Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Cewnikowanie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
42 odpowiedzi w tym temacie

#21 villemka

villemka

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 145 postów

Napisano 22 maj 2010 - 13:29

[quote name='dzidzia1985]Nie chodzi o to.Cewnikowanie przerywane jest wygodne i jest mniej zakażeń' date='niż byś miała worek na stałe.Komfortowe jest też to,że mogłabyś byc samodzielna gdybyś się tej czynności nauczyła sama o to mi chodziło.Pozdrawiam[/quote']
o wlasnie!chodzilo mi o jasna prosta odpowiedz!dziekuje!;)
  • 0
:heart: żyj tak żeby nikt przez Ciebie nie płakał :heart:

#22 o.Jaro

o.Jaro

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 6 postów

Napisano 24 luty 2010 - 16:44

jakich uzywacie cewników
  • 0

#23 evelunka

evelunka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 171 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 03 czerwiec 2010 - 08:18

Marco :) nie schlebiaj mi tak ,bo na pewno każdy na moim miejscu jakoś by się przystosował. Życie toczy się dalej i nie można zostawać w martwym miejscu;) Co do opinii urologów na temat mojego neurogennego i nadreaktywnego pęcherza...zazwyczaj nie umieją mi pomóc. Proponują leki ,które i tak nie działają już na mnie ,do tego uszkadzają mi korę mózgową i mam przez to problemy z koncentracją i zapamiętywaniem. Nie zgadzam się więc na przyjmowanie chemikalii;) Nic więcej mi nie oferują. Badam się regularnie, robię wyniki,usg,monometrię,cystografię. Wszystko jest w porządku ,gdyby nie ten mały pęcherz:)
  • 0
...myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością...

#24 Annika

Annika

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 12 postów

Napisano 19 maj 2010 - 08:25

Kto was uczył cewnikować się?
lekarz, pielęgniarka?
w szpitalu, przychodni?
z reguły ile razy na dobę się cewnikujecie?




:)
  • 0

#25 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 19 maj 2010 - 11:39

Mnie mama nauczyłam się w 2 mies 5 razy od 14 lat.Pozdrawiam
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#26 roksi9007

roksi9007

    Statysta

  • R.I.P.
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 19 maj 2010 - 12:42

witam
ja sama od wieku ok 12 lat jestem cewnikowana. od 2 lat natomiast mam zrobiona przetokę co bardzo mi ułatwiło codzienne życie. serdecznie polecam takie rozwiązanie dla osób które mają problemy z powodu braku możliwości cewnikowania się samemu/samej. operacja jest wykonywana w Warszawie ale niestety długo się czeka na miejsce w szpitalu, ja czekałam ok 1,5 roku aż w końcu dostałam się tam do szpitala. bardzo chwalę sobie mój stan po operacji gdyż stałam się bardziej samodzielna w wielu sprawach związanych z własnym zdrowiem.
pozdrawiam wszystkich forumowiczów :)
  • 0

#27 evelunka

evelunka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 171 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 21 maj 2010 - 13:53

Ja także mam przetokę i bardzo jestem zadowolona. Uzywam cewników nelaton nr 12 :)
  • 0
...myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością...

#28 Annika

Annika

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 12 postów

Napisano 26 maj 2010 - 15:18

do dziewczyn, które cewnikują sie dołem ;)

ile wam to zajmuje czasu?
gdzie to robicie? na lóżku, w wc? na kibelku? w wannie?
i czy robicie to z lusterkiem czy bez? ---- jesli bez lusterka, to jaki macie patent na szybkie trafienie do cewki?
czy pojawia wam sie czasami krew na cewniku?

jestem początkująca, wiec przerażona, bede wdzięczna za słowa otuchy i porady :)
  • 0

#29 Minutka

Minutka

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2156 postów

Napisano 26 maj 2010 - 19:54

Na co dzień się nie cewnikuje, ale w wyjątkowych sytuacjach używa, cewnika. Czyli powiem szczerze, że mi osobiście ciężko jest trafić. Na kibelku odradzam to robić ponieważ tam jest najwięcej bakterii. Raczej robię to zaraz po porządnym ubyciu się i cewnik wkładam na łóżku. Co do krwi w cewniku to pojawia mi się za każdym razem. Trzeba cewnik wkładać naprawdę bardzo powoli. Czasami dobrze jest użyć maść - lignokainę, wtedy jest mniejszy opór cewki moczowej i cewnik wchodzi lepiej, ale to każdy powie ci o tym inaczej.
  • 0

#30 Annika

Annika

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 12 postów

Napisano 27 maj 2010 - 08:47

Minutko :)
widzisz w mojej sytuacji, to raczej dąże do tego zeby robic to na kibelku, bo nie wyobrażam sobie rozkładac sie na sofie kilka razy dziennie... wiadomo, ze to łatwiej i sterylniej, no ale chciałabym to jakos wkręcić w nurt normalnego życia...
oczywiscie mam żel i staram sie robic to jak najdelikatniej :) czasami pojawi sie troche krwi, moze musze sobie dac tez troche czasu?

zastanawiam sie jak to jest u innych dziewczyn, które cewnikują sie kilka razy dziennie, jak to godzicie z normanym zyciem, praca, dom, nauka...?
  • 0

#31 Minutka

Minutka

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2156 postów

Napisano 27 maj 2010 - 09:46

Rozumiem i dlatego napisałam, że robię to rzadko więc wybieram łóżko. Wiem, że część dziewczyn potrafi cewnikować się nawet na własny wózku, dlatego dla nich bez znaczenia jest gdzie wtedy przebywają i co robią. Mi się to niestety jeszcze nigdy nie udało :)
  • 0

#32 Annika

Annika

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 12 postów

Napisano 27 maj 2010 - 10:31

:)

Mam nadzieje ze odezwa się tutaj te "akrobatki" ;)
  • 0

#33 Annika

Annika

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 12 postów

Napisano 28 maj 2010 - 14:00

nie ma tu żadnych kobietek cewnikujących się? :(
  • 0

#34 evelunka

evelunka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 171 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 28 maj 2010 - 18:43

Ja byłam cewnikowana dołem tylko do 15 r.ż. ,później wykonano mi przetokę pępkową. Nie byłam w stanie sama nauczyć się cewnikować. W ogóle to też zastanawiam się ,jak niektórzy łączą cewnikowanie standardowe z życiem,szkołą,pracą. Odkąd mam przetokę ,nie mam jakichkolwiek problemów z zakażeniami,infekcjami. Rzedko się zdarza ,że wyciągam cewnik z krwią . Ogólnie jestem zadowolona. Często muszę opróżniać pęcherz ,więc przypuszczam ,że zamęczyłabym się cewnikując dołem. Ponawiam pytanko Anniki o wypowiedzi kobietek ,które cewnikują się standardowo?
  • 0
...myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością...

#35 Annika

Annika

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 12 postów

Napisano 01 czerwiec 2010 - 10:23

evelunka :) a ty ile razy dziennie sie cewnikujesz, tzn co ile godzin?
a jak to wyglada u ciebie w nocy? spisz na maxxxa ;) czy cewnikujesz sie tez w godzinach nocnych?

jakiego uzywasz płynu dezynfekcyjnego?
  • 0

#36 evelunka

evelunka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 171 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 01 czerwiec 2010 - 21:50

Ja na chwilę obecną mam właśnie problem z częstym cewnikowaniem;) ditropan i leki tego typu przestały na mnie działać,nie kwalifikuję się na operację powiększania pęcherza ,a botulina nie dała zamierzonych efektów ,więc pozostałam sama w sobie. W ciągu dnia cewnikuję się co 1,5-2 godziny. Jeśli jestem na uczelni i się czym stresuję ,a także w czasie okresu-co godzinę,nawet co pół. W nocy potrafię wstawać 10 razy...Mało śpię;) ale mam nadzieję,że jeszcze jakoś pociągnę. Ostatnio w nocy wstaję zaledwie 5-6 razy ,więc to jakiś postęp.
Nie używam płynu dezynfekcyjnego. Kiedy byłam cewnikowana dołem ,używałam rivanolum ,a ręcę myłam manusanem. Teraz zakupuję chusteczki nawilżające dla niemowląt;) i nimi wycieram ręce ,używam także lignokainy-prewencyjnie ,żeby nie uszkodzić przetoki. Odkąd ją mam, nie miałam żadnego zakażenia ,bakterii ,ani niewygodnych rewelacji w moczu:)
  • 0
...myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością...

#37 Annika

Annika

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 12 postów

Napisano 02 czerwiec 2010 - 14:28

no to ty evelunka, tez jesteś "akrobatka" mam nadzieje ze moze cos w przyszłosci uda sie wymyslić na to abyś mogła sikać rzadziej :)
  • 0

#38 marco

marco

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 281 postów

Napisano 02 czerwiec 2010 - 22:07

Evelunka,czytając Twoje wypowiedzi to podziwiam Cię za wytrwałość i dążenia do wyzdrowienia.Podziwiam Twoją silną wolę i chęć do walki z chorobą. Inni na Twoim miejscu już by się dawno załamali i fizycznie i psychicznie a Ty jednak nie!Napisz co urolodzy mówią na temat Twojej choroby i rokowań na przyszłość.Widząc po zdjęciu jesteś osobą młodą i ja osobiście wierzę w Ciebie i w to,że uda Ci się przezwyciężyć tą dolegliwość.Trzeba mieć tą nadzieję. Jest takie powiedzenie i chyba się ono sprawdza w życiu : "nadzieja umiera ostatnia". Mam taką nadzieję,że wszystko będzie dobrze.Uszy do góry i wiedz,że są osoby które trzymają za Ciebie kciuki! Pozdrawiam!!!!
  • 0
Dubito ergo cogito,cogito ergo sum...

#39 dzidzia1985

dzidzia1985

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 464 postów

Napisano 03 czerwiec 2010 - 17:34

Evelunka a nie myślałaś żeby zażywac vesicare? ma mniej skutków ubocznych niż driptane czy ditropan.Pozdrawiam.
  • 0
mam w sobie duże pokłady energi i ciepła

#40 evelunka

evelunka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 171 postów
  • Skąd:Wrocław

Napisano 03 czerwiec 2010 - 22:08

Dzidzia1985 ;) brałam już wszystkie leki podobne do ditropanu: Vesicare,Driptane,Detrusitol. Po każdym miałam te same skutki uboczne. Najgorsze,że moja koncentracja ,pamięc i zdolność kojarzenia faktów coraz bardziej się pogłębiały i nie byłam w stanie się uczyć. Jeśli miałabym przespać noc za cenę wyłączenia ze społeczeństwa to niestety muszę podziękować:) Vesicare to przereklamowane badziewie. Wszystkie leki wpływające na powiększenie pęcherza po jakimś czasie stosowania wykazują nasilone skutki uboczne-sucha skóra,wypadające włosy, brak potu, skąpomocz, bóle głowy, rozkojarzenie, problemy z pamięcią, nadciśnienie, podwyższona temperatura,zaparcia. Miałam prawie wszystkie wymienione w ulotce. Brałam ditropan przez 16 lat, vesicare przez 3 ,inne około roku. Kiedy mój organizm oczyszczał się z leków, po ich ostatecznym odstawieniu, czułam się jak na odwyku. Pociłam się niesamowicie, dużo piłam ,wysypało mnie krostami,trzęsły mi się ręce. Za żadne skarby nie wróciłabym do leków :)
  • 0
...myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością...


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych