niepełnosprawni są tacy sami jak wszyscy..
#41
Napisano 13 listopad 2009 - 11:50
A co do narzekania. Każdy człowiek w większym lub mniejszym stopniu narzeka. Bo jak napisała Dadi "nie ma tak źle żeby nie moigło być gorzej" mówimy sobie "nie ma tak dobrze żeby nie mogło być lepiej". Ale nie o narzekanie tu chyba chodzi. Bardziej chodzi o "pokazywanie" otoczeniu jak odbieramy innych ludzi, czym są dla nas, co jest dla nas ważne itd. Jeśli swoim postępowaniem pokażemy, że cały świat jest be to najbardziej chyba wkurza innych.
Pozdrowionka
Gunter Grass
#42
Napisano 14 listopad 2009 - 23:33
W każdym razie spędziła parę miesięcy na zwolnieniu z okazji problemów hmmm ogólnie mówiąc psychicznych - leczenie szpitalne
I jak ją traktować ?
W życiu nie spotkałem takiego lenia który ma wszystko gdzieś Owszem czasem ma przebłyski chęci - wtedy jest bardzo pomocna - ale w wiekszości przypadków niestety nie
Jest chamska i złośliwa
Mam to znosić czy wywalić na zbity pysk ? No jakoś nie mam serca ... bo ma trudną sytuacje i rodzinną i materialną No ale niby life is brutal i dlaczego ja mam się meczyć ? Matką Teresą z Kalkuty nie jestem - aczkolwiek skądinąd wiadomo że ona rozkoszowała sie cierpieniem innych
Od miesiąca zastanawiam sie co zrobić - ale proszę bez rad typu "porozmawiaj z nią"
#43
Napisano 15 listopad 2009 - 14:06
Jestem zdumiona podejsciem Donatelki ze pary powinny łączyć sie pod wzgledem swoich niepełnosprawności. (cyt) sama kiedyś tak myślałam ale zmieniłam zdanie
Większość ludzi niepełnosprawnych tak myśli niestety zresztą ile ludzi na świecie tyle opinii:)
Marianna
#44
Napisano 15 listopad 2009 - 15:44
#45
Napisano 16 listopad 2009 - 12:54
Zwolnianie nawet kiepskiego pracownika nie należy z pewnością do łatwych i przyjemnych decyzji, jednak uważam, że w opisanej przez Ciebie sytuacji, nie ma nad czym się zastanawiać. Chyba jasne, że pewne reguły obowiązują wszystkich bez wyjątku pracowników.Dobra a teraz mam pytanie - FIRMA wrzuciła mi jako pomoc/sekretarkę dziewczynę która ... no właśnie ... dobre pytanie czy można ja podciągnąć pod ON
W każdym razie spędziła parę miesięcy na zwolnieniu z okazji problemów hmmm ogólnie mówiąc psychicznych - leczenie szpitalne
I jak ją traktować ?
W życiu nie spotkałem takiego lenia który ma wszystko gdzieś Owszem czasem ma przebłyski chęci - wtedy jest bardzo pomocna - ale w wiekszości przypadków niestety nie
Jest chamska i złośliwa
Mam to znosić czy wywalić na zbity pysk ? No jakoś nie mam serca ... bo ma trudną sytuacje i rodzinną i materialną No ale niby life is brutal i dlaczego ja mam się meczyć ? Matką Teresą z Kalkuty nie jestem - aczkolwiek skądinąd wiadomo że ona rozkoszowała sie cierpieniem innych
Od miesiąca zastanawiam sie co zrobić - ale proszę bez rad typu "porozmawiaj z nią"
#46 Gość_klara_*
Napisano 16 listopad 2009 - 16:23
Acha i jeszcze jedno
P.S.
Matka Teresa.. nie rozkoszowała się cierpieniem innych... osoby tego pokroju określa się mianem sadystów... a Ona taka nie była - jak powszechnie wiadomo...
mam nadzieję, że rozumiesz niuans...
#47
Napisano 17 listopad 2009 - 22:34
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard
#48
Napisano 18 listopad 2009 - 09:20
#49
Napisano 19 listopad 2009 - 22:56
Nie zgadzam sie z tym poglądem. Bo ja jako super inwalida, na chodzie, mam małżonkę zupełnie zdrową i życie z nią wspaniale się układa. Pozdrawiam.A ja się z wami nie zgodzę. Nie znam żadnej osoby niepełnosprawnej, która jest związana z kimś zdrowym. Mój kolega schizofrenik jest związany ze schizofreniczką, druga osoba chora na SM jest związana też z kimś chorym na SM. Wg mnie prawda jest taka, że tylko ktoś kto przechodzi to samo co my potrafi nas zrozumieć. Trzeba czegoś samemu doświadczyć żeby móc zrozumieć druga osobę.
Kiedyś gdy szukałam osoby cierpiącej na to samo schorzenie jeden człowiek powiedział mi, że wg mojego rozumowania to niewidomi powinni być z niewidomymi, Czarni z Czarnymi, kulawi z kulawymi, itd. Ja widzę w tym sens, on nie widział.
Uważam, że niepełnosprawnym facetom jest łatwiej bo kobiety są bardziej tolerancyjne. A jak zapytasz faceta na co zwraca uwagę gdy spotyka kobietę to 95% odpowie, że na to czy jest ładna. Nie oszukujmy się: wygląd ma bardzo duże znaczenie i to na niego zwaracamy uwagę w pierwszej kolejności.
#50
Napisano 19 listopad 2009 - 23:21
Ja też nie zgadzam się z tym poglądem. Znam wiele par "mieszanych" i uwierz mi nie zawsze niepełnosprawny zrozumie niepełnosprawnego. W związku nie ma znaczenia dopasowanie rodzaju niepełnosprawności do siebie, w ogóle nie to się liczy.
#51
Napisano 20 listopad 2009 - 21:17
Zapominasz o presji środowiskadonatelka1978
Ja też nie zgadzam się z tym poglądem. Znam wiele par "mieszanych" i uwierz mi nie zawsze niepełnosprawny zrozumie niepełnosprawnego. W związku nie ma znaczenia dopasowanie rodzaju niepełnosprawności do siebie, w ogóle nie to się liczy.
#52
Napisano 20 listopad 2009 - 22:31
Ja nie jestem czuła na presję środowiska, nie interesują mnie opinie innych.Zapominasz o presji środowiskadonatelka1978
Ja też nie zgadzam się z tym poglądem. Znam wiele par "mieszanych" i uwierz mi nie zawsze niepełnosprawny zrozumie niepełnosprawnego. W związku nie ma znaczenia dopasowanie rodzaju niepełnosprawności do siebie, w ogóle nie to się liczy.
#53
Napisano 20 listopad 2009 - 23:09
Czyżby ? Sprostuj - nie w tej kwestii Nie ma ludzi całkowicie obojętnych na opinie innych No chyba ze ci panowie spod "Biedronki" Im jest obojętna opinia innych pod warunkiem otrzymania 50 groszyJa nie jestem czuła na presję środowiska, nie interesują mnie opinie innych.Zapominasz o presji środowiskadonatelka1978
Ja też nie zgadzam się z tym poglądem. Znam wiele par "mieszanych" i uwierz mi nie zawsze niepełnosprawny zrozumie niepełnosprawnego. W związku nie ma znaczenia dopasowanie rodzaju niepełnosprawności do siebie, w ogóle nie to się liczy.
#54
Napisano 20 listopad 2009 - 23:24
Jasne, że nie ma ludzi całkowicie obojętnych na opinię innych Ja wyrażam osąd z mojego punktu widzenia. Nie wypowiadam się za wszystkich, Ja osobiście mam głęboko gdzieś, "co ludzie o mnie powiedzą" z kim jestem itp i dlaczego on jest zdrowy a ja nie, nie obchodzi mnie to, a także nie wchodzę z butami w życie innych - par w tym przypadkuCzyżby ? Sprostuj - nie w tej kwestii Nie ma ludzi całkowicie obojętnych na opinie innych No chyba ze ci panowie spod "Biedronki" Im jest obojętna opinia innych pod warunkiem otrzymania 50 groszyJa nie jestem czuła na presję środowiska, nie interesują mnie opinie innych.
Zapominasz o presji środowiska
#55
Napisano 20 listopad 2009 - 23:39
ohhh ja też mam głęboko gdzieś opinie Z KIM JESTEM rzecz jasna w pewnych granicach określonych nie tyle środowiskiem a własną hmmm moralnością ... światopoglądem itdJasne, że nie ma ludzi całkowicie obojętnych na opinię innych Ja wyrażam osąd z mojego punktu widzenia. Nie wypowiadam się za wszystkich, Ja osobiście mam głęboko gdzieś, "co ludzie o mnie powiedzą" z kim jestem itp i dlaczego on jest zdrowy a ja nie, nie obchodzi mnie to, a także nie wchodzę z butami w życie innych - par w tym przypadkuCzyżby ? Sprostuj - nie w tej kwestii Nie ma ludzi całkowicie obojętnych na opinie innych No chyba ze ci panowie spod "Biedronki" Im jest obojętna opinia innych pod warunkiem otrzymania 50 groszy
Ja nie jestem czuła na presję środowiska, nie interesują mnie opinie innych.
#56
Napisano 20 listopad 2009 - 23:40
#57
Napisano 20 listopad 2009 - 23:40
a jeśli jest ciągły przekaz i presja by być pięknym mądrym młodym i bogatym to ty wszyscy ON i wszyscy nie ON będą mieli tak zawsze ? bo młodym zawsze na pewno nie będziesz piękno też zacznie przemijać pieniądze rzecz nabyta zresztą idąc tym tokiem rozumowania wszystkie wydasz by być znowu młodym i pięknym a na końcu odpadnie ci nos i nie będziesz miał na super glue przez to wszytko oszalejesz zachorujesz i zaczniesz bredzić jak byś stracił rozum i cała ta presja ciebie zjeZapominasz o presji środowiska
Marysiu kochanie jak zwykle mądrość twą widzę i opisuje bo tęsknie do niej
O Cholera, Ale Jazda!!
#58
Napisano 20 listopad 2009 - 23:49
Nic dodać, nic ująća jeśli jest ciągły przekaz i presja by być pięknym mądrym młodym i bogatym to ty wszyscy ON i wszyscy nie ON będą mieli tak zawsze ? bo młodym zawsze na pewno nie będziesz piękno też zacznie przemijać pieniądze rzecz nabyta zresztą idąc tym tokiem rozumowania wszystkie wydasz by być znowu młodym i pięknym a na końcu odpadnie ci nos i nie będziesz miał na super glue przez to wszytko oszalejesz zachorujesz i zaczniesz bredzić jak byś stracił rozum i cała ta presja ciebie zjeZapominasz o presji środowiska
Marysiu kochanie jak zwykle mądrość twą widzę i opisuje bo tęsknie do niej
A odnośnie ostatniego zdania hmm nie wiem czy mądrość, może życiowe doświadczenia
Dodano ptk 20 lis 23:58:42 2009 :
A wytłumacz mi jaki jest związek między wścibskością innych ludzi, a moją moralnością? Bo ja nie widzę tu żadnego powiązania.ohhh ja też mam głęboko gdzieś opinie Z KIM JESTEM rzecz jasna w pewnych granicach określonych nie tyle środowiskiem a własną hmmm moralnością ... światopoglądem itdJasne, że nie ma ludzi całkowicie obojętnych na opinię innych Ja wyrażam osąd z mojego punktu widzenia. Nie wypowiadam się za wszystkich, Ja osobiście mam głęboko gdzieś, "co ludzie o mnie powiedzą" z kim jestem itp i dlaczego on jest zdrowy a ja nie, nie obchodzi mnie to, a także nie wchodzę z butami w życie innych - par w tym przypadku
Czyżby ? Sprostuj - nie w tej kwestii Nie ma ludzi całkowicie obojętnych na opinie innych No chyba ze ci panowie spod "Biedronki" Im jest obojętna opinia innych pod warunkiem otrzymania 50 groszy
#59
Napisano 21 listopad 2009 - 00:02
taaaaaak życiowe doświadczenia są ... booooooskieNic dodać, nic ująća jeśli jest ciągły przekaz i presja by być pięknym mądrym młodym i bogatym to ty wszyscy ON i wszyscy nie ON będą mieli tak zawsze ? bo młodym zawsze na pewno nie będziesz piękno też zacznie przemijać pieniądze rzecz nabyta zresztą idąc tym tokiem rozumowania wszystkie wydasz by być znowu młodym i pięknym a na końcu odpadnie ci nos i nie będziesz miał na super glue przez to wszytko oszalejesz zachorujesz i zaczniesz bredzić jak byś stracił rozum i cała ta presja ciebie zjeZapominasz o presji środowiska
Marysiu kochanie jak zwykle mądrość twą widzę i opisuje bo tęsknie do niej
A odnośnie ostatniego zdania hmm nie wiem czy mądrość, może życiowe doświadczenia
O Cholera, Ale Jazda!!
#60 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 21 listopad 2009 - 02:33
Pozdrawiam ];*
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych