Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Książka kłuje - (nie)czytelnictwo


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

#1 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 20 marzec 2016 - 13:34

Polacy nie czytają. Po raz kolejny na zlecenie Biblioteki Narodowej przeprowadzono sondaż, którego wyniki przyprawiają o ból głowy i co tu kryć przerażają.

 

Jedynie 37% badanych w zeszłym roku przeczytało co najmniej jedną (!) książkę. Jedna książka w ciągu roku? Dla mnie zachłannej czytelniczki, to po prostu nie do pomyślenia.

 

Jedynie 2/5 populacji czyta... Ręce opadają

 

Jedno, co może budzić jakąś nadzieję, to fakt, że metodologia badania jest nieco przestarzała i nie bierze pod uwagę "szarej strefy", czyli możliwości ściągania z sieci darmowych ebooków. Ale nie sądzę, by wzięcie pod uwagę tych danych w znaczący sposób poprawiło statystyki.

 

W najnowszym raporcie zwrócono uwagę, iż nieczytający rodzice wychowują dzieci, dla których obcowanie z książką jest czymś nieznanym. Pozostawiam do rozważenia mamom i tatom.

 

Moje najwcześniejsze wspomnienia z dzieciństwa są związane z książkami. Dziadek, siedzący zza kuchennym stołem i czytający jakieś grube tomiszcze. Tata z kryminałem w ręku. Wujek, który przy każdej wizycie przywoził mi nie jedną, nie dwie, ale kilka książeczek. Odkąd pamiętam zawsze książki były wokół mnie; ktoś mi czytał, potem sama sobie czytałam....

 

Nie wyobrażam sobie życia bez książek.

 

Jeżdżę pociągiem na trasie, której przebycie zajmuje 4,5 godziny. Bardzo często jestem jedyną osobą w przedziale z książką na kolanach. Litości! Ileż można gapić się przez okno, pisać smsy, czy przeglądać strony internetowe na smartfonie? Z nudów można sięgnąć po książkę, czasopismo.

 

Dla mnie to oczywiste, że dzięki lekturze poszerzają się horyzonty. Człowiek oczytany jest mniej podatny na manipulacje, propagandę, bo posiada wiedzę i szersze horyzonty.

 

Przyczyny, dla których czytamy są dla mnie oczywiste. Jestem ciekawa, dlaczego nie czytacie? Dlaczego książka jest dla większości przedmiotem obcym? Tylko nie piszcie, że brakuje Wam czasu :gaah: . Błagam... 

 

 

 

 


  • 2

#2 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 20 marzec 2016 - 13:55

Dla mnie osobiście to po prostu lenistwo, niedbałość o własny, bogatszy zasób słów. W dzisiejszych czasach to komputery zdominowały czas - większość osób siedzi nosem w komputerze lub Facebook-u....

 

Dlatego w takich momentach cieszę się, że byłam wychowywana w innych czasach, gdzie książka w ręku nie gryzła ..., była wręcz towarem pożądanym. Lubię uciekać w świat książki, bo tam jest ciekawie i nigdy nie wiesz, jaki ostatecznie będzie koniec, dopóki tego nie przeczytasz :) Wyobraźnia - to jest to!!!


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#3 Piotr M

Piotr M

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 435 postów
  • Skąd:Bystra Krakowska

Napisano 20 marzec 2016 - 14:18

Polacy nie czytają. Po raz kolejny na zlecenie Biblioteki Narodowej przeprowadzono sondaż, którego wyniki przyprawiają o ból głowy i co tu kryć przerażają. Jedynie 37% badanych w zeszłym roku przeczytało co najmniej jedną (!) książkę. Jedna książka w ciągu roku? Dla mnie zachłannej czytelniczki, to po prostu nie do pomyślenia. Jedynie 2/5 populacji czyta... Ręce opadają

 
Witaj, A ja jako urodzony optymista....
Przyczyn nie czytania jest wiele. Ekonomiczne, kulturowe (szybkość i płytkość współczesnych mediów). W gazecie stawia się na kilku zdaniową informacje bez pogłębionej analizy. A skoro dorośli przyzwyczaili się do  czytania krótkich informacji - trudno żeby dbali o to, by ich dzieci czytały długie teksty. Ale myślę, że mimo wszystko nie jest tak źle. Jak sama wspomniałaś, metodologia badań nie uwzględnia elektronicznych form książki. Sam osobiście jakiś czas temu "przeszedłem" na e-książki, powód prosty - brak miejsca na klasyczne  książki. I cena. Jak na razie ceny tego rodzaju książek jest trochę niższa niż tradycyjnej. Przykład, papierowa wersja Europy Normana Davisa, to ok. 90 zł, wersja elektroniczna w sumie za 3 pliki, to koszt ok. 60 zł. Moim zdaniem spora różnica. Kupuje nowe książki, różne, co 2-3 miesiące.


Użytkownik kuba edytował ten post 20 marzec 2016 - 14:55
Poprawiono interpunkcję i styl.

  • 0

Piotr M
(...)Jeżeli bro­nisz się, znaczy: czu­jesz się ata­kowa­ny. Jeżeli czu­jesz się ata­kowa­ny, znaczy: jes­teś cel­nie tra­fiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura


#4 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 20 marzec 2016 - 17:57

Co by nie mówić, świat się zmienia także w tej dziedzinie. Czy na lepsze czy na gorsze? Trudno powiedzieć. Bo jeśli czytanie wyniosło się z domu, to czy kupowanie książek w księgarniach czy ściąganie ich jako e-booków na czytniki bądź smartfony, będzie miało miejsce. Natomiast zupełnie inną sprawą do dyskusji będzie fakt, czy rozumiemy to co czytamy. Bo z tym bywa niestety różnie. I dzisiejszy świat żyjący chwilą, tego nam nie ułatwia. A nie sztuką jest mieć przeogromny regał z książkami do dekoracji, jak nie potrafi się wykorzystać wiedzy tam zawartej. I co by nie mówić, książka stała się takim synonimem inteligencji i z niczego nie wzięło się powiedzenie: pokaż mi swoją bibliotekę a powiem Ci jakim jesteś człowiekiem... Trawestując to na wersję z e-bokami - pokaż mi folder z plikami książek, itd... Nie mniej, szkoda, że te badania przeprowadzono "po łepkach", być może pokazałyby pewne tendencje na rynku, że wbrew pozorom nie jest tak źle.  
Moim zdaniem, słowa pisanego i książek nie da wyeliminować w 100%, ale będzie to wszystko ewaluować. Stosując analogię do rynku muzycznego, parę lat temu ogłoszono śmierć płyty winylowej. Trzeszczącą czarną płytę najpierw wyparły kasety magnetofonowe, potem płyty cd, potem pliki mp3 czy coraz prężniej działające serwisty streamingowe. Ale mimo wielu wad, w dobie cyfrowych technologii, płyta gramofonowa przetrwała, dziś mówi się o jej renesansie. 
Tak mi się teraz skojarzyło, czyżby książki były dla wybranych... Hmmm, nieciekawa wizja, ale chyba każdy z nas będzie inaczej do nich podchodził. Dla jednych będą liczyły się jako audiobooki (czytane przez lektora czy zrobione jako małe słuchowiska radiowe), dla innych ważniejsza będzie szybkość dostępu i treść, nawet jako e-book, dla jeszcze innych najważniejsza będzie tradycyjna książkowa forma jak i cała celebra związana z tzw. promocją książek np. spotkania z autorami. Dla każdego coś miłego.
 

Przyczyny, dla których czytamy są dla mnie oczywiste. Jestem ciekawa, dlaczego nie czytacie?   

 

Zaryzykowałbym twierdzenie, że czas jest tylko jednym z elementów słabego czytelnictwa, natomiast najważniejszym jest jednak cena. O ile ceny tzw. literatury pięknej wywołują tylko lekki ból głowy, to książek wąsko branżowych typu prawo, medycyna, informatyka, wręcz wołają o pomstę do nieba, bo to jest rozbój w biały dzień. I też jest to jedna z przyczyn dlaczego tak często i chętnie ściągamy nielegalne produkty kulturalne: filmy, płyty bądź e-booki. Analizując piramidę potrzeb, niestety dopiero przy zarobkach od pewnego poziomu, kasa z budżetów domowych przeznaczana jest na cele kulturalne. Tak po prostu jest. Ale też kiedy pojawią się odpowiednie pieniądze na kontach, nie ma żadnej gwarancji, że będzie masowy nalot na księgarnie, bo jak nie było tradycji w domu rodzinnym kupowania, czytania książek, to tak samo z siebie się nie narodzi? I nie wiem czy coś na to pomoże jakakolwiek kampania społeczna... 

  • 0

#5 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 20 marzec 2016 - 19:25

Zaryzykowałbym twierdzenie, że czas jest tylko jednym z elementów słabego czytelnictwa, natomiast najważniejszym jest jednak cena

 

Owszem, książki są bardzo drogie, a w domowych budżetach wydatki na kulturę są na samym końcu, o ile w ogóle są. Jednak zapomnieliśmy o jednej rzeczy, a właściwie instytucji, zwanej biblioteką. Przyznaję, że ostatnio w niej nie bywam, bo kupuję książki (coraz częściej w formie elektronicznej), ale dla tych, których nie stać na zakup książek, mogą je po prostu wypożyczyć. Jasne, że trudno w książnicy o nowości, a do poczytnych tytułów trzeba się zapisywać w kolejce, ale przecież jak ktoś chce to coś znajdzie ciekawego. 

 

Biblioteki unowocześniają się: można w nich nie tylko wypożyczyć tradycyjną książkę, ale również audiobooki, filmy. W filii głównej w moim mieście jest kawiarenka, gdzie można przysiąść i napić się kawy, zjeść pyszne ciacho. Dwa razy w tygodniu są spotkania w Klubie Malucha, gdzie dzieciaczki bawią się, słuchając bajek, oswajają się z książką. Od kilku lat jesienią organizowane są spotkania z autorami, a w wakacje biblioteka "wychodzi" do ludzi na tereny rekreacyjne.

 

Biblioteki w całym kraju zaczęły inaczej funkcjonować. Przestały być miejscami, gdzie jedynie można wypożyczyć książkę. Sądzę, że czynnik ekonomiczny nie może być jedyną przyczyną nieczytania. Oprócz księgarń są jeszcze antykwariaty, gdzie można kupić dobre pozycje za o wiele mniejsze pieniądze niż w księgarni. A że książka będzie troszkę "zaczytana"? To tylko dodaje jej uroku.


  • 0

#6 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3594 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 20 marzec 2016 - 19:38

Jedynie 37% badanych w zeszłym roku przeczytało co najmniej jedną (!) książkę.

 

Spójrz na to z drugiej strony: aż 37% respondentów przeczytało w ubiegłym roku co najmniej jedną książkę!

 

Cieszmy się więc, że wtórnych analfabetów mamy tylko 63% :D Żal mi ich, żal ich wąskich horyzontów, ubóstwa intelektualnego, ubogiego słownictwa. Cieszmy się jednak że ciągle są ludzie którzy czytają.

Tak wygląda sytuacja z punktu widzenia ksiązkożercy :cool:


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#7 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 20 marzec 2016 - 19:40

Biblioteki w całym kraju zaczęły inaczej funkcjonować. Przestały być miejscami, gdzie jedynie można wypożyczyć książkę. Sądzę, że czynnik ekonomiczny nie może być jedyną przyczyną nieczytania. Oprócz księgarń są jeszcze antykwariaty, gdzie można kupić dobre pozycje za o wiele mniejsze pieniądze niż w księgarni. A że książka będzie troszkę "zaczytana"? To tylko dodaje jej uroku.

 

Zdarza się też tak, że te większe biblioteki organizują tzw. kiermasze książki, gdzie wyprzedają cześć swojego księgozbioru. Wówczas można ciekawe pozycję kupić już za niewielką kwotę. Sama z tego korzystam. Takie rozwiązanie ma same korzyści - zyskuje czytelnik i biblioteka - za zebrane środki może kupić kilka nowości wydawniczych i dostosować się do nawet najwybredniejszych miłośników książki. Ja zaś po przeczytaniu tak zakupionej książki zazwyczaj oddaje ją ponownie do biblioteki. Zależy mi na tym by trafiła w kolejne ręce ....


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#8 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3594 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 20 marzec 2016 - 19:52

Oprócz księgarń są jeszcze antykwariaty, gdzie można kupić dobre pozycje za o wiele mniejsze pieniądze niż w księgarni.

 

Jeszcze dodam, że wiele interesujących książek można kupić na Allegro za śmieszną cenę. "Dziennik"  Samuela Pepysa kupiłem za 15 zł, "Okrutne morze" Monsarrata za 8 zł itd. Jednak tym co najbardziej przyciąga mnie do zakupów książkowych na Allegro jest fakt że można tam kupić tytuły których nie dostanę w księgarni. Wiele dobrych książek nie było wznawianych, dostępne są tylko starsze wydania w antykwariatach i na Allegro...


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#9 Gość_Dobrodziejka_*

Gość_Dobrodziejka_*
  • Gość

Napisano 21 marzec 2016 - 01:53

Nikt jeszcze nie odpowiedział , dlaczego nie czyta książek , okazuje się , że na portalu ipon.pl wszyscy czytają książki , a to wielki błąd !

 

A ja znam powody dla których wiele osób nie czyta książek , a nie wiedzą tego niestety nawet ci ,co czytają ... bo w swoich książkach tego nie wyczytali  . Ja to wiem z internetu ...

 

1. Powód - CZYTANIE OGŁUPIA

 

Pewnie już nie raz lewacka, prawacka lub centracka propaganda próbowała wmówić ci, że czytanie ponoć rozwija wyobrażnię.

Nic z tych rzeczy. Historyjki o latających ludziach , psach, które woziły się PKP i nie trafiły na kontrolera biletów oraz bzdury o czarodziejach i hobbitach ( którzy przecież nie istnieją ) to nie rozwijanie wyobrażni. To zacieranie rzeczywistości i odwracanie uwagi od prawdziwych problemów wszystkich Polaków.

 

2. Powód - PRZEZ KSIĄŻKI UMIERA LAS

 

Za każdym razem gdy sięgasz po książkę , drzewo z którego powstały jego strony , płacze. Odpowiesz na to, że są przecież czytniki elektroniczne e-booki . Otóż nie. Zwiększone zużycie prądu, to także degradacja środowiska . Co więcej aby kolekcjonować książki musisz systematycznie zaopatrzać się w kolejne regały , które są produkowane z ...drewna. Chcesz dokładać swoją cegiełkę do postępującego niszczenia klimatu ? Nie sadzę.

 

3. Powód - CZYTANIE JEST DROGIE

 

Nie daj się zwieść tym, że koszt założenia karty bibliotecznej to zero złotych , ponieważ za tą propagandową kwotą czai się cała litania ukrytych kosztów , które wszyscy ponosimy z podatków. Bibliotekarze nie pracują przecież za darmo, ale jest na to sposób. Im mniej  będziemy czytać, tym więcej bibliotek zostanie zamkniętych , a zaopatrzone w ten sposób pieniądze przepłyną we właściwe miejsce. Prawdziwa gospodarka opiera się na przemyśle, a nie na kulturze.

 

4. Powód - NABYWANIE WIEDZY Z KSIĄŻEK JEST GŁUPOTĄ.

 

Ile czasu potrzebowałabyś , by przeczytać w książkach  , co dzisiaj wydarzyło się na świecie ? Rok, dwa, być może nie dowiedziałabyś się tego nigdy, ponieważ nic mi nie wiadomo o książkach , które opisywałyby wszystkie bieżące wydarzenia tego świata. Tymczasem prezenterom Teleexpresu wystarczy zaledwie dwadzieścia minut , by poinformować Polaków o najważniejszych sprawach. I niby kto wychodzi z tego starcia zwycięsko ...telewidz czy czytelnik ?

 

5. Powód - KIEDY CZYTASZ, NIE MASZ CZASU NA INNE WAŻNE RZECZY

 

Śpieszmy się przeglądać  śmieszne obrazki na Kwejku tak szybko odchodzą.

 

6. Powód - CZYTANIE TO SNOBIZM

 

Czytają tylko ci, co mają na tyle dużo czasu i na tyle mało prawdziwych problemów ,by zaprzątać  swoje głowy  bzdurami. Chcesz zostać jedną z tych głów , które rozmawiają o filozofii i innych głupotach ? Proszę bardzo - droga wolna. Ale pamiętaj , że to droga w jedną stronę , a czytając wyrzekasz się bycia jednym z nas - ludzi którzy wiedzą , że prawdziwe życie rozgrywa się nie na kartkach książek , ale w blokach, hutach , na stadionach.

 

7. Powód - OD CZYTANIA PSUJE SIĘ KRĘGOSŁUP.

 

A także oczy , zęby , wątroba , lewy staw skokowy i strzemiączko. Dowiodły tego niezależne badania, które nie mogę opublikować z uwagi na bezpieczeństwo ich autorów. Podanie tych informacji opinii publicznej mogłyby wywołać ogólnonarodowe zamieszki.

 

Mam nadzieję, że włączycie się w tą akcję i razem ze mną powstrzymacie niebezpieczną czytelniczą inwazję. Nie bójcie się szerzyć niewiedzy, ponieważ działacie w słusznej sprawie ! Pamiętajcie, że naszym największym dziedzictwem historycznym nie jest literatura. Są nimi buraki i cebula !


  • 1

#10 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 21 marzec 2016 - 13:18

Nikt jeszcze nie odpowiedział , dlaczego nie czyta książek , okazuje się , że na portalu ipon.pl wszyscy czytają książki , a to wielki błąd !

 
Raczej garstka, co widać na załączonym obrazku. Choć bardzo obawiam się wyginięcie tego gatunku, czytając powody, dla których nie czyta się książek. Dla mnie są wydmuchane i nadęte, prawie, jak karykatura z kosmosu.
 
Zupełnie nie zgadzam się z powyższymi powodami. Najbardziej niesprawiedliwe są te dwa:

 

4. Powód - NABYWANIE WIEDZY Z KSIĄŻEK JEST GŁUPOTĄ.

 
Jeśli nabyta wiedza z książek jest głupotą, to gdzie jest mądrość?! Dla mnie ona od zawsze była i jest w książkach. Ten kto myśli inaczej to zwyczajnie się oszukuje, a to bardziej szkodzi...
 

6. Powód - CZYTANIE TO SNOBIZM

 
Idąc tym tokiem myślenia, które nie zgadza się nijak z moim - równie dobrze można przyjąć, że ktoś nieczytający = "intelektualny pustak". Przepraszam za ostrość tych słów, ale samo się nasuwa. Dla kontrastu i równowagi, ale też będąc o tym przekonaną podam powody dla których warto jednak czytać książki. Albo i nie, jeśli ktoś jest naprawdę zainteresowany to sobie przeczyta:
http://www.bookhunte...zdego_dnia.html


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#11 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 21 marzec 2016 - 13:28

Moze jakas dziwna jestem, ale uwazam Aniolku, ze wypowiedz Dobrodziejki jest mocno ironiczna i trzeba ja potraktowac z przymruzeniem oka :)


  • 2

#12 Gość_michalina_*

Gość_michalina_*
  • Gość

Napisano 21 marzec 2016 - 14:35

Mam nadzieję, że włączycie się w tą akcję i razem ze mną powstrzymacie niebezpieczną czytelniczą inwazję. Nie bójcie się szerzyć niewiedzy, ponieważ działacie w słusznej sprawie ! Pamiętajcie, że naszym największym dziedzictwem historycznym nie jest literatura. Są nimi buraki i cebula !

 

 

I tym samym podsumowała i zaprzeczyła tezie, że czytanie nie ma znaczenia  :D

 

Zgadzam się z Lilith, że to czysta ironia.

 

A tak już na poważnie: obcowanie z książką w ręku to coś jak uczta duchowa... bywa, że interesujący tekst czytam wielokrotnie.

Beletrystyki nie kupuję, natomiast książki historyczne, filozoficzne, biografie - tak.

Żeby zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość wiedza, którą czerpiemy z dobrych, udokumentowanych książek, pozwala nam na wyrobienie sobie samodzielnego myślenia. Pozwala nam również zrozumieć inaczej myślących niż ja.

 

Natomiast nieczytanie jest wynikiem wszelkich streszczeń, które pozwalają młodym tylko prześliznąć się przez temat szkolny,, streszczenia nie zachęcają do przeczytania całej książki. W dobie internetu jest to trudna rywalizacja, próbuję  temu zaradzić.

Mając syna  "cwaniaka" licealistę podrzucam mu pięknie wydane wartościowe książki... i to zaczyna działać... pomalutku... ale działa :)


Użytkownik michalina edytował ten post 21 marzec 2016 - 14:50

  • 0

#13 Gość_VANPELIS_*

Gość_VANPELIS_*
  • Gość

Napisano 21 marzec 2016 - 17:22

Moze j jakas dziwna jestem, ale uwazam Aniolku, ze wypowiedz Dobrodziejki jest mocno ironiczna i trzeba ja potraktowac z przymruzeniem oka :)

 

Eeee pewnie i ja dziwnym też jestem, ale podzielam pogląd Przedmówczyni :)

 

Natomiast nieczytanie jest wynikiem wszelkich streszczeń, które pozwalają młodym tylko prześliznąć się przez temat szkolny,, streszczenia nie zachęcają do przeczytania całej książki. W dobie internetu jest to trudna rywalizacja, próbuję temu zaradzić. Mając syna "cwaniaka" licealistę podrzucam mu pięknie wydane wartościowe książki... i to zaczyna działać... pomalutku... ale działa :)

 

Tooo i ja się wrócę lata świetlne do czasu, który już upłynął i opowiem , że Nasze Maluchy mając dostęp do wspominanych streszczeń i różnego kalibru ściąg , które to poważną książkę streszczały po łebku na 6 karteczkach , CZYTAŁY :D Ze Starszakiem nie było problemu tj. nie trzeba było naganiać a Maluch nie mając się z kim szturchać czas oczekiwania na chwilę wolną u brata sam ją przyspieszał CZYTAJĄC :D  I tym sposobem analfabetyzm nie dał nam rady: Umiemy czytać ze zrozumieniem a uczucia, przeżycia są nie do opisania. Jednym słowem : CZYTAĆ nie by przeczytać , ale by duszę nacieszyć i 5 nie zgrzeszyć. To dla ewentualnych tutejszych, edukujących się jeszcze :)


  • 0

#14 Gość_Dobrodziejka_*

Gość_Dobrodziejka_*
  • Gość

Napisano 21 marzec 2016 - 17:40

Bardzo podoba mi się wypowiedz Pani Michaliny. Odpowiedziała na pytanie kluczowe,  dlaczego się nie czyta ?. Dlatego, że młodzież czyta streszczenia . Z drugiej strony nie ma w tym nic złego , bo czytają to co jest istotne, bo w streszczeniach zawarte są sprawy najważniejsze. Na pewno można w ten sposób zaoszczędzić czas , by przeczytać jeszcze coś, co naprawdę interesuje.

 

Pani Michalina, nie kupuje beletrystyki, pewnie dlatego , bo uznaje, że są książki, po które bardziej warto sięgnąć  i które nie zawierają opowieści nie wnoszące nic do jej życia... fantazja literacka nie mająca nic wspólnego z realiami - fikcyjni bohaterowie i fikcyjne wydarzenia.

 

Również nie wszystkich interesują kryminały , harlequiny ... bo w zasadzie są "głupie" i nie wnoszą nic ciekawego . O wiele ciekawsze są książki historyczne , poradniki , popularnonaukowe,  literatura faktu itp.

 

Teraz pragnę odpowiedzieć na poważnie, dlaczego ludzie mniej obecnie czytają ...bo to jest tematem tego forum.

 

Czytelnictwo głównie zależy od stopnia wykształcenia. Ludzie bardziej wykształceni , częściej sięgają po książki.

Ponadto, jak ktoś wychował się w domu, gdzie pełno było książek , to w dorosłym życiu również będzie czytał ... 

 

Głównym winowajcą spadku kupowania i czytania książek jest internet. Internet daje możliwość szybkiego dostępu do informacji z różnych żródeł i czasem nie ma potrzeby sięgania po książki, bo są drukarki i ciekawe artykuły można samemu sobie wydrukować, bez chodzenia do biblioteki.

 

Niektórzy nie kupują książek , bo wolą e-booki.  Cena e-booka jest  niższa od ceny książki z papieru , ponadto w czytniku można sobie wybrać czcionkę, wybrać wielkość liter , a tego w tradycyjnej książce zrobić nie można !

 

Niektóre książki tradycyjne mają małe litery , utrudniające niektórym osobom czytanie  i bardziej dogodne są czytniki z wyświetlaczem e-papierowym , w którym ustawić można sobie czcionkę.

 

Sama mam taki czytnik...w nim ponad 400 książek ,he, he ... jest lekki i bez problemu noszę go w torebce.  Jak jadę dla przykładu w pociągu... to wolę czytać e-booka . E- booki mają wytrzymałe baterie , ponadto można mieć przy sobie ładowarkę  . Ciężkie książki zostawiam  w domu.

 

Do nauki języków obcych lepsze od książek są aplikacje ... sama to wypróbowałam na sobie . Bo najważniejsze, nie uczyć się z błędami i uczyć się jednocześnie z wymową, np. e-booki w formacie EPUB_DRM.

 

To, że ludzie mniej kupują książki , nie oznacza, że ludzie są obecnie mniej żądni wiedzy niż kiedyś ...po prostu żyjemy w XXI wieku i mamy nowe formy przekazywania informacji , od telewizji  po internet , wiele ciekawych kolorowych czasopism i gazet.

 

Obecne książki jak i czasopisma są pięknie wydane ...idziemy z duchem czasu ... a nie stoimy w miejscu ...mając tylko jedną formę przekazywania informacji - książkę.


Użytkownik Dobrodziejka edytował ten post 21 marzec 2016 - 17:48

  • 0

#15 Piotr M

Piotr M

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 435 postów
  • Skąd:Bystra Krakowska

Napisano 21 marzec 2016 - 18:13

Nikt jeszcze nie odpowiedział, dlaczego nie czyta książek, okazuje się, że na portalu ipon.pl wszyscy czytają książki, a to wielki błąd !


Rozumiem, że to co napisałaś, to sarkazm jest..., bo jeżeli Ty tak na serio, to naprawdę współczuję... Ale żyjemy w wolnym kraju.

 

Obecne książki jak i czasopisma są pięknie wydane ...idziemy z duchem czasu ... a nie stoimy w miejscu ...mając tylko jedną formę przekazywania informacji - książkę.

 

Chyba nikt nie twierdzi, że książka, to jedyny sposób na zdobycie wiedzy... Co do złej opinii o fantastyce i wymyślonych historiach. Problem nie w tym, że wymyślona (nie oparta na faktach), a problem w tym, co przez te historie autor chciał powiedzieć. Przykład pierwszy z brzegu. Mity są jak najbardziej nierzeczywiste, jednak porządkują świat uczuć wspólnoty. I choć czasem nie zdajemy sobie z tego sprawy, są ważne dla tożsamości jednostki i społeczności.


Użytkownik kuba edytował ten post 21 marzec 2016 - 18:36
Połączono posty, poprawiono styl wypowiedzi

  • 0

Piotr M
(...)Jeżeli bro­nisz się, znaczy: czu­jesz się ata­kowa­ny. Jeżeli czu­jesz się ata­kowa­ny, znaczy: jes­teś cel­nie tra­fiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura


#16 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 21 marzec 2016 - 18:42

Niektórzy nie kupują książek , bo wolą e-booki.  Cena e-booka jest  niższa od ceny książki z papieru , ponadto w czytniku można sobie wybrać czcionkę, wybrać wielkość liter , a tego w tradycyjnej książce zrobić nie można !
[...]
Sama mam taki czytnik...w nim ponad 400 książek ,he, he ... jest lekki i bez problemu noszę go w torebce.  Jak jadę dla przykładu w pociągu... to wolę czytać e-booka . E- booki mają wytrzymałe baterie , ponadto można mieć przy sobie ładowarkę  . Ciężkie książki zostawiam  w domu.

Obecne książki jak i czasopisma są pięknie wydane ...idziemy z duchem czasu ... a nie stoimy w miejscu ...mając tylko jedną formę przekazywania informacji - książkę.

 

 

Ale tylko w książce drukowanej można poprosić autora o dedykację czy samemu zrobić ex libris... 


  • 0

#17 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 21 marzec 2016 - 19:33

Ha, wiedziałam! Po przeczytaniu pierwszego postu Dobrodziejki, byłam pewna, że mamy do czynienia z osobą oczytaną, erudytką. Oczywiście mogło być podejrzenie, że Dobrodziejka ten tekst znalazła, gdzieś w internecie. Tylko po co osoba nieczytająca miałaby sobie zadawać tyle trudu i wypowiadać się w temacie  dla siebie obcym? :D

 

Cieszę się Dobrodziejko, że do nas dołączyłaś, a tekst jest zacny w swej ironii.

 

Beletrystyki nie kupuję, natomiast książki historyczne, filozoficzne, biografie - tak. Żeby zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość wiedza, którą czerpiemy z dobrych, udokumentowanych książek, pozwala nam na wyrobienie sobie samodzielnego myślenia. Pozwala nam również zrozumieć inaczej myślących niż ja.

 

Oj tam Michalinko, dobra beletrystka nie jest zła :D. Napisać dobrą powieść historyczną, to jest sztuka. Lubię przeczytać ciekawą powieść, która pozwala oderwać się od rzeczywistości. Potrzebuję takiego resetu po lekturze dobrego reportażu, za którym przepadam. Pozwala nam spojrzeć głębiej na procesy społeczno-polityczne we współczesnym świecie. Obdarty z fikcji pokazuje rzeczywistość taką, jaką jest: brzydka, chora brutalna, niesprawiedliwa.

 

Niektórzy nie kupują książek , bo wolą e-booki. Cena e-booka jest niższa od ceny książki z papieru , ponadto w czytniku można sobie wybrać czcionkę, wybrać wielkość liter , a tego w tradycyjnej książce zrobić nie można !

 

I nie zajmują miejsca na półce, nie kurzą się, można się nimi dzielić, a nie pożyczać :D .

 

Dyskusja na temat wyższości tradycyjnych książek nad e-bookami, jest równie konstruktywna, jak spór o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą  :lol: . Liczy się treść i potrzeba danej chwili.


  • 0

#18 Gość_michalina_*

Gość_michalina_*
  • Gość

Napisano 21 marzec 2016 - 22:08

Pani Michalina, nie kupuje beletrystyki, pewnie dlatego , bo uznaje, że są książki, po które bardziej warto sięgnąć i które nie zawierają opowieści nie wnoszące nic do jej życia... fantazja literacka nie mająca nic wspólnego z realiami - fikcyjni bohaterowie i fikcyjne wydarzenia. Również nie wszystkich interesują kryminały , harlequiny ... bo w zasadzie są "głupie" i nie wnoszą nic ciekawego . O wiele ciekawsze są książki historyczne , poradniki , popularnonaukowe, literatura faktu itp.

 

 

Ależ z Pani żartownisia :hehe: Proszę mnie "łechtać", bo próżna nie jestem.

Tak więc uzupełnię moją wypowiedź:

Są różne okresy w życiu człowieka, był okres, że kupowałam tzw: przez Panią "głupie" książki :lol: i pochłaniałam  namiętnie.

Z wiekiem i upływem czasu jestem na innym etapie. Nie twierdzę, że to była strata czasu i pieniędzy.

 

 

Oj tam Michalinko, dobra beletrystka nie jest zła

 

 

Zgadzam się z Tobą Moniu :) tyle tylko, że czytam je obecnie sporadycznie bo.... wybacz :rumieniec: nie mam czasu.


  • 0

#19 Gość_Dobrodziejka_*

Gość_Dobrodziejka_*
  • Gość

Napisano 22 marzec 2016 - 11:28

Czytanie to nie tylko poszerzanie wiedzy, ale również coś dla ducha. Zwłaszcza harlequiny. Czy zawsze  człowiek musi być poważny ?  Niektórzy wszystko traktują zbyt serio. 
 
 
 ▌▐ █▀▐▄▀█▐▐▀▐▀▐░█▐▌▌▌▀█
 ▌▐ █▄▐▐░█▐▐▄▐░▐▄█▐▌▌▌░█
 ▌▐ ░█▐▐░█▐▐▀▐░▐░█▐▐▌▌░█
 ██ ▄█▐▐░█▐▐▄▐▄▐░█▐▐▌▌▄█
 
              █▀ █ █▀
             █▄ █ █▄
              ░█ █ █▀
             ▄█ █ █▄
 
       ⋱ ⋮ ⋰
    .-“*”-.,.-“*”-.
 (“)=(   ◕ , ◕   )=(“)
     ”. ` - ´  .” Pozdrawiam
       (“”) (“”)  serdecznie      
     ________ *** ________
 
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>mol książkowy 

Użytkownik Dobrodziejka edytował ten post 22 marzec 2016 - 18:27

  • 0

#20 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1461 postów

Napisano 22 marzec 2016 - 20:26

czytam je obecnie sporadycznie bo.... wybacz :rumieniec: nie mam czasu.

 

Podobnie, jak ja :D . Dlatego lektury dobieram w miarę starannie. Jednak dobra beletrystyka, to najlepszy relaks. Czytam, jedynie w weekendy i dni wolne, podczas urlopu. Pewnie dlatego jestem taka zachłanna na wartościowe słowo pisane.

 

Dobrodziejko, coś mi się wydaje, że wcześniej coś innego napisałaś o (boże literatury, wybacz) harlequinach :D . Coś ściemniasz Wać Pani  :devil:


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych