wyspy podpłynęła wolno, skromna wiosłowa łódka, a w niej staruszek czas. Ja ciebie wezmę - powiedział i tak też uczynił. Od tej pory miłość zawsze wiąże się z czasem. On weryfikuje czy to, co nazywamy miłością, naprawdę miłością jest, czy tylko zwyczajnym zauroczeniem lub pustą obietnicą. Każda miłość zostaje poddana próbie czasu.
.........

To chyba tekst odpowiedni do tej dyskusji

Pozdrawiam :D
  • 0
rrybka nigdy nie tonie

#7 Amelia28

Amelia28

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 192 postów

Napisano 23 listopad 2003 - 11:02

wow!!! rrybko to było piękne :) No i niestety a moze stety prawdziwe! Tylko tak okropnie trudno jest czekać :( Nawet wiedząc, że to właśnie czas jest najlepszym weryfikatorem prawdy.
_____________________________________
"dobrze można widzieć tylko sercem"
  • 0
[you] zamiast wgapiać się w mój avatar poczytaj mój tekst:P

#8 blue

blue

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 336 postów

Napisano 24 listopad 2003 - 11:26

Kiedy przeżywamy zauroczenie, gdy ważne są wszystkie słowa i gesty, gdy chłoniemy każdą wspólną chwilę - po co się za dużo zastanawiać??? Nie komplikujmy rzeczy prostych. kontemplujmy wspólnie spędzony czas. Przyszłość przyjdzie sama, nie trzeba jej popędzać. należy czerpać z życia. I nie bać się, że zostaniemy posądzeni o bezmyślność czy bezrefleksyjość.
  • 0
Bezmyślnym życiem żyć człowiekowi nie warto.

#9 Kasiaczek

Kasiaczek

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 304 postów

Napisano 04 grudzień 2003 - 08:30

Miłość często jest wodpospadem rozczarowań, ale jak że potrafi być piękna, ja jestem cholernie wielkim romantykiem, nie odwzajemniona miłość (właśnie jednak nie odwzajemniona :cry: ) cecha romantyzmu :) Ale na szczęście przyjaźń może przetrwać pomimo mego wielkiego uczucia do niego........................ dla mnie miłość bez przyjaźni nie
moze istnieć, a przyjaźń bez miłośći jest fałszywa, musi być jakies uczucie by nazwać drugą osobę przyjacielem :-D Każdy przyjaźń i miłość interpretuje inaczej, i pewnie każdy z nas ma rację :lol:

Pozdrawiam (cmok)
  • 0
Szczęściem może być każdy uśmiech,
każdy dobry uczynek, nowy dzień,
nowa wiadomość, dobra ocena,
przyjaciel, spełnione marzenie . . .
a moim szczęściem jest to, że żyję wśród Was !!!

#10 Korner

Korner

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 186 postów

Napisano 06 styczeń 2004 - 13:05

Szczerze mówiąc to chyba jest niemożliwe przyjaźń między kobietą i mężczyzną. Natura wyposażyła nas w instykt i w którejś chwili będziemy patrzeć na kobietę jako na kogoś kogo chce się całować, kochać tak normalnie fizycznie. Nic na to nie poradzimy bo to natura. Kumplostwo owszem czemu nie ale i ono może bardzo szybko przekształcić się w coś więcej. A zresztą, pewnie zgrzeszę, po co przyjaźń między kobieta-mężczyzna? Żeby przypomnieć sobie matkę? No pewnie dlatego.

Pozdrowionka
Jerzuś
  • 0
"Miłość nie zna pór dnia, nadzieja nie ma końca, a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami."

Gunter Grass

#11 Kasiaczek

Kasiaczek

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 304 postów

Napisano 06 styczeń 2004 - 14:08

Jerzuś dlaczego sądzisz ze Przyjaźń miedzy Kobietą a Mężczyzną nie moze istnieć :?: :?: :?:
Ja jakos juz 9 lat mam przyjaciela, no nie ukrywam na początku (byłam dzieckiem) myslałam ze cos do niego czuje... Ale nie teraz on od paru latek ma dziewczyne, bardzo ja lubie i jest fajnie. Naprawde kocham go jak przyjaciela i jest wartosciowym człowiekiem.... duzo mu zawdzieczam i jest super :) Drugi przykład..... to taki ze mam kolegę bardzo bliskiego, poznałam go na gg czasem sie spotykamy i jakos nic do niego nie czuje.... Bardzo go lubie ale to wszystko... Kolejny przykład to moja naj lepsza kolezanka ma chłopaka, poznałam go i bardzo go polubiłam zostalismy przyjaciółmi, mowimy na siebie brat i siostra..... i tez go kocham... ale jak przyjaciela..... jakos mnie do niego fizycznie nie ciągnie:) Jerzuś nie zawsze miedzy Facetem i Kobietą jest sex..... czasem jest miłosc i to tylko miłosc przyjacielksa :-D

Pozdrawiam

Kasiaczek
  • 0
Szczęściem może być każdy uśmiech,
każdy dobry uczynek, nowy dzień,
nowa wiadomość, dobra ocena,
przyjaciel, spełnione marzenie . . .
a moim szczęściem jest to, że żyję wśród Was !!!

#12 ZENTO

ZENTO

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 39 postów

Napisano 06 luty 2004 - 05:30

No to teraz ja się pomądrzę trochę.
Przyjaźń miedzy kobieta i mężczyzna jest możliwa .Wiem ,bo sam czegoś takiego doświadczyłem i doświadczam.
Tylko musi być spełnionych parę warunków .Pierwszy :SZCZEROŚĆ .Całkowita szczerość. Drugi : ZAUFANIE.
Ale głównie trzeba się wzajemnie SZANOWAĆ i ROZUMIEĆ.
Trzeba usiąść i porozmawiać czego każda ze stron z tego związku oczekuje.
Oczywiście największym problemem jest sex. Jeżeli on się przypląta , to ..już po przyjaźni .Wtedy , albo przerodzi się to w miłość ,albo nasza znajomość nie ma szans na dalsze trwanie.
Zaczną się wzajemne żale i pretensje...
Piszę ,że może się to przerodzić w niektórych przypadkach w miłość, choć według mnie przyjaźń to jest jakaś forma miłości.
Bo jak nazwać to że spotykamy się z kimś ,czujemy się dobrze w swoim towarzystwie i zwierzamy z najbardziej intymnych spraw ze swojego życia .Że budzimy się rano i nasze myśli kierują się w stronę jej lub niego.
Ja cos takiego przeżywałem i przeżywam. I powiem wam jedno :Prawdziwa przyjaźń między kobietą i mężczyzna jest cudownym uczuciem.
Jeżeli czegoś takiego nie przeżywaliście dotąd ,to życzę wam tego.
A jeśli cos takiego was spotka ,to ...pielęgnujcie i dbajcie o ten związek.
Naprawdę warto!
  • 0
Zento

#13 Baba

Baba

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 499 postów

Napisano 07 luty 2004 - 09:05

Zeniu zgadzam się z Tobą w 150%. Podpisuje się pod Twoim postem obiema łapkami (jeśli mogę oczywiście). Też mam takiego przyjaciela na dobre i złe niektórzy z iponu go znają to Witek. Taki przyjaciel się trafia raz w życiu niestety. Zeniu za ten swój post to masz u mnie (cmok) i jeszcze dwa (B) (ok)
  • 0
Nawet siwa może być szczęśliwa

#14 Kasiaczek

Kasiaczek

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 304 postów

Napisano 07 luty 2004 - 13:27

No własnie warto dbać o przyjaźń... Ja kocham swoich przyjaciół... Mam ich dużo i nadal mi mało :P Mam przyjaciół (mężczyzn) z którymi moge leżeć na jednym łóżku, rozmawiać o sexie ale wiem ze do niczego nie dojdzie bo to PRZYJACIEL którego kocham... I mam takich osob paru... Naprawdę dla mnie ważnych... Bo przyjaźń to ważna sprawa... Bo przyjaciel to taki ktoś któremu, podaję dłoń, on ją przyjmuje... Wylewam łzy on je wylewa razem ze mną... Uśmiecham się on uśmiecha się ze mną....

Pozdrawiam

Kasiaczek
  • 0
Szczęściem może być każdy uśmiech,
każdy dobry uczynek, nowy dzień,
nowa wiadomość, dobra ocena,
przyjaciel, spełnione marzenie . . .
a moim szczęściem jest to, że żyję wśród Was !!!

#15 niewidzialny

niewidzialny

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 45 postów

Napisano 23 luty 2004 - 19:34

jak sie ma niewielu przyjaciol, to przyjazn z osobą drugiej płci moze sie czasem wydawac czyms wiecej.. wiazemy z ta osoba nadzieje, a potem, kiedy ta osoba dowie sie, ze czujesz cos wiecej.. urywa z toba kontakt... jak tu mowic o przyjazni?
przyjazn dwojga osobników roznych płci jest bardzo bliska milosci. najczesciej taka prawdziwa przyjazn rodzi sie dopiero wtedy, kiedy obie osoby zrozumieją, ze na milosc nie mogą liczyc, ale wciąz czuja do siebie cos wyjątkowego...
  • 0

#16 Maryjka

Maryjka

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 07 marzec 2004 - 13:38

Może tu znajdziesz odpowiedź, kliknij na obrazek:

Dołączona grafika
  • 0

#17 agnieszkadusz

agnieszkadusz

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 31 postów

Napisano 15 marzec 2004 - 10:08

ja tez podpisuje sie obiema lapkami tez dzieki iponowi mam wspanialego przyjaciela jest nam ze soba dobrze lubimy ae soba rozmawiac jestesmy ze soba szczerzy otwarci kazdy nasz problem rozwiazujemy razem choc tylko na czcie gg lub telefonicznie ale to nam wstarcza mam nadzieje ze nasze niedlugie spodkanie w realu nc nie zmieni jestemtego prawie a nawet pwna pozdrawia
  • 0
agnieszka

#18 Kondziorek

Kondziorek

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 24 postów

Napisano 06 maj 2004 - 12:39

Ja jestem zdania ze nie ma przyjazni pomiedzy facetem a kobieta . Zawsze wczesbniej czy pozniej pojawi sie jakis element . erotyczny . podtext sexualny ., a tam gdzie sie cos takiego pojawia konczy sie przyjazn ...
a przyjazn z bylym partnerem ?? hmm zbyt wiele nas laczylo zeby istniala przyjazn ... takie jest moje zdanie ..
  • 0
Po prostu Kondziorek

#19 Misiakowa_Mysza

Misiakowa_Mysza

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 07 maj 2004 - 16:07

Zgadzam się z Kondziorkiem...
Z własnego doświadczenia wiem, że nie ma przyjaźni pomiędzy kobietą i mężczyzną. Między mężem i żoną jest miłość (powinna być ;) ), a pomiędzy "byłymy".... Nie nazwałabym tego przyjaźnią. Zapewne jest to forma sentymentu...
Ale jest wyjątek (i też nie do konca). Przyjaźń między kobietą a mężczyzną Gay'em...
  • 0

#20 Nilfheim

Nilfheim

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 513 postów

Napisano 07 maj 2004 - 20:46

Nio pewnie ,ze w relacjach kobieta-mezczyzna zawsze bedzie istniał podtekst seksualny Tylko dlaczego ma sie wtedy konczyc przyjażń ? A nie mozna iść do łóżka z przyjaciółką ?
  • 0
Bestia najgorsza zna trochę litości , lecz ja jej nie znam , więc nie jestem bestią.

Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych