nad przepaścią
też wieje wiatr
rozwiewa włosy
popycha
bliżej i bliżej
krok do przodu albo dwa
i człowiek wolny jak ptak
nad przepaścią
też świeci słońce
ogrzewa duszę
zziębniętą
krok do tyłu albo dwa
i człowiek wolny jak ptak
wolność ma różne oblicza
codzienne kroki nam wylicza
czy w przód czy w tył
niech starczy nam sił
niech nas obudzi świt albo mrok
tak blisko nas bo tylko o krok...