Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Usamodzielnienie się.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

#21 Stormy

Stormy

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 01 czerwiec 2011 - 16:32

Dzięki. Choć nadal nie mam pomysłów na postęp... ;(
  • 0

#22 lonley_angel

lonley_angel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 57 postów

Napisano 16 lipiec 2011 - 19:34

Skoro mowa o relacjach damsko męskich,tu na ipon nigdy nie było takiego happy endu?Tu zdrowi też zaglądają,często dla towarzystwa ale może jednak....ja tu od niedawna jestem to nie wiem,a tu ludzie znają się np z różnych spotkań.Jeśli znacie takie związki to napiszcie,tak ku pokrzepieniu serc


Ku pokrzepieniu serc to napisano Pana Tadeusza:D. Ale tak na poważnie, jeżeli marzy Ci się zdrowa panna (co by nie obgadali jej u Ciebie na wsi i nie nazwali Ciebie desperatem), to proponuję umieszczenia anonsu na portalu ogólnym zaznaczając przy tym delikatnie o swojej niepełnosprawności. Sama nie mam profilu na randkach Iponu ale z tego co czytałam to ponad 90% jest osób niepełnosprawnych, w większości pogodzonych z losem i otwartych na związek z drugą chorą osobą. Tak, zaglądają tu zdrowi, ale bardziej z ciekawości zwykle długo tu nie przesiadują. Wiem też, że psychika osoby niepełnosprawnej od urodzenia diametralnie różni się od tej którą mają osoby po niepełnosprawności nabytej (np. wypadkach lub urazach). Ci drudzy pamiętają doskonale czasy kiedy byli zdrowi dlatego tak bardzo chcą poznać zdrową partnerkę, żeby mieć chociaż namiastkę tamtego poprzedniego życia. Dlatego wierzę, że uda się Tobie spełnić marzenia, byle tylko nie tracić nadziei.
  • 0

#23 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 17 lipiec 2011 - 01:03

Ja się nie znam, ale... hmm, to może zacznijmy od tego, co najgorszego może się stać.
Czyli DPS. Tutaj autor opisuje i pokazuje, jak mieszka mu się w DPS-ie:
http://tetraplegia.ovh.org/pobyt.php

Oczywiście taki ośrodek trzeba najpierw dobrze sprawdzić. Jeśli miałabyś brać go pod uwagę, to na pewno unikaj miejsc, gdzie są np. ograniczenia dotyczące odwiedzin, bo tam po prostu mają coś do ukrycia.

Drugą możliwością jest dorehabilitowanie się do stopnia pozwalającego na własną samodzielność. Jeśli dobrze zrozumiałam, w Twojej sytuacji to niemożliwe?
Bo generalnie warto oddzielić to, co jest niemożliwe z powodu choroby od tego, co niemożliwe, bo nie wiesz, że coś możesz i jak to zrobić.
Tutaj pojawia się pytanie - czy masz kontakt z Fundacją Aktywnej Rehabilitacji? Byłaś na ich obozie? Czy byli u Ciebie ich instruktorzy? Jeśli tak, to wiesz, jakie są Twoje ograniczenia. Jeśli nie, to może jeszcze coś więcej da się zrobić, tylko o tym nie wiesz...

A trzecia opcja, to być może w którymś momencie, niezależnie od tego wszystkiego, zakocha się w Tobie ktoś, kto będzie mógł się Tobą zaopiekować. Miłość nie wybiera.
Ale w tym celu na pewno nie możesz unikać kontaktów z ludźmi.

Bo jak rozumiem ten ktoś, kto się Tobą teraz opiekuje, to ktoś z rodziców?
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#24 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 17 lipiec 2011 - 19:34

Falka mysle ze Cie troche ponioslo w ostatnich linijkach :) po 1 nikt nie ma takiego obowiazku aby robic cos za kogos i nikt nie powinien.......po 2 kobieta daje swoja urode milosc bla bla bla i ze inna tego nie da? Bo niby on sa lepsze od kobiet zdrowych? Mamy w sobie niby wiecej milosci empatii i uczuc niz inne kobiety? Nie jest to prawda, niestety kazda kobieta jest taka sama niezaleznie od dyfunkcji czy jej braku. Fakt jest taki ze facetowi latwiej znalezc zdrowa partnerke niz kobiecie partnerabo kobiety inaczej na to patrza. A te glupoty o tym ze liczy sie tylko wnetrze sa wyssane z palca nikt na poczatku znajomosci nie patrzy na wnetrze chyba ze portfela :)
  • 0

#25 a ga ta

a ga ta

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 241 postów

Napisano 25 lipiec 2011 - 11:48

Ja się nie znam, ale... hmm, to może zacznijmy od tego, co najgorszego może się stać.
Czyli DPS. Tutaj autor opisuje i pokazuje, jak mieszka mu się w DPS-ie:
http://tetraplegia.ovh.org/pobyt.php

Oczywiście taki ośrodek trzeba najpierw dobrze sprawdzić. Jeśli miałabyś brać go pod uwagę, to na pewno unikaj miejsc, gdzie są np. ograniczenia dotyczące odwiedzin, bo tam po prostu mają coś do ukrycia.


Wizja DPS w podanym opisie jest bardzo "optymistyczna". Miałam praktyki w ośrodku tego typu we Wrocławiu.
Pokoje 1-osobowe to, niestety, rzadkość... Dostawały, je osoby mieszkające tam około 20 lat...
Przy mnie jeden z pensjonariuszy zapytał, opiekunkę, czy mógłby skorzystać z internetu... W odpowiedzi usłyszał "A po co? Tobie to i tak nie potrzebne".
Nie wspominając już o rehabilitantach, którzy 80-latków i starszych mordowali pseudo PNF(ja czasem nie wytrzymuję tak siłowych ćwiczeń, a ten koleś normalnie się z tym staruszkiem siłował). Napisałam pseudo gdyż w tej metodzie oporuje się lekko nie jak Pudzian :)
Widziałam też jak na siłę uczyli chodzić Panią, która przestała chodzić ze starości... A Pani im na to "Dzieci, ja się już w życiu nachodziłam" :D!
Nie mówię już o reszcie personelu, wyśmiewającej się za plecami z mieszkańców. Czasami mi ręce opadały.
Mam nadzieję, że ten ośrodek był jednak wyjątkiem i w innych pracuje kompetentny, empatyczny, personel...
  • 0

#26 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 25 lipiec 2011 - 14:10

A ga ta - nie, podejrzewam. Myślę wręcz, że "Twój" ośrodek był regułą.
Rzecz w tym, żeby biorąc sprawy w swoje ręce, warto sprawdzić najpierw miejsce, gdzie by się miało pójść. Bo jak widać z podanego przypadku, istnieją też wyjątki.
Dlatego w pierwszej kolejności trzeba wykluczyć ośrodki z ograniczeniami dotyczącymi wizyt (w stylu "tylko w niedziele, od 13-16 - taki ośrodek to na 100% rzeźnia).

Do tego dochodzi jeszcze jedna sprawa - zwykle i tak bezpieczniejsze w takich ośrodkach są osoby przytomne, kontaktowe, młodsze, a z problemami tylko fizycznymi.
Bo taka osoba w razie czego jest w stanie przekazać na zewnątrz, co się tam dzieje. I jej uwierzą. Bo niby czemu nie?
Dlatego ktoś taki i tak prawdopodobnie będzie tam lepiej traktowany.
Co innego staruszka z demencją - jej o wiele trudniej się bronić.
  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#27 Janusz74

Janusz74

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 248 postów

Napisano 23 wrzesień 2012 - 18:11

Ja jednak w pewnym momencie doszedłem do wniosku że nie ma się co kopać z koniem i biorąc pod uwagę postępujący charakter choroby uznałem że znacznie bardziej "na swoim" będę jeśli znajdę sobie miejsce w DPS-ie. Oczywiście bez udawania że "na swoim" znaczy w tym wypadku samodzielny.
Jestem w bardzo podobnej sytuacji co autorka wątku, inna odmiana dystrofii ale problemy zbliżone.

W życiu nie słyszałem tu u siebie o ograniczaniu wizyt, zrobili nawet pokój gościnny w którym krewni czy znajomi mieszkańca mogą przenocować za symboliczna opłatą.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych