Dlaczego się boicie ?aficie
#121
Napisano 12 marzec 2007 - 13:24
...psze pani..psze pani , a czy Pedro to już jest antychrystem , czy dopiero po długiej
przerwie... Ojej ..ojej nie wymawiaj tego imienia przy mnie
#122
Napisano 12 marzec 2007 - 13:58
Andziu ale ty również nie rozumiesz jednej kwestii: nikt nie broni zakładać tematów religijnych. Oburzamy się przeciwko sposobom w jaki się to robi. Andziu czy zakładając ten temat, dajmy na to zadałabyś pytanie: "Kim jest dla Ciebie Mesjasz, Jezus..." zobaczyłabyś odpowiedź: "jestem niewierzący, Jezus jest w moim życiu nieobecny" to czy napisałabyś, że w takim przypadku ta osobą na usługach Szatana? Joela własnie to robi i przeciw takiemu rozumowaniu się burzymy. Ja również bardzo chętnie podyskutuję na tematy wiary o ile ktoś nie wyjedzie mi z cytatem Biblii na 3/4 strony i przyjmie do wiadomości również moje racje nie nazywając mnie NIE ZBAWIONĄ lub grzesznikiem a sam mając jeszcze więcej na sumieniu niż ja czy ty.Ja tak długo czytam ten temat po co się kłocicie na temat wiary.Jak na tym forum nie chcą rozmiawiać o religii to by nie dała taki temat o religii.Ludzie są różny na ty forum ja też chciałam poruszyć taki temat o wierze ale widzą tu że z tego powodu się kłócicie to nie poruszam.Joela jak chcesz porozmiawiać o wierze to zaproponoję ci inny forum katolicki ja tam jest na tym forum.
Dodano pon 12 mar 2007 12:32:59 CET :
andzia12!!! alkohol nie rozwiąże twoich problemów... A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
DO TYMKA
TYMKU JA WIEM ŻE ALKOCHOL NIE ROWIĄŻE MOICH PROBLEMÓW ALE MÓGBYŚ TO SKASOWAĆ
Joela nie skorzysta z zaproszenia na forum religijne andziu bowiem jest wyznawczynią nieznanej nam wiary, nazwijmy to "joelizm", w której to wierze jedyną słuszną prawdą jest sama Joela. Już chyba wszystkich, którzy ośmielili się wystąpić przeciw jej postępowaniu na tym forum nazwała "prześladowcami"....
Aha i jeszcze jedno ja nie widzę nic zdrożnego w podpisie Tymka. Andziu to jest taki żart. Nie sądzę, żeby Tymek był alkoholikiem i nikogo nie namawia do odstawienia mleka i picia wódki. Nie czepiajmy się teraz podpisów, bo to z lekka paranoidalne.
Cytat Joeli "pedro dlaczego prześladujesz Jezusa" chyba mnie trochę przestraszył.... Pedro napisał parę zdań w kierunku osoby Joeli ... czyżby Joela uważała się za Jezusa??? Zaczynam się bać :o:o
#123
Napisano 12 marzec 2007 - 14:21
#124
Napisano 12 marzec 2007 - 14:28
A teraz mam radochę. Mors! Jesteś wspaniały, wiesz? Pedro antychrystem i coś mu tam wyrywać będziemy? To ja się pierwsza na to spotkanie z niegrzecznym Pedrem piszę! Wyrywać nic co prawda nie będę, ale o bufet sprawę zawsze oprzeć można, no nie?
#125 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 12 marzec 2007 - 14:42
#126
Napisano 12 marzec 2007 - 14:55
A z czego ta oczywistość wysnułaś ? PROWOKACJA ?Czytam sobie ten temat, śledzę te wypowiedzi i... najpierw odczułam zdziwienie, że daliście się sprowokować, bo wszak prowokacja była oczywista... Potem niesmak - bo przecież wiadomo, że im więceń tłumaczenia rzeczy oczywistych, tym większa radocha dla osoby, która czerpie satysfakcję z tego, że miesza... "Posłannictwo wypełnia", ot co!
A teraz mam radochę. Mors! Jesteś wspaniały, wiesz? Pedro antychrystem i coś mu tam wyrywać będziemy? To ja się pierwsza na to spotkanie z niegrzecznym Pedrem piszę! Wyrywać nic co prawda nie będę, ale o bufet sprawę zawsze oprzeć można, no nie?
tak wypełniam POSłANNICTWO a ty ? ewito jaki jest SENS twego zycia ?
Pomawiasz mnie o satysfakcje ,ze mieszam , a na jakiej podstawie takie wnioski .
Piszesz wiersz wspominasz w nich o Bogu ,dlaczego ,czym sie chcesz podzielic ,przeciez wiersze to wylewanie duszy ,czy to nie jest BARDZO OSOBISTą i Intymna sprawą?
Bóg jest Miłoscia ,
ewitko.
kto jest twoim Bogiem ?
mozliwość pisania postów .
Jesli przeszkadzam , to nic prostrzego jak usunąć moje konto ...
#127
Napisano 12 marzec 2007 - 15:23
#128
Napisano 12 marzec 2007 - 15:35
Rzygam Na Twoje "anielskie" Posty, Jak Mnie Chcą Zablokować To Niech Blokują!!!
Wiem, Że To Forum Dla Niepełnosprawnych, Ale Ty Powinnaś Się Wybitnie Leczyć.
#129
Napisano 12 marzec 2007 - 15:36
teraz mam inny powod, zeby nie wdawac sie w dyskusje w tym temacie... twoje ataki! wydzwiek twoich postow jest zbyt negatywny i naladowany wrogoscia. jak chcesz rozmawiac o biblii w taki sposob? mozesz zarzucic mnie cytatami, ale widac zupelnie sie do nich nie stosujesz... wyluzuj, dugo tak nie pociagniesz na tym forum.
kazdy moze wierzyc w co chce, jesli nie robi krzywdy innym.
ah, zaloze sie, ze i tak mowie do sciany...
ostatnia rzecza jaka chce robic to wdawac sie w klotnie, zwlazcza na taki temat. ale widze, ze ty nie masz takich zachamowan. wyluzuj... i Bóg zapłać za miłe słowa!
Magic GOOOLA!!!
#130
Napisano 12 marzec 2007 - 17:09
Głoszenie Ewangielii od początku było obarczone wielkim ryzykiem. Jezus był solą w oku faryzeuszom. Wypominał im jak bardzo są grzeszni a oni przy każdej okazji chcieli pochwicić Jezusa na jakimś kłamstwie lub bluźnierstwie. Zabili Go za to, że nazwał się Królem i rzekomo miał podburzać ludzi do buntu (czy coś ci to przypomina???). Nawet Piłat powiedział: "Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku."Masz racje co do intymnosci i do tego kazdy ma prawo - ja i Bóg .
Jednak dzielenie sie Słowem Bozym jest tak jak wtedy gdy Jezus chodził i Jego Uczniowie
i i Głosili Dobrą Nowine tak i dzisiaj potrzebujemy tego samego .
Nie czyjemy sie komfortowo w takich dyskusjach bo tu i tam znajdzie sie ktos kto osmieszy dlatego ,ze sam powie o sobie kim jest.
Jednak Jezus powiedział dzielcie sie Dobrą Nowina a jak to dzisiaj robic ?
Mnie tez jest smutno kiedy jestem traktowana jak fanatyczka czyniaca cos na siłe ,i zamyka mi sie usta ,a przeciez mam takie samo prawo jak inni forumowicze.
Zresztą Jana chrzciciela też zabili za to, że naraził się pewnej kobiecie której wypomniał złe prowadzenie się. (Już nie pamiętam, czyją ona była żoną. Jak będzie trzeba to poszukam)
Podobnie jest i dzisiaj, ludzie nie znoszą kiedy nazywa się ich grzesznikami i zagląda do ich sumień. Większość z nich ma czyste sumienie, bo nie używane.
Pewnie zgrzeszę, ale w nosie mam zbawianie Świata. Pragnę przekazać moją wiarę swojemu dziecku, może ono przekaże ją swojemu potomstwu i w ten sposób będę mógł powiedzieć, że ziarno zasiane we mnie wydało jakiś plon (pewnie nie największy, ale zawsze). A jak ktoś mnie zapyta gdzie szukać Jezusa, to mu odpowiem.
Totto
#131
Napisano 12 marzec 2007 - 19:13
Masz racje , przeciez i dzisiaj słyszy sie o ludziach ,którzy zostali zabici za Głoszenie Jezusa Zbawiciela.
Słyszy sie ,ze kiedy nawrócił sie pijak to Głosi wsród alkoholików ,narkoman wsród narkomanów no to wydawałoby sie ze niepełnosprawny ,który na codzien zna i boryka sie z trudnosciami dnia codziennego ,bedzie mógł Głosic o TYM ,który
daje wytchnienie i pomaga znieść to co diabeł włozył na nasze barki.
Wiem ,ze nie jest łatwo ,ale ze do tego stopnia to nie wiedziałam ,chociaż nie dziwi mnie ,że diabeł az tak broni swego terytorium ,no bo gdzie on sie dobrze czuje .
Tam gdzie choroby ,obmowy ,intrygi ,pomówienia to jest dla niego wspaniałe środowisko ,jednak ja powiedziałam - zabrał mi zdrowie ,ale zadna miara nie zabierze mi WOLNOSCI DUSZY.
Bede Głosic Miłość i Zbawienie jakie nam dał Jezus mimo łez ,które sa nieodłaczna cena siania Słowa.
Zbawienie świata jest raczej nie mozliwe ,ale w tym świecie sa tacy ,którzy naprawde tesknia za Miłoscia Boga i nie chca zadnych namiastek ,niewiedza tylko jak to zaczac i nie widza zadnego działania .Jednak Jezus jest Kocha i czeka.
Ludzie nie znosza ,ze nazywa sie ich grzesznikami ,ale przeciez sami mówia ze grzesza.
Totto jak to sie stało ,że ty jesteś INNY ,Poznałes Jezusa?
mozliwość pisania postów .
Jesli przeszkadzam , to nic prostrzego jak usunąć moje konto ...
#132
Napisano 12 marzec 2007 - 19:59
PS.A tak swoją drogą to Pedra teraz już razem z Ewitą - jak dorwiemy to obedrzemy ze skóry ( podobno kupił sobie ..taką czarną ) , albo zamiast topienie Marzanny , zrobimy tropienie Pedra
#133
Napisano 12 marzec 2007 - 20:26
Pedro
#134
Napisano 12 marzec 2007 - 20:28
Jacek "Verselle"
#135
Napisano 12 marzec 2007 - 21:08
Moze to bedzie lepszy temat
#136
Napisano 12 marzec 2007 - 21:34
Masz racje , przeciez i dzisiaj słyszy sie o ludziach ,którzy zostali zabici za Głoszenie Jezusa Zbawiciela.
Słyszy sie ,ze kiedy nawrócił sie pijak to Głosi wsród alkoholików ,narkoman wsród narkomanów no to wydawałoby sie ze niepełnosprawny ,który na codzien zna i boryka sie z trudnosciami dnia codziennego ,bedzie mógł Głosic o TYM ,który
daje wytchnienie i pomaga znieść to co diabeł włozył na nasze barki.[/quote]
Z dłuższej perspektywy czasu, uważam że moje kalectwo to może błogosławieństwo od Boga. Moi zdrowi koledzy z podwórka są dziś alkocholikami, narkomanami, nie jeden ma już wyrok i odsiadkę na swoim koncie. Ja nie pasowałem do nich, bo nie biegałem tak szybko jak oni. Zamiast tego siedziałem w domu nad książkami. Mam wspaniałych Rodziców a teraz żonę i dziecko. Gdybym był zdrowy, to może wszystko potoczyło by się inaczej. Może był bym huliganem? Może jest i tak, że to co uważamy za swoje przekleństwo jest dla nas w rzeczywiśtości zbawieniem??? Krzyżem na którym pokonujemy śmierć???
[quote name='Joela]Wiem ' date='ze nie jest łatwo ,ale ze do tego stopnia to nie wiedziałam ,chociaż nie dziwi mnie ,że diabeł az tak broni swego terytorium ,no bo gdzie on sie dobrze czuje .[/quote']
Diabeł? Hm, mnie się wydaje, że zwykła zatwardziałość ludzkich serc. Szatan nie może sam sobie wybrać terytorium. To raczej człowiek wybiera drogę w kierunku dobra lub zła.
[quote=Joela]Tam gdzie choroby ,obmowy ,intrygi ,pomówienia to jest dla niego wspaniałe środowisko ,jednak ja powiedziałam - zabrał mi zdrowie ,ale zadna miara nie zabierze mi WOLNOSCI DUSZY.
Bede Głosic Miłość i Zbawienie jakie nam dał Jezus mimo łez ,które sa nieodłaczna cena siania Słowa.[/quote]
Wiesz Joel, głoszenie słowa to tylko część zobowiązań w obec Boga. Przedewszystkim mamy naśladować Jezusa w swoim postępowaniu, a to już trudniejsza sprawa. Jak ktoś zabiera ci płaszcz, należy oddać mu i szatę. Ktoś bije cię w prawy policzek, ty powinnaś nastawić mu i lewy. To nie zachowanie naturalne dla ludzi. Ciężko się przełamać.
[quote=Joela]Zbawienie świata jest raczej nie mozliwe ,ale w tym świecie sa tacy ,którzy naprawde tesknia za Miłoscia Boga i nie chca zadnych namiastek ,niewiedza tylko jak to zaczac i nie widza zadnego działania .Jednak Jezus jest Kocha i czeka.
Ludzie nie znosza ,ze nazywa sie ich grzesznikami ,ale przeciez sami mówia ze grzesza.[/quote]
Wiesz, najlepiej jest pozwolić iść ludziom ich własną drogą. Jeśli chcą grzeszyć, to niech grzeszą. Niektórzy dopiero na samym dnie szukają pomocy u Boga, jak ten syn marnotrawny. Ludzie uczą się tylko na własnych błędach i Pan Bóg o tym wie. Przedewszystkim trzeba pamiętać o swoim własnym zbawieniu.
[quote name='Joela][b]Totto jak to sie stało ' date='że ty jesteś INNY ,Poznałes Jezusa?[/b'][/quote]
VII Wspólnota neokatechumenalna przy parafii św. Augustyna w Warszawie. To On mnie odnlazł.
Totto
#137 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 12 marzec 2007 - 21:46
Fajny masz tok myslenia człwieku
#138
Napisano 12 marzec 2007 - 22:43
Zatem sugerujesz, że każdy "zdrowy" jest potencjalnym alkoholikiem, narkomanem i przestępcą?
Teraz przyjrzyjmy się Twoim wcześniejszym wypowiedziom:
http://forum.ipon.pl...id=93171#p93171
[quote="Totto"]A gdzie wasza tolerancja? Domagacie się szacunku dla swoich przekonań a sami nie umiecie okazać szacunku innym ludziom.[/quote]
oraz: http://forum.ipon.pl...id=93125#p93125
[quote name='"Totto"]oneliks! Twoje stwierdzenie' date=' że Joela jest "psychiczna" jest obraźliwa tu forum osób niepełnosprawnych.[/quote']
Nawołujesz do tolerancji, a sam nie jesteś tolerancyjny wobec innych.
Karcisz innych za obraźliwe wypowiedzi, ale sam wypowiadasz się obraźliwie.
Jednym słowem: niech żyje iście chrześcijańska miłość bliźniego!
Mimo wszystko pozdrawiam
marder
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#139
Napisano 12 marzec 2007 - 22:47
#140
Napisano 13 marzec 2007 - 08:28
Najlepiej pokazać się na tle tych którym życie jakoś nie wyszło. Straszne miałeś dzieciństwo i dorastanie Totto. Też mam wielu kolegów, jeden alkoholik, inny też po wyroku, inny tak ćpał, że dziś jest wrakiem człowieka, ale mam zdecydowaną większość ZDROWYCH kolegów, którzy mają żony, wspaniałe dzieci, ciężko pracują na swoje życie. Jednak gdy byli młodsi, tak jak ja, "szaleli" jak to bywa z młodością, jednak nie stali się degeneratami jak to piszesz. Wystarczy zmądzrzeć w odpowiednim momencie, co bywa w zdecydowanej większości. Musisz być bardzo lubiany wśród swoich pewnie byłych kolegów, przecież Masz żonę, dziecko no i wierzysz w Boga.Z dłuższej perspektywy czasu, uważam że moje kalectwo to może błogosławieństwo od Boga. Moi zdrowi koledzy z podwórka są dziś alkocholikami, narkomanami, nie jeden ma już wyrok i odsiadkę na swoim koncie. Ja nie pasowałem do nich, bo nie biegałem tak szybko jak oni. Zamiast tego siedziałem w domu nad książkami. Mam wspaniałych Rodziców a teraz żonę i dziecko. Gdybym był zdrowy, to może wszystko potoczyło by się inaczej. Może był bym huliganem? Może jest i tak, że to co uważamy za swoje przekleństwo jest dla nas w rzeczywiśtości zbawieniem??? Krzyżem na którym pokonujemy śmierć???
I nie spodziewam się odpowiedzi, przecież Ty z ludzmi mego pokroju nie rozmawiasz:)
Pedro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych