Kiedyś wydawało mi się , że to praca jest dla mnie najważniejsza , ale życie uczy pokory i weryfikuje poglądy . Już wiem , że rodzina i przyjaciele są w życiu najważniejsi . Mam tylko nadzieję , że nie odkryłam tej prawdy zbyt późno. Po wypadku poruszam się o lasce i nie mogę się z tym pogodzić . Wierzę , że wkrótce się to zmieni . Tlą się we mnie jeszcze jakieś resztki poczucia humoru, optymizmu i wiary w lepszą przyszłość . A jak będzie życie pokaże .