Myślę, że wszyscy będziemy kiedyś samodzielni. Teraz nam się wydaje, że nie damy rady, bo mała renta bo jesteśmy sami, i jeszcze z tysiąca innych powodów. Nikt nam nie mówi, że sobie poradzimy i słysząc to przez lata uwierzyliśmy. wiadomo, nikt wieczny nie jest i nasi opiekunowie też nie. Przyjdzie taki czas, że każdy będzie musiał dać sobie sam radę, nawet jeśli teraz wydaje się to niemożliwe. Je zeli mamy żyjących opiekunów to i na pomoc państwa nie można liczyć w zakresie usamodzielnia się. Ale kiedyś będą musieli spełnić to, co nam się konstytucyjnie należy, bo rodzice nie wyręczą. Teraz to oni nam przynoszą jedzenie w zimie jak ślisko, albo kiedy nie dojdziemy do apteki po leki. A przecież nie nasza wina że nieprzystosowane.
W poprzednich wątkach poruszona była kwestia samotności ON. Myślę, ze jestem sama, dlatego że nie spotkałam jeszcze odpowiedniej osoby, nie dlatego że jestem niepełnosprawna. Przecież w Polsce są tysiące zdrowych singli. Mimo, że zdrowi -są sami. Nie można zwalać wszystkiego na karb niepełnosprawności