Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

rehabilitant-higiena osobista


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
66 odpowiedzi w tym temacie

#41 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 14 maj 2013 - 14:58

Moja matka powiedziała, że nie życzy sobie żadnego innego rehabilitanta i jeśli ten odejdzie podziękują też drugiemu terapeucie.

Spróbuj jeszcze raz, na spokojnie porozmawiać z mamą.

Na bardzo spokojnie. Przecież na pewno wie, że szanujesz jej (również finansowy) wkład w rehabilitację.

Upewnij ją w przekonaniu, że Twoje działanie nie jest fanaberią, że masz podstawy, by coś w tym obszarze zrobić.

Powiedz jej  o dolegliwościach, przez które trening jest mniej wydajny.

Może zrozumie. Może reszta rodziny Cię poprze?


  • 0

#42 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 14 maj 2013 - 16:03

Tak wiem, że chce to załatwić taktownie, ale tak jak napisałam...nie da sie. Urazi go tak czy inaczej. Nie ma sie co czarować. a ga ta mogłaśś od razu napisać, że kase wykłada apodyktyczna mama. Wtedy od razu byś sie dowiedziała tego, co napisała czarnyanioł. Nikt Ci w takiej sytuacji nie doradzi.


  • 0

#43 a ga ta

a ga ta

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 241 postów

Napisano 14 maj 2013 - 20:03

Nie mogłam napisać od razu gdyż zakomunikowano mi to dziś.

Postanowiłam jednak z Nim porozmawiać w czwartek. Powiem tak jak radziła Iwona, czyli:

"lekarz zalecił mi unikać ostrych zapachów kuchennych, perfum, oraz stwierdził, że ludzie, którzy mają ze mną bliski kontakt, muszą pachnieć neutralnie".

Jeśli w piątek będzie w tej samej koszulce, powiem mu niestety, wprost:

"mógłbyś zmienić dezodorant, zmieniać ubranie przed przyjazdem do mnie, ewentualnie jeśli masz na to czas brać przed przyjazdem prysznic?"

Niech się dzieje wola nieba...

Gorzej jak i to nie poskutkuje...


  • 0

#44 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 14 maj 2013 - 21:01

Nie nastawiaj się od razu na wojnę. Może w czwartek okaże się, że się jednak umył? :)

Powodzenia życzę.


Użytkownik Ivona edytował ten post 14 maj 2013 - 21:31

  • 0

#45 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 16 maj 2013 - 03:03

Zakomunikowno Ci dziś, że co? Że wykłada pieniądze? Czy może tego, że znów będzie miała jakieś ale? Z tego co wiem i czytam forum nie raz już pisałaś o swojej mamie. Z Twoich opisów wyłania się kobieta apodyktyczna i zaborcza. Logiczne więc jest, że gdybyś od razu napisała, że oona wykłada kasę większośc by tylko pokiwała główkami. Tu nie rehabilitant jest problemem, a Twój ulegly i poddańczy stosunek do matki. 

Są dwie opcje...albo to co piszesz o rodzicielce jest przekoloryzowane, albo jest to jakiś tyran mający głeboko w tylku dobro swojej córki.


  • 1

#46 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 16 maj 2013 - 07:53

Lilith: to, że "ten rehabilitant, albo żaden", bo wiadomo, że matka płaci.


Użytkownik Ivona edytował ten post 16 maj 2013 - 09:51

  • 0

#47 a ga ta

a ga ta

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 241 postów

Napisano 16 maj 2013 - 08:54

Napisałam przecież, że przemyślałam sprawę i i tak z Nim pogadam dziś. A matka, niech sobie gada


  • 1

#48 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 16 maj 2013 - 12:06

Od początku tego wątku mówiłam sobie: Nie odezwę się,temat zbyt mało poważny,trochę infantylny,no cóż widocznie nie mam silnej woli... Zdążają się apodyktyczne,władcze matki i mają do tego prawo bo to taka sama cecha charakteru jak każda inna-jeden jest skąpy, drugi zamknięty w sobie a jeszcze inny apodyktyczny bo matka to człowiek taki jak pozostali,może jest tylko jedna drobna różnica-cieszy się ogromnym zaufaniem społecznym.

Agata to co chce napisać to nie ocena Ciebie tylko to co mi się wyłania z tego wątku. Powinien wyglądać tak-moja mama jest trudna w kontaktach,mam problem z rehabilitantem. Pomóżcie mi. Tylko czego od nas oczekujesz? że ktoś z nas zapuka do Twojego domu i powie:Dzień dobry Agata ma problem przyszłam ją od pani uratować :facepalm: bo tego tak naprawdę potrzebujesz a rehabilitant to tylko "zapalnik".

Powodzenia w kontaktach z mamą zwłaszcza że z tego co pamiętam jesteś po prawie to mozesz zostać własnym obrońcą.


Użytkownik kaska_zaborze edytował ten post 16 maj 2013 - 15:52

  • 2
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#49 Piotr M

Piotr M

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 435 postów
  • Skąd:Bystra Krakowska

Napisano 16 maj 2013 - 15:38

Od początku tego wątku mówiłam sobie: Nie odezwę się,temat zbyt mało poważny,trochę infantylny,no cóż widocznie nie mam silnej woli...  dobry 

Strasznie się wkurzyłaś tylko o co 


  • 0

Piotr M
(...)Jeżeli bro­nisz się, znaczy: czu­jesz się ata­kowa­ny. Jeżeli czu­jesz się ata­kowa­ny, znaczy: jes­teś cel­nie tra­fiony. Miej to na uwadze. Edward Stachura


#50 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 16 maj 2013 - 15:48

Strasznie się wkurzyłaś tylko o co 

Zupełnie się nie wkurzyłam, po prostu temat jest "niedostosowany do publicznego forum" Tak uważam.


  • -1
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#51 a ga ta

a ga ta

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 241 postów

Napisano 16 maj 2013 - 16:19

Nie wiem, co prawda, jakie są tematy dostosowane do "forum publicznego", gdyż korzystam z różnych for internetowych, gdzie ludzie piszą dosłownie o wszystkim(od rozwodów po problemy z uzębieniem- to tak dla przykładu), ale mniejsza o to.

Wracając do tematu, wczoraj wsiadłam do samochodu mojego ojca, gdzie był zaduch, i zrobiło mi się słabo, wtedy moja matka zrozumiała, że ja wcale nie atakuję rehabilitanta, tylko faktycznie, mam problem z brzydkimi zapachami-i to duży...

Co do samego zainteresowanego... Chłopak naprawdę czuły na moje zdrowie, od razu zapytał jak się czuję. Powiedziałam mu, że niezbyt dobrze. Pogadaliśmy o tym, że jego kolega powiedział, że będzie uważał na swoje koszulki, opowiedziałam o 2 moich byłych sąsiadkach, których unikałam jak ognia, bo się nie myły. Chłopak się pośmiał :)

Gdy ćwiczyliśmy raz mnie zemdliło(opierałam się praktycznie o niego), od razu się odsunął, odczekał...

I wiecie co? Dziś jego koszulka była czysta(zobaczymy czy jutro będzie miał nową), więc może 2-gi rehabilitant coś mu podszepnął-nie wiem...

Na koniec chciałam napisać, że zamysłem tego tematu, było poradzenie się jak powiedzieć komuś kogo wiedzę, empatię, oraz profesjonalizm ceni się bardzo wysoko, nieprzyjemnych rzeczy na jego temat, w taki sposób aby nie stracić jego sympatii i chęci pomocy. Gdybym chciała Go wywalić, zrobiłabym to. Matka pogadała by trochę i przestała jak zawsze...

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie wypowiedzi. A osoby, które uraziłam swoimi postami serdecznie przepraszam.


  • 2

#52 Difra

Difra

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 437 postów

Napisano 16 maj 2013 - 23:15

Zupełnie się nie wkurzyłam, po prostu temat jest "niedostosowany do publicznego forum" Tak uważam.

Kasia, kulturalnie na forum można porozmawiać na każdy temat :)


  • 5
Pies szczeka- karawana idzie dalej!

"Albo jest idealizm, albo jest materializm, albo nie ma ku.wa nic śmiesznego" [W.Dymny]

#53 lena_

lena_

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 99 postów

Napisano 17 maj 2013 - 12:39

Oj niestety rzadko tu bywam a tu proszę forum ożyło i takie perełkiJ Jedyne słowa które przyszły mi na myśl a których zacytować nie mogę zaczynały się od słówJ  o ja cię p…  szczerze mówiąc to jeśli takie rzeczy sprowadza się do rangi problemów to chyba coś jest nie halo… być może ze mną , może jestem już bezwzględnie gruboskórna, ciągłe życie w biegu , praca która wymaga jednak ciągłego kombinowania. Jednak życzę innym więcej podejścia na luzie świat na pewno będzie łatwiejszy do ogarnięcia. No naprawdę forum wraca J Pozdrawiam tych bardziej i mniej umytych.


  • -1

#54 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 17 maj 2013 - 16:37

lena_, tytuł działu brzmi "Problemy i problemiki", więc chyba to pasuje tutaj? Dla jednego zwrócenie komuś uwagi tak, żeby go nie urazić jest problemem, dla innego nieistotnym problemikiem, a jeszcze inny wogóle nie będzie sobie głowy zawracał czyimiś odczuciami. Gdyby nikt nie uznał tego za jakiegoś tam formatu problem, to nie byłoby ponad 50-ciu odpowiedzi w temacie, czyż nie?

Pozdrawiam - świeżo umyta misshihi  ;)


  • 2

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#55 Difra

Difra

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 437 postów

Napisano 17 maj 2013 - 17:08

Skoro dla kogoś to problem, to ma prawo pisać w tym dziale, traktując swój problem poważnie. Sama miałam w życiu taki incydent z "pachnącą osobą", więc wiem jak trudno zwrócić uwagę. Nie bagatelizujmy, bo komuś kiedyś nasz problem wyda się błahym. Życzę pachnącego weekendu :)


  • 3
Pies szczeka- karawana idzie dalej!

"Albo jest idealizm, albo jest materializm, albo nie ma ku.wa nic śmiesznego" [W.Dymny]

#56 a ga ta

a ga ta

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 241 postów

Napisano 17 maj 2013 - 18:48

Kochani!

Zgadzam się Difrą i Misshihi dział "problemy i problemiki" służy do rozmów na tematy poważne i mniej poważne :) Dla mnie opisana sytuacja była problemem, gdyż ciężko mi się współpracowało z taką osobą.

Dziękuję wszystkim Tym z Was, którzy starali się mi pomóc.

Piszę w czasie przeszłym zauważyliście?

Dziś ubranie było świeże(nawet się zdziwiłam, że po całym dniu pracy, aż tak), tak więc idzie ku lepszemu :)


  • 3

#57 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 17 maj 2013 - 19:10

Agata bardzo się cieszę, że wszystko się układa :) Życzę owocnej rehabilitacji .
  • 2
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#58 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 17 maj 2013 - 21:47

Jestem zdania, że forum służy wszelkiej wymianie poglądów - nawet na błahe tematy. Zresztą owa "błahość" jest relatywna.

Ci, którzy nie widzą w temacie nic dla siebie nie muszą przecież go podejmować, nic na siłę.

Chodzi o to, by osoby, które mają problem, nie wstydziły się o nim mówić, przygaszone właśnie umniejszaniem ich spraw.

Każdy inaczej je wartościuje. Agato; cieszę się, że udało Ci się zaradzić problemowi - jaki by on nie był. :)


  • 2

#59 a ga ta

a ga ta

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 241 postów

Napisano 18 maj 2013 - 09:16

Kochani!

Jak pisałam, wczoraj koszulka była czysta...ale... no właśnie.... Panu brzydko pachniało z ust... Pomyślałam "e tam na drugi raz dam mu cukierka".

Niestety(choć wczoraj myślałam, że to czosnek, gdyż był to czosnek), gdy dziś weszłam do pokoju do ćwiczeń, uderzył mnie przepraszam, ale zapach przetrawionego alkoholu.

Teraz to nawet moja matka zastanawia się, czy owa terapia, jest dla mnie bezpieczna(poprzedniej nocy pan miał gości, czym się mi pochwalił), oraz jak On nie boi się jeździć po mieście w takim stanie.


  • 0

#60 Gość_Ivona_*

Gość_Ivona_*
  • Gość

Napisano 18 maj 2013 - 10:21

goście nie goście, strach nie strach (wszystko jego, nie Twoje), ale w tej sytuacji możesz mu jasno i stanowczo zakomunikować, że zjawianie się u Ciebie w tym stanie jest niedopuszczalne! ale Ci się trafił agent, zwątpiłam... jego "profesjonalizm" poszedł właśnie w las.


Użytkownik Ivona edytował ten post 18 maj 2013 - 10:22

  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych