mishihi, nie nie, to nie tak! ja sama pochodze z małej miejscowości (20 tys.) i sie zastanawiam, dlaczego tak sie twierdzi, ja w cytacie..
Czy mamy pokolenie lemingów?
#21
Napisano 24 sierpień 2013 - 16:43
#22
Napisano 24 sierpień 2013 - 16:49
No to widzisz, zupełnie inaczej to zabrzmiało ! W takim razie przepraszam za niecne podejrzenia !
"W iskier krzesaniu żywem , materiał to rzecz główna.
Trudno najtęższym krzesiwem
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .
#23
Napisano 24 sierpień 2013 - 16:54
..pociągne dalej : wlasnie wydaje mi sie, ze jak sa z malych mijescowosci, to bardzo chłona kulture wielkiego miasta,wiele rzeczy ich fascynuje,więc nie wiem, czemu by mieli nie znajdowac oparcia w wielkomiejskiej kulturze...ale to tak sobie mruczę pod nosem..
#24
Napisano 24 sierpień 2013 - 17:16
Oto prosty sposób "zaplątania" się kompletnego, jak się cytuje coś cudzego, a nie pisze własnego. Marcella13 - pochodzenie to nie wszystko! Pochodzenie z małego prowincjonalnego miasteczka oraz kulturę wielkomiejską można połączyć i nie musi ona przytłaczać, a może wręcz pochłaniać nas bez reszty. Stare porzekadło mówi: Nic, co ludzkie nie jest nam obce. Prowincjusz też człowiek wysokich lotów i szeroko rozumianej kultury. Nie zgadzam się z Tobą, a Twoje wypowiedzi są wykluczające się i niedorzeczne. Brak wyczucia i wrażliwości.
P.s. Nie warto się zastanawiać nad wszystkim, co zostało napisane. Za chwilę ktoś inny, nowy dojdzie do głosu powalajac wszystkie dotychczasowe stwierdzenia, a Ty zgubisz się w drodze do pierwotnego celu, do którego zmierzałaś ...
Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 24 sierpień 2013 - 18:00
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#25 Gość_PPrzemuSS_*
Napisano 24 sierpień 2013 - 17:55
Jak czasem mam kontakt z "miastowym" i samo to że ten ktoś jest z miasta uważa za atut to jest godny politowania. Niedawno miałem nieprzyjemność być w centrum pewnego miasta na śląsku...a tam co krok psia kupa, naplute, śmieci- smród, brud i ubóstwo...no ale to miastowy syf, więc czapki z głów.
#26
Napisano 24 sierpień 2013 - 18:19
Litości, przecież w dużych miastach ludność jest napływowa z mniejszych miast i wsi, rzecz normalna. Tak samo, że ludzie z miast, uciekają od zgiełku na wieść. Zwykła rotacja, tak zawsze było, jest i będzie. Jedni w nowym otoczeniu od razu się odnajdują, inni potrzebują czasu. A tu zaraz, zacznie się przylepianie kolejnych łatek, czyli mieszczuchów i wieśniaków. I po co to komu, każdy jest, jaki jest i nie ma co na siłę nikogo wsadzać w ramki stereotypów.
Dyskusja, kompletnie bezsensowna, bo ile ludzi tyle poglądów politycznych do których, każdy ma prawo.
Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 24 sierpień 2013 - 18:21
#27
Napisano 24 sierpień 2013 - 18:24
Przemek teraz to Ty piszesz z politowaniem. Tylko w mieście jest brud i smród, a takie coś, jak obora, czy kupy to tylko na równo wydziubanych trawnikach niewiejskich?! Dajcie spokój, co stwierdzenie to lepsze. Schodzimy na psy i dochodzimy do absurdów. Chyba wystarczy?!
Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 24 sierpień 2013 - 18:36
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#28
Napisano 24 sierpień 2013 - 19:25
Tak sobie czytam i strasznie w tym wątku jest to że przenosimy stereotypy z życia politycznego kreowane tylko po to żeby "wygrać" z przeciwnikiem, który zresztą kiedyś może być sojusznikiem. Na normalne życie trochę to smutne
Piotr M
(...)Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura
#29
Napisano 25 sierpień 2013 - 01:36
Prawda jest taka, że kulturę i pewne zachowania wynosimy z domu. Jak cię rodzice nie nauczą nie kopać kotków to czy jesteś ze wsi, czy z małej miejscowości czy stolicy mody i urody to bedziesz te kotki kopał/koapła. Niektórzy tylko moga być bardziej wyrafinowani i kopać je jak nikt nie widzi, żeby nie wnerwić innych. Prostakiem może być każdy bez względu na pochodzenie. Kto wymyśla takie absurdy, że osoba ze wsi bądź małego miasta to kultury nie ma i obycia?! Totalny absurd.
#30
Napisano 25 sierpień 2013 - 11:14
A nie myślicie, że Polacy ( większa część ), nie do końca rozumieją pojęcie " wolność słowa".
Bo o ile, każdy wie, że może mówić i pisać co chce i takie jego prawo, zapewnione przez Konstytucje RP, to już nie każdy rozumie, że media mają prawo przekazywać totalne bzdury, pisane / mówione na zamówienie tego czy tamtego. Ogromna ilość ludzi, wierzy w przekazy medialne i na ich podstawie i wyrabia sobie opinie o otaczającej rzeczywistości. I zupełnie nie zwracają uwagi, czy treść im przekazywana ma jakąkolwiek wartość czy też jest to jedynie ogłupiająca papka.
Dużo, szczególnie starszych ludzi, wierzy w " prawdę" przekazywaną im, przez gadające głowy czy inną formę przekazu. Myślę, że potrzebujemy co najmniej jeszcze jednego pokolenia aby Polacy dojrzeli do dobrodziejstwa demokracji, jakim jest wolność słowa i potrafili odsiać, ziarno od plew, serwowane im przez polityków i dziennikarzy.
Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 25 sierpień 2013 - 12:02
#31
Napisano 25 sierpień 2013 - 15:30
Wszystko ładnie i pięknie, są w tym wszystkim, jakieś racje. Jednak wybacz CzarnyAniele, ale właśnie z tym konkretnym zdaniem nie mogę się zgodzić:
Dużo, szczególnie starszych ludzi, wierzy w " prawdę" przekazywaną im, przez gadające głowy czy inną formę przekazu.
Ludzie starsi, jak mało kto mają swoje wyrobione zdanie i nie "dadzą sobie w kaszę dmuchać". Nie łapią wszystkigo, jak gąbka. Mają swój rozum. Moja babcia często powtarzała: " ... a, co ON (polityk, dziennikarz) tam pierniczy, ja wiem swoje". Nic nie zwalnia od myślenia samodzielnego, a już napewno nie wiek. Właśnie z wiekiem nabiera wszystko właściwej wartości, bo doświadczenie życiowe procentuje i oddaje odpowiednie plony. A to, że z wiekim przychodzą choroby, które ograniczają, co niektórych w myśleniu to "coś" na, co trudno mieć całkowity wpływ. Wtedy to i "papka" jest dobra, byle by ktoś tylko gadał, bo samotność jest straszna ... Zwyczajnie to prawo tych ludzi, ich wieku, natury i życia ..., co w całości nie zmienia faktu, że dystansu i mądrości im nie brak. Dlatego również zwyczajnie w świecie się nie zgadzam z tym stwierdzeniem.
Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 25 sierpień 2013 - 16:01
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#32
Napisano 25 sierpień 2013 - 15:53
Ludzie starsi, jak mało kto mają swoje wyrobione zdanie i nie "dadzą sobie w kaszę dmuchać". Nie łapią wszystkigo, jak gąbka. Mają swój rozum. Moja babcia często powtarzała: " ...a, co ON (polityk, dziennikarz) tam pierniczy, ja wiem swoje". Nic nie zwalnia od myślenia samodzielnego, a już napewno nie wiek. Właśnie z wiekiem nabiera wszystko właściwej wartości, bo doświadczenie życiowe procentuje i oddaje odpowiednie plony. A to, że z wiekim przychodzą choroby, które ograniczają, co niektórych w myśleniu to "coś" na co trudno mieć całkowity wpływ. Zwyczajnie to prawo tych ludzi, ich wieku, natury i życia ..., co w całości nie zmienia faktu, że dystansu i mądrości im nie brak. Dlatego zwyczajnie w świecie się nie zgadzam z tym stwierdzeniem.
_Aniołku_ gratuluję, właśnie wytłumaczyłaś mi fenomen o . Rydzyka i dlaczego starsi ludzie, wierzą w " prawdę objawioną" Radia Maryja i TV Trwam Masz rację, to nic innego tylko jakaś choroba, często wieku starczego ( chodź potrafi zaatakować, młodszych osobników) sprawia, że ci ludzie są w stanie uwierzyć we wszystko co ich Prorok głosi i są gotowi dla swego Ojca oddać nie tylko ostatni grosz a nawet, bronić Jego poglądów własnym ciałem.
Niestety ale to właśnie ludzie starsi, są bardziej podatni na manipulacje, ze strony mediów, bo nie do końca rozumieją , współczesne mechanizmy działanie w których główną rolę odgrywa marketing, również polityczny. Już odbiegając od polityki to ludzie starsi np. często dają się " uwieść" reklamą, co często np. skutkuje posiadaniem połowy apteki bo pan doktor z serialu, poleca ten lek.
Starsi ludzie, mimo ogromnego doświadczenia życiowego, często czują się zagubieni we współczesnym świecie, gdzie natłok informacji jest dla Nich niezrozumiały a różnego rodzaju wypowiedzi w mediach, kłócą się z ich poczuciem, wartości a nawet moralności. Często starsze osoby, żyją przeszłością i dla tych osób, Niemiec, zawsze będzie - szkopem, hitlerowcem i esesmanem a Rosjanin, zawsze będzie - bolszewikiem. W swoich poglądach, są zazwyczaj sztywni, bronią swego zdania niczym Częstochowy, chociaż w wielu wypadkach, ni jak to się ma do obecnej sytuacji w kraju.
Twoja babcia _Aniołku_ była na pewno wspaniałą kobietą ale uwierz, że nie wszyscy starsi ludzie mają tyle charyzmy co Twoja babcia i potrafią odróżnić fakty od papki medialnej, którą jesteśmy karmieni, ani też nie potrafią elastycznie i obiektywnie patrzeć na obecną rzeczywistość.
Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 25 sierpień 2013 - 16:27
#33
Napisano 25 sierpień 2013 - 16:13
Tym razem o. Rydzyk, w którym można wręcz normalnie "utonąć"... Zauważ tylko, że w o. Rydzyka wierzą nie tylko ludzie starsi, ale dobra to już pomijam. Na wspomnianą manipulację tak naprawdę jesteśmy narażeni MY wszyscy, a już szczególnie Ci, co nie mają własnego zdania. Wszędzie nas osaczają, oblepiają wszystkim. Niekiedy to się boję, że jak otworzę lodówkę to wyskoczy mi "mleczna kanapka" ...
I nie chodzi mi już o moją babcię tylko o innych starszych ludzi też. Nie dajmy się ogłupieć nie zawsze tak jest!!! Stajemy się mądrzejsi i bardziej świadomi wszystkiego, a nie jakaś tam "ciemnota, której można wcisnąć wszystko". Życzę Ci, abyś spotkała kogoś starszego i właśnie takiego na swojej drodze życia, wtedy dopiero zrozumiesz o, co mi chodziło
Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 25 sierpień 2013 - 16:47
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#34
Napisano 25 sierpień 2013 - 16:55
. Życzę Ci, abyś spotkała kogoś starszego i właśnie takiego na swojej drodze życia, wtedy dopiero zrozumiesz o, co mi chodziło
_Aniołku_ dziękuje za życzenia ale widzisz są odrobinę spóźnione bo od lat, mam do czynienia ze starszymi ludźmi i bardzo dobrze zdążyłam poznać to środowisko.
Mam ogromny szacunek to tych osób ale też wiem, jacy potrafią być bezradni, w świecie, którego nie rozumieją, gdzie na każdym kroku, ktoś próbuje ich oszukać, zmanipulować i wyciągnąć od Nich ostatni grosz.
A mlecznych kanapek się nie bój, gwarantuję są całkiem smaczne
Tyle piszesz o poszanowaniu zdania to może, bądź uprzejma i uszanować moje bo dyskusja jest zupełnie niepotrzebna, bynajmniej nie w takiej formie.
Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 25 sierpień 2013 - 17:18
#35
Napisano 26 sierpień 2013 - 10:03
Tyle piszesz o poszanowaniu zdania to może, bądź uprzejma i uszanować moje bo dyskusja jest zupełnie niepotrzebna, bynajmniej nie w takiej formie.
kochani może ochłońmy trochę co i W ramach rozluźnienia : Wiecie tak naprawdę nie wiadomo kiedy jesteśmy tymi starszymi ludźmi (czytaj babciami dziadkami). Byłem ostatnio z moim chrześniakiem na spacerze wstąpiliśmy do ogródka w którym były trampoliny elektryczne samochodziki i tym podobne atrakcje dla 7 latków. Wracam z nim po zabawie do domu i jak to dziecko od razu dzieli się z dziadkiem wieściami :
Dziadek: Sergiusz i co robileś?
Wnuczek: Wiesz skakałem na trampolinie robiłem fikołki i zderzałem się takimi samochodzikami
Dziadek : i co jeszcze
Wnuczek : za drugim razem zderzałem się z taką starszą panią z małym dzieckiem fajnie było bo to małe dziecko się nawet b nie przestraszyło
Tak wszystko fajnie tylko " ta starsza pani " na moje oko więcej niż 25 lat to nie miała tak to wszystko się zgadza w tej relacji Troszkę się zmartwiłem bo jak ona jest starsza pani To wujek czyli ja to musi być już zgrzybiały starzec. Zważywszy że różnica maksymalna miedzy " starszą panią" a mną to tak mniej więcej 10 lat
Tę historyjkę podaje jako sposób na rozładowanie napięcia bo chyba nie warto tak się spinać
Piotr M
(...)Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura
#36
Napisano 26 sierpień 2013 - 10:36
PiotrM i chyba w tym tkwi tajemnica, kto, kogo uważa za starszą osobę Ponieważ jestem dużo starsza od _Aniołka_ , mój przedział " starości" ma inną skalę.
#37
Napisano 26 sierpień 2013 - 11:22
wlasnie wydaje mi sie, ze jak sa z malych mijescowosci, to bardzo chłona kulture wielkiego miasta,wiele rzeczy ich fascynuje,
Tak było w latach 90, ciuchy z napisem USA, żucie gumy i co drugie słowo to *****.Słuchanie modnej muzyki, fascynacja miejskim życiem, kapturowcami itd. Bo kiedyś były wyraźne różnice między miastem i wsią, podziały wśród małolatów. Teraz nie ma już tych różnic.
Jestem ze wsi, nigdy nie chciałem być lemingiem czyli harować po 20 godzin na dobę w korporacji, a do dzieci wynająć niańkę bo ja nie mam czasu. Jak marzyłem to o pracy 8 -10 godzin , rodzinie i stabilizacji, nigdy nie chciałem być rekinem.
Uważam że młodzi nie chłoną już tej kultury, a pewnie niejeden mieszczuch zamienił by się ze mną na miejsca zamieszkania, bo nawet wśród lemingów jest moda na ekologię, ciszę, spokój, na urlopie na wieś jadą. Może niektórzy nawet żałują że rodzice kupili im mieszkanie w mieście zamiast siedliska w spokojnej wiosce
#38
Napisano 26 sierpień 2013 - 11:24
Zrobił; się offtopic wiekowy ale wtrącę się CZARNYANIOL. Wiek nie ma nic do rzeczy w dyskusji na argumenty,żadnej nie tylko tej. Każdy jest inny i ma własne zdanie i tyle.Metryka nic do tego nie ma a jeśli staje się argumentem to dyskusja robi się płytka.A w tej wymianie zdań o której tu mowa i Ty masz racje i Aniołek tylko patrzycie na sprawę z dwóch stron.
Piotr M Twoja opowieść najlepiej oddała to co chciałam powiedzieć.
Użytkownik kaska_zaborze edytował ten post 26 sierpień 2013 - 14:47
Piotr Bukartyk.
#39
Napisano 26 sierpień 2013 - 11:32
A wiesz co w tym jest najśmieszniejsze? Że gdy nie nalezysz do żadnego z dwóch wrogich obozów, jesteś kwalifikowany jako wróg przez jednych i drugich Miłośnicy Jarka i Smoleńska gdy dowiadują się że nie podzielasz ich poglądów z miejsca szufladkują Cię jako "leminga". Dokładnie tak samo postępują fani Bronka i Donka, z tą jedynie różnicą, że oni oponentów nazywają moherkami.
I to by było na tyle.
Masz rację. Jest jeszcze Nowa Prawica, ich trudno nazwać moherami czy lemingami z PO. Może niektórzy wstydzą się publicznie popierać Tuska, Kaczyńskiego, Ojca Dyrektora, ale Korwina można chwalić i nikt cię nie zaszufladkuje. Więc fani Janusza mają tyle dobrze że nie są kojarzeni z POPiS ani komunistami, może czasem z faszyzmem bo jak Janusz coś powie to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać
#40
Napisano 26 sierpień 2013 - 14:58
Zrobił; się offtopic wiekowy ale wtrącę się CZARNYANIOL. Wiek nie ma nic do rzeczy w dyskusji na argumenty,żadnej nie tylko tej. Każdy jest inny i ma własne zdanie poparte argumentami i tyle.Metryka nic do tego nie ma a jeśli staje się argumentem to dyskusja robi się płytka.A w tej wymianie zdań o której tu mowa i Ty masz racje i Aniołek tylko patrzycie na sprawę z dwóch stron.
Ech, ta poprawność Oczywiście wszyscy mają rację
W swoim poście od którego zaczęła się dyskusja, podkreśliłam, że nie wszyscy starsi ludzie, ale co tam.
Chcesz Kasiu argumentów a proszę. Partie wydają grube pieniądze alby poznać wiek potencjalnych wyborców, bo pod Nich, tworzy się programy partii i " kiełbasę wyborczą".
Wiadomo, że do ludzi młodych z ambicjami, trafiają obietnice, pracy, polityki prorodzinnej, wizje lepszego życia. Rolnicy będą popierać partie, która stoi za nimi murem a do ludzi starszych, najbardziej przemówią słowa, Bóg, Honor, Ojczyzna. Reszta partii, łapie, co zostanie i głoszą bardziej lub mniej fantastyczne programy.
Każda partia, stara się, przyciągnąć jak najwięcej elektoratu do siebie, ale tylko jedna jak na razie, ma krajowego " naganiacza", który grzmi i wskazuje drogę swoim owieczką. I właśnie te osoby są w zdecydowanej większości, ludźmi starszymi. Którzy często z niezwykłą upartością bronią, jednej, słusznej racji.
Młodzi, są w większości, bardziej elastyczni w poglądach.
Problem w tym, że te wszystkie programy i obietnice, ni jak mają się do rzeczywistości, bo kiedy już zasiądą w ławach Sejmu i Senatu, zapominają o obietnicach a poddają się lobbystom, którzy mają ogromną władzę, bo największą władzą, jest kasa, którą politycy kochają.
Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 26 sierpień 2013 - 15:44
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych