na jaką partię głosował(a)bys DZISIAJ w wyborach ?
#1
Napisano 24 marzec 2006 - 18:18
i dlaczego ... jeśli można wiedzieć?
#2
Napisano 24 marzec 2006 - 18:36
Teraz pierwszy raz w zyciu pojde na wybory i zaglosuje przeciw mafii moherow.
#3
Napisano 24 marzec 2006 - 18:58
dopuscił być leppera do władzy?? :shock: on jest niebezpieczny!!
pamiętasz co powiedział : nie można zgwałcić prostytutki
:twisted:
#4
Napisano 24 marzec 2006 - 19:33
Pozdrawiam :-D
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#5
Napisano 24 marzec 2006 - 19:40
#6 Gość_Karina_*
Napisano 24 marzec 2006 - 20:35
Mam w d***wybory, polityczne rozgrywki i cyrki, które jakoś mnie nie śmieszą :twisted:
Nie wierzę już w puste obietnice, ani też w to, że ktokolwiek może coś zmienić w tym kraju i uczynić to z chęci pomocy innym, a nie zadbania o własne cztery litery :twisted:
#7
Napisano 27 marzec 2006 - 18:26
Pedro
#8
Napisano 27 marzec 2006 - 22:15
Bo jakoś jej nie widzę :-|
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
#9
Napisano 03 kwiecień 2006 - 14:29
Totto
#10
Napisano 04 kwiecień 2006 - 12:43
#11
Napisano 04 kwiecień 2006 - 18:53
-----------------------------------------------------------------
Ośmielony pochwałą rządu Marcińkiewicza, napisaną tutaj przez opiniotwórczą i szanowaną Osobę, pozwolę sobie wtrącić swoje „trzy grosze” w temacie wyborów.
Dużą ironią losu jest pytanie „czy bierzesz udział w wyborach ?”, bo jest to pytanie w pewnym sensie przewrotne.
Natura nie znosi próżni.
Otóż wszyscy dorośli (uprawnieni), czy chcą, czy nie, biorą udział w wyborach, z tą tylko różnicą, że w sposób czynny albo bierny, ale naprawdę biorą !!!.
Można w demokracji mieć swój stosunek do wyborów, łącznie (bez ironii !, a ze zrozumieniem) „z maniem wyborów w d**ie”, ale udział w wynikach wyborów każdy ma, czyli wpływ na przyszły rząd każdy ma, czy się to komuś podoba lub nie.
A co do prawicy w Sejmie;A my mamy jakąś prawicę w sejmie ??
hm... takiej prawdziwej to nie ma i chyba nie będzie chociażby zgodnie z zasadą, że
wszystko co doskonałe jest rzadkie.
Ale jeżeli ktoś popiera Rząd Marcińkiewicza (a ja go popieram, chociaż nie uważam go za doskonały, ma kilka wad i potknięć) to bardziej lub mniej zgadza się z polityką PIS’u, ponieważ, jak wiemy, rząd ten jest dziełem (niedoskonałym ~!) PIS’u.
Dlatego też ja (z dzisiejszą moją skromną wiedzą) głosuję na PIS.
Pozwolę sobie jeszcze na parę refleksji nt. ostatnich 16-stu a właściwie ostatnich 17-stu lat.
Po pseudo zmianie ustroju przy „okrągłym stole”, gdzie wybrane legitymacje PZPR zostały zamienione na książeczki czekowe i karty kredytowe nowych właścicieli dawnych polskich banków, naród wybrał (niestety ja też, niesiony narodową euforią i nadzieją :oops: :oops: ) na najwyższy urząd w Polsce elektryka po zawodówce, prostaka, później bufona z „pomrocznością jasną” L. Wałęsę.
A propos Wałęsy i jego słynnych wielu nielogicznych wypowiedzi mnie szczególnie jedna (podobno autentyczna) się podoba :
na konferencji prasowej do dziennikarki : „odpowiem pani wymijająco wprost”
I może anegdotka nie wszystkim znana:
Przychodzi Danuśka od fryzjera i mówi do męża :
wiesz Leszku, słyszałam u fryzjera, że fama głosi iż nie rozumiesz co mówisz.
A na to Lech: idź natychmiast do tej Famy i powiedz jej, że jest durna i vice versa.
Ale wracając na poważnie do tematu.
Wałęsa uczynił praktycznie v-ce prezydentem eks cinkciarza, kierowcę z wykształcenia, M. Wachowskiego, który zasłynął z dokładnego stosowania zasady „kto nie z Mieciem, tego zmieciem”
Wtedy na margines życia politycznego zostali m. inn. odesłani Kaczyńscy.
A za Wachowskim do dzisiaj ciągnie się smród różnych afer, prokuratura prowadzi przeciwko niemu dochodzenia, jak słyszałem w TV komornik niedawno zajął jego toyotę, z tym, że Wachowski wpłacił kaucję ok. 80 tys. zł zachowując samochód.
Wałęsa zasłynął haniebnie, wg wielu ludzi, obalając 4 czerwca 1992r rząd J. Olszewskiego, gdy chodziło o ujawnienie agentów.
Dzisiaj toczy się trochę podobna batalia w sejmie, przez niektórych nazywana „cyrkiem”, batalia o ujawnienie również przestępców.
Nie jestem aż tak naiwny, abym bezgranicznie wierzył w szczerość intencji w/w batalii, ale spora część prawdy w tym jest i może warto im zaufać i poczekać.
Na pewno dużym nieszczęściem są wielkie apanaże (nieadekwatne do polskiej rzeczywistości) i przywileje posłów, które szybko prowadzą do bogactwa, a
bogactwo jest jak woda morska: im więcej pijemy, tym większe mamy pragnienie.
i może dlatego tylu złodziejów w naszym zepsutym obecnym i każdym poprzednim parlamencie, a uczciwych ze świecą szukać.
Ja ich nie usiłuję tutaj usprawiedliwiać, broń Boże, ale tak to jest i troszkę od nas zależy jak długo tak będzie.
Ale wracając do historii naszych prezydentów.
Po wielkim zawodzie prezydentury Wałęsy, bo głównie dzięki niemu „mamy kapitalizm z wilczą mordą” zamiast oczekiwanego „kapitalizmu z ludzką twarzą”, ludzie wybrali (ja też w nadziei na lepsze jutro :oops: :oops: ) A. Kwaśniewskiego.
I co ??
Kolejny zawód; prezydent wszystkich Polaków, tak ? ha ha ha.
Zaczął prezydenturę bezczelnym kłamstwem, gdy do kamer na całą Polskę, z podniesionym czołem, łgał o obronionej pracy magisterskiej, a wtórowała mu przy tym dzielnie jego Jola, twierdząc, że zdenerwowana czekała na korytarzu uczelni po „obronie pracy magisterskiej przyszłego męża”
Ktoś ją, nieskazitelną pierwszą damę trzeciej RP, słusznie określił „matka Teresa z diamentami”
A Kwaśniewski zakończył prezydenturę ułaskawiając skazanego prawomocnym wyrokiem, swojego kolegę, ministra Sobotkę.
Zresztą, zgodnie z motto jednego z liderów SLD, że „prawdziwego mężczyznę poznajemy nie po tym jak zaczyna, lecz po tym jak kończy” sic!
Obecnie, inny lider SLD R. Kalisz , słyszałem kilka razy w TV, określa Kwaśniewskiego „ikona III RP” sic!. :shock: :shock: :shock:
Jak można tak bezcześcić szlachetne znaczenie słowa „ikona” ?
Pomimo tego wszystkiego, Kwaśniewski pozostaje ojcem chrzestnym SLD, które nigdy nie odcięło się od PZPR, oraz pozostaje patronem SLD z całym jego dorobkiem i inwentarzem.
Ale chyba za bardzo się rozpisałem, wyhamuj Odysie i może nie zanudzaj :oops:
Pozdrawiam
Odys
--------------------------------------------------------
Człowiek jest jak trzcina - najsłabsza rzecz w naturze - ale to trzcina myśląca.
#12 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 04 kwiecień 2006 - 19:16
#13
Napisano 04 kwiecień 2006 - 20:07
W pełni się zgodzę, głosujesz czy nie, skreślasz lub nie, targasz lub nie, Twój głos zostanie gdziesz zakwalifikowany.
[quote]Ale jeżeli ktoś popiera Rząd Marcińkiewicza (a ja go popieram, chociaż nie uważam go za doskonały, ma kilka wad i potknięć) [/quote]
Wad i potknięć to napewno, a ma jakieś osiągnięcia?? no prócz "yes, yes, yes"???
[quote]to bardziej lub mniej zgadza się z polityką PIS’u, ponieważ, jak wiemy, rząd ten jest dziełem (niedoskonałym ~!) PIS’u.[/quote]
Czyli łaskawie nam panujący wybrali ze swej świty ofermy, a Ci kompetenti stoją gdzieś w odwodach, ewentalnie pełnia rolę doradców :?: Czyżby politycy PiS-u uznawali, że bele kto na górze jest i tak rządzi większość czyli sejm?? pewnie dlatego tak marnie im idzie bo nie mają większości zdolnej do czegokolwiek.
[quote]Po pseudo zmianie ustroju przy „okrągłym stole”, gdzie wybrane legitymacje PZPR zostały zamienione na książeczki czekowe i karty kredytowe nowych właścicieli dawnych polskich banków, naród wybrał [/quote]
A znaczki "solidarnościowe" na co?? no chyba, że Ci przy okrągłym stole ze strony tzw. opozycji to jakieś podstawione typy przez UB.
[quote]Wtedy na margines życia politycznego zostali m. inn. odesłani Kaczyńscy.[/quote]
Biedne maluchy, a dzis jeszcze sie ich czepiaja za FOZZ
[quote]Nie jestem aż tak naiwny, abym bezgranicznie wierzył w szczerość intencji w/w batalii, ale spora część prawdy w tym jest i może warto im zaufać i poczekać.[/quote]
Ile?? 4 lata?? wiecej?? jak na razie blyszcza tym, konferencja prasowa goni konferencje, co kilka dni prezes pisu, premier, kolejni politycy pisu tlumacza "durnemu" narodowi co chca zrobic i dlaczego i co to dobrego da, tyle ze zapominaja ze aby cokolwiek zrobic trzeba miec wiekszosc, a tu niestety obrazone PO im klody podklada pod IV RP. Kurcze nawet prezydent byl tak przekonany ze brat bedzie rzadzil, ze nawet do dzis zapomina czytac co podpisuje.
[quote]kapitalizm z wilczą mordą” zamiast oczekiwanego „kapitalizmu z ludzką twarzą”, ludzie wybrali (ja też w nadziei na lepsze jutro :oops: :oops: )
No miejmy nadzieję, że tym razem nie zawiedziesz sie na swym wyborze.
[quote]Ktoś ją, nieskazitelną pierwszą damę trzeciej RP, słusznie określił „matka Teresa z diamentami”[/quote]
Dzisejsza bedzie "Matka z reklamowka".
[quote]Jak można tak bezcześcić szlachetne znaczenie słowa „ikona” ?[/quote]
No coz, moze slowo zle dobrane, ale jakby nie bylo wybrany przez wiekszosc glosujacych i gdyby dzis znow mogl startowac i chcialby nadalby byl prezydentem.
[quote]Pomimo tego wszystkiego, Kwaśniewski pozostaje ojcem chrzestnym SLD, które nigdy nie odcięło się od PZPR, oraz pozostaje patronem SLD z całym jego dorobkiem i inwentarzem.[/quote]
Jakos dla mnie Kwasniewski byl prezydentem wiekszosci Polakow, bo dzisiejszy jest tylko tych, ktorzy ida sluszna PiSowska droga. A tak wogole my mamy jakiegos prezydenta?? ani go widu, ani slychu, ja rozumiem ze nie jest zbyt wysoki, ze ma klopoty z wyslawianiem sie, ze moze mu niezrecznie zabierac glos w sprawach, w ktorych brat tak aktywnie dziala. Wiec Kwasniewski byl chrzesnym SLD, a Kaczynski PiS, jedni kradli przez 45 lat, drudzy zdarzyli nachapac sie 10x wiecej w 17 lat, nie wiem co lepsze.
Added after 6 minutes:
A wogole Odysie masz swietnie opanowane wystapienia polityczne liderow pisu, wszelkie artykuly i wywiady w ktorych krytykowali wszystko i wszystkich co bylo. Tyle lat patrzyli na rozkradana Polske i w duchu przeklinali, a dzis wreszcie maja wladze i dzis wszystkich rozlicza, za cale 17 lat, wszystkich i wszystko, a potem to juz bedzie tylko prawe i sprawidliwe pasnstwo, zgodnie z idea jedynie prawa i sprawiedliwa.
Pedro
#14
Napisano 04 kwiecień 2006 - 20:23
Każdy ma prawo do własnych przekonań politycznych. Ja też je mam. Od prezydenta wymagam trochę więcej, niż może zaoferować pan Kaczyński, o jego żonie już nawet nie wspomnę... Zgadzam się z Pedrem... Rozpęd w okradaniu naszego kraju (czyli nas), jaki teraz obserwuję - jest przerażający... Ja... nie wierzę w ekipę uczciwą, niezależnie od opcji politycznej!
Wybieram mniejsze zło... Dla mnie, na codzień naprawdę żadna różnica, z jakiej kto jest opcji...
Added after 6 minutes:
a... uczciwie mówiąc... mimo wszystko najbliższa moim przekonaniom jest jednak lewica...
#15
Napisano 04 kwiecień 2006 - 20:36
Pedro
#16
Napisano 05 kwiecień 2006 - 00:35
wyhamuj Odysie i może nie zanudzaj
Akurat p. Kwaśniewski nie był z mojej bajki ale uważam, że poza granicami kraju cieszył się większym poważaniem od p. Kaczyńskiego. A w kraju funkcjonował jako prezydent wszystkich.
Aż wstyd się przyznać ale jestem z bliźniaków. I chociaż jesteśmy "dwujajcarscy" :-D i żadne z nas nie ma na imię Jarosław ani Lech, rozumiem więź łączącą panów K. Ale nie godzę się na taki układ na kluczowych stanowiskach w kraju. Osobowość lidera PIS-u zdominowała nie tylko własnego brata ale przede wszystkim prezydenta :!:
Moje poglądy są najbliższe liberałom. Chociaż, prawdę mówiąc, wiele haseł i działań Platformy nie jest w moim stylu.
, bo nie wierzę w idealizm. A jednak wierzę (jeszcze (E) ) w dobre intencje.nie wierzę w ekipę uczciwą, niezależnie od opcji politycznej!
Uczestniczę w wyborach, biorąc w nich czynny udział dlatego, żeby - poprzez konkretny wybór - wpływać na losy własnego kraju.
#17
Napisano 05 kwiecień 2006 - 15:05
I chwalić i krytykować można. Jestem z Warszawy i mam żal do L. Kaczyńskiego o to, że zamiast powalczyć o pieniądze z funduszu UE na warszawskie metro (pełnił wtedy funkcję prezydenta Warszawy), zajmował się jakimś spotkaniem przedwyborczym. Fundusze oczywiście dabli wzieli.to ja jeszcze poprosze o komentarz odnosnie obecnego prezydenta - niejakiego Kaczyńskiego, skoro już usłyszałam krytyke poprzednich, no chyba że Radio Maryja i ojciec rydzyk zabraniają. Ale chwalic chyba mozna co ?
Na plus zaliczam mu to, że nigdy nie szłyszałem aby w okół jego osoby/urzędu był jakiś "smród" związany z lewymi, ustawionymmi przetargami. Nigdy nie słyszałem żadnego zarzutu łapówkarstwa, pod adresem L. Kaczyńskiego. Nie można tego powiedzieć o poprzednich ekipach PO i SLD. W tych przypadkach nie raz huczało o przekrętach w Ratuszu. To było też powodem, że nie odważyłem się zagłosować na PO.
Już samo to, że Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości jest wielkim sukcesem tego rządu. To młody, pracowity i uczciwy człowiek. Ci z SLD trzęsą portkami, podnoszą larum bo Minister Ziobro to zagrożenie dla ich ciemnych interesów.Wad i potknięć to napewno, a ma jakieś osiągnięcia?? no prócz "yes, yes, yes"???
Najnowszym sukcesem Marcinkiewicza jest dojście do porozumienia z Uni Credito. Generalnie trzeba jeszcze dać temu rządowi czas, żeby miał okazję sie wykazać. Na razie trwa wielkie sprzątanie po "czerwonych specjalistach".
No i... zaczyna się "polityczna przepychanka"... Crying or Very sad To zawsze wzbudza olbrzymie emocje...
A dlaczego nie?? W koncu nie mieszkamy w Chińskiej Republice Ludowej ani na Białorusi, gdzie jest tylko jedna słuszna partia i inne się tępi.
Są grupy ludzi, którzy kierują się różnymi wartościami w życiu i trzeba nauczyć się o tym rozmawiać. Akurat ja wyznaję wartości chrześcijańskie a ktoś inny może mieć przekonania marksistowskie. W tej dyskusji proponuję/zalecam unikania "osobistych wycieczek". Podam przykład:
Tak naprawdę nikt nie wie co Odys ma opanowane a co nie i w jakim stopniu. Byłoby lepiej, gdyby Pedro napisał: Znam świetnie wystapienia polityczne liderow pisu, wszelkie artykuly i wywiady w ktorych krytykowali wszystko i wszystkich co bylo... Bo w koncu jeżeli Pedro twierdzi: "...Odysie masz swietnie opanowane wystapienia..." to i on sam musi je mieć opanowane w nie mniejszym stopniu, żeby jego twierdzenie było prawdziwe. Inaczej mówiąc, piszcie na temat a nie "do kogoś".A wogole Odysie masz swietnie opanowane wystapienia polityczne liderow pisu, wszelkie artykuly i wywiady w ktorych krytykowali wszystko i wszystkich co bylo...
Totto
#18
Napisano 05 kwiecień 2006 - 16:57
Już samo to, że Zbigniew Ziobro został ministrem sprawiedliwości jest wielkim sukcesem tego rządu. To młody, pracowity i uczciwy człowiek. Ci z SLD trzęsą portkami, podnoszą larum bo Minister Ziobro to zagrożenie dla ich ciemnych interesów.
Fakt, ten minister się im udał, jak narazie robi najwięcej i zdaje się wiedzieć co robi i w jakim celu, a to deficyt obecnego rządu. Co prawda ja tam zadnego trzesienia portkami nie widze, bo jak narazie Ziobro zapowiada jakies przesluchania, odgrzebywanie spraw, ale jakos nic w tym celu nie robi. Powiazania biznesowe sa ponad partyjne wiec jezeli ruszy to bedzie musial walczyc z cala gwardia polityczna, nie tylko z SLD. Tak sie sklada, ze na przestrzeni 17 lat bylo sporo rzadow i ludzi z tzw. prawicy czy opozycji, jak kto woli, a najwieksze przekrety, sprzedaze, rozkradanie itp. majatku narodowego byly i za rzadow solidarnosci i komunistow. Wiec jezeli juz maja trzas to wszyscy, a jakos tego nie widze. Ponadto od 17 lat kolejny minister krzyczy o rozliczeniach, lacznie z p. Kaczynskim i jakos do tej pory nic z tego. Tak wiec gadac mozna wiele, a z tego co widze, to rzad stosuje metode czestego i szczegolowego informowania o checiachi zapowiedziach, jak narazie na tym opiera sie polityka tego rzadu. I moze juz dosc zganiania na lewice, czerwonych, prl i kto wie co jeszcze. Na kogo beda narzekac jak stara lewica wymrze, a nowa bedzie marginalna partia?? chyba juz wtedy na nic i wreszcie zaczna rzadzic a nie tylko zyrowac i zwalac na przeszlosc. Z historii trzeba sie liczyc, znac, ale to co bylo to bylo. Kraje ktore przestaly zyc przeszloscia ida do przodu.
Najnowszym sukcesem Marcinkiewicza jest dojście do porozumienia z Uni Credito. Generalnie trzeba jeszcze dać temu rządowi czas, żeby miał okazję sie wykazać. Na razie trwa wielkie sprzątanie po "czerwonych specjalistach".
Co do UniCredyto to jeszcze nie wiadomo czy to sukces czy porazka. A w Polsce jest tak, ze co rzad to sprzata po poprzednikach, nie ma zadnej kontynuacji rzadow, a co za tym idzie kazdy chce na nowo polske budowac, a ile razy mozna zaczynac i co mozna zrobic przez 4 lata. Jedni zaczynaja, inni przychodza i zaczynaja od nowa i inaczej i tak w kolko co 4 lata od 17 lat.
Pedro napisał: Znam świetnie wystapienia polityczne liderow pisu, wszelkie artykuly i wywiady w ktorych krytykowali wszystko i wszystkich co bylo... Bo w koncu jeżeli Pedro twierdzi: "...Odysie masz swietnie opanowane wystapienia..." to i on sam musi je mieć opanowane w nie mniejszym stopniu, żeby jego twierdzenie było prawdziwe. Inaczej mówiąc, piszcie na temat a nie "do kogoś".
Oj nie Totto, lepiej napewno nie i pewnie mam duzo gorsza swiadomosc polityczna, jednak retoryke jaka przredstawil Odys juz nieraz slyszalem i slysze nadal od obecnych milosciwie nam panujacych.
Pedro
#19
Napisano 05 kwiecień 2006 - 18:51
#20
Napisano 05 kwiecień 2006 - 21:44
Ja zachęcam do rozmów o polityce, pamietając o tym że kazdy ma prawo myśleć inaczej niż "Ja".
Totto
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych