Majówka we Wrocławiu 3-6 maj 2007r
#41
Napisano 03 kwiecień 2007 - 09:49
#42
Napisano 03 kwiecień 2007 - 10:51
#43
Napisano 03 kwiecień 2007 - 20:21
Jacek "Verselle"
#44
Napisano 06 kwiecień 2007 - 22:35
Oczywiście osoby które wcześniej deklarowały chęć rezerwacji biletów, są w pierwszej kolejności.
Jacek "Verselle"
#45
Napisano 07 kwiecień 2007 - 20:36
#46
Napisano 08 kwiecień 2007 - 18:21
#47
Napisano 09 kwiecień 2007 - 10:07
#48
Napisano 09 kwiecień 2007 - 20:56
narazie można korzystać z http://gisserver.um.wroc.pl/mapa/ i wyszukiwaniu wpisać ul. Wodzisławska zaznaczy Ci się na fioletowy kolor
#49
Napisano 10 kwiecień 2007 - 15:04
#50
Napisano 12 kwiecień 2007 - 16:31
Muszę zrezygnować z pełnego uczestnictwa w zlocie. Bardzo żałuję, ale to jest siła wyższa ...(
Jestem z Wrocławia i w miarę możliwości wpadnę choć na chwilkę, żeby trochę z Wami pobyć i zapoznać się.
Pozdrawiam cieplutko,
Gosia
#51
Napisano 15 kwiecień 2007 - 21:01
Jacku, jeśli możesz to prosze zarezerwuj dla mnie 3 bilety do panoramy. Dziękuję.
#52
Napisano 15 kwiecień 2007 - 22:19
pozdrawiam
Jacek "Verselle"
#53
Napisano 16 kwiecień 2007 - 07:04
#54
Napisano 16 kwiecień 2007 - 08:40
Jacek "Verselle"
#55
Napisano 16 kwiecień 2007 - 12:11
#56
Napisano 16 kwiecień 2007 - 12:54
#57
Napisano 16 kwiecień 2007 - 13:38
Tomcio, już dawno macie zarezerwowaneJacku prosze o rezerwacje na 2 bilety
Jacek "Verselle"
#58
Napisano 18 kwiecień 2007 - 18:57
#59
Napisano 01 maj 2007 - 19:11
#60
Napisano 07 maj 2007 - 22:33
Bardzo serdecznie dziękuję za ten zlot. Jesteś nie tylko sexi menem ale wspaniałym organizatorem. Dziękuję za możliwość zwiedzenia Panoramy Racławickiej, Ogrodu Japońskiego. Za Twój uroczy Uśmiech, który był na Twojej buźce, przez wszystkie dni wieczory i noce, za trud, który włożyłes w organizację tak dużego zlotu. ŚWIETNIE TO ZROBIŁES:). Zyczę Tobie samych sukcesów w pracy z Nowym Zarządem naszego Iponka .
Zlot ten jak to ktoś określił był „różańcowym” hiiiiii ponieważ duza ilośc napojów procentowych wróciła do domku z iponkami . Hiiiiiiii o zlocie można powiedziec pingpongowy. Paletki przechodziły z rąk do rąk, do czasu, kiedy stół opanowali Marzenka i Daffy. Marzenka była nie do pokonania, chociaż Daffy próbował na rózne sposoby wygrac, nie udała mu się ta sztuka .
Oczywiście były rozmowy w krzakach (po pokojach) i smichy chichy na ogolnym, i przy grilu . Cały Ośrodek jak zwykle tętnił radością iponków
Dziękuję Marzenko i Tobie Elu za ten nocny wypad na Starówkę Wrocławską, Wspólne pogaduchy do poduchy;). Na fontannę mogłabym patrzec godzinami, rynek jest piękny, tylko te taksówki hiiiiiii ale i tak dobrze, że nia są jednakowe np. białe .
W dniu odjazdu niebo wrocławskie się rozpadało, płakało razem z iponkami, że musi zegnac tak fajnych ludzików. Dziękuję Wam wszystkim za towarzystwo z wieloma osobami nie mogłam porozmawiac, ale myślę ze jeszcze będzie nie jedna okazja.
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaki duże za podwiezienie na dworzec dla Eli i miłą radosno sennna podróż powrotną.
JAAAAAAAAAAAAAAAAAAACUŚ NA KONIEC JESZCZE RAZ DUUUUUZE BUUUUUUUUUUUUUUUUUZIAKI
Kati
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych