Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Przedmioty ścisłe (Matematyka)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

#21 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 31 lipiec 2008 - 17:03

[quote name='Paulla]Nie zgadzam się. Choruję na MPD również mam bardziej porażoną prawą stronę i nigdy nie było problemu z przedmiotami humanistycznymi. Poza tym u człowieka jest tak' date=' iż lewa półkula mózgu odpowiada za prawą stronę ciała, natomiast prawa półkula za lewą.[/quote']
Paulla byłaś po prostu dobrą uczennicą :) A ja nie powiedziałam w postach wyżej ze tak jest zawsze i amen mamy sie nie uczyć tego czy tamtego bo mamy porażenie Nie. Napisałaś o tych półkulach mózgu-ok ale to i tak nie zmienia faktu że jest nam ciut trudniej myślę. Ja np we wszystkim co robie muszę sie skupić,zdrowi ludzie tak nie mają chyba,zrobią coś i już, nie muszą o tym myśleć.
[quote]Dużo zależy od stopnia porażenia. Jak zapewne wszyscy wiemy im ciężej porażona osoba, tym większe problemy choć wcale nie muszą dotyczyć one nauki przedmiotów ścisłych[/quote]
i tutaj dotknęłaś sedna problemu Może gdy bys była bardziej porażona to tez miała byś te problemy o których pisałam wyżej? nie wiadomo to nie jest reguła chyba mimo wszystko.
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#22 Boginka

Boginka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 375 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 31 lipiec 2008 - 17:13

[quote name='kaska_zaborze]Ja np we wszystkim co robie muszę sie skupić' date='zdrowi ludzie tak nie mają chyba,zrobią coś i już, nie muszą o tym myśleć.[/quote']
No nie przesadzajmy Kasiu. Wprawdzie znam osoby sprawne, które jak coś robią to nie myślą, ale generalnie bym tego sposobu życia nie polecała. Niezależnie od choroby. :P;)
  • 0

boginka (rzecz. mit.) – duch opiekuńczy lub wiedźma; jakże to ludzkie. :)


#23 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 31 lipiec 2008 - 17:48

[quote name='Boginka]No nie przesadzajmy Kasiu. Wprawdzie znam osoby sprawne' date=' które jak coś robią to nie myślą, ale generalnie bym tego sposobu życia nie polecała. Niezależnie od choroby. :P;)[/quote']
Jasne ze tak tylko ze ja mówię o takim maksymalnym skupieniu czyli np jak sie uczyłam to musiałam mieć totalną cisze i nic innego. Oczywiście ze każdy musi sie skupić to naturalne ale myślę że chyba nie aż tak jak opisałam to wyżej.
No chyba że ktoś z Was potrafi żonglować i czytać :P
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#24 Paulla

Paulla

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 897 postów
  • Skąd:Gniezno

Napisano 31 lipiec 2008 - 23:17

@kaska_zaborze
@Jamisia

A czy ja napisałam, że ten problem dotyczy każdej osoby z MPD? Podkreślałam tylko, iż rozpowszechnia się tę tezę odnosząc ją do osób z tą chorobą lecz teza ta się nie sprawdza. Dziewczyny troszkę czytania ze zrozumieniem gdyż jak podkreśliła Boginka nie należy przesadzać i odnosi się to również do interpretacji cudzej wypowiedzi.
I znowu muszę się z Boginką zgodzić. Każdy kto chce dobrze wykonać swoje zadanie skupia się maksymalnie. Wykona wóczas więcej w mniejszym przedziale czasu. Choroba nie ma tu nic do rzeczy. Czyżby zdrowy policjant albo pilot nie myślał o wykonanym przez siebie zadaniu? Nie koncentrował się? Każdy z Nas analizuje wykonaną pracę oceniając w ten sposób jej jakość i każdy, kto chce ją solidnie wykonać potrzebuje porządnego skupienia się. Nie potrafię pisać programu komputerowego albo projektować bazę danych i jednocześnie czytać "Potop". Nie należy łapać wszystkich srok za ogon :P. A to, że myślisz o tym co zrobiłaś po wykonaniu swojej pracy świadczy o Twojej odpowiedzialności. Chyba, że myślisz o tym 24/7, co już nie jest rzeczą naturalną.
  • 0
"Wszystkie niejasne pojęcia muszą upaść nim uczeń może nazwać siebie mistrzem..." Bruce Lee
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard

#25 Boginka

Boginka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 375 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 01 sierpień 2008 - 12:21

Paulla - A ja się będę bronić przed tym, że się ze mną zgadzasz, bo nie jestem pewna czy zgadzasz się akurat z tym, z czym ja się zgadzam. :) To co napisałam do Kasi było w jakimś stopniu żartem, bo jest faktem, że każdy człowiek ma określony zakres uwagi, przy jakiej może coś robić. Możemy się pod tym względem różnić - ktoś potrafi się skupić na czytaniu w rozklekotanym starym autobusie, a ktoś ma z tym problemy kiedy na drugim końcu ulicy szczeka pies. Ktoś kromkę chleba smaruje odruchowo, a ktoś inny musi myśleć o tym, że ręka ma się trzymać w płaszczyźnie i nie upaćkać dżemem. Natomiast jestem przeciwna temu, żeby zawsze jeżeli okazuje się, że muszę w coś włożyć więcej wysiłku niż mi się wydaje normalne, to winne musi być MPD - różnice w takich rzeczach jak pamięć, uwaga, przyswajanie informacji są też najnormalniej w świecie międzyludzkie - znam "sprawnych" którzy nie potrafią nawet dla przyjemności czytać, kiedy ktoś koło nich rozmawia i takich, o których się mawia, że są "głusi" bo słyszą cokolwiek podczas pracy tylko wtedy, kiedy mają na to ochotę a poza tym potrafią się kompletnie skoncentrować. A my, poza tym, że mamy jakąś jednostkę chorobową, mamy też cały komplet innych cech, które wpływają na nasze zdolności. Więc jakaś rożnica między mną a koleżanką X może wynikać z mojego, konkretnego porażenia (warto pamiętać że MPD też jest bardzo różne). Ale nie musi. Taka jest moja teoria. :)

Pozdrawiam :)
  • 0

boginka (rzecz. mit.) – duch opiekuńczy lub wiedźma; jakże to ludzkie. :)


#26 Paulla

Paulla

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 897 postów
  • Skąd:Gniezno

Napisano 01 sierpień 2008 - 13:09

@Boginka Chcesz być mądrzejsza od Sokratesa tak bardzo, że plączesz się w zeznaniach. Zgadza się, iż każdy człowiek ma określony zakres uwagi, ale każdy kto wykonuje jakieś zadanie stara się skupić nad tym maksymalnie i MPD nie ma tu nic do rzeczy. Każdy wkłada w pracę tyle wysiłku, ile tylko może. Nie widzę też fragmentu, w którym podkreśliłam, że jeśli muszę w coś włożyć więcej energii to wina leży po stronie MPD. Zwyczajnie wszyscy się od siebie różnimy. Różnica między Tobą a Panią X może wynikać ze stopnia porażenia jeśli masz na myśli podniesienie szklanki, a nie kolor włosów, ale o tym wszystkim wspominałam już w poprzednim poście.
A teraz apel do Ciebie. Jeśli już komentujesz czyjeś wypowiedzi to dokładnie przeczytaj post autora, dzięki temu autor wątku uniknie niepotrzebnych powtórzeń. Tylko nie pisz, że masz problemy z interpretacją prostej wypowiedzi gdyż chorujesz na porażenie mózgowe, bo nie ma to związku chyba, że na skutek porażenia zostało wywołane upośledzenie umysłowe, jednak czytając Twoje posty tego nie stwierdzam.
  • 0
"Wszystkie niejasne pojęcia muszą upaść nim uczeń może nazwać siebie mistrzem..." Bruce Lee
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard

#27 Boginka

Boginka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 375 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 01 sierpień 2008 - 14:08

[quote name='Paulla]Chcesz być mądrzejsza od Sokratesa tak bardzo' date=' że plączesz się w zeznaniach.[/quote']
Raczej, jeżeli już - czuję się o tyle głupsza od Sokratesa, że aż się plączę. :)

Tylko uściślam co chciałam powiedzieć, Kasi. Nie, że choroba nie może mieć "nic do rzeczy" a jedynie, że niekonieczne ma i nie zawsze aż tak dużo jak się czasem mówi. Czy u kogoś konkretnie nie ma nic, nie wiem. To właśnie próbowałam (nieudolnie) wyklarować, odnosząc się nie do tego że Ty coś twierdzisz, tylko że w ogóle są takie a takie teorie. Ty zdaje się uważasz jednak trochę inaczej niż ja. Tylko o to szło.

Jeszcze raz przepraszam, że wyrażam się tak niejasno (nie uważam, żeby akurat to miało u mnie cokolwiek wspólnego z MPD ;)) i pozdrawiam
  • 0

boginka (rzecz. mit.) – duch opiekuńczy lub wiedźma; jakże to ludzkie. :)


#28 Paulla

Paulla

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 897 postów
  • Skąd:Gniezno

Napisano 01 sierpień 2008 - 15:24

W każdym poście piszę, że MPD nie musi mieć związku z wieloma rzeczami. I naprawdę w wielu kwestiach nie ma. @Boginka przeczytaj jeszcze raz wszystko to, co napisałam :)
Koniec mojej wypowiedzi w tej sprawie gdyż za moment zrobimy tu off topic.
A ja n razy nie lubię się powtarzać.
  • 0
"Wszystkie niejasne pojęcia muszą upaść nim uczeń może nazwać siebie mistrzem..." Bruce Lee
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard

#29 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 01 sierpień 2008 - 17:11

Z góry przepraszam jeśli mój post będzie trochę nieskładny, dzis jest strasznie gorąco i mam lekko wyłączone myślenie [quote name='Boginka]To co napisałam do Kasi było w jakimś stopniu żartem' date=' bo jest faktem, że każdy człowiek ma określony zakres uwagi, przy jakiej może coś robić. Możemy się pod tym względem różnić - ktoś potrafi się skupić na czytaniu w rozklekotanym starym autobusie, a ktoś ma z tym problemy kiedy na drugim końcu ulicy szczeka pies. Ktoś kromkę chleba smaruje odruchowo, a ktoś inny musi myśleć o tym, że ręka ma się trzymać w płaszczyźnie i nie upaćkać dżemem.[/quote']
Ja zrozumiałam ten żart Boginko i nie uraziłaś mnie ani nic w tym stylu Jest tak jak piszesz muszę myśleć czy sie nie upaćkać dżemem itp ale to nie jest tak że mówię ze mam MPD i koniec kropka kładę sie i umieram. [quote]Natomiast jestem przeciwna temu, żeby zawsze jeżeli okazuje się, że muszę w coś włożyć więcej wysiłku niż mi się wydaje normalne, to winne musi być MPD[/quote]
Trochę racji masz aczkolwiek uważam ze zdrowy człowiek nie musi sie skupiać robiąc tą przysłowiową kromkę z dżemem,machnie dwa razy nożem i ma a MPDcy nie i na tym polega różnica. [quote]A my, poza tym, że mamy jakąś jednostkę chorobową, mamy też cały komplet innych cech, które wpływają na nasze zdolności[/quote]
Oczywiście ze tak Ja miałam szanse być dobra z angielskiego,w podstawówce same dobre oceny ale potem okazało sie że w liceum angielskiego nie było a na naukę samej we własnym zakresie zabrakło mi samozaparcia.Nie mam niestety nic czym mogła bym sie pochwalić.
PS Paulla jesteś trochę agresywna w swoich postach a nie ma powodu,normalnie rozmawiam z Boginka na argumenty.
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#30 Boginka

Boginka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 375 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 01 sierpień 2008 - 18:13

[quote name='kaska_zaborze]Ja miałam szanse być dobra z angielskiego' date='w podstawówce same dobre oceny ale potem okazało sie że w liceum angielskiego nie było a na naukę samej we własnym zakresie zabrakło mi samozaparcia.Nie mam niestety nic czym mogła bym sie pochwalić.[/quote']
Offtopic - to akurat da się chyba naprawić. :) Polecam, bo to piękny język.
  • 0

boginka (rzecz. mit.) – duch opiekuńczy lub wiedźma; jakże to ludzkie. :)


#31 Paulla

Paulla

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 897 postów
  • Skąd:Gniezno

Napisano 01 sierpień 2008 - 18:32

[quote name='kaska_zaborze]PS Paulla jesteś trochę agresywna w swoich postach a nie ma powodu' date='normalnie rozmawiam z Boginka na argumenty.[/quote']
Twoja sprawa jak to odbierasz. Nie znoszę gdy muszę 5 razy przytaczać te same argumenty do jednego tematu. A że Ty widzisz asertywność jako agresję to już nie moja bajka. Jest demokracja i każdy ma prawo jasno wypowiadać swoje zdanie, nie dbam natomiast czy ono się komuś podoba czy nie. @Boginka broni swoich poglądów (i bardzo dobrze, lubię zaciekłe rozmowy, miło jest mieć inteligentnych rozmówców), ja swoich. Na tym polega dyskusja. Zwyczajnie przedstawiam swoje stanowisko w danej sprawie tylko, iż robię to bardziej stanowczo niż większość z Was. Zawsze miałam cięty języczek :P
  • 0
"Wszystkie niejasne pojęcia muszą upaść nim uczeń może nazwać siebie mistrzem..." Bruce Lee
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard

#32 Slavco

Slavco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 271 postów

Napisano 04 sierpień 2008 - 22:02


Jest tak jak piszesz muszę myśleć czy sie nie upaćkać dżemem itp

Natomiast jestem przeciwna temu, żeby zawsze jeżeli okazuje się, że muszę w coś włożyć więcej wysiłku niż mi się wydaje normalne, to winne musi być MPD

Trochę racji masz aczkolwiek uważam ze zdrowy człowiek nie musi sie skupiać robiąc tą przysłowiową kromkę z dżemem,machnie dwa razy nożem i ma a MPDcy nie i na tym polega różnica.

A my, poza tym, że mamy jakąś jednostkę chorobową, mamy też cały komplet innych cech, które wpływają na nasze zdolności

kaska_zaborze przeczytaj te swoje wyżej zamieszczone wypowiedzi uważnie a dojdziesz do wniosku który powinien zamknąć ten temat!

Odpowiedź : Osoby z MPD potrzebują większej uwagi do wykonania czynności fizycznej tj. posmarowania kromki chleba ponieważ mają ów tę "jednostkę chorobową" zazwyczaj zwaną spastyką , niedowładem kończyn (ND) itp. Spastyka i ND ma również wpływ na to że na lekcjach nie nadążamy za zdrowymi uczniami ( np. w obsłudze długopisa - żeby nie było niedomówień :) ) co czyni nas bardziej podatnych na gorsze wyniki w nauce ( i wielu zniechęca do podejmowania dalszej nauki ).
Jednakże nie oznacza to że jesteśmy niedorozwinięci umysłowo lub mamy zaburzenia koncentracji częściej niż zdrowe osoby
Wręcz przeciwnie! W/w "jednostki chorobowe" wymagają od nas większej kreatywności w radzeniu sobie w sytuacjach z którymi zdrowy człowiek się nie styka, tym samym w większym stopniu ćwiczymy swoje umysły :D

Tym samym zakończę swój MPDowski przemądrzały wywód :D :D :D
  • 0

#33 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1418 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 05 sierpień 2008 - 16:46

kaska_zaborze przeczytaj te swoje wyżej zamieszczone wypowiedzi uważnie a dojdziesz do wniosku który powinien zamknąć ten temat!

Uważam ze ten mój ostatni post bezposrednio do Boginki powinien zamknąć temat, jesli już mi takie zagadki dajesz :P :)

Odpowiedź : Osoby z MPD potrzebują większej uwagi do wykonania czynności fizycznej tj. posmarowania kromki chleba ponieważ mają ów tę "jednostkę chorobową" zazwyczaj zwaną spastyką , niedowładem kończyn (ND) itp. Spastyka i ND ma również wpływ na to że na lekcjach nie nadążamy za zdrowymi uczniami ( np. w obsłudze długopisa - żeby nie było niedomówień :) ) co czyni nas bardziej podatnych na gorsze wyniki w nauce ( i wielu zniechęca do podejmowania dalszej nauki ).
Jednakże nie oznacza to że jesteśmy niedorozwinięci umysłowo lub mamy zaburzenia koncentracji częściej niż zdrowe osoby
Wręcz przeciwnie! W/w "jednostki chorobowe" wymagają od nas większej kreatywności w radzeniu sobie w sytuacjach z którymi zdrowy człowiek się nie styka, tym samym w większym stopniu ćwiczymy swoje umysły :D

Milasz zgadzam sie z Tobą w 100% i ciesze sie ze doszliśmy do porozumienia bo chyba na początku trochę sie minęliśmy.
  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#34 bu5ka

bu5ka

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 24 wrzesień 2008 - 13:44

ja tez mialem problemy z nadazaniem z pisaniem na lekcjach ale jakos dawalem rade :) z matematyka nie mialem zadnych problemow jak i wogole z nauka :) zajebiscie zdalem mature uzyskalem dyplom technika ekonomisty i teraz zaczynam studia :) takze glowa do gory i sie nie poddawac
  • 0

#35 greg_2001

greg_2001

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 8 postów

Napisano 31 październik 2008 - 16:57

Witam
Jestem tez po MPD ale co do przedmiotow scislych takich jak matma, fiza czy chemia to radze sobie doskonale mino ze liceum skonczylem pare lat temu (7) gozej ida mi humanistyczne, chociaz nie powiem historie lubie
Pozdrawiam
  • 0

#36 ozmo

ozmo

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 456 postów
  • Skąd:Konin

Napisano 06 listopad 2008 - 22:55

Przyznam się też , że matmy nie znosiłem i nie znoszę Byłem i będę humanistą
  • 0

#37 tajemnica17

tajemnica17

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 23 postów

Napisano 16 listopad 2008 - 20:12

chodzę do lo o profilu matematyczno- informatycznym,czasem mam problemy jak każdy, matematykę uwielbiam:D czasem mam problem z fizyką ale to raczej nieuważanie, bądź nieduczenie. Z polskim nie mam problemów, natomiast za nic w świecie nie mogę nauczyć się historii... :(
  • 0

#38 tajga_77

tajga_77

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 148 postów

Napisano 17 listopad 2008 - 13:48

jak każda choroba tak i porażenie dziecięce ma swoje fomy i róznie się objawia dlatego niema znaczenia co jest przyczyna niechęci do nauk scisłych tak zwani zdrowi też maja problemy Znam ludzi co są wykładowcami na uczelniach
  • 0
zofia
nikt za Ciebie nie przeżyje życia

#39 ewa43

ewa43

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 34 postów

Napisano 24 październik 2009 - 14:08

Ja w szkole nienawidziłam matematyki, chemii, fizyki-byłam i jestem beznadziejna z tych przedmiotów. Dlatego jestem z wykształcenia polonistką.Nie musimy być dobrzy ze wszystkiego, ważne żeby każdemu z Nas udało się znaleźć dziedzinę z której jesteśmy dobrzy i umieć ją rozwinąć. Wracając do tematu porażeń i braku pewnych umiejętności, u mnie to musi mieć związek albo z porażeniem,albo dołączyło mi się do mpd jakieś inne zaburzenie, które kompletnie "rozłożyło mi"obszar mózgu odpowiedzialny za nauki ścisłe. Generalnie przecież nie jestem głupia i radzę sobie jakoś w życiu, a mam problem z dodaniem dwóch dwucyfrowych liczb w pamięci. Matematykę i fizykę zaliczałam ucząc się zadań NA PAMIĘĆ,pamięć mam niezłą. Z tym, że ja zawsze miałam przeczucie, że nie jest to zwykły brak zdolności,tylko coś więcej. Bo jeśli ktoś z nauk ścisłych jest tak jak ja MEGA TĘPY nie może być jednocześnie uzdolniony z innych przedmiotów na tyle,by nie sprawiały mu żadnych trudności.Dodam, że zawsze miałam korepetytorów, którzy próbowali mnie czegoś nauczyć, więc moje problemy nie wynikały z jakichś nawarstwiających się zaległości.
  • 0

#40 maryann89

maryann89

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 25 listopad 2009 - 21:25

hej!
ja mam mpd a chemia w liceum szla mi swietnie i mimo ze wybralam profil humanistyczny to zdawalam wlasnie chemie rozszerzona na maturze gorzej bylo z fizyka ale to dlatgo ze zle tlumaczyli nam a nie dlatego ze mialam problemy
uwazam ze porazenie nie ma nic do zdolnosci czy to scislych czy humanistycznych.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych