to i tak byłaś delikatna w odpowiedzi. co to za stwierdzanie komuś w twarz takich rzeczy, bleee. jak mojej mamie koleżanki współczuły: oj, biedna ta twoja córka.., moja mama mówiła: najgorsza niepełnosprawność to umysłowa! szybko przestały chrzanić litościwe bzdety.
dziś byłam na spotkaniu mam z dziećmi, kilkoro było ON. i tak bywa, współczuję im (może), podziwiam, ale nie śmiałabym się odezwać nie proszona o odpowiedź. inni, zawsze lepsi, jak w piosence rockowej:)