A- A A+
A A A A

16.10.2020Marta Świć "Złożona z kropli"

Kategoria: iPON Żródło: Rozmawiała: Monika Łysek

Marto, o ile dobrze pamiętam, rozmawiałyśmy w czerwcu 2019 roku o Twoim szóstym z kolei tomiku „Skrzydła i drzazgi”. Minął rok, a Ty już trzymasz kolejny zbiór swoich wierszy „Złożona z kropli”. Jesteś bardzo płodną poetką. Powiedz, co znajdziemy w Twoim nowym tomiku? Czy różni się od poprzednich?

 

Oddaję w ręce Czytelników siódmy tomik poezji.

Ciężar swojego serca

Przelane myśli

Owinięte z czułością

Opatrzone tytułem

Tak napisałam we wstępie i to prawda. Czym różni się od poprzednich? Myślę, że jeszcze bardziej dojrzałam twórczo. Od początku postanowiłam, że tomik ma mieć dokładnie 100 wierszy. Zwracałam uwagę już nie tylko na treść ale też na formę. Można to porównać do ubrania modelki. Każda jest piękna, ale określony i dobrze dopasowany strój wydobywa jej urodę jeszcze bardziej. Dokładnie tak samo jest z tomikiem. Spisywałam myśli płynące z serca. Nie od razu stawały się wierszem. Starałam się dobrać odpowiednią formę – ubrać dokładnie tyle słów i wersów ile trzeba.

Czy w związku z epidemią koronawirusa proces wydawniczy był trudniejszy?

 

Książkę wydało Radzyńskie Stowarzyszenie „Podróżnik” Przyznam szczerze, że nie wiem, czy było trudniej niż przed epidemią. Moje wskazówki i praca nad tomikiem była wyłącznie przez internet, podobnie jak przy poprzednich publikacjach. Nie czułam różnicy.

 

Tomik ma niezwykle piękną okładkę. Czy podobnie, jak w poprzednich zbiorkach poetyckich sama ją zaprojektowałaś?

 

Poprzednie okładki były ze zdjęć różnych osób. W najnowszym tomiku autorką zdjęć jest znakomita fotografka, Weronika Śmiecińska. Jej zdjęcia są również w środku książki. Są piękne i z dumą powiem, że mam szczęście, że zechciała je umieścić.

 

 

Powiedz, co znajdziemy w jego wnętrzu? Czy tomik jest tematyczny, czy umieściłaś w nim wszystkie swoje nowe wiersze, a może też starsze, które nie znalazły się w poprzednich publikacjach?

 

Wiersze w tym tomiku są wyłącznie nowe. Powstał w rekordowym tempie. Pisałam je od grudnia 2019 do maja 2020. Tomik jest podzielony na dwie części... nic więcej nie zdradzę ????

 

 

Czy w trakcie lockdownu trudniej było pracować nad wydaniem tomiku?

 

Nie odczułam lockdownu jako coś złego, dotkliwego. Przeciwnie. Ten czas stał się również inspiracją dla twórczości. Spojrzeniem na człowieka, przyrodę z innej perspektywy.

 

Zawsze starasz się promować swoją twórczość i zapewne tak też będzie tym razem. Opowiedz o swoich najbliższych spotkaniach z czytelnikami.

 

Odbyło się już pierwsze spotkanie promocyjne 18 września 2020. Natomiast pozostałe muszę zorganizować sobie sama. Będę rozsyłać wiadomości, że tomik istnieje. Jeszcze pachnie drukiem. Mam go w dłoniach od 17 września 2020 i jeszcze nie zdążyłam ustalić spotkań autorskich. Będę obwieszczać światu narodziny mojego kolejnego poetyckiego dziecka i jestem otwarta na propozycje .

 

Jak myślisz, czy czasy, w których żyjemy służą poezji? Czy ludzie są w ogóle nią zainteresowani na tyle, by kupować tomiki i czytać wiersze?

 

Myślę, że ludzie zaczynają dostrzegać potrzebę zatrzymania się w codziennym biegu. Mają przesyt złych informacji i poezja jest powrotem do wrażliwości, do uczuć, docenienia chwili. Coraz bardziej doceniają dom, a w nim książki. Staram się mówić o tym, że poezja to nie tylko czasy dawnych wieszczów. Nie jest to masowe hobby, ale już można zauważyć tendencję rosnącą.

 

 

Wiem, że niektóre z Twoich wierszy można posłuchać na youtubie. Powiedz, na jakim kanale i kto je czyta oraz jak doszło do tego, że Twoje wiersze są chętnie czytane?

 

Zaczęło się od audycji poetyckich w internetowym Radiao Sigma.fm, potem również internetowe Radio Guardian i człowieka o magicznym głosie Mariusza Głąba. Tych audycji już nie ma , ale jest profil na Facebooku Mariusz Recytuje i tam czasem moje utwory brzmią- https://www.facebook.com/MariuszRecytuje/ .

Potem los( a dokładnie Radzyńskie Stowarzyszenie Ósmy Kolor Tęczy ) postawił na drodze kolejnego lektora Pawła Kota, również robi cuda z moich tekstów - https://www.youtube.com/channel/UCZOnDlXsJ8gc4XIiwMfWiJQ

 

Publikuję wiersze na profilu autorskim Niemotylica czyli Marta Świć w niemodnej poezji- https://www.facebook.com/Niemotylica i mają moje pozwolenie na recytację. Nie wiem, czy i który wiersz wybiorą. Przesyłają mi efekt końcowy i zawsze mokre oczy mam.

 

Zadebiutowałam w interpretacji własnych wierszy w projekcie Internetowej Telewizji Radzyń.

https://www.youtube.com/channel/UCElqtWAYaFCaXCpSdL69KXg i tam też można usłyszeć moje wiersze oraz obejrzeć zapis promocyjnego spotkania .

 

 

Jakie masz plany na ostatnie miesiące 2020 roku?

 

Przy dobrej pogodzie chcę jeszcze w tym roku odwiedzić moje ukochane miejsca – Janów Lubelski i Lublin. Spotkać się z przyjaciółmi. Internet nigdy nie zastąpi realnych spotkań. 26 października 2020 wyjeżdżam do sanatorium w Busku Zdroju . Pierwotny termin był na czerwiec, ale z powodów wiadomych nie doszło do skutku. Mam nadzieję, że ten wyjazd właśnie pozwoli mi zadbać o zdrowie, ale także spotkać się z czytelnikami. W myśl zasady „coś dla ciała i coś dla ducha”. Jeżeli ktoś z Iponków będzie gdzieś w pobliżu zainteresowany tomikiem, zapraszam serdecznie.

 

Gdzie można kupić Twój najnowszy tomik „Złożona z kropli”?

 

Na dzień dzisiejszy mam 70 sztuk tomiku. Nabyć można pisząc wiadomość na stronie autorskiej https://www.facebook.com/Niemotylica. Będzie mi miło jeżeli ktoś napisze wiadomość prywatną na portalu Ipon.pl login Marta S

O ewentualnych spotkaniach autorskich będę informować na swojej stronie i może gdzieś po drodze spotkam czytelnika.

 

Już teraz wszystkim Moim Czytelnikom życzę magii szelestu kartek.

 

Marto, powiedz na jeszcze na koniec kilka zdań o sobie: kim jesteś, czym się zajmujesz, co jeszcze lubisz oprócz poezji.

 

Przede wszystkim jestem człowiekiem, kobietą, pracownikiem zdalnym. Dopiero na końcu mówię o sobie, że jestem osobą niepełnosprawną. Jestem- nie wypieram się tego. Tylko nie chcę, by ktoś oceniał wszystko co robię przez pryzmat niepełnosprawności. To jest dodatek, jak torebka do sukienki. Najważniejsza jest osoba.

Lubię czytać książki polskich autorów. Od literatury typowo kobiecej jak książki Magdaleny Witkiewicz, Marii Nurowskiej, po kryminały – Ukryty cel Wojciecha Magiery, czy Lista Lucyfera Krzysztofa Bochusa.

Lubię zwiedzać nowe miejsca, najchętniej zakamarki, które są blisko. Nie ma ich w znanych przewodnikach, a mają tyle uroku.

 

 

Przeglądaj komentarze lub skomentuj

Do góry