Dlatego ja właśnie marzę o pracy z ludźmi na wózkach czyli takimi jak ja. Będąc w podobnej sytuacji jak mój pacjent o wiele lepiej będzie mi do niego dotrzeć.Wydaje mi się że osoby potrzebujące pomocy psychologa chętniej korzystali by z porad osoby niepełnosprawnej bo to przekonywało by ich że ta osoba mimo problemów pracuje i daje sobie radę z życiem mimo trudności. Bo cóz o problemach z trudnościami życiowymi może wiedzieć lasencja w szpilkach o idealnej figurze. to tak z punktu widzenia pacjentów albo uczniów zwracających się do pedagogów szkolnych na przykład
Niepełnosprawny pedagog, a praca - jak to z nami jest?
#41
Napisano 12 luty 2010 - 21:36
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard
#42
Napisano 12 luty 2010 - 21:48
Moja kuzynka jest psychologiem klinicznym,od 10 roku życia porusza się wózku i nie miała żadnych problemów z przyjęciem na studia.Obecnie pracuje w jednym ze szpitali,oczywiście w swoim zawodzie.
#43
Napisano 13 luty 2010 - 13:48
Co do kierunkow na ktore jest zapotrzebowanie i o prace nie trzeba sie martwic :
-studia techniczne np. Informatyka,Budownictwo,Automatyka i Robotyka,Elektronika i Telekomunikacja, Mechanika i Budowa Maszyn.
-studia medyczne i pokrewne np. Medycyna,Farmacja,Weterynaria,Stomatologia
-studia ekonomiczne - tu bardzo ciezko licza sie glownie 2 kierunki Finanse i Rachunkowosc,Informatyka i Ekonometria , na moze 3-4 uczelniach : SGH,UE Poznan, UE Wroclaw, UE Krakow.
-studia humanistyczne - praktycznie tylko prawo
#44
Napisano 13 luty 2010 - 15:02
Znaleść może nie umiemy ... a znaleźć to co innego a wracając do tematu.. nie jestem pedagogiem ..ale abolwentką wspomnianego przez Ciebie UE w Poznaniu -skończyłam logistykę ale to nieważne.Pracowałm przez 3,5 roku na otwartym rynku pracy i co? Ano zwolniono mnie bo się dopatrzyli że, mogę walczyć o swoje czyli np. 7 godzinny czas pracy.Nie wiem w jakim wy swiecie zyjecie...
To ze,nie umiecie znalesc pracy .....
Teraz niestety zatrudnienia nie mam ...
Oto w jakim świecie żyjemy Drogi Studencie
/Antoine de Saint-Exupéry/
#45
Napisano 13 luty 2010 - 15:37
W tej chwili nie pracuje,bylem przez wakacje na stazu ,obecnie studiuje.
Więc tak jestem informatykiem na wózku. Kierunek jak sam określiłeś chwytliwy, ale Nikt nie chce w moim mieście mnie zatrudnić dlatego sama sobie radzę i preferuję własną działalność.
Człowieku nie każdy niepełnosprawny może studiować weterynarię. W przypadku osób sparaliżowanych chyba nie sądzisz, że taka osoba dojedzie na wieś i będzie leczyć byki w spartańskich warunkach.
Gdy chodzi o studia trzeba wybierać to, co jesteśmy w stanie skończyć. Trudno, abym będąc wózkowiczem została dentystą. Ta praca wymaga wielogodzinnego stania na własnych nogach.
Trudno, by uczeń, który ma same dopuszczające z przedmiotów ścisłych został inżynierem automatyki.
Daleko nie trzeba szukać. Ty niby student a w postach masa błędów stylistycznych...
Hmmmmm chwalisz się, że taki obrotny jesteś a nie pracujesz
Na stażu to ja też byłam hahah
@Student90 Czy jesteś osobą niepełnosprawną? Jeśli tak, jaki to rodzaj niepełnosprawności? Coś tam w jednym wątku niby wspominałeś.
No i co studiujesz, bo jakoś się wymigujesz od odpowiedzi....
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard
#46
Napisano 13 luty 2010 - 15:52
Oczywiscie sie zgadzam z Toba te "przywileje"(7 godzinny pracy, kontrole PIP-u etc.) osob niepelnosprawnych to wlasciwie najwiekszy hamulcowy w robieniu kariery i nie ma co sie dziwic pracodawcom .
Chyba jednak zgodzisz sie co do tego,ze w Polsce ogolnie sytuacja na rynku pracy nie wyglada zbyt ciekawie(na podstawie danych GUS wzrost bezrobocia wsrod absolwentow przez ostatni rok o 44 proc) ?
PS. Studiuje Finanse i Rachunkowosc wykladane w jezyku angielskim, dziennie .
PS2. Skoro jestes informatykiem z zawodu to moze pochwalisz sie jakie jezyki programowania znasz ?
#47
Napisano 13 luty 2010 - 16:03
Chyba jednak zgodzisz sie co do tego ze w Polsce ogolnie sytuacja na rynku pracy nie wyglada zbyt ciekawie(na podstawie danych GUS wzrost bezrobocia wsrod absolwentow przez ostatni rok o 44 proc) ?
Ale My Cię nie pytamy o ogólną sytuację na rynku pracy. Piszemy, co mówią otwarcie do Nas pracodawcy. Ja usłyszałam, że nie mogą mnie zatrudnić, bo wózkiem uszkodzę sprzęt komputerowy
Zostały Tobie postawione konkretne pytania a Ty przedstawiasz jakieś dane procentowe, które nie mają związku.
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard
#48
Napisano 13 luty 2010 - 17:32
Po prostu, pracodawcom , nie jest potrzebny pracownik który może tylko 7 godzin pracować.Znaleść może nie umiemy ... a znaleźć to co innego a wracając do tematu.. nie jestem pedagogiem ..ale abolwentką wspomnianego przez Ciebie UE w Poznaniu -skończyłam logistykę ale to nieważne.Pracowałm przez 3,5 roku na otwartym rynku pracy i co? Ano zwolniono mnie bo się dopatrzyli że, mogę walczyć o swoje czyli np. 7 godzinny czas pracy.
Teraz niestety zatrudnienia nie mam ...
Oto w jakim świecie żyjemy Drogi Studencie
brutalne to jest, ale prawdziwe
#49
Napisano 13 luty 2010 - 19:40
Dokładnie! Gdy robiłam praktyki w DPS, osoby na wózkach b. chętnie ze mną rozmawiały. Sądzę, że nie czuły takiego dystansu jak rozmawiając z osobą zdrową....Wydaje mi się że osoby potrzebujące pomocy psychologa chętniej korzystali by z porad osoby niepełnosprawnej bo to przekonywało by ich że ta osoba mimo problemów pracuje i daje sobie radę z życiem mimo trudności. Bo cóz o problemach z trudnościami życiowymi może wiedzieć lasencja w szpilkach o idealnej figurze. to tak z punktu widzenia pacjentów albo uczniów zwracających się do pedagogów szkolnych na przykład
@student- Mam mnóstwo znajomych po prawie i ekonomii(w tym po finansach), którzy również pracy nie mają, bo absolwentów tych kierunków jest bardzo dużo
#50
Napisano 13 luty 2010 - 20:29
Hamulec może i tak... tylko że ja pracowałam po 8,5h i nie narzekałam , kontroli PIP-u nigdy za mojej pracy nie było.Ups, sorry za blad :-)
Oczywiscie sie zgadzam z Toba te "przywileje"(7 godzinny pracy, kontrole PIP-u etc.) osob niepelnosprawnych to wlasciwie najwiekszy hamulcowy w robieniu kariery i nie ma co sie dziwic pracodawcom .
Dopiero po zwolnieniu mnie z pracy kontrola się pojawiła i wierz mi że Pani kadrowa takich im kitów nawciskała ,że szkoda gadać.
Mogę zasuwać po 8,5h byle za godziwe pieniądze i aby Pracodawca patrzył na moje kwalifikacje ,a nie przez pryzmat mojej niepełnosprawności...dodam iż jestem osobą chodzącą i mało widać niepełnosprawność. Jednak moje CV pewno ląduje w koszu ponieważ nie zamierzam ukrywać w CV mojego stanu zdrowia (stopnia niepeł.)
Dodano sob 13 lut 20:40:01 2010 :
To nie jest tak ,że nie chcemy zakładać działalności , a "psioczymy" na Pracodawców.
Tylko trzeba mierzyć siły na zamiary, bo niby skąd wziąść pieniądze na rozkręcenie biznesu (przecież bezrobotnemu nie dadzą kredytu).
Również nie każdemu dają pożyczkę z UP i Unii Europejskiej (w drugim wypadku najpierw "wkładasz pieniądze" a jak pozytywnie rozpatrzą Twoje faktury na poniesione wydatki (trzeba wiedzieć co można a czego nie zakupić w ramach programu) dopiero zwracają kasę.. Jak mówi moja koleżanka "Nie jednego Unia puściła w skarpetkach" jak się przejechał na programach.
To jest niestety rzeczywistość Studencie
Chcieliśmy w Polsce Irlandii to ją mamy.
/Antoine de Saint-Exupéry/
#51
Napisano 14 luty 2010 - 00:03
Co do prawa to oczywiscie pozniej trzeba jeszcze skonczyc aplikacje
A w przypadku finansow ,tu juz jest bardziej skomplikowana sprawa, ogromne znaczenie ma np.prestiz uczelni,znajomosc jezykow, certifikaty etc.
Diablica2005
Ja zdaje sobie sprawe z tego jak nieciekawie sytuacja wyglada
Tylko trzeba miec tez na uwadze fakt,ze zdrowi tez maja problemy na rynku pracy i nie zawsze wszystkie ewntualne niepowadzenia zwalac na inwalidztwo(choc w wielu przypadkach tak niestety jest), tylko o to mi chodzilo.
Powtarzam tez,ze te "przywileje" -z ktorych chyba wiekszosc z nas nie chce korzystac- odstraszaja potencjalnych pracodawcow.
Choc moze sie w koncu to troche zmieni : http://www.nowiny24....PRACA/194500091
#52
Napisano 14 luty 2010 - 00:14
PRAWNIK to ma łeb!!!
#53
Napisano 14 luty 2010 - 08:40
Ale to Ty wrzuciłeś Nas wszystkich do tzw. "jednego worka" z tymi co narzekają i nic nie robią bądź też z tzw. zdrowymi nierobami (przepraszam za wyrażenie) . Chyba ten wątek świadczy o tym iż szukamy pomysłu na siebie , nie siedzimy z założonymi rękami czekając na rentęNie wiem w jakim wy swiecie zyjecie...
To ze,nie umiecie znalesc pracy tak jak i wielu innych ZDROWYCH absolwentow pedagogiki to nic dziwnego bo nie ma na to ZAPOTRZEBOWANIA.
A te propozycje o zlych pracodawcach,ktorych trzeba zmusic zeby zatrudnili inwalidow to juz po prostu zenada .
Oczywiscie sami nie chcecie zalozyc biznesu, bo latwiej narzekac na zly kraj , pracodawcow etc.
Naprawde z takim podejsciem to Wy dlugo nie znajdziecie pracy i nie ma co sie dziwic.
Ksztacimy się i chcemy pracować jako pedagog , lekarz, prawnik czy zwykła "biurwa" czyli pracownik biurowy.
Tylko nie zawsze właśnie Pracodawca jest łaskawy , a na własną działalność jak wspomniałam w poprzednim poście nie Wszystkich stać.
Ty raz na Nas naskakujesz a raz przyznajesz mi rację Chłopie nie bądź jak "chorągiewka na wietrze" i bądź kosekwentny w tym co mówisz.
Ja w każdym razie wszystkim Pedagogom (obecnym i przyszłym) a także innym niepełnosprawnym borykającymi się z problebami "pracowymi" życzę wytrwałości w dążeniu do celu i znalezienia upragnionej PRACY
/Antoine de Saint-Exupéry/
#54
Napisano 14 luty 2010 - 18:33
Do zadnego "worka" Was nie wrzucalem, jesli juz to sami siebie wrzucacie haslami typu "zmusic ich aby nas zatrudnili".
Przyznaje jednak ze niepelnosprawnosc nie jest atutem w dostaniu pracy ale wiem,ze nie jest hamulcowym nie do przezwyciezenia, znam takich ktorym sie udalo .
Natomiast kierunki nieprzyszlosciowe na pewno w tym nie pomagaja.
#55
Napisano 14 luty 2010 - 20:01
#56
Napisano 14 luty 2010 - 20:14
Oczywiście, że jest nieprzyszłościowy. Dowód: bezrobocie wśród absolwentów i niskie zarobki. Ranking najmniej atrakcyjnych zawodów (wg ilości rejestrujących się absolwentów):Ja nie uważam kierunku który studiuje za nieprzyszlosciowy...
1. Bez zawodu
2. Ekonomista
3. Sprzedawca
4. Asystent ekonomiczny [zawód szkolny: Technik ekonomista]
5. Pedagog
6. Technik mechanik
7. Kucharz małej gastronomii
8. Fryzjer [zawody szkolne: Fryzjer, Technik usług fryzjerskich]
9. Handlowiec [zawód szkolny: Technik handlowiec]
10. Pracownik biurowy [Zawód szkolny: Technik prac biurowych]
(Źródło: Napływ bezrobotnych absolwentów wg zawodów w województwie opolskim w 2007 roku)
Myslę, że mozna to ektrapolować na całą Polskę.
Pedagog na 5 miejscu wśród najmniej poszukiwanych pracowników Uczelnie peagogiczne produkują bezrobotnych
KNP
#57
Napisano 14 luty 2010 - 20:20
Miałam się nie odzywać ,ale się zagotowałam.. wskaż mi proszę gdzie napisałam w swoich postach lub ktokolwiek inny w tym wątku że trzeba zmuszać Pracodawców aby mnie zatrudnili?? Wiem że nie jest hamulcem bo sama pracowałam 3,5 roku a że pracodawca nie znał przepisów to temat na inny wątekJestem jak najbardziej konsekwentny , napisalem i caly czas podtrzymuje ze nie ma zapotrzebowania na pedagogow, politologow etc.
Do zadnego "worka" Was nie wrzucalem, jesli juz to sami siebie wrzucacie haslami typu "zmusic ich aby nas zatrudnili".
Przyznaje jednak ze niepelnosprawnosc nie jest atutem w dostaniu pracy ale wiem,ze nie jest hamulcowym nie do przezwyciezenia, znam takich ktorym sie udalo .
Natomiast kierunki nieprzyszlosciowe na pewno w tym nie pomagaja.
Pozdrawiam Walentynkowo
Wydaje mi się iż "Gadasz tylko żeby gadać"...
/Antoine de Saint-Exupéry/
#58
Napisano 14 luty 2010 - 21:07
Prosze bardzoDowalić im większe podatki na PFRON za niezatrudnianie nas i zwiększyc obowiązek zatrudniania!!!
#59
Napisano 14 luty 2010 - 21:30
#60
Napisano 14 luty 2010 - 21:36
Prosze bardzo
To ni jest mój post i powtarzam Błagam nie wsadzaj wszystich do jednego worka iż mamy wszyscy postawy roszczeniowe
/Antoine de Saint-Exupéry/
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych