Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

Sypiając z kotem?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
76 odpowiedzi w tym temacie

#21 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 16 styczeń 2013 - 10:02

Dziękuję wam za pokazanie mi wszystkich metod opieki nad kotami i swoich za i przeciw... Uważnie przeczytałam każdy post. Zachęcam do wymieniania się dalszymi doświadczeniami w związku z tymi fascynującymi ludzi od lat zwierzakami. Z powodu braku czasu muszę trochę zniknąć z IPONku także dziękuję i pozdrawiam. Mam nadzieję, że do następnego ,,zobaczenia na forum"... Nico też was pozdrawia...


  • 0

#22 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 16 styczeń 2013 - 10:45

Również pozdrawiam Ciebie i będziemy czekać na kolejne relacje o Nico :)

Rufik (tak ma na imię mój kocurek) też mruczy przymilnie - to ogromny pieszczoch.


Użytkownik Kicia edytował ten post 16 styczeń 2013 - 10:46

  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#23 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 16 styczeń 2013 - 11:07

 Uważnie przeczytałam każdy post. Zachęcam do wymieniania się dalszymi doświadczeniami w związku z tymi fascynującymi ludzi od lat zwierzakami. Z powodu braku czasu muszę trochę zniknąć z IPONku także dziękuję i pozdrawiam. Mam nadzieję, że do następnego ,,zobaczenia na forum"... Nico też was pozdrawia...

Kasiu wracaj szybko z nowymi wiadomościami. Powodzenia i wszystkiego dobrego. Pozdrawiam razem z Miką  :)


Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 16 styczeń 2013 - 11:08

  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#24 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 18 styczeń 2013 - 10:26

Hej... Opowiem w skrócie o postępach :P No więc poszłam za radą: postanowiłam zrozumieć kota i dać mu coś co jest równie atrakcyjne jak kanapa... Pościeliłam miękkim kocykiem Nicowi mój ukochany fotel do komputera - na początku bez efektów a teraz on coraz częściej wybiera fotel od spania ze mną. :devil: W dodatku wtedy kiedy on wskakuje mi do łóżka to ja go szybko przytulam i całuje a on wtedy ma dość czułości i hyca na podłogę bo mu śmierdzę perfumami (coraz częściej psikam się na noc tymi intensywnymi bo widzę, że on za nimi średnio przepada :D ) śpi ze mną coraz krócej - wpada do mnie tylko wtedy gdy się chce potulić albo ma zły sen... (jak każdy wstrętny samiec no nie?? ) Drapak przesunęłam bardziej na środek pokoju i... podziałało - coraz częściej ku mojej uciesze znęca się nad drapkami i podgryza swój domek i drabinki ;) Teraz mamy yyy.... inny problem :( Oto i on w obrazkowym skrócie:

485995_526313307401718_1276030800_n.jpg

Nico wskakuje mi do wanny i do umywalki... Jeśli wanna jest bez wody to OK, ale Nico dzisiaj wskoczył do wanny do której chciałam napuścić wodę i mimo, że go kilkakrotnie z niej wyciągałam żeby się nie pomoczył to on ponownie wskakiwał... W końcu gdy było już dużo wody wtedy spasował i siedział tylko na brzegu wanny obserwując jak ona sobie leci, ale potem zaczął łazić po krawędzi a że miał mokre łapy a wanna śliska to się Nico wykąpał :D Jak wyskoczył z niej to wyglądał jak przemoczony szczur i pachniał pomarańczowym płynem do kąpieli :hehe: Potem siedział sobie na kaloryferze i się sam suszył :D

Czy wasze koty też się kąpią? Ja zawsze słyszałam, że kot nie znosi wody... Mój uwielbia się pluskać... Co robić??? Czy nie pochoruje się od tego???

Użytkownik Falka edytował ten post 18 styczeń 2013 - 10:27

  • 0

#25 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 18 styczeń 2013 - 10:43

Po wczorajszym dniu mam świetną scenę dla Spielberga  :hehe: Posłuchajcie:

Wieczorkiem do łazienki wchodzi blondynka ubrana w koszulkę nocną. Po chwili do łazienki wkracza, a właściwie wbiega jej wierny kot. Blondynka pindrzy się przed lustrem i podśpiewuje Moonlight Shadow i wciera krem. Kot rozgląda się po łazience po czym dochodzi do wniosku, że lepiej będzie widział blondynkę z pralki. Blondynka wciera krem, a kot chodzi sobie po pralce.... Blondynka skończyła wcierać krem i odkręca kran aby umyć zęby. Kot macza swoje łapy w umywalce. Blondynka kończy myć zęby a kot coraz bardziej szaleje na pralce... Blondynka przegląda się jeszcze kilka razy w lusterku, po czym patrzy sobie na kotka. Kotek szaleje....Widać że ma mokre łapy.... W pewnym momencie kot tak szaleje że niechcący osuwa się z pralki. Spadając wczepia się pazurami nogę blondynki i zjeżdża sobie po nodze niczym strażak  :hehe:  Blondynka krzyczy z bólu: ,,aaaaaaaaaa Nicccoooooo!!!!" - ma szramę przez pół uda, w łazience tryska krew... blondynka się wykrwawia po chwili na śmierć a kot zostaje sierotą... KONIEC kurtyna w dół i aplauz publiczności :hehe:  hahahaha

 

Nie no myślałam że go wczoraj uduszę!!! Krew mi się lała z nogi, a bolało jak jasna.......  :hehe:  A potem przyszedł do mnie i lizał mnie po twarzy i rękach na przeproszenie :D Mały potworek... Diabeł z niego.... :P


Użytkownik Falka edytował ten post 18 styczeń 2013 - 10:44

  • 0

#26 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 18 styczeń 2013 - 11:20

Jednym z ulubionych miejsc przesiadywania mojego kocia, jest moje ramię. Długo i namiętnie może tak siedzieć, chodzić ze mną po domu, czasem spać i oczywiście obserwować co jem ;) Skacze sobie na mnie i włazi niczym po drzewie, także zimą, to pół biedy, ale latem - czysta przyjemność :P


  • 0

#27 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 18 styczeń 2013 - 14:21

Po wczorajszym dniu mam świetną scenę dla Spielberga   :hehe:

 

Kasiu jeszcze nie jeden raz przeżyjesz "Bliskie kontakty trzeciego stopnia", "Szczęki", czy "Poszukiwania zaginionej Arki" z udziałem Nico. Cóż, to dopiero początek wcielenia w niejedną rolę kocią ... :hehe:


Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 18 styczeń 2013 - 14:23

  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#28 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 19 styczeń 2013 - 00:52

Niektóre koty nie tylko lubią wodę, ale nawet lubią pływać - dziwne, ale zdarza się.Część kotów za wodą nie przepada, ale lubi się bawić wodą lejącą się z kranu. - Mój kot też kiedyś wpadł do wanny. Zawsze lubił przesiadywać w pustej wannie lub biegać po niej wzdłuż lub w kółko. - Któregoś wieczoru napuszczałam córce wodę do wanny i wlałam trochę płynu do kąpieli - było sporo białej piany i wody nie było widać. Rufik bawił się wtedy w wyścig po mieszkaniu i z rozpędu chciał wskoczyć do wanny. W ostatniej chwili, gdy wskoczył już na krawędź wanny, zauważył,  że coś jest nie tak, ale gdy chciał zawrócić, tylne łapy oślizgnęły mu się i wpadł do wanny... - Przerażony szybciej z wanny wyskoczył, niż do niej wpadł :D - Musiałam go długo wycierać, bo woda lała się z niego :D

 

Jeśli chodzi o miejsce do spania mojego kota, to ma ich wiele - część nocy śpi w moich nogach, część na drapakowym hamaczku, część na komputerowym fotelu, a część w łazience, na półce, czasami śpi w nogach łóżka u córki   :)


  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#29 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 19 styczeń 2013 - 09:11

Mój Nico uwielbia wodę :D ale tylko wtedy gdy nie jest jej za dużo... Czy on mi się nie pochoruje jak znowu mi jeszcze kilka razy wpadnie do wanny???? Jak się umoczy to wie, że na kaloryferze szybko wyschnie i sam się suszy nawet nie muszę latać za nim i go wycierać... ;)

 

Wczoraj Nico był grzeczny - oszczędził nawet mojej roślince drapania, zresztą ona i tak już ledwo dycha... :D

Dzisiaj Nico w dowód miłości obudził mnie miauczeniem i przywitał własnoręcznie upolowaną wypchaną myszą którą położył przede mną  :heart: Mam nadzieję, że nie poczuł się dotknięty że przyniósł mi pożywienie a ja nie zjadłam tej sztucznej myszy??  :hehe:

 

Nico żałuje że mój lapek nie jest dotykowy bo mi chciał pomóc - gdy mi się zaciął z lekka touchpad i nie mogłam się wylogować z facebooka to Nico nadusił łapką na ekranie miejsce gdzie jest narysowane zębate kółeczko do wylogowywania....  :hehe:


  • 0

#30 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 20 styczeń 2013 - 01:34

Jeśli Nico nie zamoczy się zbyt mocno i nie będzie mokry wychodził na okno, balkon, to nie powinien się przeziębić. - Ja musiałam wytrzeć Rufika, bo on się nie zamoczył, tylko woda się z niego lała :D
 
Roślinek w domu nie trzymam, bo mój kocurek uwielbia zieleninę, a niektóre rośliny mogą być szkodliwe, a nawet trujące(!) - trochę mi brakuje w domu roślin, ale wolę zdrowego kota ;)
Lista roślin trujących dla kotów: http://kocia_stronka...ny_trujace.html
 
Mój kocurek też przynosi mi "upolowane" wypchane myszy (ma ich mnóstwo), ale on chce, żeby mu rzucać i aportuje - Rufik uwielbia tę zabawę i potrafi długo się tak bawić - jak był mały  to był w tej zabawie niezmordowany, bo ja już dawno miałam dosyć, a on wciąż przynosił mysz i chciał, żeby mu rzucać :D
 
27280_1247345632.jpg


  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#31 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 23 styczeń 2013 - 18:48

Kocimiętka to prawdziwy fenomen :) _Aniołku_ to był twój pomysł... Nico uwielbia ten zapach i kula się w tym zapachu a ja mam troszkę spokoju od ,,kociej miłości" :P Kicia się zmęczyła szaleństwem i śpi.... Juuupi kot okiełznany  :devil:


  • 0

#32 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6295 postów
  • Skąd:home

Napisano 23 styczeń 2013 - 18:51

W takim razie ciesze się bardzo ;) Nie ma to jak odpowiedni zapach, nawet kot okiełznany  :P


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#33 Janusz74

Janusz74

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 248 postów

Napisano 23 styczeń 2013 - 19:53

To ja dodam że są też nieodpowiednie zapachy. Ponoć koty różnie reagują na krople walerianowe, ale akurat ten z tórym mieszkałem kiedy tylko przychodził sąsiad który kropli uzywał, natychmiast wiał z szaleństwem w oczach w najdalszy zakatek mieszkania.
  • 0

#34 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 23 styczeń 2013 - 20:35

Waleriana??? Dobrze, że mówisz - będę na to uważała... :) Moja kicia właśnie śpi, bo zmęczył się zabawą ze mną myszką - myszka na gumce na takim giętkim patyczku... niby nic, a tyle kociej radości! :) 

 

399025_529152823784433_1978421768_n.jpg

 

734414_529152813784434_215202790_n.jpg

 

:) Mały urwis...  :devil: Ehh ciężko być samotną kocią matką... a żaden facet nie nadaje się na ojca dla mojego kotka... Jesteśmy zbyt zaje**iści żeby się z jakimiś samcami użerać...  :hehe:


  • 0

#35 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 23 styczeń 2013 - 21:25

Falka, nie trzeba aż tak uważać i obawiać się waleriany, bo jak powyżej wspomniałam, większość kotów przepada za nią. - Wpisz sobie na youtube "kot i waleriana", a zobaczysz jak koty potrafią dostawać bzika na jej punkcie :D

 

Twój kotek jest śliczny :)


Użytkownik Kicia edytował ten post 23 styczeń 2013 - 21:26

  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#36 hanick13

hanick13

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 722 postów

Napisano 28 styczeń 2013 - 18:06

Falka - specjalnie dla Ciebie  ;) 

395399_422162121191984_705005746_n.jpg


Użytkownik hanick13 edytował ten post 30 styczeń 2013 - 09:48

  • 0

Niektórzy odrzucają marzenia bojąc się, że się one nie zrealizują albo co gorsze że staną się realne


#37 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 16 luty 2013 - 17:38

Mój kocurek nadal jest niegrzeczny i wszystko psuje... pomału zaczynam się przyzwyczajać do jego swawoli - w końcu to mój przyjaciel w dodatku wierny :) Czy może być coś piękniejszego jak przyjście po kilku godzinach do domu a kot przychodzi do ciebie, łasi się, przytula do twarzy i liże po policzku? ...i pomyśleć, że ja wierzyłam kiedyś ludziom że koty są fałszywe! byłam taka głupia...  :dodgy: Tutaj nie da się zaprzeczyć, że to kociątko jest wierne i kochające.


  • 0

#38 marcin_torowski

marcin_torowski

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 65 postów

Napisano 16 luty 2013 - 19:05

(...) Czy może być coś piękniejszego jak przyjście po kilku godzinach do domu a kot przychodzi do ciebie, łasi się, przytula do twarzy i liże po policzku?(...)

Tak. Mruczenie kota.


  • 0

#39 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 16 luty 2013 - 22:03

Falka, mnie też kiedyś mówiono, że koty są fałszywe. Ile głupich historii słyszałam o kotach, które zagryzły właściciela lub udusiły dziecko podczas snu - same bzdury podszyte chyba strachem po przeczytaniu "Mistrza i Małgorzaty"  :hehe:

Koty są przeróżne, są też takie z charakterkiem, ale dopóki nie miało się kota (a właściwie, dopóki kot nie miał nas), to nie należy gadać bzdur i rozpowszechniać plotek o groźnych kotach ;)


Użytkownik Kicia edytował ten post 16 luty 2013 - 22:04

  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo

#40 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 17 luty 2013 - 12:44

Dziś jest Międzynarodowy Dzień Kota :) - także koty świętują  :D 


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych